De la Rosa: w 10 minut z McLarena do bolidu Saubera
Jak przyznał Pedro de la Rosa, informacja o okazji do zastąpienia w dalszym ciągu nie najlepiej czującego się Sergio Pereza spłynęła do garażu McLarena dopiero na 10 minut przed rozpoczęciem drugiej piątkowej sesji treningowej. Pośpieszne przygotowania udało się jednak zakończyć częściowym przynajmniej sukcesem.„Od tego momentu to był szalony wyścig po mój kask, kombinezon i rzeczy z McLarena do samochodu aby ustawić pedały tak jak chcę. Nie mogliśmy jednak tego zrobić, więc musiałem wyjechać na tor bez tej zmiany. Nie trzeba się jednak denerwować. To okazja i należy się nią cieszyć”.
Po wypadku Sergio Pereza do którego doszło podczas kwalifikacji do GP Monako, de la Rosa wiedział, że to właśnie on może zastąpić debiutanta z Meksyku. Taką możliwość zasygnalizował Hiszpanowi Martin Whitmarsh, szef McLarena, który po telefonie od Petera Saubera przekazał swojemu rezerwowemu kierowcy informację o cieniu szansy na zastąpienie Pereza w Montrealu.
„Wiedziałem, że z Sergio wszystko jest już w porządku i do 13:50 byłem przekonany, że nie wsiądę do bolidu” - przekonywał de la Rosa, który po raz ostatni bolid Saubera prowadził podczas ubiegłorocznego Grand Prix Włoch. To właśnie zeszłoroczna przygoda w szwajcarskiej ekipie pozwoliła na tak szybką adaptację do zupełnie nowej maszyny, tym razem wyposażonej w KERS oraz ruchome tylne skrzydło.
„Udało się nam skorzystać z mojego ubiegłorocznego fotela, co było absolutnie niezbędne i kluczowe” - mówił Hiszpan.
„Póki co, jeszcze nie przychodzi mi to z łatwością” - o operowaniu przyciskami aktywacji KERS oraz DRS opowiadał zaskoczony całą sytuacją rezerwowy kierowca ekipy z Woking, którego staż za sterami Saubera C30 to zaledwie 14 pokonanych dzisiejszego popołudnia okrążeń. „Będzie dobrze. Muszę poprawiać się krok po kroku, ale jestem szczęśliwy, ponieważ nie spodziewałem się tego”.
Innego rozstrzygnięcia spodziewał się również Esteban Gutierrez, oficjalny rezerwowy i testowy kierowca ekipy z Hinwil. 19-letni mistrz serii GP3, który obecnie rywalizuje w GP2, nie jest obecny w Montrealu. Meksykanin swoje rozczarowanie wyraził za pomocą serwisu Twitter.
„Przykro słyszeć o tym, co stało się w Montrealu. Mam nadzieję, że Checo(pseudonim Pereza – przyp. red.) poczuje się lepiej, ale ja nie otrzymałem żadnego sygnału, który pozwoliłby zapobiec tej sytuacji. Byłem gotów...”.
komentarze
1. Kukiss
Szkoda młodego.
2. sydemon
Zastanawia mnie jedno: jaki jest sens zatrudniania kierowcy rezerwowego, którego nie będzie obecnego podczas wyścigu?? Toż w takim przypadku powinni zrobić to jak chociażby lrgp, czyli zatrudnić 100 takich kierowców i problem znika...
3. konradosf1
zaskoczyli Pedro, niema co.
4. Ferrari150
Ale ciekawa sprawa :p Pedro w kombinezonie McLarena w Sauberze :) Teraz pewnie sobie tnie w F-1 2010 żeby sobie pojeździć hehe
5. athelas
To trochę jak właśnie w LRGP. Kierowców rezerwowych miliard, a ostatecznie Roberta zastąpi... Nick Heidfeld. W tym przypadku uważam że decyzja słuszna. Młody nie dałby rady - pierwszy raz siedziałby w bolidzie Formuły 1, do tego musiałby wziąć udział w wyścigu, gdzie pewnie nie wytrzymałby presji już na starcie... Sytuacja niby podobna jak z Vettelem w 2007 roku. Ale pamiętajmy, że wtedy Vettel miał za sobą wiele, wiele sesji testowych, które odbywały się w trakcie sezonu. dziewiętnastoletniego chłopaczyny, który pierwszy raz miałby wsiąść do bolidu, nie wziąłbym. De la Rosa może orłem nie jest, ale dojechać do mety bezpiecznie dojedzie. Na punkty jednak bym nie liczył.
6. Ataru
Guti skopie wszystkim zadki, nie potrzebuje do tego ani Saubera, ani Telmexu. Ma talent. Po co brac tych mlodych kierowcow na kierowcow rezerwowych, jesli nie daje sie im szansy? Mam nadzieje, ze tam z Meksyku pojda odpowiednie glosy, bo to wyjatkowo grube przegiecie.
7. pjc
@athelas taka sytuacja miała miejsce już z Alguersuari.
Zespół postawił na niego i Hiszpan dzięki temu może do tej pory zdobywać doświadczenie.
8. fanAlonso=pziom
5 gutierez ma doświadczenie bo testował saubera c29 i po koniec roku bmw saubera f1.09 w nagrodę za wygranie amerykanskiej bądź europejskiej formuły bmw
9. Sasilton
hiszpan jest w naprawde trudnej sytuacji wiec nie ktytykujcie go po wyścigu jak będzie na słabej pozycji bo jak pisało jadł sobie a tu nagle ma wbijać do bolidu i operować wszystkimi rzeczami co inni robią od kilku miesiecy
nie jest to łatwa sytuacja wiec trzymajmy za niego kciuki za jak najlepszy wynik :)
10. athelas
8. Jeśli tak, to ok, jeśli w ogóle jeździł bolidem, to mógł startować... Chociaż to wszystko stało się zbyt nagle - gdyby Perez sygnalizował chęć rezygnacji wcześniej, jeszcze przed weekendem, myślę, że Gutierrez dostałby szansę.
Co do Algersuariego, też chyba miał wcześniej jakieś testy, w RBR o ile pamiętam... Z tym, że wtedy RBR to była jeżdżąca reklama, nie tak jak teraz mistrzowski team...
11. athelas
9 Moja krytyka w stronę De la Rosy nie wynikała z oceny 2. treningu, a z oceny zeszłego roku ;)
12. Marti
Również uważam, że w takiej sytuacji powinien zastąpić Pereza młody kierowca, tym bardziej jeśli pełni on funkcję rezerwowego.
13. athelas
12. Z tym, że go tam w ogóle nie ma, więc teraz to już nic nie da.
14. Marti
13. athelas
Spokojnie, zdążył by przylecieć z Meksyku do Kanady na wolny sobotni trening.
15. masabitumiczna
Sytuacja jest co najmniej dziwna, bo Sergio przed weekendem w Kanadzie musiał przejść badanie lekarskie. Zespół powinien przywieźć rezerwowego kierowcę na wypadek odmownej decyzji lekarzy co występu Checo w wyścigu. Nie wzięli etatowego rezerwowego kierowcy, a zabrali zeszłoroczny fotel było kierowcy... W LRGP nie chodziło o jeden wyścig tylko większość (jak nie cały) sezonu i rozwój bolidu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz