FOTA napisała list do fanów F1
Forum fanów Formuły 1 zorganizowane przez FOTA w Londynie okazało się wielkim sukcesem, zespoły planują zatem w najbliższych miesiącach rozszerzyć swoją idee na inne kraje. Czytamy na ten temat w specjalnym liście wystosowanym do fanów.Pełna treść listu:
Drodzy fani Formuły 1
Niektórzy z was mogą jeszcze pamiętać, jak na początku 2010 roku FOTA zorganizowała globalną ankietę z naszymi partnerami F1 Racing oraz LG Electronics.
Badania miały na celu zdobyć opinię od fanów z całego świata, to z kolei miało pomóc nam zrozumieć nasze słabości oraz odnaleźć priorytety, które powinniśmy obrać na przyszłość. Ankieta była długa i wyczerpująca, dlatego tym bardziej jesteśmy zadowoleni, ponieważ otrzymaliśmy aż 85 tysięcy kwestionariuszy z ponad 190 krajów.
Minął rok odkąd wyciągnęliśmy z tych badań odpowiednie wnioski. Uważamy wiec, iż powinniśmy podzielić się wynikami naszych działań, które podjęliśmy na przełomie ostatnich dwunastu miesięcy.
Po pierwsze, zadeklarowaliście, iż FOTA powinna wspierać zespoły (80% poparcia), rozwijać technologię oraz podnosić reputację Formuły 1 na całym świecie.
Przeszło 90% ankietowanych stwierdziło, że priorytetowym zadaniem powinno być rozwiązanie problemu wyprzedzania.
Razem ze specjalna grupą FOTA do regulacji technicznych oraz we współpracy z FIA oraz Pirelli, postawiliśmy sobie problem wyprzedzania jako pierwszy w kolei do rozwiązania. Jesteśmy już po pierwszych pięciu Grand Prix nowego sezonu. Mamy nadzieję, że takie innowacje jak ruchome tylne skrzydło oraz zmniejszona żywotność opon spowodowały pozytywne odczucia wobec zmian pod względem wyprzedzania.
Spytaliśmy również Was o technologie KERS, odpowiedź była dla nas bardzo jasna. Sądziliście, iż ten innowacyjny system nie dostał wystarczająco dużo czasu, by udowodnić swoją przydatność. Zmieniliśmy zatem regulacje podnosząc minimalną wagę bolidu, dzięki czemu KERS powrócił do bolidów od sezonu 2011. Mamy nadzieję, że F1 stanie się swoistym laboratorium dla tego systemu i w niedalekiej przyszłości KERS znajdzie także zastosowanie w samochodach drogowych.
Kolejną kwestią, o którą pytaliśmy, był obecny system punktacji, który wprowadzono w ubiegłym sezonie. Pomysł zwiększenia liczby punktujących do dziesiątego miejsca został w większości poparty, a ponadto pojawiło się wiele propozycji, by zwiększyć różnicę punktowe między poszczególnymi pozycjami. Wzięliśmy to pod uwagę i jak sami mieliście okazję się przekonać, oglądaliśmy w ubiegłym roku jeden z najbardziej pasjonujących pojedynków o tytuły mistrzowski od wielu lat. Aż czterech kierowców do ostatniego wyścigu miało szansę zwyciężyć.
Również wielkim osiągnięciem, w szczególności dzięki Formula One Managament, jest wprowadzenie do Formuły 1 transmisji High Definition. Wiemy, iż wielu z was tego właśnie oczekiwało.
Jesteśmy zadowoleni z tych osiągnięć, jednak nie osiadamy na laurach. Zdajemy sobie sprawę, że jeszcze wiele pracy przed nami, dlatego chcemy współpracować z fanami Formuły 1 na całym świecie, byśmy razem mogli czynić nasz ukochany sport lepszym.
Ponadto, pytaliście o możliwość lepszego dostępu do zespołów oraz kierowców. W konsekwencji postanowiliśmy zorganizować forum fanów Formuły 1 w Londynie. Już w tej chwili z największą przyjemnością informujemy, iż w najbliższym czasie odbędą się kolejne takie spotkania w Kanadzie, Wielkiej Brytanii oraz Włoszech.
Razem z wami, oczekujemy fascynującego i pasjonującego wyścigu w Monako
Z poważaniem
Martin Whitmarsh i Eric Boullier
Przewodniczący i Wiceprzewodniczący, FOTA
komentarze
1. niunka80
mile to...
2. Daniels
nie ma to jak sie pochwalic :)
3. rafekf1
Oczekuję podopnej ankiety .... od stacji Polsat ;)))
4. fanAlonso=pziom
w Polsce pewnie takiego forum nie będzie a FOCIE bedę wdzięczny jak nie dopuszczą do tych temperówek w 2013 roku i przywrócą parę torów oraz bedą mieli wpływ na budowę i ewentualne zmiany na torach bo nie chcę by kolejne tory ucierpiały na zmianach poprzez utratę swojej wspaniałej charakterystyki
to tyle
5. fanAlonso=pziom
3 tam się nie doczekasz poważnego traktowania F1 bez żadnych wywiadów z driverami podczas GP a co dopiero ankiety ...
6. Shaqoo
Według mnie za bardzo przekombinowali z tymi wszystkimi nowinkami. Jakby nie było, obecne F1 to nie to co było chociażby w sezonach 2002-2009. Nie ma takiej przyjemności z oglądania. Za dużo sztuczności.
7. Krzysztof-n
"i w niedalekiej przyszłości KERS znajdzie także zastosowanie w samochodach drogowych. "
ale ignoranci, Toyota dawno stosuje kers, inni producenci też więc trąbienie w tubę dla samego trąbienia nie ma sensu....
8. fanAlonso=pziom
6 zgadzam się teraz liczy się ilośc a nie jakosc
9. atomic
jestem przeciw ekologi w motoryzacji . samochody wytwarzaja tylko 2 % globalnego smrodu na świecie a produkcja ,utrzymanie i i utylizacja bateryjek to ....... koszt.
10. beltzaboob
Nie wspominając, że ładować też to trzeba, a prąd produkuje się jakoś nie najekologiczniej. Słowem, wodę z mózgu nam robią....
11. McLfan
Cała ta ekologiczność i efekt cieplarniany, to bzdury... Człowiek w swej działalności wytwarza nie więcej, niż 3, może 4% CO2. Reszta jest naturalna. Ale nie opłaca się z natury doić kasy, z ludzi i owszem...
12. RapidWave
z tym High Definition to mógł nie wyjeżdżać, bo to obciach że dopiero teraz, w Stanach od dawna serie wyścigowe są w HD, ale reszta całkiem spoko, choć to raczej zabiegi nie dla prawdziwych fanów F1 tylko tych oglądających że tak powiem z "doskoku", zaraz wyjdzie na to że zawsze nam źle i tylko narzekać umiemy
13. arof
Jaka ekologia? Ciekawe, jak wygląda bilans między energią włożoną w produkcję tych eko-badziewi, a zyskiem energetycznym z nich wydobytym. Oczywiście mówię tylko o F1. To samo odnosi się do zanieczyszczeń. Zawsze byłem za klasycznym systemem boost na bazie podtlenku azotu, lub coś w tym stylu, zamiast wciąż zawodnego KERS-u. Do tego budżet teamu w dużej mierze idzie w gwizdek (czyt. KERS). Kierowca zamiast się skupić na precyzyjnej i szybkiej jeździe jest uzależniony od mega-klawiatury na kierownicy, stanu baterii, sprawności DRS-u, nadmiernie rozbudowanej aero itd. Jak już są tacy proekologiczni, niech przejdą na etanol. Mały nakład, a duży efekt w postaci redukcji zanieczyszczeń. KERS jest sposobem na promocję tej technologii w autach cywilnych, tylko, że F1 jest, a przynajmniej powinna być sportem wyczynowym, nie salonem w Genewie. Mam wielką nadzieję, że ta ankieta to nie jakaś tania podpucha, lecz rzeczywiście wskazówka dla FOTA. To chyba jedyna szansa na to, żeby do F1 wróciła normalność. Moim zdaniem - zlikwidować KERS i DRS, wpuścić jeszcze ze dwóch alternatywnych dostawców ogumienia, zezwolić na turbo i efekt przyziemienia, ale nie ograniczać jednostek napędowych do R4 1500. No i jeszcze odsunąć Tilkego od budowy torów. To ma być widowisko, nie pokaz mody. Dlaczego w INDY, czy A10 (dopiero zadebiutuje) nikt takich rzeczy nie wymyśla? Komercha, panowie i panie, komercha. I mogę to zrozumieć, ale trzeba zachować, jakieś zdrowe proporcje, bo można stracić, a nie o to chyba chodzi.
14. RapidWave
a gdzie w tym liście mowa o ekologii? i nie mylcie KERS z napędami hybrydowymi, jak koleś mówi o KERS w osobówkach to ma na myśli KERS czyli dodatkowe konie co jakiś czas, o ile wiem to Toyota nie ma systemu o tej nazwie w swoich osobówkach
15. kaniuss
12 @ to jest HD ? niech sobie włączą discovery HD. Polsat kombinuje coś i gdzieś jest po drodze strata jakości....
16. sliwa007
Jak dla mnie to osiągnięcia bardzo naciągane. Co do wyprzedzania to jest ono bardzo sztuczne, DRS nie zawsze się sprawdza gdy walczą bolidy o podobnej klasie. Opony są tragiczne i tylko dlatego wyprzedzanie jest możliwe, ostatno właśnie przez słabe opony Alonso stracił szanse na dobre miejsce w Barcelonie, jeśli o takie wyprzedzanie im chodziło to ja dziękuję, wole bez.
Pirelli zawaliło robote a teraz mówią że tak miało być.
Kolejna sprawa to punktacja, to że w zeszłym roku aż 4 kierowców walczyło o tytuł do końca nie ma nic wspólnego ze zmianą punktacji, cekawy jestem co będą mówić w tym sezonie po kilku następnych wyścigach jak Vettel zdobędzie mistrza w polowie sezonu...
Z KERSem sprtnie się wywineli, tak na prawde to system ten nie wiele wnosi do rywalizacji. Piekielnie podnosi koszty a daje tyle co i nic.
Generalnie F1 traci reputację, a FOTA za wiele nie pomaga, zamiast pisać takie śmieszne listy niech wezmą się do roboty i chociaż coś z tymi silnikami zrobią.
17. Shaqoo
Niby za czasów silników V10 było mało wyprzedzań ... ale jak to się ogladało, w 2002 czy 2004 roku bolidy wyglądały i brzmiały o niebo lepiej niż obecnie i wcale nie było mało wyprzedzań. Szumi wygrywał notorycznie tak jak teraz Vettel, różnica polega na tym, że wygrane Szumiego nie znudziłyby się nawet do dziś gdyby nie było takich zmian. W tym sezonie 4 z 5 GP dla Vettela i już zawiało nudą.
18. arof
14@RapidVawe - napisałem o "ekologii" nie w nawiązaniu do tego newsa, tylko do komentarzy pod nim, ale wprowadzenie KERS tłumaczyli właśnie ukłonowi w kierunku natury, co jest totalną hipokryzją. Oczywiste jest, że system odzyskiwania energii kinetycznej nie jest tym samym, co napęd hybrydowy, choć różnica tkwi tylko w sposobie ładowania akumulatora - alternator sprzężony jest z silnikiem, a kers ładuje się w trakcie hamowania, natomiast analogie są oczywiste, a różnice niezrozumiałe dla przeciętnego szofera. Więc śmiało można uznać, że kers ma za zadanie promocję napędów hybrydowych, chociażby z tego względu, że większość właśnie tak go postrzega.
16@sliwa007 - zgadzam się w całej rozciągłości, co do opon od początku miałem wrażenie, że Pirelli umoczyło temat i znalazło sobie super wymówkę, że niby tak to miało być. FOTA tego nie wyprostuje, bo byłoby to równoznaczne z przyznaniem się do dania ciała, więc lepiej sklecić bajeczkę, że to na ich prośbę. Zresztą gdzieś już o tym pisałem. Bo jak inaczej rozumieć obecny trend do zwiększenia wytrzymałości? Owszem, Pirelli jakiś czas temu robiło już całkiem niezłe gumy dla F1, ale nic nie stoi w miejscu. Wystarczy przeanalizować sytuację dostawców opon dla F1 od samego początku. I co widać? Dłuższy czas triumfy święcił Firestone, które jest po prostu jedną z marek Bridgestone. Potem na 20 lat odeszli, żeby wrócić bodaj w 97 roku. W pierwszym sezonie, ci doświadczeni weterani wypadali bladziutko na tle Goodyeara, który czas jakiś w tym sporcie siedział. Teraz jest dokładna powtórka z dobrym "uzasadnieniem", jakim ma być celowe zwiększenie degradacji. Stąd moja opinia, że w F1 nigdy nie powinno się dopuszczać do sytuacji, w której jedna firma ma monopol na cokolwiek, a szczególnie do takiej, w której nowy gracz z sezonu na sezon usiłuje zastąpić starych wyjadaczy. I nie ważne, że to jeden z najważniejszych koncernów w swoim sektorze. FOTA i Bernie dobrze wiedzieli, kiedy kończy się umowa z Japońcami, więc co najmniej rok wcześniej powinni ogłosić konkurs na drugiego dostawcę.
19. dryndol
Wszystko wszystkim ale co do tematu opon sie z wami nie zgodze. Pirelli umoczyło...? Nie wiedziało jak sie robi opony dla F1...? Znaleźli sobie wymowkę że chodziło o wyprzedzanie...?
Bzdury...!
Taki gigant oponowy jak pirelli doskonale wie jak sie robi opony dla F1 i co śmieszniejsze w stosunku do waszych opinii ma doświadczenie i zdobywało mistrzostwa. W/g mnie były to świadome działania majace na celu poprawe widowiskowości na torach. Znacznie więcej wyprzedzeń, po 3-4 pitstopy w wyścigach. Teraz cały team pracuje na sukces. Stratedzy, Mechanicy, inżynierowie, kierowcy... Jak by nie patrzeć F1 to sport drużynowy. I dzięki tym właśnie oponom teraz znacznie większy wkład w ostateczny sukces ma cały zespół. A nie standardowo obrana taktyka i procesja do mety jak to było na Bridgestone'ach.
Powiedzcie mi jedno. Skoro mówicie o wtopie Pirelli to oni też muszą byś tego świadomi że wtopili. A jeśli tak to na GP Monaco przywieźli jeszcze bardziej miękką oponę...? Po co...? Żeby udowodnić jeszcze większą wtopę...? Otóż moim zdaniem to celowe zagranie aby doprowadzić do większych rekalkulacji stawki pitstopami i aby podnieść choć ociupinkę możliwość wyprzedzania na tym torze.
Moim zdaniem Pirelli i FOTA wspolnie podejmowały pewne decyzje co do ogumienia a wy niepotrzebnie doszukujecie sie nieudolności potentata jakim jest Pirelli. Polakowi oczywiście nigdy nie dogodzi i teraz jak jest dużo wyprzedzania to jest źle. A zobaczcie na RBR i Vettela. Jemu to i tak nie przeszkadza wygrywać. Oczywiście wam to nie pasuje. Zgodzę sie mi również. Ale widać ze mają łeb na karku i trzeba to pochwalić. Tylko nie rozumiem dlaczego wam nie pasuje ze jest wiecej wyprzedzeń w tym sezonie...? Przecież tego właśnie chcieliśmy...?
Rownie dobrze mogliśmy napisać że DRS to też wtopa swego rodzaju no bo jest przez to tyle wyprzedzania a jak sie już przekonaliśmy nie jest to system niezawodny.
Sorka za ten długi wywód bo żaden ze mnie ekspert i oceniam sytuacje tak jak wy. Ale już sie tyle naczytałem bezpodstawnych nagonek na opony w tym sezonie że musiałem coś napisać. Wyrazy podziwu dla tego komu sie to chciało czytać..:) I życzę każdemu więcej obiektywizmu...
Pozdrawiam....:)
20. RapidWave
19. dryndol - zgadzam się z Tobą, najlepszy przykład to Vettell, ileż razy musiał on zmieniać opony w ostatnich GP a i tak wygrywał, bo pomimo szybkiej degradacji zysk sekundowy na świeżych jest na tyle duży że rekompensuje przejazdy przez aleję, a znaczy to że sprawa jest przemyślana
21. arof
19@dryndol - nigdy nie twierdziłem, że mam monopol na prawdę, więc liczę się z tym, że mogę być w błędzie, nie kwalifikuj mnie od razu do Polaków, którym nigdy nie dogodzi, bo mam, delikatnie mówiąc, bardzo elastyczne podejście do tego zagadnienia. To jest moje, zupełnie subiektywne podejście do sprawy opon. Ale:
1.stopień twardości (miękkości )mieszanki to nie to samo, co jej wytrzymałość na degradację, więc miękką oponę też można wykonać w różnej jakości, to nie żaden dowód na którąkolwiek z tez.
2. Tak, jak już pisałem - Firestone w 1971 też miało mistrzostwo (a było trzech dostawców opon w tym sezonie, w tym Goodyear i Dunlop), a po przerwie w 1997, już jako Bridgestone nie dorastali Goodyearowi do pięt. Czy to świadczy o tym, że nie umieli zrobić opon dla F1. Oczywiście nie, ale są pewne niuanse, które rzutują na efekt finalny i trzeba trochę czasu, żeby to w praktyce opanować, a Pirelli zostało wytypowane jakby na ostatnią chwilę. Testy Heidfelda pewnie wiele wniosły, ale nie da się zasymulować pełnego sezonu puszczając jeden bolid na jednym torze prowadzony przez tego samego kierowcę.
Jak piszesz - F1 to sport drużynowy i cały team pracuje na sukces, więc po cholerę ograniczać opony tylko do Pirelli? Gdyby iść dalej tą drogą, można by zunifikować cały bolid, tylko po co? Co do wyprzedzań - jestem za, ale problem z tym zaczął się w momencie zakazu międzytankowań, bo pitstopy zaczął regulować w zasadzie tylko jeden czynnik, jakim są opony. FOTA bredziła coś o niebezpieczeństwie, choć nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek doznał uszczerbku na zdrowiu z powodu tankowania w pitstopach, choć zapłony się zdarzały. Więcej niebezpiecznych sytuacji pojawiło się później z racji byle jak przykręcanych kół, bo czas pitstopu z 7-10 sekund spadł do 3-5. Poza tym można użyć różnych sztucznych zabiegów dla uatrakcyjnienia widowiska, tylko dla mnie to ślepa uliczka. Na duperele przepada lwia część budżetu, zespoły typu MarussiaVirgin, HRT itd. nie mają szans rywalizować, stopień komplikacji prowadzenia bolidu powoduje, że kierowca zamiast koncentrować się na rzeczywistych umiejętnościach, ma do obsługi coraz bardziej skomplikowaną klawiaturę. Wiem, że bolid to nie traktor, ale też i nie rakieta. Są inne serie, które jasno wskazują, że nie jest to ścieżka, którą trzeba podążać, aby wyścigi były atrakcyjne, choć mimo to, właśnie F1 była, jest i , mam nadzieję, będzie dla mnie numerem 1 wśród motosportów.
Dzisiaj, dosłownie 200 metrów od mojego miejsca zamieszkania startuje jeden z lepszych offroadów w kraju - Magam Trophy. Do tego jeszcze PP w Monaco. Niezły dzień się szykuje. Pozdrawiam.
22. arof
Właśnie kończy się Q1, ze słów Borowczyka można coś wywnioskować, a mówi, że Vettel w trzeciej sesji na tej supermiękikej mieszance przejechał 22 okrążenia i nie czuł szczególnych objawów zużycia. Potwierdza to tylko, ze miękkość się ma nijak do degradacji, a trwałość opon z wyścigu na wyścig wydaje się zwiększać. Więc dlaczego tak się dzieje, skoro niska trwałość była zamierzona?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz