Hamilton zapuka do drzwi Red Bulla?
Szef mistrzowskiego zespołu Red Bull Racing przyznał, że duet w postaci Sebastiana Vettela oraz Lewisa Hamiltona nie jest rzeczą niemożliwą. Czy jednak Brytyjczyk, który od początku kariery w Formule 1 związany jest z ekipą z Woking, mógłby rozważać opuszczenie zespołu, który „wychował” go jako kierowcę Formuły 1?„Nie znaczy to jednak, że staramy się ściągnąć go do naszego zespołu. Jesteśmy zadowoleni z naszych kierowców. To pytanie zadać trzeba raczej Lewisowi”.
Jak według Hornera wyglądać mogą stosunki dwóch ambitnych kierowców z tytułem mistrzowskim na koncie?
„Można się domyślać, że ich relacja byłaby dość napięta – nie można jej jednak wykluczyć. Z mojego punktu widzenia, zawsze powinno się dążyć do zatrudnienia dwóch najlepszych zawodników”.
Sam kierowca przyznawał w przeszłości, że McLaren nie musi być jego jedynym pracodawcą w Formule 1. Mistrz świata z 2008 roku twierdzi jednak, że jest zadowolony w obecnym zespole, odrzucając pogłoski o rozczarowaniu nowym MP4-26.
„To bardzo długi sezon, a ja nie mam wątpliwości, że możemy powalczyć z resztą stawki” - komentował Lewis Hamilton.
komentarze
1. shiftxp
Ja bym na miejscu Hornera sprowadzić Alguersiariego z bliźniaczego teamu STR, ewentualnie Ricciardo ;) chociaż jesli RB7 będzie walczyć o najwyższe laury, jak w ubiegłym sezonie, chciałbym zobaczyć w kokpicie Roberta albo Vitaly'a , jeżeli Robert nie trafiu tam:)
2. shiftxp
a i jeszce jedno : byłoby tak jak wtedy, gdy Vettel walczył z Webberem w Turcji, co wyścig, gdyż agresywny Lewis nie odpuści utalentowanemu Seb. :D
3. dryndol
silly season przed sezonem...??? Już widzę jak cudowne dzieciatko przyjezdza za kazdym razem za Hmiltonem wykrzykując Yeah Baby!!! W starciu wody z ogniem zawsze tylko jedno wychodzi cało. Temat uważam za godny Onetu...
Pozdrawiam...
4. hlaine
1. shiftxp jak Ferrari było na topie to wszyscy widzieli KUB w Ferrari. teraz RB wygrał, to już tam Kubica ma iść ;x dajcie spokój.
5. atomic
jak dla mnie to i z buta w te drzwi może przysolić .
6. mario7878
w tej sytuacji Sebek przepadł by bez wieści w F1. Lewis jest zbyt silną osobowością by grać drugie skrzypce lub pozwolić sobie na rywalizację o prym w zespole, ale wszystko jest możliwe.
7. M.Schumacher
Przecież to jest dziecko McLarena :) Wolałbym jak by został tu gdzie jest. Szanuje tą postać i według mnie Hamiltoniak nigdzie indziej nie pasuje.
8. Gosu
7. M.Schumacher dobrze prawi. Vettel to dziecko RBR, a Hamilton jest wychowankiem McL. Obydwaj są faworyzowani w swoich zespołach i nigdzie nie będzie im lepiej.
9. Łukasz.
@7 też tak myślę :P
10. RoyalFlesh F1
Mało realne. Ze wzgledu na zarobki.
11. jar188
Knock, knock, knockin' on Red Bull door :)
12. athelas
Nie dawno pisałem, że chciałbym, aby Vettel zastąpił Buttona w McLarenie. A tu proszę, spekulacje na temat odwrotny.
Jak na razie, to chyba nie możliwe. I nie przekreślajcie Vettela w tym starciu, nie wiemy kto by wygrał
13. galicaboss
Usunięty
14. Arko123
przejscie Hamiltona do RBR bylo by krokiem wstecz.
Ale tak realnie mowiac to Hamilton moglby juz miec trzy mistrze swiata, dwa razu brakowalo mu tylko odrobine szczescia. A szkoda ;/
4. hlaine ja dalej bym chcial Kubice w Ferrari, ale teraz nie ma comowic na ten temat bo narazie to sie trzeba modlic, zeby wogole go zobaczyc w Formule 1...
15. miki26
Usunięty
16. galicaboss
15. miki26
to nie moja wina że jego wygląd kojarzy mi sie z tym ssakiem.
17. Grzesiek 12.
Ten news można włożyć między bajki .....
@ galicaboss
Sam daleki jestem żeby napisać coś dobrego o Vettelu ... Ale kolego chyba nieco przesadziłeś ;/
18. galicaboss
Usunięty
19. Ilona
dla '13' powinien być ban...
20. jurcek
dla was powiniene być ban, najlepiej dla wszystkich?... weźcie przestancie, Napisał co myśli i ma was w dupie i nie rozumeim po co to roztrząsać...
21. del
Pewien poziom trzeba jednak utrzymywać.
22. mariusz-f1
Hamilton i Vettel w jednym teamie ? Dobre he he :-)
23. beltzaboob
21. del - tak, zgoda ale szkoda, że się spóźniłem.
Chętnie bym z nim chwilę "podyskutował" i być może sam by zrezygnował.
Zawsze jakaś rozrywka.
Taka samoregulacja, to cecha dojrzałej demokratycznej swobody, jaka panuje na tym forum. I to lubię. A nie od razu jak dzieci o banana piszczeć...;))) Żart. Jakiś poziom trzeba zachować.
Pozdr!
24. marcinos
19.nie popłakałaś się przypadkiem,jesteś główną prowokatorką na tym portalu i jeszcze bezczelnie domagasz się dla kogoś bana tylko dlatego że napisał źle o twoim pupilku, który zasłużył sobie na tego typu opinie.
25. marcinos
A tak w ogóle to coś cienko z niusami tutaj,kilka dni temu była ciekawa wypowiedź lekarza który przeprowadzał ostatni zabieg na łokciu Roberta,a tu cisza,bardziej ciekawe są dyrdymały na temat Hamiltona w RedBullu
26. Ilona
Po prostu nie znoszę wszelkich przejawów rasizmu, (w tym obrażania Niemców) cóż, jeśli w Polsce to oznaka bezczelności, to tak - jestem bezczelna.
27. agnesia96
O Matko!
Lewis nie pchaj się do śmietnika ;/
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić Hamiltona w innym teamie niż McLaren.
28. marcinos
27 agnesia96,ale przynajmniej złoił by dupsko mistrzowi prostej.
29. mariusz-f1
26.Ilona - Nie bądź taka sprawiedliwa. Na meczech bundesligi i nie tylko, Niemcy na temat rasizmu też potrafią się w fajny sposób wypowiedzieć.... No ale jasne, Polacy są beee, a nasi sąsiedzi... tolerancyjni i wyrozumiali.
30. marcinos
29.mariusz -f1,oni byli wyrozumiali i tolerancyjni w 39r.
31. Grzesiek 12.
Kurcze , skrytykowałem kolegę bo mu się z lekka należało . Ale z drugiej strony widziałem o wiele mocniejsze słowa na tym portalu .... za które nikt nikogo nie banował ;/
32. beltzaboob
@8. Gosu - to samo chciałem naskrobać. Kurde, mam coś wspólnego s Szu. W życiu bym się nie spodziewał.
Tak czy inaczej, to raczej dywagacje z serii SF. Dziecko McLarena nie odnajdzie się w żadnym innym zespole. Tak mi podpowiada coś tam. Może u schyłku kariery będzie czas na takie ruchy, ale póki co dla wszystkich będzie dobrze, jak zostanie jak jest.
@29. mariusz-f1- zgoda, ale właśnie dlatego uznajemy wyższość F1, która (bez obrazy) nie jest sportem o tak prymitywnych konotacjach. To, że stadiony w ogóle to wylęgarnia i terrarium dla ksenofobów i debili, to nie znaczy, że ma być to normą. To, że kibole niemieccy niewiele odstają poziomem od kiboli polskich (niby czemu mieli by być lepsi - kompleksy?), nie może być argumentem za tolerowaniem tego typu zachowań. Pieprze ksenofobów bo nie mam kompleksów i kiedyś już o tym obszernie pisałem. A Ci, co takowe mają, w ramach najprymitywniejszych instynktów uderzają w tony rasistowskie - ot, taka duma na pokaz, a w środku wściekłe, patologiczne, utrwalane przez komunę kompleksy. Żenada!
Pozdrawiam!
33. del
Grzesiek 12. - z pewnością - nie wszystko jednak da się wyłapać przy tej ilości komentarzy (po prostu nie zawsze jest czas na ich czytanie).
34. marcinos
32.Niby jakie kompleksy utrwaliła komuna??????
35. Ilona
29. mariusz-f1, nigdzie nie ma takiego podziału - na całkiem 'białe' i całkiem 'czarne'. W każdym społeczeństwie jest pod tym względem jakiś 'margines'. Wiem, z czym się spotykam w Niemczech, a z czym w Polsce i to porównanie naprawdę mi wystarczy.
36. galica123
Haj tu galicaboss. Panie któty dałeś mi banana obicuje że będę uważał na słowa. ale powiedziałem co myśle o niemcach i zdania nie zmienie.
26. Ilona absolutnie nie jestem rasistą. przecież kibicuje Hamiltonowi. a jeśli to że mam zastrzeżenia do tej "rASY pANÓW" to moja sprawa i to raczej nie rasizm.
a co do tematu to oczywiście mam nadzieje że Hamilton nie opuści McL, a jakby nie daj boże znalazł sie kiedyś w jednym zespole z tym czymś niemieckim to pokazał by mu co to znaczy dobry kierowca...
37. andy_chow
Chciałbym aby tak się stało.Wreszcie topowy driver sprawdził by co Vettel ma pod maską i czy ta jego"maska" nadal by była taka uśmiechnięta
38. mariusz-f1
32beltzaboob - Ok. Ale jesteś pewien, że na forach niemieckich, angielskich itd związanych z F1, jest tak słodko w tematach rasizmu ? Nie wydaje mi się. A ja w poście nr 29 chciałem napisać tylko, że nie ma tu wyjątku. A rasiści są wszędzie i nie ma tu znaczenia, skąd pochodzimy. Niestety, smutne ale prawdziwe.
Pozdrawiam :-)
39. Marti
Hamilton i Vettel w jednym teamie - nierealne :)
40. Qbus81
Hamilton i Vettel w jednym zespole to jak Kaczyński i Tusk w jednej partii :)
41. piotrek74
to byłby najbardziej medialny TEAM .a przecież ostatnio To jest najbardziej cenione .
42. M.Schumacher
Ciekawy bylby dla mnie pojedynek Schumi & Alonso w jednym zespole. Wiadomo na kogo bym stawial. Tego jednak napewno juz nie zobaczymy. A szkoda.
43. AndrzejOpolski
Jestem ciekaw czy skomentuje to Hamilton. Znając życiorys Lewisa uważam jego przejście do jakiego kolwiek zespołu za nierealne.
@galicaboss aka @galica123 : twoje pytanie "co dobrego można napisać o niemcu." jest bezdennie głupie. Nie mogę wyjść z osłupienia, że można pisać takie idiotyzmy!
44. galica123
43. AndrzejOpolski
owszem można pisać i wcale nie uważam że to idiotyzmy
45. aygor82
Vettel jest bez dwoch zdan jednym z najlepszych kierowcow w stawce. Nie bez przyczyny , zostal najmlodszym zdobywca punktow, P1, zwyciezca GP i Mistrzem Swiata w cyklu F1. Okreslania "szwabska malpa" , "to cos" sa dowodem na duze kompleksy i zawisc. Coz wiecej mozna powiedziec?? Gratuluje Panu Galicaboss wysokiego poziomu emocjonalno-intelektualnego. Brawo!! Moze lepiej jakas silownia, co??
46. AndrzejOpolski
44. galica123: Normalną rzeczą wśród kulturalnych ludzi jest podjęcie polemiki celem poznania argumentów drugiej strony. Natomiast twoje stwierdzenie dot. "niemca" nadaje się co najwyżej do wyśmiania.
47. aygor82
Polak, Niemiec,Wloch,Hiszpan, Rosjanin czy Brazylijczyk...?? Co za roznica??To dzieki tej mieszance ten sport jest tak elitarny. Najlepsi kierowcy z calego swiata. Laczy ich pasja, tak jak i nas - fanow. Obojetnie czy z Polski czy z Niemiec. Jesli ktos reprezentuje soba pewien poziom i ma cos w glowie, narodowosc nie gra roli. Chamow mozna spotkac wszedzie.....
48. galica123
46. AndrzejOpolski
a więc moje argumenty dotyczące "niemca": rok !939-1945 (chyba wiesz o co chodzi), rozbiory, krzyżacy, i wiele innych epizodów tego typu. ale to jest forum o f1 a nie o historji więc już dam spokój ale zdania nie zmieniam (również co do kalsy tego i umiejętności tego "niemca").
49. aygor82
48. Galica. Jak wiec tlumaczysz fakt , ze mlody kierowca za kierownica slabego bolidu Torro Rosso wygrywa P1 i GP Monzy?? Umiejetnosci?? Fart??
50. RoyalFlesh F1
49. aygor82
A jak wytłumaczysz że po zdobyciu mistrzostwa przychodzą dla niektórych suche lata. Jak np. dla Hamiltona, Alonso, MSC. Mi sie wydaje że w 70% sukces zależy od bolidu. Vettel jest bardzo szybki ale powiedzmy sobie że są lepsi.
Podsumowując po krótcedobrze że w bolidzie RBR był taki Vettel. Bo gdybysmy wsadzili tam w 2010 Alonso, Raikkonena, Buttona czy Hamiltona. To sezon byłby nudny juz po połowie sezonu.
51. aygor82
50 RoyalFlesh F1. Bolid nie jest dobry z sam z siebie tylko jest budowany przez caly TEAM, ktory sugeruje sie wskazowkami kierowcy. Schumi przyszedl do Ferrari po dlugoletniej 'suszy'. Stworzyli z Brawnem i Todtem zwyciezka druzyne. i przez 5 sezonow zdominowali F1. Red Bull przez 4 lataz kierowcami jak Coudthardt nie i Webber nie robil wielkich postepow. Dopiero za Vettela udalo im sie zrobic znaczace postepy, a i w nadchodzacym sezonie zaliczam go do glownych faworytow. Stracil szczeniece futerko, watpie aby popelnial bledy ktore bylo jeszcze widac w zeszlym sezonie. Button - jest dobrym kierowca, ale mial wiecej szczescia, niz wlasnej zaslugi. Reikonnen - naturalny talent, ktory sie wypali. Stracil motywacje, tak bywa. A Alonso, dojezdzal Renault na pozycje wiele lepsze od faktycznych mozliwosci bolidu.
52. miki26
51. aygor82
Synu za sprawa Adriana Newaya a nie Vettela RBR jest tak mocny. Jestes kompletnym laikiem...
53. miki26
A Vettel swoje pierwsze punkty zarobil na "dzwonie" Roberta, gdyby nie Montreal to dlugo by swoich pierwszych punktow nie zrobil takze nie osmieszaj sie.
Wygrana na Monzy byla tylko i wylocznie zasluga dobrze ustawionego bolidu i tego ze czolowe teamy poszly na kompromis z uatawieniami.
Wez rzuc sie z mostu...
54. beltzaboob
Zostałem wywołany. Sor za spóźnioną reakcję, ale nie starczyło czasu na te wszystkie dysputy
@24. marcinos - ok, miało być komuna utrwaliła to, co jest wynikiem pewnych historycznych nawarstwień. Gdyby nie te 40latek, nie bylibyśmy tak gospodarczo w tyle więc i kompleks niższości byłby mniejszy. Wchodzisz tym pytaniem na grunt dla mnie profesjonalny, więc nie zachęcam.
@mariuszf1-ha, zabiłeś mnie tzw prawdą ogólną, z którą trudno dyskutować Jeśli poziom na forach o f1 za granicą jest niższy od trzymanego przez nas, to ich problem.(wiem,że na kilku angielskich forach poziom merytoryczny wcale od naszego nie odbiegał, więc tym bardziej powód do dumy) Niezależnie od tego ksenofobów należy zwalczać.
@galica123 - obiecałem Ci więc powiem tak. Rasa panów mnie śmieszy a to, co ta rasa wymyśliła, wciąż NIEZMIENNIE PRZERAŻA ale bardziej, niż utrwalać pamięć o historii (nie mylić z pamięcią historyczną, bo według mnie to jezykowy potworek i metodologiczna bzdura - niby jaka ma być pamięć?)utrwalasz w Polakach dziedzictwo Jakuba Szeli i sprawców pogromu kieleckiego, że sięgnę do przykładów pierwszych z brzegu. Prymitywna zawziętość rodem z Szewców objawiająca się w języku, jakiego użyłeś jest powodem do zażenowania. Z resztą pan AndrzejOpolski - pozdr! napisał krócej i do rzeczy. Poddaję do przemyślenia i dodam, że wyglada mi to na pomyłkę w Twoim wykonaniu, nie zaś na element trwały stylu wypowiedzi, więc zapomnijmy o sprawie.
55. aygor82
53. Miki, Synku - a wg. Ciebie kto mowi inzynierom jak skonfigurowany chce miec bolid?? Z gwaizd tegoi nie mieli. Podobnie jak Kubica zastapil Villneuva , tak Vettel zastapil Kubice i wykorzystal swoja szanse. Jest SWIETNY, a obecnie jest Mistrzem Swiata. Blado wyglondos Kolesko.
56. galica123
49. aygor82
przypomnę Ci że gp monzy to vettel miał więcej szczęścia niż umiejętności. każdy kto oglądał to gp przyzna mi racje ze to Hamilton by wygral to gp gdyby nie zmiana pogody w końcówce
57. miki26
55. aygor82 Hahahah Smiech na sali!!!!
58. miki26
55. aygor82 Inne teamy liczylyna to, ze na drogi dzien bedzie sucho dlatego poszly na kompromis w ustawieniach. Gdyby nie to, to Vettel nawet by nie wszedl do top:10.
59. mariusz-f1
Jeśli chodzi o GP Włoch, to Vettel już w samych Q miał mase szczęscia. Bo jeśli się nie mylę, to w Q2 cała czołówka czekała z wyjazdem na poprawę pogody i się nie.... doczekała, tym samym odpadając już w tej sesji. Więc Vettelowi zostało już tylko kontrolowanie wyścigu w deszczowych warunkach. A juź nie chcę (ale muszeM) wspominać o tym, że miał ustawione auto pod deszcz "jako jeden z niewielu" Ale to już taki mały.... szczegół.
60. beltzaboob
55. aygor82 - sor, że się wtrącam, ale może warto wiedzieć, że Vettel to cienias po prostu jest a ty jesteś śmieszny synek, jeśli .śmiesz uważać inaczej. Bo w tym wypadku trafienie z ustawieniami to w przeciwieństwie do reguł obowiązujących w tym sporcie czyni sukces Vettela jego porażką. To, ze miał najlepszy bolid to akurat w dyskusji o Niemcu (jak większość mistrzów świata, dodam)czyni go mistrzem 2 kategorii. Bo mieć najlepszy bolid i wygrać to przecież nie norma i zasługa zespołu tylko koronny argument czyniący z wygranej....no właśnie, kompromitującą porażkę. To, że zmiótł Webbera mimo w miarę równych przecież szans w kwalifikacjach to, uwaga, dowód nie na szybkość młodego, tylko na rażącą niesprawiedliwość i kuriozalne matactwo. To, że Vetrtel jak każdy kierowca, jest istotnym źródłem informacji dla inż to po prostu bzdura, bo przecież Newey robi wszystko sam i nie jest to praca zespołowa. Dalej, że potrafi dbać o opony to bzdura(chociaż to zdanie samego Neweya ale on tu już przestaje być autorytetem nie wiedzieć czemu)bo Mark też potrafi. Szkoda, że nie jest tak szybki ale to machlojki są i gdyby nie faworyzowano tego beztalencia, to Mark by go zmiótł przecież. Ale wiesz, cały sezon dostawał gorsze podzespoły specjalnie robione dla niego, bo zespołowi naprawdę na niczym innym nie zależało, tylko na tym, żeby wygrał gorszy...\
Jesli tego nie rozumiesz, spodziewaj się inwektyw, tonu lekcewżącego, wreszcie taniego sarkazmu zarzutów braku kompetencji lub jej nadmiaru(co spotkało mnie osobiście).
Ja to nazywam impregnacją na argumenty.
58. miki26 - tak. Gdyby babcia miała kółka, byłaby hulajnogą. Bo trafić w ustawienia to już nie jest fundamentalny, relewantny, eledment tego sportu tylko jakiś dyshonor i w ogóle dyskwalifikuje to Vettela dożywotnio.
Zgadzam się. Masz jeszcze jakieś inwektywy w zanadrzu?
Dawaj, nie krępuj się! W razie czego zawsze możesz mnie wyśmiać....poradzisz sobie.
Na!
61. miki26
Widzisz gdybasz to akurat ty, Ja podalem tylko fakty.
A z drogiej strony to przeciez nie pisze ze tego wyscigu nie wygral. Wrecz przeciwnie wygral, ale nie dzieki swoim wielkim umiejetnosciom tylko dzieki wielu czynnikom skladajacym sie na to. Niech pokaze zwyciestwo przynajmniej raz zasluzone, nie z PP ale po walce na torze z dalszej pozycji, wtedy twoje argumenty do mnie przemowia, Ale wszystko w rekach niestety nie twoich tylko Vettela.
Pozdro!
Ps: I nie pajacuj prosze bo nasza dyskusja byla tylko i wylacznie nasza dyskusja, i niech taka pozostanie. Nie prowokuj mnie i nie mieszaj do tego innych.
62. Ilona
36. galica123, no to inaczej. 'Rasizm - zespół poglądów głoszących tezę o nierówności ludzi, a wynikająca z nich ideologia przyjmuje wyższość jednych ras nad innymi', ja bym jednak pod to podciągnęła te 'zastrzeżenia' do 'rasy panów'. Jasne, że to Twoja sprawa, ALE jeśli piszesz o tym na publicznym forum, automatycznie dajesz mi prawo do komentowania Twoich poglądów. Nie mówiąc już o tym, że gdybyś w podobnym tonie wypowiedział się tutaj o Kubicy, zanim dostałbyś bana, zostałbyś jeszcze 'zjechany' z góry na dół przez całe forum...
63. Marti
59. mariusz-f1 - miał Vettel wtedy płakać, że pozostali bezczynnie siedzieli w garażach i czekali na niewiadomo co? W takich warunkach należy jak najwczesniej wyjechać na tor, ustanowić jakikolwiek czas, a nie siedzieć sobie w kokpicie i czekać na cud. To źle, że wykorzystał błędne decyzje innych? Gdyby wówczas w takich samych okolicznościach wygrał np. Robert, skakałbyś z zachwytu. Notabene Kubek wtedy też był ustawiony "na deszcz", zajął bardzo dobre trzecie miejsce i czy w związku z tym deszczowe ustawienia umniejszają ten sukces? ;)
Pozdro :)
64. beltzaboob
@61. miki26 - nie, kolego. Prosiłem potrzykroć:waż słowa. Więc będę pajacował. Poza tymm tutaj żadna dyskusja nie jest prywatna. A priori. A to, że nikt prawdopodobnie nie zajrzy pod ten wątek tym bardziej mobilizuje mnie do pokazania, na co Cię stać. Co ja Ci mogę zrobić? Mogę Ci obiecać uczciwe punktowanie przy każdej nadażającej się okazji. Czyli merytoryczna dyskusję.
Na dzisiaj kończę więc się już nie sil na odp.
@62. Ilona - exelent. O to chodzi. Może przynajmniej z definicja słownikową nie będą polemizować. Chociaż wątpię.
Pozdro!
65. Ilona
64. beltzaboob, a ja teraz gratuluje wytrwałości w temacie Sebastiana. Normalnie jak bym widziała swoje alter ego... pozdrawiam.
66. miki26
64. beltzaboob Ty masz naprawde problem ze soba......Dobranoc
67. mariusz-f1
63.Marti - No fakt, trzeba oddać mu to, że potrafił wykorzystać szansę w 100% na wygranie pierwszego GP. Co nie zmienia faktu, że i tak miał przy tym furę szczęścia. Bo nie można zapominać teź o tym, że słabe bolidy TR są (były) znane z tego, że jednak bardzo dobrze sprawowały się w takich warunkach. Więc sorki Marti, ale ja zostaje przy swoim :-)
Pozdrawiam :-)
68. Marti
67. mariusz-f1 - ja się w tym temacie nie będę przekomarzała z Tobą na siłę, bowiem wydaje mi się, że na Twoją opinię składa się głównie antypatia do Vettela, ale cóż - Twoja sprawa. Wyścigi deszczowe rządzą się swoimi prawami, podczas których kierowca dzięki swoim umiejętnością może zniwelować mankamenty bolidu. Nie zgodzę się, że wówczas TR jakos szczególnie spisywało się na deszczu, w normalnych suchych warunkach w drugiej części sezonu 2008 Vettel notował przecież przyzwoite wyniki ;)
69. mariusz-f1
68.Marti - No może i masz trochę racji w tym, że na Vettela nie spoglądam zbyt łaskawym okiem :-) No ale jak na razie, nic na to nie poradzę, a zmuszać się przecież nie będę :-)
70. galica123
62. Ilona
Haha... w sumie to Kubica jest mi obojętny, ale wiem że tu to on jest świętość. A co to tego Twojego "rasizmu" na temat niemców to powiem tyle: oglądam f1 od 13 lat i zawsze niemcy kojażą mi się z nieczystymi zagrywkami (szumacher, ostatnio vettel) i po prostu ich nie lubie i tyle.
71. Grzesiek 12.
@ Marti
Czyżby dopadła już Ciebie " Vettelomania " ......
72. shiftxp
4. - przecież prawdopodobnie w 2012 roku Webber kończy kariere, puste miejsce zostanie a Robert będzie najkorzystniejszym wyborem z tych, którzy nie mają długiego kontraktu.
73. Ilona
71. Grzesiek 12. - a skąd takie wnioski, że dopadła ją 'Vettelomania' ? Stąd, że napisała o faktach, którym trudno zaprzeczyć i przy okazji pięknie wykazała na przykładzie mariuszaf1 czym kieruje się tutaj większość w ocenie Vettela? post 69. chyba mówi sam za siebie..
74. Ilona
bo ja rozumiem, że można go nie lubić, ale żeby tylko dlatego umniejszać mu wartości jego osiągnięć, no to już nie bardzo pojmuję...
75. beltzaboob
@65. Ilona -
Muszę, gwoli pełnej jasności odpowiedzieć....
Nie zmieniłem zdania o Vettelu. Odsyłam do arch. Zawsze twierdziłem, że jest piekielnie/diabelnie szybki. Dokładnie tymi słowy zwykłem określać jego najważniejszą i w pełni udowodnioną zaletę. A to, że dopadł mnie vettelomania (dobre!!) to raczej wynik braku cierpliwości albo nawet irytacji i postawy jednego z Twoich stałych adwersarzy, że go tak neutralnie określę.
No, ale siłą rzeczy, masz w mojej osobie chcąc, nie chcąc, sojusznika.... Z resztą, nigdy, poza spr. artykułu i postu mojego tyczącego bardziej kwestii formalnych (pamietam, ze skłoniło mnie do tego to, co sugerował dziarmolu i tak pociągnąłem jego zastrzeżenie) nie objawiałem przejawów agresji w stosunku do Twojej osoby i nie krytykowałem Vettela, więc proszę mi nie zarzucać, że nagle zmieniam poglądy na kwestie oczywiste i fundamentalne...;)))).
76. mariusz-f1
73.Ilona - Lepiej nie pytaj mnie, dlaczego nie spoglądam na niego, zbyt łaskawym okiem :-) A to, że został MŚ nie znaczy jeszcze, że jest super kierowcą, bo jak dla mnie... NIE jest. W tej chwili i to jest moja osobista opinia, jest "dobrym" kierowcą i to co.... najwyżej. Nie wiem, może w przyszłości zmienię o nim zdanie, ale na chwilę obecną, tak właśnie to widzę.
PS Nie zapominaj, że ja też w rozmowie z Marti, przedstawiłem... fakty. Chyba, że napisałem nieprawdę, w postach 59 i 67 ? Pozdrawiam
77. Ilona
75. beltzaboob, nie, ja wcale nie twierdzę, że nagle zmieniłeś poglądy na temat Vettela. Po prostu odniosłam się do ostatnich komentarzy, bo widzę, że dużo o nim piszesz. A ja już to wszystko przerabiałam, wielokrotnie i wiem przecież, że trafiają się osoby 'odporne' na wszelkie racjonalne argumenty, oczywiście te na plus dla Sebastiana. Teraz ostatnio sama już w większości chyba przechodzę obok tego obojętnie..
76. mariusz-f1, powiem Ci tak, że dla mnie na obecną chwilę jest trzech takich 'super-kierowców' w stawce. Za najlepszego spośród nich uważam Fernando Alonso. Ale sądzę, że mam podstawy, aby zaliczać do tej trójki Vettela. Wcale nie twierdzę, że posiada same plusy, wiem, że ma także swoje słabsze strony, nad którymi musi jeszcze popracować, ale patrząc na wiek i na to co do tej pory udało mu się osiągnąć, to myślę, że stać go jeszcze naprawdę na wiele. A co do Twojej rozmowy z Marti...to sam przyznałeś (i słusznie zresztą) że na Twoją opinię składa się antypatia do Vettela...więc samo to już mówi, że te fakty mogą być naciągane. Ale oczywiście masz prawo mieć swoje zdanie, jakie by one już nie było ;) Pozdrawiam.
78. beltzaboob
@77. Ilona - fakt, nic takiego nie mówiłaś. Skądinąd gwoli jasności może warto na wszelki wypadek dla pozostałych niektórych. Ale sor.
Faktycznie aktualnie jest trzech takich kierowców, może czterech, chociaż M.SCH. już raczej nie. Ale Fernando jest najpełniejszym i najmądrzejszym. Lewis, mimo całej sympatii, swoich drobnych narowów się nie wyzbędzie, a Vet. ma wciąż wiele do udowodnienia. Ale szybkości mu nie brakuje. W przeciwieństwie do pozostałych, którzy już tego błysku nie mają. Mają za to wiele innych zalet, dlatego kibicuję panu softowi. Prywatnie.
79. aygor82
75.Belcaboob. Seb pokonal wszystkich, jest najmlodszym mistrzem swiata i jest dopiero na samym poczatku kariery.. Popelnial bledy , mial tez pecha. Newey jest bez dwoch zdan jednym z najlepszych inz. w F1 . 7 tytulow nie zdobywa sie przez przypadek. Jednak spojrz na Rozwoj LRGP z Robertem i bez Roberta.... Bolid jest budowany pod i dla pilota. Jesli nie rozumiesz swojego bolidu w 100%, nie masz czego szukac. Teorie spiskowe ktore sugerujesz sa plytkie i nie bede ich komentowal. Nie rozumiesz F1, moze przygladasz sie polsatowskim relacjom i komentarzom Zientarskiegi i Baranskiego... W tym roku tez stawiam na Vettela.
80. Marti
69. mariusz-f1
Z Tobą mimo wszystko można się dogadać bez większych nerwów ;))
Ja Ciebie też zmuszac nie będę, tylko później nie miej pretensji, jesli ktoś zarzuca Ci brak obiektywizmu w ocenie Vettela ;)
71. Grzesiek 12.
Skądże znowu. Mnie na razie Vettelomania minęła. Sebastian jako kierowca znacznie bardziej podobał mi się w Toro Rosso aniżeli w RBR. Zaimponował mi juz podczas swojego debiutu, dojeżdżając do mety na punktowanej pozycji. Fajnie się prezentował w TR, odpowiadał mi. W RBR pokazał wiele błędów i udowodnił, że jako kierowca wyścigowy musi jeszcze dojrzeć i jeździć z większą głową. Nie podobało mi się kilka akcji z jego strony (np. wymowne gesty w stronę sędziów podczas karnego przejazdu przez pit lane), pod względem charakteru zmienił się na gorsze. Szczególnie nie podobało mi się, kiedy po przegranej walce o tytuł w 2009r mówił, że nie potrafi się pogodzić z porażką, bowiem to on powinien był zostać MŚ i tytuł "wice" jest dla niego marnym pocieszeniem. Takie coś nie było nawet w stylu MSC, który po przegranej walce o tytuł nie biadolił, tylko mówił, że tym razem inny kierowca był lepszy a on skupia się juz na kolejnym sezonie.
Uważam, że Vettel jest b. utalentowanym kierowcą, jest piekielnie szybki. Jeśli tylko nabierze większego doświadczenia, dojrzeje, będą z niego ludzie (Lewisa też sporo osób spisało na straty, jednak jakoś się ogarnął i już tak bardzo nie szaleje). Obecnie jakoś szczególnie nie przeżywam ani sukcesu Vettela, ani jego porażek. Jestem jednak pewna, że nawet jeśli się wyrobi i zdobędzie chociażby siedem tytułów, to u nas i tak jest spalony, bowiem walnięto już jemu pewną pieczęć na czoło i to nie tylko z powodu jego "akrobacji" na torze ;) Tyle, więcej nie będzie, ponieważ zboczyłabym z tematu.
- - - - - - - - - - - -
Pod. 68 zamiast >>umiejętnością<< powinno być oczywiście >>umiejętnościom<< OMG!! :)
81. mariusz-f1
77.Ilona - Nie wiem czy wiesz, ale twoje fakty i argumenty na temat Vettela, też są naciągane i to "sporo". Szkoda że tego nie dostrzegasz...
82. mariusz-f1
80.Marti - Pisząc, że nie spoglądam na niego zbyt łaskawym okiem, miałem na myśli głównie jego zachowanie na torze + charakter i to wszystko :-)) A już osobną kwestią jest to, jakim wg mnie jest kierowcą, czyli....
PS Marti: Bo ja z natury, jestem bezkonfliktowy.... człowiek :-):-):-)
83. Grzesiek 12.
80. Marti
Przyznaję że mój wpis był nieco prowokacyjny .
I w zasadzie to bardziej piłem do naszej dyskusji po GP Monzy .... niż do waszej dyskusji z Mariuszem .
Ale sporo wyjaśniłaś tym wpisem , bo przyznam że nie znałem Twojego zdania z okresu jazdy Vettela w TR .....
Chociaż znowu w tym wszystkim ... nie pasuje mi drugie zdanie w Twoim komentarzu ...;P Ale to temat na inną okazję
84. Grzesiek 12.
73. Ilona
He he rozbawiłaś mnie stwierdzeniem że brakuje mi argumentów ,a jeszcze bardziej kolega @ belzeboob który zarzuca mi irytację i brak cierpliwości ...
Ale tak jak wyjaśniłem dla @ Marti , ten wpis dotyczył zupełnie innego tematu i na pewno nie był wynikiem mojej frustracji z braku argumentów ....
Ale rozumiem że dla Ciebie głównym powodem jakim kierował się @ mariusz-f1 , była antypatia do Vettela .... przynajmniej to sugerujesz .
Znając wpisy @ Marti , to wiem że często posługuje się tego typu argumentami , ale które do mnie nie docierają . Bo jeśli nawet któś z jakiegoś powodu nie lubi danego kierowcy, to dlaczego z góry zakładać że jego komentarze są z góry nastawione na krytykę , zwłąszcza jeśli padają konkretne argumenty , jak w tym przypadku ... ?
Trochę brak logiki w tym wszystkim , bo przecież wszystko można sprowadzić , nawet najbardziej trafione opinie , do braku dobrej woli ... Tylko jak dla mnie to są ciosy poniżej pasa , podobne do oskarżeń o fobie , na które ciężko jest odpowiedzieć w sposób merytoryczny ....
85. Ilona
84. Grzesiek 12.
ja akurat nie mówiłam konkretnie o Tobie i zdaje się, że belzeboob też nie miał Ciebie na myśli z tą irytacją i brakiem cierpliwości, więc trochę nadinterpretacja...
post nr 68, -> 'wydaje mi się, że na Twoją opinię składa się głównie antypatia do Vettela', Marti pierwsza to zasugerowała, ja się po prostu zgodziłam, bo uważam że trafnie..
'przecież wszystko można sprowadzić , nawet najbardziej trafione opinie , do braku dobrej woli' - a z drugiej strony ...? - tak samo... ? nawet najbardziej trafione opinie można sprowadzić do 'Vettelomanii' ... przecież nawet jeśli ktoś lubi danego kierowce, to dlaczego z góry zakładać, że jego komentarze są zawsze pozbawione obiektywizmu, zwłaszcza jeśli padają konkretne argumenty...
86. Ilona
sorry, oczywiście miało być @beltzaboob ...trochę przekręciliśmy koledze nick... ale powtarzałam po Tobie...;)
87. Grzesiek 12.
85 Ilona
No tak ... nie mówiłaś konkretnie o mnie , tylko do ogółu ... Tylko tak się składa że mówiąc do tegoż ogółu wymieniłaś mój nick tak przypadkiem ... - Bądźmy poważni ;P
Oczywiście beltzaboob'a za przekręcenie nicka przepraszam ;)
I tak jak pisałem .... w innym kontekście skierowałem wpis do @ Marti odnośnie "Vettelomanii" i nie zamierzam dalej ciągnąć tematu z Tobą na ten temat .... Marti doskonale wie o co mi chodziło . A z resztą gdybym miał ją rzeczywiści oskarżać o jakąś manię do kierowcy na poważnie , to na pewno byłby to inny kierowca .....
Odnoszę wrażenie , że chcesz temat sprowadzić na inne tory .... a prawdę powiedziawszy nie chcę Ci nic udowadniać ;P
88. Ilona
Nie! ja już nic nie chce nigdzie sprowadzać, naprawdę :P Z mojej strony tyle w temacie! :]
89. Marti
82. mariusz-f1 - wiem, wg Ciebie jest kierowcą słabym i mizernym. Tak jak mówiłam, nie będę Cię na siłę przekonywała, boi tak zdania nie zmienisz. Ja uważam, że Vettel posiada niemały talent, ale musi się jeszcze okrzesać. I mam nadzieję, że tak będzie, szkoda by było, aby się zmarnował. Kwestia charakteru to odrębna sprawa. Wątpię, aby pod tym kątem SV bardzo się zmienił, może troche spokornieje, ale wątpię, aby zmieniła się jego osobowość na łagodną, taką jaką np. posiada Glock ;)
Ja też jestem z natury bezkonfliktowa :DD
83. Grzesiek 12.
Więc teraz moje zdanie już znasz i nie będziesz mnie posądzał o manię na tle Vettela ;)
Napisałam to co myślę i mało ważne, czy komuś to pasuje czy nie ;)) nie ma wyboru i musi to zaakceptować :P
A propos MSC - wiem, że Ty jak i kilka innych osób jesteście przeświadczeni o mojej absolutnej manii na jego tle. Nawet jeśli piszę o jego wadach, to nie bierzecie tego na poważnie. Luzik, nie będę się dołowała z tego powodu i siwych włosów od tego też mi nie przybędzie :P
Pozdrawiam wszystkich, dobrego weekendu (ostatni bez F1, za tydzień wpadamy w dobrze znany rytm ooooo yeeeaaah!!! :)))
90. mariusz-f1
89.Marti - No proszę cię. Gdzie ja napisałem, że jest słabym i mizernym kierowcą ? Przecież w poście nr "76" wyraźnie jest napisane.... "jest dobrym kierowcą co najwyżej" a to jak dla mnie, jest jednak sporą różnicą. Widzisz, teraz ja Ciebie złapałem i jesteśmy "kwita" ;-))
Pozdrawiam :-)
91. Grzesiek 12.
89. Marti
No proszę Cię . Przecież miałem na myśli manię do Kubicy . Po co do tego mieszać MSC ;D
Pozdro ;)
90 mariusz-f1
Przyznaję ... nigdzie nie napisałeś że Vettel jest słabym i mizernym kierowcą ;P
Pozdro ;)
92. mariusz-f1
91.Grzesiek 12 :-))
Pozdrawiam :-))
93. Marti
90. mariusz-f1 - bez jaj :) znam Cię już trochę na tym forum, więc wiem, w którym momencie czytać Cię między wierszami :P ;))
91. Grzesiek 12. ehehehehehehehehehehehe (-: (-: (-:
94. mariusz-f1
93.Marti - Ja tam twardo obstaje przy swoim :-)) A w przszłości, gdy będziemy spierać się na temat Vettela, powołam się na Grześka 12 .... jako świadka, że nigdy nic takiego nie powiedziałem :-D Grzesiek, nie masz chyba nic przeciwko :-) ?
95. Grzesiek 12.
93. Marti
Już mi tu nie marudź ;))))
94. mariusz-f1
Oczywiście że nic nie mam przeciwko ;) Tylko obawiam się , jak Marti zacznie czytać między wierszami .... to i tak nie masz żadnych szans ;))))
96. beltzaboob
@Grzesiek 12. - niczego Ci nie zarzuciłem. To nie o Tobie było, kolego. Zupełnie inna bajka.
Pozdrowionka!
97. mariusz-f1
95.Grzesiek 12 - Takiej odpowiedzi oczekiwałem ;-)) No i wiesz, w ramach rewanżu, także możesz na mnie liczyć, he he :-D
98. Grzesiek 12.
96. beltzaboob
Jeśli tak , to oczywiście sorki ;)
Czasami tak mam że czytam po łebkach i widocznie nie wyłapałem tej .... " innej bajki "
Pozdrowionka ;)
97. mariusz-f1
Trzymam za słowo ;) Tym razem bez żartów ;)
Pozdrowionka ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz