Ferrari - oficjalne oświadczenie
Tuż po zwycięstwie Schumachera na torze Monza zespół Ferrari wydał specjalne oświadczenie prasowe, potwierdzające słowa zwycięzcy o wycofaniu się z wyścigów w przyszłym sezonie. Oto jego treść:"Schumacher był z Ferrari przez jedenaście sezonów, ta demonstracja lojalności nie ma sobie równych w świecie Formuly 1, do dziś w bolidzie Ferrari zdobył 5 Mistrzostw Świata oraz dla samego zespołu 6 mistrzostw wśród konstruktorów. Żaden inny kierowca nie zrobił tak wiele dla naszego zespołu."
Komentujący decyzję Schumachera prezydent Ferrari, Luca di Montezelomo, nie ukrywał swojego smutku:
"Zawsze mówiłem, że decyzja, kiedy zejść ze sceny, będzie należała do niego - ale teraz, gdy zapadła, czuję się smutny. Przeżyliśmy razem niezapomniane chwile, złe i dobre momenty, osiągając sukcesy, które będzie ciężko wyrównać. Wielkie podziękowania dla Michaela, od wszystkich w Ferrari - zarówno od pracowników jak i naszych fanów, za jego poświęcenie, które skupił w naszych barwach, za jego determinację i odwagę, z którą pracował, co dawało mu niezmierną satysfakcję. Jest zawsze szczery i pełen pasji w tym co robi - a tym zyskał sobie uznanie nasze, oraz naszych fanów. Jego stosunki z Maranello nie zostaną zerwane, pozostaną kontynuowane w innej formie - z czego jestem bardzo zadowolony."
"Michael był autorem niezwykłego rozdziału w historii - tak Formuly 1, jak i Ferrari. Jeszcze za wcześnie, by wyciągnąć z niej jakąkolwiek konkluzję - to co on osiągnął wykracza znacznie poza zwyczajowe 'wyniki'." - komentując działalność Michaela dodał Jean Todt. "On jest wyjątkowym człowiekiem, jako kierowca stał się legendą. Dla mnie osobiście jest wspaniałym przyjacielem, razem przeżyliśmy wiele niezapomnianych chwil. To, że mogłem z nim pracować, było zaszczytem - i na zawsze nim pozostanie."
Sam Michael Schumacher również wypowiedział się nieco szerzej o swojej decyzji, oraz życiu.
"Nie da się wyrazić w słowach jak mocno kocham ten fascynujący sport, oraz to wszystko, co mi dał. Od kartingu do Formuły 1 przeżyłem chwile, o których nigdy nie zapomnę. Jestem niezmiernie wdzięczny za wszystko co mi było dane. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mi towarzyszyli, wspierali oraz inspirowali mnie, gdy byłem dzieckiem. Ponad wszystko chciałbym podziękować Corinie oraz dwójce naszych dzieci - że dali mi siłę do tego, co zrobiłem. Te wszystkie lata w Formule 1 były niesamowite, szczególnie te spędzone z przyjaciółmi w Scuderii. Wkrótce moja przyszłość będzie skupiała się na mojej rodzinie - dodatkowo będę bardzo szczęśliwy, że wciąż należę do Ferrari. Ale teraz to, co liczy się najbardziej, to Mistrzostwo Świata"
Na koniec zespół Ferrari zapewnił, że - tradycyjnie - nowy skład i organizację zespołu ogłosi pod koniec roku, wraz z nową rolą Michaela Schumachera.
komentarze
1. Ghosthunter
Odchodzi wielki mistrz, jeden z najlepszych kierowców F1. Cieszę się, że tak długo jeździł z Ferrari bo to najbliższa memu sercu stajnia i zawsze im kibicowałem, nawet gdy przegrywali. Liczę na to, że kiedyś Robert Kubica będzie jeździł w tym zespole, może nawet kiedyś zdobędzie z nim mistrzostwo... Ale do tego jeszcze długa droga...
2. pawełek
Tak zgadzam się z tobą Ghosthunter.Miejmy nadzieję,że Robert kiedyś też będzie jeździł w ferrari
3. PONTI-DRACRAVEN
Prawdziwiy kibic ma swoich wielbicieli od lat i czy oni wygrywają czy nie jest z nimi, mój niestety odchodzi i tylko raz miałem możliwość oglądać go na żywo.
PYTANIE KTO BĘDZIE JEGO NASTEPCA? NAPEWNO NIE ALONSO BRAK W NIM TEJ HARYZMY i ZACIETOSCI
Ponadto popieram was tylko boję się jednego że teraz kubicomania po małyszomani da nam nowych kibiców którzy będą się wymondrzali co to oni o tym sporcie wiedzą, a żeby coś wiedzieć to trzeba być kibicem od dłuższego czasu a nie od kilku wyścigów, TEN SPORT TO HISTORIA, ci którzy jej nie znają to nie wiedzą czym jest WIELKA FORMULA1
4. iRomek
do: PONTI-DRACRAVEN: Myslę że Raikkonen wiele jeszcze zdziała, a jeśli nie on to ...może Robert!!
5. Pioneer
PONTI-DRACRAVEN,Świete słowa,o tej F1,lubie Kubice...,ale nie przepadam za KUBICOMANIĄ.KIMI GODNIE zastąpi Schumiego w ferrari,jestem jego fanem i troche żal mi ze odchodzi z Mclarena...
6. STOLJAN
Kibicem F1 jestem od roku 91i pamiętam jak do tego sportu przyszedł MICHAEL od razu było widać że ma talent i serce do tego sportu . Byłem jego kibicem od początku i gdy przeszedł do ferrari na początku nie mógł zdobyć mistrzostwa ale zawsze jeżdżił perfekcyjnie i to zaowocowało w następnych latach .Odchodzi WIELKI MISTRZ ale kiedyś musiał odejść,cieszę się że przyszedł nowy MISTRZ ROBERT KUBICA OGROMNY TALENT i na pewno będzie jeżdził w FERRARI. ZOBACZYCIE,-Janek-
7. Mikus1982
Cze.Odchodzi moj idol a zarazem wielki mistrz.Jego wyniki mowia same za siebie.Te wyniki bedzie przez najblizsze dlugie lata bardzo ciezko pobic bo sa fenomenalne.Dziekuje mu za kazdy wyscig przez te wszystkie lata go ogladalem nawet wstajac wczesnym rankiem i ogladajac go.Nie zapomne go do konca zycia.Pozdrawiam.
8. MaciuS
Moje serce zostaje podzielone. Zawsze kibicowałęm McLarenowi i finskim kierowcą. Kimi niestety przechodzi do Ferrari (może to i lepiej dla niego), które nie będzie mogło być tym samym zespołem bez Schumiego. Przez Małyszomanie znienawidziłem skoki.. Mam nadzieje, że z Kubicomanią nie będzie podobnie..
9. Pioneer
MaciuS, to samo ja odczówam,najpierw Mika odszedł z Mclarena teraz Kimi:(szkoda tych defektow:( bo kimi mógl byc juz dwa razy mistrzem,2003 i 2005...a z wypadków z nie jego winy uzbieral sie by jeden sezon:(
10. pati1974
Dobrze że kimi odchodzi z McLarena :) tyle pecha ile tam miał wystarczy na 2 sezony :) Jakby miał mniej awaryjne auto to byłoby jeszcze bardziej ciekawie w tym sezonie ! Kimi super decyzja - czas zmienić team. A co powiecie na duet Kimi i Robert w 2008 roku ?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz