Rosberg liczy na wygraną,Schumacher patrzy w przyszłość
Kierowcy Mercedesa – Nico Rosberg i Michael Schumacher stwierdzają, że pomimo zmierzania w dobrym kierunku w kwestii rozwoju bolidu odniesienie końcowego sukcesu w najbliższym sezonie może być dość trudne. Rosberg jednak planuje, że swoje pierwsze zwycięstwo w F1 odniesie właśnie w rozpoczynającym się za nieco ponad 3 tygodnie sezonie.„W Mercedesie cele są jasne. W tym roku być może będzie je bardzo trudno zrealizować, ale mamy wizję, która sięga dalej, nie jest krótkoterminowa” – stwierdził.
Niemiec nie wie jeszcze także, jak ostatecznie będzie jeździło mu się na nowych oponach firmy Pirelli:
„Mamy teraz nowe opony, w tym momencie trudno jest jeszcze powiedzieć, jak będą się one spisywały w połączeniu z naszym bolidem”.
„Dopiero pierwszy wyścig w Bahrajnie pokaże, jaka jest nasza prawdziwa sytuacja” – podsumował.
Drugi z kierowców Mercedesa, Nico Rosberg przyznał, że nie prezentował się najlepiej na testach w Walencji, ale bolid zostanie znacznie poprawiony do pierwszego wyścigu:
„Jedna rzecz powinna być jasna, bolid którym teraz jeździliśmy nie jest tym, którym pojedziemy w Bahrajnie. Na ostatnich testach jeździliśmy, aby wykonać jak najwięcej okrążeń, aby zdobyć dane pomocne przy zwiększeniu niezawodności bolidu. Duży krok naprzód zostanie wykonany podczas kolejnych testów”.
Dodatkowo potwierdził, że jego osobistym celem w tym sezonie będzie wygranie wyścigu:
„Zdecydowanie, chcę wygrać wyścig. Najpierw pierwszy, a potem dalej. Czy to nie dziwne? Wygrywałem przez całe moje życie, a w Formule 1 jeszcze nie odniosłem zwycięstwa. To straszne, ale nie podchodzę do tego jak do porażki. Dwa trzecie miejsca w ubiegłym sezonie były jak wygrane tak dla mnie jak i dla zespołu. Zdecydowanie jednak – pierwsze miejsce wciąż jest celem”.
komentarze
1. norek7107
nie wiem dlaczego ale nie lubie Rosberga
2. konradosf1
forma Mercedesa to dalej wielka niewiadoma. Jeśli pozbędą sie problemów z Walencji i pierwszego dnia w Jerez już w Barcelonie mogą być wysoko. Chciałbym też zobaczyć Nico na jako zwycięzcę Gp bo jest jednym z lepszych kierowców w stawce
3. smerfik
Dobre. Schumacher patrzy w przyszłość ??? Chyba raczej w przeszłość...
4. atomic
2@ ja uważam ,że rosberg się tylko wozi
5. smerfik
„W Mercedesie cele są jasne. W tym roku być może będzie je bardzo trudno zrealizować, ale mamy wizję, która sięga dalej, nie jest krótkoterminowa” - czyli krótko: w tym roku lepiej nie będzie, może w następnym. Tym bardziej że już nie ma takiego parcia i halo typu 'wielki mistrz powraca na szczyt". Mercedes ma dużo kasy, i może w F1 pompować nawet 10 lat, tylko czy wytrzymają pogorszenie wizerunku firmy przez włóczenie się w ogonie. Za rok lub dwa, przy braku postępów powiedzą: sayonara, wystarczy tej antyreklamy.
6. Kojag
Rosberg, Hamilton i Kubica zawsze rywalizowali, miło byłoby, gdyby wszyscy dostali kiedyś mocne bolidy i na równych szansach powalczyli w F1... W tym sezonie to mało możliwe, bo Kubicy na razie brak, a Mercedes pewnie będzie stawiał na Schumachera, ale za rok...?
7. Pewlo
6. Kojag ..... rywalizowali i tak się to kończyło :D h ttp://2.bp.blog spot.com/_yx7-GZNh JPo/TAYkcoo 2mOI/AAAA AAAAQug/Icprw g1Kc1I/s1600/f1-her oes-in-kar ting.jpg
8. Gosu
7. Pewlo KOZAK zdjęcie :) Jeszcze jako gówniarze, ale tam w niższych seriach gdzie przewaga bolidu nie jest tak wyraźna Kubek regularnie ogrywał rywali.
9. racingfan
Licze wciąz, że jeszcze zobacze Michaela wygrywającego wyścig,
ale jeśli chodzi o Barbie-Rosberga to wszystko mi jedno,
Mercedes i tak stawia na Schuma. więc moze wkońcu powróci Michael z dawnych lat
10. Ferrante
1. norek7107 - pewnie dlatego, że brak mu tej nutki szaleństwa, która wyzwala emocje (zarówno pozytywne jak i negatywne). Jednak to znakomity kierowca, mający przebłyski geniuszu, jak choćby wyprzedzanie po zewnętrznej w GP Australii 2010 - jeżeli coś pomyliłem, proszę o korektę, tak dawno to już było...
Rosberg to taka ulepszona wersja Heidfelda - bezcenny dla zespołu, w dobrym bolidzie zawsze w okolicach podium ale ma też potencjał do wygrywania.
11. luca motorsport
Rosberg jest troche za mieki
12. belzebub
Skoro sam Schumacher mówi, że w tym sezonie może być ciężko, żeby zwyciężać, to chyba musi być w tym dużo racji, w końcu to stary wyga. Z drugiej strony to przecież on był wolniejszy od Rosberga w poprzednim sezonie, więc może to mówi tylko w stosunku do siebie. Żeby nikt nie robił sobie zbędnych nadziei, że znów zacznie wygrywać.
Co do Rosberga, jemu brak charakteru, nie jest takim fighterem jak chociażby Vettel, nie potrafi walczyć do końca, przynajmniej tak mi się wydaje.
13. fotoman
@ 7 pewlo- masz dokładne dane kiedy i na jakich to było zawodach?
14. Arko123
Schumacher niech lepiej tak w ta przyszlosc nie patrzy, bo do 5 jezdzil nie bedzie. A co do Rosberga to niech m sie uda wygrac ten jeden raz i nic wiecej, bo go specjalnie nie lubie ;d
15. kowal3r
Mnie to odrazu BMW sie przypomnialo jak to przeczytalem moze tu byc taka sam historia zaczna sie slabo spisywac to sie wycofaja
16. elin
10. Ferrante - jak dla mnie, to Rosberg bardziej przypomina Buttona, niż Heidfelda. Nico i Jenson mają podobny styl jazdy - płynny, bez zbędnego ryzyka czy brawury. Praktycznie " niewidoczni " w wyścigu, a jednak potrafią zajmować wysokie miejsca na mecie.
17. Ferrante
16. elin - myślę, że porównanie jest uprawnione. "Krakowskim targiem" umieśćmy go pośrodku...
18. F1_Fan
Hmmm a co jak Mercedes GP blefuje po to żeby nie odkrywać kart ??
Sprawdzili co potrafi bolid Schumiego...i zastopowali....nie wychylają się z opinią jaki to nie mają bolid i jakie to nie osiągają czasy....uważam ich za czarnego koniuszego....
19. elin
17. Ferrante - może być ;-). Zwłaszcza, że z całej trójki ( Rosberg, Button, Heidfeld ), tylko ten ostani nie dostał ( jeszcze ) szansy na pokazanie swoich umiejętności w bardziej topowym zespole, więc trudno w pełni ocenić jakim jest kierowcą ... Ale faktycznie ( chyba ) wszyscy wymienieni mają podobny styl jazdy.
20. elin
* ostatni
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz