2011-02-03
Massa: Pirelli zmierza w dobrym kierunku
Mimo pokonania 80 okrążeń za kierownicą F150, Felipe Massa nie zaliczy dzisiejszego dnia do udanych. Brazylijczyk już podczas pierwszego porannego przejazdu miał problemy techniczne. W jego Ferrari nastąpił przeciek oleju, który następnie dostał się na wydech i spowodował mały pożar.R E K L A M A
W efekcie tego incydentu sesja testowa została wstrzymana na blisko 30 minut, a Massa powrócił na tor dopiero po przerwie obiadowej.
„Mieliśmy problem zaraz na początku dnia, gdy jechałem na bardzo starych oponach” wyjaśniał Massa. „To nie było miłe uczucie, gdy musiałem się zatrzymać na torze jeszcze zanim rozpocząłem właściwą pracę. Potem jednak odetchnąłem trochę, gdy okazało się, że to nic poważnego. Niestety, straciłem mnóstwo czasu. Po południu próbowałem go nadrobić i poczuć nowy bolid.”
Po krytyce nowych opon Pirelli ze strony Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona a także zgryźliwych komentarzy ze strony Roberta Kubicy, Felipe Massa był nieco bardziej dyplomatyczny w swoich wypowiedziach na temat opon.
„Jestem zadowolony z tego jak się zachowują. Uważam, że określony poziom degradacji jest pozytywną rzeczą jeżeli chodzi o spektakl. Szkoda, że nie mogłem wykonać więcej okrążeń, ale odczucia jakie miałem są podobne do tych z Abu Zabi, nawet jeżeli były one wywołane jazdą zupełnie innym bolidem.”
„W mojej opinii, nie potrzeba wiele zmieniać i sądzę, że Pirelli pracuje w dobrym kierunku. Nie wypróbowaliśmy najbardziej twardej mieszanki, ponieważ ten tor nie jest odpowiedni dla niej. Gdy to zrobimy, będę mógł coś więcej o niej powiedzieć.”
„Mieliśmy problem zaraz na początku dnia, gdy jechałem na bardzo starych oponach” wyjaśniał Massa. „To nie było miłe uczucie, gdy musiałem się zatrzymać na torze jeszcze zanim rozpocząłem właściwą pracę. Potem jednak odetchnąłem trochę, gdy okazało się, że to nic poważnego. Niestety, straciłem mnóstwo czasu. Po południu próbowałem go nadrobić i poczuć nowy bolid.”
Po krytyce nowych opon Pirelli ze strony Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona a także zgryźliwych komentarzy ze strony Roberta Kubicy, Felipe Massa był nieco bardziej dyplomatyczny w swoich wypowiedziach na temat opon.
„Jestem zadowolony z tego jak się zachowują. Uważam, że określony poziom degradacji jest pozytywną rzeczą jeżeli chodzi o spektakl. Szkoda, że nie mogłem wykonać więcej okrążeń, ale odczucia jakie miałem są podobne do tych z Abu Zabi, nawet jeżeli były one wywołane jazdą zupełnie innym bolidem.”
„W mojej opinii, nie potrzeba wiele zmieniać i sądzę, że Pirelli pracuje w dobrym kierunku. Nie wypróbowaliśmy najbardziej twardej mieszanki, ponieważ ten tor nie jest odpowiedni dla niej. Gdy to zrobimy, będę mógł coś więcej o niej powiedzieć.”
komentarze
1. MARU
Alonso ma inne zdanie.
2. kempa007
Pirelli teoretycznie zapowiada caly czas ze chce, zeby w F1 bylo wiecej pit stopow, ale pytanie czy nie jest to zagrywka i blefowanie, zeby sie wytlumaczyc jak cos pojdzie nie tak :/ Button z pewnoscia zyska na takich oponach...
3. kobi610
Może i Button skorzysta tylko ciekawe jakie będzie odnotowywał czasy prowadząc tak delikatnie . Myślę że jak jego styl jazdy w wyścigu będzie miał wymierne korzyści to inni kierowcy zaczną prowadzić podobnie do niego. Z tego co pamiętam to Robert już raz się przestawiał. Gorzej będzie miał Lewis bo nie chciałbym aby zmieniał swój styl bo potrzebny jest taki artysta w tym sporcie. Mam tylko nadzieje że nie będą jeździć zbyt zachowawczo byle tylko opony wytrzymały do zmiany.
4. pipiaro
Według mnie Pirelli idzie w dobrym kierunku ale patrząc na swoją kieszeń,Przecież im więcej opon będą zużywać w wyścigu(automatycznie treningi i kwalifikacje)tym więcej kasy na nich zarobią.No chyba że coś przeoczyłem i się mylę to sorki.
5. saint77
Tylko że wg mnie atrakcyjność wyścigów nie powinna opierać się na absurdalnych rozwiązaniach typu: 5 kółek i do boksu.
Postój, zmiana opon czy dawniejsze tankowanie są nieodzownym elementem wyścigu ale nie powinno się na tym opierać atrakcyjności.
Aż taka degradacja opon to bardzo zły pomysł. Można dopuścić opony o mniejszej wytrzymałości, ale z tego co mówią zawodnicy Pirelli przesadziło....
6. kobi610
4.pipario
No chyba przeoczyłeś. Przecież mają limit opon. Nie ma tak że jak ci się zużyły to ci dodamy następne komplety...
7. kobi610
5.Saint77
Masz racje. Ale to chyba kwestia czasu i się uporają z tą degradacją. Ale nie może być też tak jak było w ubiegłorocznym wyścigu że po SC na pierwszym kółku kierowca odwiedza box zmienia opony na softy i zasuwa do końca wyścigu....
8. xdomino996
Ja mam pytanie ktore mnie troche meczy bo jezeli kierowcy uzyja miekkiej mieszanki w Q i beda musieli z nia startowac to po 5 okr pit? przeciez to lekko smiesze ciekawe czy ten przepis wycofaja.
9. essien15
Ale jak opony rzeczywiście w trakcie sezonu będą tak szybko się degradowały to sądzę, że powinny zostać podniesione limity ilości kompletów na weekand
10. saint77
No i jak to się ma do tzw. "ekologii" w F1, szeroko promowanej na każdym kroku?
Jak będą zużywać więcej opon to będzie ekologicznie?
11. pipiaro
Ale chyba nie wiadomo jeszcze jaki limit opon będzie przysługiwał zawodnikowi na weekend w tym roku.Po to są właśnie testy opon.Jeżeli dana mieszanka wytrzyma powiedzmy maks 12 kółek a nie zostanie zwiększony limit opon to będą to wyścigi samobójców.
12. essien15
11. pipiaro Z tego co pamiętam, to przy podpisywaniu umowy z Pirelli była mowa, że Pirelli dostarczy taką samą ilość opon jak Brigdestone i utrzymane zostaną limity kompletów na weekandy
13. pipiaro
essien15-dzięki akurat tego nie wiedziałem.Jeśli jest tak jak mówisz(nie neguję)a Pirelli nie poprawi opon pod względem wytrzymałości to będzie wesoło(byle nie niebezpiecznie).
14. Tristan
Nie będzie ludziom do śmiechu, jak opony zaczną wybuchać podczas wyścigu.
15. essien15
Za małe limity będą przede wszystkim.. Albo będzie pusty tor na treningach... nie mam pojęcia bo przecież teamy będą musiały pracować nad setupami, ale z kolei 'nie będzie' na czym jeździć w tych wszystkich sesjach
16. szifo31
Witam! Zna ktoś stronę z prezentacją nowego MP4-26? O 12.00 ponoć startuje.
17. kempa007
4. pipiaro przeciez regulamin dokladnie zaklada ile kompletow opon kierowcy maja do dyspozycji w weeekend i Pirelli z gory podalo kwote za kontrakt- cos kolo 1 miliona euro od kazdego zespolu.
18. kempa007
16. szifo31 strona mclarena
19. pipiaro
kempa007-dzięki za info.Dzięki wam nadrobię zaległości bo ostatnio na nic nie było czasu tylko praca.
20. nolte
Massa dogrzał opony - na mszę dam !
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz