Lotus ponownie znalazł się na czele rywalizacji w samym dole stawki. Jarno Trulli i Heikki Kovalainen są zadowoleni z bezawaryjności T127, choć Fin narzeka na wyjątkowo niski poziom przyczepności. Dzięki karze nałożonej na Adriana Sutila, kierowcy malezyjskiej ekipy wystartują jutro z dziewiątej linii, czyli pozycji 17 i 18.
Jarno Trulli„Dotychczas mój weekend był wspaniały. Nie miałem problemów z samochodem i mogłem pracować nad poprawą balansu, komfortowo czułem się w bolidzie podczas wszystkich sesji. Po dzisiejszych czasach można poznać, jak jest dobrze – jestem więc naprawdę zadowolony – oczywiście, nadal czeka nas sporo pracy, ale czerpiemy satysfakcję z rezultatów takich, jak dzisiejsze okrążenie. Jutro najważniejsze będzie naciskanie chłopaków z przodu i dowiezienie dwóch samochodów do mety. Na tym musimy się w tej chwili skupić”.
Heikki Kovalainen
„To był dla mnie dość trudny weekend jak do tej pory – jest trudniej, niż zazwyczaj, a ja nie wiem dlaczego. Balans był dziś dobry, ale poziom przyczepności kiepski, a ja nie byłem w stanie wycisnąć wszystkiego z opon podczas żadnego z przejazdów. Wydawało mi się, że najlepiej było na trzecim kółku z każdego przejazdu, musimy więc przeanalizować sytuację i sprawdzić co się za tym kryje. Mimo to, nadal jesteśmy w niezłej pozycji. Jarno wykonał świetne okrążenie, a ja znalazłem się przed Glockiem dość łatwo, więc jutro można powalczyć”.
24.07.2010 16:08
0
Pojedynki kierowców w jednym zespole: Trulli - Kovalainen Kwalifikacje 6 - 5 Wygląda na to, że do końca sezonu będą walczyli tylko pomiędzy sobą o miejsce dziewiętnaste, bo Virgin już ich chyba nie dogoni, a Lotus podobno ulepszeń nie wprowadza. Jutro dzięki problemom Force India wystartują z dziewiątej linii, ale nie wiele im to da. Trulli pokonał Kovalainena aż o 0,7 sek co jest trochę dziwne.
24.07.2010 16:37
0
Ciekawe ile by im dał dmuchany dyfuzor?
24.07.2010 22:32
0
Może mają różne bolidy?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się