W wywiadzie dla serwisu Autosport.com Christian Klien przyznał, że jego wczorajszy występ w barwach ekipy HRT stał do samego końca pod znakiem zapytania z powodu braku super licencji FIA.
Normalnie FIA przyjmuje wnioski o wydanie super licencji dwa tygodnie przed planowanym występem kierowcy w Grand Prix, jednak sytuacja Austriaka była wyjątkowa ze względu na to, że kontrakt został podpisany we wtorek poprzedzający weekend w Barcelonie oraz fakt, że ten już wcześniej ścigał się w F1.„To ważyło się do ostatnich minut” mówił Klien na temat swojego występu w pierwszej sesji treningowej z zespołem HRT. „Czekaliśmy na podpis Jeana Todta, gdyż musiał zatwierdzić papiery. Trzeba było przesłać kontrakt i wszystkie dokumenty do Komisji ds. Kontraktów, co zostało zrobione w piątek rano.”
„Musieli się temu przyjrzeć, a potem wszystko poszło do Todta. Musiał się podpisać, ale był na spotkaniu między 9 a 10 rano, ale szczęśliwie o 9:50 dostaliśmy przyzwolenie od FIA i na zaledwie 2 minuty przed rozpoczęciem sesji wszystko dotarło do Charliego Whitinga [dyrektora wyścigu]!”
08.05.2010 13:38
0
No to Karun ma w gaciach
08.05.2010 13:40
0
Mokro xd
08.05.2010 13:42
0
@1minettu czemu tak twierdzisz??Karun jeździ o niebo lepiej od Senny, jest po prostu od niego lepszy.Klien powinien zastąpić Senne.
08.05.2010 16:26
0
Chłopak miał szczęście.
09.05.2010 07:49
0
3 Franek123 masz po czesci racje Senna zaduzo zabiera glos i ma duzo do powiedzenia najpierw trzeba cos pokazac ze sie jest zawodnikiem F1przypomina Nelsino Piquet ,ktoremu sie wydawalo ze nazwisko wszystko zalatwi trzeba sobie na to zapracowac i zdobyc szacunek ,a tak pozatym uwazam ze Senna i Karun to jeden wart drugiego czyli narazie kompletne 0 nie zycze nikomu zle mam jednak nadzieje ze podniosa swoj poziom jazdy
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się