Jak donoszą najświeższe plotki, porozumienie pomiędzy FIA i FOTA w sprawie przyszłorocznych mistrzostw świata F1 jest coraz bliższe.
Max Mosley niedawno stwierdził, że zmiana przepisów na przyszły sezon zgodnie z regulaminem sportowym może nastąpić jedynie po zapisaniu się wszystkich zespołów.Osiem z dziesięciu zrzeszonych w FOTA stajni złożyło warunkowe aplikacje na starty w sezonie 2010. Warunkiem miały być zmiany w regulaminie technicznym dotyczące dobrowolnego limitu budżetu oraz podpisanie przed 12 czerwca br. Concorde Agreement.
Po wymianie listów między FOTA i prezydentem FIA Maxem Mosleyem, ten twierdzi, że porozumienie jest możliwe, ale zespoły muszą złożyć bezwarunkowe aplikacje na starty w sezonie 2010.
Rzecznik prasowy FIA wczoraj wieczorem powiedział: „FIA otrzymała od FOTA list z wieloma załącznikami, których zawartość nie jest całkowicie negatywna i aktualnie analizujemy szczegóły.”
10.06.2009 14:46
0
I oby był to dobry znak i początek ładu i porządku w F1. Trudno jednak w to wierzyc, ale trzeba.
10.06.2009 14:58
0
Swoją drogą jestem ciekawy kto będzie potrafił zbudować lepszy bolid za 50 milionów.
10.06.2009 15:10
0
Winien jestem jeszcze jedno ostatnie sprostowanie, moja wina za nieuważne czytanie, organizacją nowego cyklu miała się zająć nie tyle stricte Moto GP ile firma Dorna Sports właściciel cyklu Moto GP i miałaby to być teoretyczne całkowicie nowa inicjatywa. Może to i niewielka różnica ale chciałem być precyzyjny i przepraszam za wcześniejszą nierzetelność.
10.06.2009 15:15
0
A mi się wydaje, że nowa seria to najlepsze wyjście. Dla niedowiarków podaje przykład rajdów WRC. Kto teraz to ogląda. Nie ma tradycji po za kilkoma rajdami. Gdzie jest rajd Portugalii, Rajd Safarii?? Wiecie gdzie! W IRC, czyli czymś na kształt nowej F1. I gdzie jest większa oglądalność? Z tego co wiem, to jeszcze WRC, ale drastycznie spada. A gdzie są większe emocje? Oczywiście , że w IRC, bo przecież dominacją Loeba już możnarzygać! Powiedzcie mi moi drodzy zwolennicy Mosleja, czy za czasów świtności WRC do kalendarza wliczałby się Rajd Polski? Raz tylko był w 73` i tyle. To samo dzieje się w F1. Powoli tory zaczynają się ie podobać, rozwój bolidów się nie podoba i najlepiejby było gdyby formuły ścigały się na oleju rzepakowym w kokpicie z drzewa, a najlepiej to na symulatorach, bo wtedy nie zanieczyszczałoby się powietrza. Poprostu czasem myślę, że Mosjel i Ecleston to Polacy:/ Żal...
10.06.2009 15:29
0
Mosley jest sado maso i wogóle - ale czemu w to innych wciąga....?
10.06.2009 16:09
0
Dobre pytanie.
10.06.2009 17:04
0
Pablo85.. : podasz resztę Swojego numeru PESEL??:P
10.06.2009 21:21
0
Powstanie nowej serii pod skrzydłami MotoGP może być problematyczne z jeszcze jednego powodu. O ile się nie mylę właścicielem praw komercyjnych w MotoGP są również spółki powiązane z Bernardem Charlesem Ecclestone
10.06.2009 21:36
0
Panowie, przecież oni i tak sie dogadają. Będzie rozwiązanie w postaci częściowego ograniczenia budżetu (pewnie 80 mln funtów) i wszystko wróci do normy...
10.06.2009 22:05
0
Za Balestre też mówiło się o organizacji nowej serii. Zresztą, tam to w ogóle były cyrki, przy których to co się dzieje teraz wygląda dziecinnie. I mimo tych wszystkich cyrków, zmiany na stanowisku głównodowodzących, F1 pozostała jedną serią, z tą samą tradycją, tymi samymi zespołami i nowymi szefami. Dlatego też to, co dzieje się teraz, moim zdaniem nie zniszczy F1, aczkolwiek może doprowadzić do zmiany układu sił... W czyją stronę? Zobaczymy... Stworzenie nowej serii jest możliwe, ale pytanie, czy ma to sens? Załóżmy, że spełnia się taki scenariusz, że większość teamów odchodzi z F1 i zakłada nową serię. Trzeba wymyślić nową nazwę, której nikt nie będzie znał tak dobrze, jak słynnej "Formuły 1". Niby kampania reklamowa to nic wielkiego, ale zbudowanie legendy takiej, jaką owiana jest królowa zajmie co najmniej kilkadziesiąt lat i niekoniecznie musi zakończyć się sukcesem. A właśnie ta legenda to coś, co najlepiej przyciąga widzów, sponsorów itp. Z kolei seria Maksia i Berniego zostawiona samej sobie, ściągnęła by więcej nowych zespołów, które nie miałyby kasy na rozwój. W końcu oprócz historii, niewiele odróżniałoby tą serię od GP2. Nastąpiłby upadek legendy. Tak więc piję do tego, że znalezienie sensownego kompromisu leży w interesie zarówno FOM, FIA jak i FOTA.
11.06.2009 00:38
0
"Porozumienie FOTA i FIA coraz bliżej?" - ten artykuł to znakomity przykład manipulacji tą samą treścią, skądinąd prawdziwą. W tym przypadku podejście @kempy007 jest nad wyraz optymistyczne ! - i dobrze! Jednak sytuacja jest dość patowa.
11.06.2009 10:25
0
Nie widzę bliskości tego porozumienia.... Wczoraj lub przedwczoraj Ferrari stwierdziło, że jeśli sezon 2010 nie odbędzie się na warunkach FOTA bez ograniczonych budżetów, to Ferrari wycofa się ze startów. Z kolei Berni wczoraj stwierdził, że jeśli zespoły z FOTA stworzą własną serię, to będą mieli kłopoty. FIA wytoczy im proces za złamanie uwów. Gdzie tu jest bliskość porozumienia?
11.06.2009 13:15
0
Kimi Rajdkoniem - nie, ale mogę podać nr buta;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się