WIADOMOŚCI

  • 05.04.2009
  • 11427
Ferrari po kolejnym nieudanym wyścigu
Ferrari po kolejnym nieudanym wyścigu
Zespół Ferrari, podobnie jak w Australii nie zdobył punktów. Felipe Massa był dziś 9, a Kimi Raikkonen 14.
baner_rbr_v3.jpg
Felipe Massa
„To był bardzo chaotyczny wyścig, w takich warunkach bardzo łatwo podjąć decyzję, która potem okaże się błędna. Kiedy założyliśmy deszczowe opony, oczekiwaliśmy mocnego deszczu, ale niestety były to lekkie opady. Dlatego wróciłem na pit, aby założyć opony przejściowe, natychmiast po tym była ulewa. Szkoda, bo mogłem dojechać zdobywając punkty.”

„Zdecydowanie, musimy przeanalizować nasze błędy, zrozumieć, jak je omijać w przyszłości, ale nie wydaje mi się, żeby była potrzebna jakaś rewolucja, czego zawsze żądają rozemocjonowani widzowie. To byłby błąd. To boisko do gry, które się zmieniło, trzeba być świadomym warunków i zmodyfikować podejście.”

Kimi Raikkonen
„Byliśmy na dobrej pozycji przed pierwszym pit stopem, wtedy popełniliśmy błąd, założyliśmy deszczowe opony, kiedy deszczu jeszcze nie było. Tak właściwie to tam zakończył się mój wyścig. Kiedy wyścig został wstrzymany, warunki były bardzo trudne. Było tak dużo wody na torze, ciężko było jechać nawet na drugim biegu. Co jasne nie możemy być zadowoleni z początku sezonu: w Melbourne ja popełniłem błąd, dziś błąd popełnił zespół, rezultat jest taki, że nie mamy żadnych punktów.”

Stefano Domenicali
„Jesteśmy bardzo rozczarowani, gdyż dzisiaj ponownie opuszczamy tor z pustymi rękoma. Po fakcie, wiadomo, że podjęliśmy złe decyzje, zwłaszcza w przypadku Kimiego podczas pierwszego pit stopu: informacje, które mieliśmy w tym czasie, były takie, że burza może uderzyć w każdej chwili, a w rzeczywistości zajęło to kilka minut więcej. Felipe miał sporego pecha: jakieś 40 sekund lub coś koło tego i mógłby pozostać na torze z ekstremalnie mokrymi oponami, kończąc na dobrej pozycji.”

„Oczywiście musimy odplątać naszą sytuację bez paniki, ale każdy z nas musi wziąć na siebie odpowiedzialność: musimy mocno pracować i reagować, zaczynając od zaraz. Musimy zmienić naszą mentalność i zaakceptować fakt, że jesteśmy w innej sytuacji niż w przeszłości i z tego powodu podchodzić do wyścigów w inny sposób, zarówno na torze, jak i w Maranello.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

74 KOMENTARZY
avatar
BigM

05.04.2009 17:01

0

Ich auto z kersem jest obecnie w środku stawki, a masa jest tego typu kierowcą, że musi mieć świadomość, że jedzie najlepszym samochodem, który rekompensuje jego - mniej lub bardziej rzeczywiste - ułomności. W przeciwnym przypadku zawsze chętnie podda się chaosowi, a psychiki żelaznej nie ma. Co do Kimiego, to już chłop nawet nie ukrywa, że mu się nie chce. Wychodzi to wychodzi, nie to nie, dziś mój błąd, wczoraj kogoś innego, co za różnica. Poza w jego mniemaniu może fajna i luzacka ale coraz trudniej brać go na poważnie i na serio kibicować.


avatar
eovina:)

05.04.2009 17:02

0

Cokolwiek się dzieje z Ferrari, myślę, że są na tyle doświadczeni, żeby się jakoś podźwignąć... Liczę na to...


avatar
Raven89

05.04.2009 17:02

0

Ferrari musi wziąć się w garść.Uważam,że dzisiaj podjęli niepotrzebne ryzyko z Raikkonenem.Brawn postąpił inaczej z Buttonem i opłaciło się.Co gorsza Massa przez głupiego babola podczas Q1 także był na straconej pozycji już od samego początku.Aż chciałoby się powiedzieć: Brawn,Todt wracajcie!!!


avatar
Xellia

05.04.2009 17:05

0

BigM-a ja kibicuje Kimiemu na poważnie i uważam że to nie jest takie trudne, gość jest po prostu szczery i tyle, co miał powiedzieć??


avatar
kopeckk

05.04.2009 17:08

0

I tu Raven89 masz 100% rację:Brawn,Todt wracajcie!!!!


avatar
niza

05.04.2009 17:13

0

jak zobaczyłam, że zakładają Kimiemu deszczówki, a było jeszcze sucho, to zrobiłam oczy jak 5 złoty. Zaszaleli i to fest, ryzyko niesamowite no i jak się później okazało, nie opłaciło się w ogóle. Ale widok Kimiego z lodem w ręce i mającym za przeproszeniem w d..pie wszystko, bezcenne hehe. Normalnie jak go do dziś nie za bardzo lubiłam tak dziś się chyba to zmieniło :)


avatar
Amigo11

05.04.2009 17:16

0

Ja jestem zniesmaczony dobrą pozycją HEI bo według mnie wcale nie zasłużył na 2 mce . Fakt taktyka się sprawdziła ale faktem również jest że nie był dobrym kierowcą tylko team mu pomógł a Heidfeld miał fuksa jak zwykle zreszą kiedy zobywa punkty.Jedyny plus że BMW zdobyło jakieś punkty.


avatar
Avellana

05.04.2009 17:17

0

BigM- dostrzegłeś że jest nowy kierowca w stawce o nazwisku ,,masa" ? podziwiam bo ja takiego nie dostrzegłam wiem że jeździ Massa ale takiego jak ty napisałeś to jeszcze nie widziałam.


avatar
Piotre_k

05.04.2009 17:17

0

Stratedzy w Ferrari poszli na urlop a zastąpili i ch woźni, sprzątaczki i ochroniarze. Inaczej postawy zespołu w Malezji wytłumaczyć się nie da. Zdecydowanie zasłużyli sobie na taki rezultat.


avatar
Xellia

05.04.2009 17:18

0

Amigo11 fajnie że jesteś zniesmaczony pozycją Heidfelda ale to news o FERRARI....


avatar
Avellana

05.04.2009 17:20

0

Ferrari się podniesie! dostali już zimny prysznic i teraz może być tylko lepiej. Forza Ferrari


avatar
bialy23

05.04.2009 17:22

0

Stefano się wstydzi Domenicali i żecz jasna Rossa Browna to ich denerwuje


avatar
Amigo11

05.04.2009 17:23

0

Xellia dobrze, dobrze już tak się nie WYMĄDRZAJ


avatar
Iceman_1

05.04.2009 17:28

0

Ja kibicuje Kimiemu od 2003 roku a po dzisiejszym widoku Kimiego z lodem jeszcze bardziej go lubię, ten gościu jest niesamowity, jak można go nie lubieć???


avatar
Xellia

05.04.2009 17:29

0

och przepraszam, że jestem mądrzejsza (o to chodziło?) po prostu nie lubię jak wszędzie gdzie coś czytam pojawia się BMW.....


avatar
bialy23

05.04.2009 17:30

0

Ale jak każdy prawdziwy kibic to WY wszyscy ,tak myślę jesteście z Robertem Kubicą na dobre i złe bo R.K to poprostu mistrz świata wierzę w to.


avatar
Xellia

05.04.2009 17:31

0

całkowicie się z tobą zgadzam Iceman_1...a dzisiejszy widok niezapomniany


avatar
Lizak

05.04.2009 17:31

0

Kurcze jak zauwazylem ze zakladaja Kimiemu opony na deszcz to sie modlilem aby jaknajszybciej spad ale nic z tego patrze 1-sze okr nic 2-gie nic to juz po wyscigu i mialem nadzieje ze wznowia ten wyscig ale zeby sie scigali moze wtedy by przeskoczyl o kilka pozycji nigdy nic nie wiadomo. Ale i tak bede jemu kibicowal zaczalem w roku 2007 i skoncze az zaknczy kariere w F1. Mam nadzieje ze nie bedzie powtorki z zeszlego roku i Kimi pokaze jak sie jezdzi bo wszyscy wiedza ze jest swietny tylko potrzeba mu zwyciestwa a w Chinach na to nie licze niestety bo jeszcze dyfuzoru miec nie bedzie ale jak bedzie mial uz w swoim samochodzie to zobaczycie na co stac Kimiego Raikkonena zapewniam was wszystkich!!!


avatar
BigM

05.04.2009 17:31

0

@Xellia : Chodzi mi o to, że Kimi rezygnując z dzisiaj dalszej jazdy - nie twierdzę, że musiał wyjść i dalej walczyć o pietruchę - mógł po prostu wrócić do garażu, tak jak to się zwykle robi, a nie celowo paradować przed kamerami dbając o to, żeby wszyscy go obejrzeli w szortasach, wpylającego loda. Wiem, że on taki jest ale dzisiaj ten luz był trochę na pokaz.


avatar
bialy23

05.04.2009 17:32

0

Xellia BMW to zespuł F1 tak


avatar
lukasz1

05.04.2009 17:34

0

Ferrari w 2007 roku też miało kryzys (nie aż taki ale jednak), jak Ferrari i Bmw będą mieli dyfuzory, to stawka sie zmieni. Więc niech te 3 teamy korzystają z okazji że mają dyfuzory, a później będą dominowac Ferrari, Bmw i może Brawn.


avatar
Xellia

05.04.2009 17:34

0

o jakiś ty pojętny, ale to jest artykuł o FERRARI (tak czy nie?) a jak już to zespół nie "zespuł"


avatar
Amigo11

05.04.2009 17:41

0

No to wybacz nam że kibicujemy BMW... ty nie musisz a jak Ci coś nie pasuje to się na Onecie troche poudzielaj


avatar
bialy23

05.04.2009 17:42

0

Xellia dzięki za poprawę błędu,Jako prawdziwi kibice F1 nie kłóćmy się bo poco mamy się złościć.Wszyscy kibicujemy Robertowi,ale i Ferrari,bo to wspaniały zespół i wiem że się podniosą. Formuła 1 moje życie


avatar
Xellia

05.04.2009 17:45

0

spodziewałam się twojej jakże długo przemyślanej odpowiedzi, widocznie udzielasz się często na onecie i dlatego to napisałeś, dlatego chyba zacznę ja tobie kibicować, żebyś się przeniósł na wyższy poziom pisania komentarzy


avatar
Xellia

05.04.2009 17:46

0

do Amigo 11....


avatar
Skoczek130

05.04.2009 17:47

0

Trzeba przyznać. Brakuje im "mózgu" Rossa Brawna i Jeana Todta. Jeśli chodzi o strategie, od dawna nie należeli do czołówki w tej kwestii. Jedynym pocieszeniem, może być ukończenie wyścigów bez awarii (choć to dla nich marne pocieszenie).


avatar
Amigo11

05.04.2009 17:49

0

Tak...napewno nie mam co robić tylko wymyślać odpowiedzi do twoich przytyków tylko pamietaj że takimi złośliwymi komentarzami niekomu nie imponujesz :)


avatar
Xellia

05.04.2009 17:52

0

hmm i nawzajem :) ja nie mam zamiaru, ale nie mogę się oprzeć kiedy denerwuje mnie fan bmw, większość toleruję, ale niestety niektórzy naprawdę są uporczywi i np teraz nie mogę meczu iść spokojnie obejrzeć, a zresztą never minde...


avatar
bialy23

05.04.2009 17:54

0

Ludziska Kochane ja byłem na GP WŁOCH na Monza i tam wszyscy się szanowali i wy się szanujcie Kibicujcie zawsze na dobre i złe swoim Idolom w Formule1


avatar
Xellia

05.04.2009 17:56

0

dobra spoko, ja kończę bo mi się nie chce odpisywać na jego komentarze....i żeby nie było szanuje kibiców innych zespołów, bo każdy ma prawo kibicować komu chce.


avatar
cezarnation

05.04.2009 18:07

0

Xellia. Hola hola. Ja kibicuje tylko i wyłącznie Ferrari. No i Vettelowi, ponieważ liczę, że będzie jeździł dla nich. Powinienem napisać Forza Ferrari. Jednak lepsze będzie "weźcie się k**** do roboty".


avatar
RK2

05.04.2009 18:13

0

ciekawe spostrzeżenia @BigM - odnośnie do postawy i problemów Massy . Coś w tym jest - Felipe to nie osoba budująca wynik OSOBOWOŚCIĄ!! i wyjątkowymi cechami charakteru. Co do Kimiego - to ciekawy przypadek - ja jednak wierzę, że pociągnie zespół do przodu - może chłodnym spokojem, może fińskim talentem. Jedno jest chyba pewne - są zaskoczeni spadkiem tempa auta i nie bardzo wiedzą, jak w tej sytuacji się zachować.


avatar
Xellia

05.04.2009 18:15

0

cezarnation-no i tak powinno się tu pisać :D


avatar
masa

05.04.2009 20:35

0

Moge powiedzieć tylko tyle, że zawsze będę z Wami! To co w Malezji jest już za nami teraz czas na wielki powrót


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu