WIADOMOŚCI

Kontrowersyjne dyfuzory dają przewagę w Melbourne?
Kontrowersyjne dyfuzory dają przewagę w Melbourne?
Druga sesja treningowa przed Grand Prix Australii zakończyła się dominacją zespołów, które wybrały kontrowersyjny projekt dyfuzora. Najszybszym kierowcą na torze ponownie był Nico Rosberg z Williamsa, który w porównaniu do porannego wyniku, poprawił się o przeszło 0,5 sekundy.
baner_rbr_v3.jpg
Drugi czas należał do Rubensa Barrichello z ekipy Brawn GP, a trzeci do Jarno Trulliego z Toyoty. Dopiero na czwartym miejscu znalazł się Mark Webber, który w swoim bolidzie miał dyfuzor taki jak większość stawki. Na piąty, szóstym i siódmym miejscu ponownie znaleźli się kierowcy zespołów Brawn GP, Toyoty i Williamsa.

Na ósmym miejscu dzień zakończył Sebastian Vettel. Niemiec w pierwszej sesji treningowej miał awarię mechaniczną, a w drugiej na skutek własnego błędu wypadł z toru i zgasił silnik przedwcześnie kończąc swoje zmagania z ustawieniami auta.

Do pierwszej dziesiątki awansowali jeszcze Adrian Sutil i Felipe Massa. Kimi Raikkonen był 11, a kierowcy BMW Sauber, Nick Heidfeld i Robert Kubica zajęli odpowiednio 14 i 15 miejsce. Zespół BMW Sauber obok stajni Ferrari, Renault i McLarena w Melbourne używa systemu KERS, jednak nowy system ze względu na jego wagę, po przedyskutowani wszystkich za i przeciw został zamontowany jedynie w bolidzie Nicka Hedifelda.

Kierowcy McLaren drugą sesję treningową ukończyli na odległej 17 i 18 pozycji, a tabelę z czasami zamykał Nelson Piquet z Renault oraz Sebastien Buemi z Toro Rosso.

Jutro o godzinie 4:00 rozpocznie się ostatni przed sesją kwalifikacyjną trening. Zapraszamy.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 de Nico Rosberg Williams 1:26.053 36
2 br Rubens Barrichello Brawn GP 1:26.157 38
3 it Jarno Trulli Toyota 1:26.350 42
4 au Mark Webber Red Bull 1:26.370 30
5 gb Jenson Button Brawn GP 1:26.374 38
6 de Timo Glock Toyota 1:26.443 42
7 jp Kazuki Nakajima Williams 1:26.560 33
8 de Sebastian Vettel Red Bull 1:26.740 19
9 de Adrian Sutil Force India 1:27.040 29
10 br Felipe Massa Ferrari 1:27.064 35
11 fi Kimi Raikkonen Ferrari 1:27.204 32
12 es Fernando Alonso Renault 1:27.232 28
13 it Giancarlo Fisichella Force India 1:27.282 32
14 de Nick Heidfeld BMW Sauber 1:27.317 34
15 pl Robert Kubica BMW Sauber 1:27.398 36
16 fr Sebastien Bourdais 1:27.479 36
17 fi Heikki Kovalainen McLaren 1:27.802 35
18 gb Lewis Hamilton McLaren 1:27.813 31
19 br Nelson Piquet Jr Renault 1:27.828 35
20 ch Sebastien Buemi 1:28.076 33

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

195 KOMENTARZY
avatar
alepski

27.03.2009 09:52

0

saint77 hmmm nie wiem czy widziałeś opony a raczej to jak bardzo się zużywają... szczególnie te super miękkie... ja widziałem i wyglądało to masakrycznie i biorąc to pod uwagę to myślę, że jednak taktyka jednego pit stopu nie byłaby takim dobrym rozwiązaniem:/ w każdym razie ja wierzę, że do Q3 BMki wejdą


avatar
władek

27.03.2009 09:52

0

Wy tu wszyscy o dyfuzorach, a ja chcę zapytać o KERS. Kto ma mechaniczny? Bo taka zabawka daje jeszcze coś? Efekt żyroskopu od koła zamachowego, dodatkową siłę stabilizującą bolid w zakrętach. I tylko dla tego efektu warto GO mieć. Pracuje przez CAŁY wyścig, a nie przez kilka sekund na okrążeniu jak elektryczne. :)))))


avatar
alepski

27.03.2009 09:54

0

władek z tego co mi się kojarzy to Williams jako jedyny pracował nad takim KERSem ale nie użyje go tutaj w Australi.


avatar
Lukasz_M85

27.03.2009 09:54

0

Ja tam jestem sceptyczny co do formy dzisiejszych zwycięzców na treningu, nie wiadomo ile mieli paliwa w bolidach. Pamiętajcie że w zeszłym roku też tak było że na treningach osiągali dobre czasy a w wyścigu kończyli poza punktowaną 8-ką. Oby tylko BMW się poprawiło a Nick nawet z kers nie daje rady Robertowi :)


avatar
prezes_adam

27.03.2009 09:56

0

ret77up wejdz sobie na www.f1.com i zobacz wszystkie czasy z poszczególnych sektorów. Trzeba przyznac że nowe dyfuzory daja przewage.


avatar
Piotr123

27.03.2009 09:59

0

@saint77 zgadzam się , że bolidy z KERS będą lepsze w kwalifikacjach, za to w wyścigu będą miały gorsze tempo. Ale czy da się wyprzedzić bolidem bez kers bolid z kersem na tym torze?Szansa dla bolidów bez kers w mniejszej liczbie pitstopów, ale nie wiem czy Robert pojedzie na 1 pitstop. No i te cholerne sejftikary :(


avatar
prezes_adam

27.03.2009 10:02

0

Jedno jest pewne, wszystkiego dowiemy się juz w niedziele:)


avatar
tremam

27.03.2009 10:04

0

mpstir widać że chyba od niedawna interesujesz sie F1. bo jeżeli wnioski o tym że BMW nie zdobędzie tytułu w tym roku opierasz na dzisiejszych 2 treningach to możesz sie bardzo zdziwić. jedyne co jest prawie pewne na tą chwile to to, że Buoemi musi sie jeszcze dużo nauczyć i że McLaren ma kłopoty bo nie są teamem który wali jakąś ściemę na treningach przeciwnie do BMW. A jeśli dyfuzory okażą sie strzałem w 10 to na następne GP wszyscy będą takie mieli. pozdrawiam


avatar
Kimi Rajdkoniem

27.03.2009 10:06

0

narzekania ROberta są wg mnie zależne od doboru opon przez Bridgestone. Tzn na średniej mieszance przyczepnosci może nie być tak duzo jakby tego oczekiwał. Poza tym jutro w QAL tor będzie juzsolidnie nagumowany więc powinno być ok. Co do tempa wyścigowego: bolidy z KERS maja ok 80KM więcej, natomiast ważny jest moment obrotowy. Silniki F1 generują go w granicach 350-400Nm, czyli tyle ile duże Diesel. Kers daje ponad 20% wiecej momentu obrotowego. Mocy w granicach 10%. Wartość momentu obrotowego silnika w systemie KERS nie jest limitowana więc mogą się pojawiać spore róznice


avatar
Jack1939

27.03.2009 10:08

0

Robert bez KERS:o( Czyli nie da się dopasować balansu dla jego bryki powinni mu obciąć nogi w kolanach ,czego sie nie robi dla kariery.To byl żart ale serio nie wierzę w słabosć BMW ,Ferrari itd to ściema aż jedzie na kilometr


avatar
Shallan

27.03.2009 10:11

0

@Kimi Rajdkoniem - dokładnie o to chodzi - moment obrotowy to podstawa przy przyspieszaniu, moc to prędkość maksymalna. Te zależności są bardziej skomplikowane, ale w dużym uproszczeniu tak to właśnie wygląda.


avatar
ret77up

27.03.2009 10:11

0

saint i alepski nie uważam się "starego znawcę" ale nie chce mi się wierzyć że wszyscy pokazali dziś wszystko. Każdy kto się przygląda od lat, wie że zazwyczaj wiadomo było na co można liczyć w trakcie zbliżającego się sezonu- takich przetasowań w regulacjach i specyfikacji teamów jeszcze nie było!!! Moim skromnym zdaniem: widac, że niewątpliwie dyfuzory dają przewagę- co nie oznacza, że Ferrari czy Bmw nie będa walczyły o podium, szczególnie Massa i Heifeld- . ciekawe jest równiez jak się spisze wspomniany Williams z mech. kers


avatar
Lukasz_M85

27.03.2009 10:11

0

koledzy a może wiecie gdzie można oglądać sesje treningowe? bo mam polsat ale trening jest tylko na polsat sport/exstra a tego kanału nie mam ;)


avatar
władek

27.03.2009 10:12

0

Jeżeli chodzi o BMW, to jest poprawa. W zeszłym roku I i II trening 2 sekundy straty do pierwszego, a dzisiaj tylko 1,7s. W sobotę było super, a więc do jutra.


avatar
orinocoPL

27.03.2009 10:12

0

po wypowiedziach ekipy Bmw po treningach jakos sie nie martwie. gdyby bylo cos nie tak to przewazalby pesymizm w wypowiedziach-a tu nic. pozyjemy zobaczymy...


avatar
Piotr123

27.03.2009 10:20

0

2009-03-27 10:11:39 ret77up - Cieszę się , że już Ci nic nie przelewa.


avatar
Shallan

27.03.2009 10:31

0

No i jeszcze jedna sprawa - nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie na treningach katował silnika, który ma wytrzymać 3 GP


avatar
ret77up

27.03.2009 10:31

0

Shallan trafiłeś w 10


avatar
alepski

27.03.2009 10:35

0

A czy czasem na treningi nie mają innych silników? Poza tym chyba żeby w pełni np ocenić zużycie opon jednak trzeba chyba pojechać na maxa? ehhh już mam dość tych spekulacji:D niby to fajne... ale za dużo niewiadomych:P ja chę już Q!


avatar
tom12333

27.03.2009 10:39

0

Myślę że Ra-v może mieć rację. Być może słabsze zespoły cwiczą żeby jak najlepiej czasowo wypaść w kfalifikacjach i zająć dobre miejsce na starcie. Może ferrari Mclaren i bmw chcą się skupić na wyścigu, na długich przejazdach... kto wie... miejmy nadzieję że tak jest. Nie ma co zgadywać, trzeba poczekać a wtedy się przekonamy;)


avatar
kondzio

27.03.2009 10:50

0

Jak czytam te komentarze to mnie słabi........ Jesteście bandą 15-latków czy jeszcze gorzej? Nie pamiętacie już, że BMW pokazało prawdziwą formę dopiero w 3 treningu? Nie pamiętacie, że mają manie ukrywania się? Co do dyfuzorów to na pewno dają dużą przewagę, jak twierdzą mechanicy RedBull'a lub TorroRosso(nie pamietam) ok 0,5 s to tak jest bo to są znawcy tematu a nie jacyś laicy tutaj się wypowiadają, że wg niego dyfuzory nic nie zmieniają...Jak do tego doszedłeś Scherlock'u? A najlepszy komentarz jaki przeczytałem: "(...)plan Theissena o zdobyciu w tym sezonie mistrzostwa świata będzie nierealny" Ludzie sezon ma 18 wyścigów, a wy już wszystko wiecie?


avatar
szymontaz

27.03.2009 10:51

0

Kur juz oceniacie ze BMW niema szans zalosne


avatar
saint77

27.03.2009 10:58

0

Jeszcze co do KERS i wyprzedzania: nie sądzicie że bolid bez KERS ma jednak szanse na wyprzedzenie bolidu z KERS-em np. w sekwencji ciasnych zakrętów? Chociaż można wówczas wcisnąć guzik i użyć KERS to chyba na zakrętach nie jest to wskazane. Czy w takim przypadku nie ma większego znaczenia lepsze wyważenie bolidu, jakim dysponuje właśnie bolid bez KERS? Dodatkowo: załóżmy że do takiej sytuacji dochodzi w połowie wyścigu, gdy bolid z KERS ma mocno zużyte opony i jeszcze min. 2 pitstopy przed sobą. Wyprzedzenie go w sytuacji jak podałem powyżej jest całkiem realne. Naprawdę uważam, że o wyścigu decyduje suma przejechanych wszystkich okrążeń a nie tylko czas jednego testowego na treningu. Poza tym do wyścigu jeszcze dwa dni, może coś poprawią w bolidzie Roberta. Każdy kto wie coś o F1 wypowiada się o Kubicy jako kierowcy, który potrafi wycisnąć 100% z bolidu którym dysponuje. Potwierdza to niewielka różnica pomiędzy KUB i HEI podczas dwóch sesji treningowych. Pod warunkiem, że HEI nauczył się korzystać z KERS, bo sadzę, że polega to nie tylko na włączeniu przycisku - trzeba wyczuć odpowiedni moment. Odnośnie komentarza o 'znawcach od dwóch sezonów": chociaż żadnym znawcą nie jestem to pasjonuję sie F1 od lat 80-tych, kiedy Ayrton Senna i Alan Prost rywalizowali ze sobą w różnych lub tym samym team-ie. Miałem przyjemność obejrzeć wyścig na Monzy, więc uważam, że każdy ma prawo do komentarzy nawet powodowanych emocjami, bo po to jest forum:)) Nawet dla takich laików jak ja:) Pozdro


avatar
Piotr123

27.03.2009 11:07

0

@saint77 No właśnie ciekawe jak to będzie z tym wyprzedzaniem... Myślę jednak, że wyścig będzie bardzo loteryjny (neutralizacje) i o wyniku zadecyduje tym razem szczęście. A pisać można co się chce, przecież "gdybanie" jest częścią całego tego cyrku.


avatar
saint77

27.03.2009 11:16

0

pewnie, ja na przykład nie wyobrażam sobie Studia F1 w bez Włodka Zientarskiego i jego "gdybania" i łykania kropelek uspokajających:) A przecież trudno mu odmówić pewnej wiedzy o F1. Pogadać sobie można, bo nikomu tym krzywdy nie zrobimy, a i tak każdy na tym forum trzyma kciuki za Roberta. Ja będę to robił nawet jeśli będzie 20-sty w stawce:))


avatar
walerus

27.03.2009 11:26

0

he...


avatar
Raven89

27.03.2009 11:30

0

Na razie jest tak,że KERS zamiast pomagać w wyjściu z zakrętów powoduje niebezpieczne uślizgi.Coś mi się wydaje,że w wyścigu często będziemy oglądać na asfalcie taki taniec,jaki zaprezentował dziś Massa.Ogólnie ciężko na razie ocenić,czy bolidy z KERSem są lepsze na dłuższym dystansie - opony w jednym z bolidów wyposażonych w ten system po krótkim stincie wyglądały masakrystycznie.Może być tak,że kierowcy z "dopalaczem" będą jechać nawet na 4 Pit-Stopy.


avatar
dick777

27.03.2009 11:34

0

W trakcie treningu, bodajże Borowczyk, powiedział, że inżynierowie BMW przeprowadzili obliczenia i wynikło z nich, że KERS będzie dawał na starcie przewagę wynoszącą zaledwie 3 metry. To bardzo niewiele. Na tej podstawie można wnioskować, że samochody z KERS-em raczej nie poszaleją w wyścigu. Ogladąłem te treningi i odniosłem wrażenie, że tegoroczny bolid BMW prowadzi się lepiej mimo narzekań Roberta, ponieważ w czasie jazdy nie machał tak kierownicą na boki, aby utrzymać się w linii jazdy, jak w ubiegłym roku. Poza tym dodam, że kiedy Robert narzekał na bolid, był na wizji i dobrze o tym wiedział, bo miał podgląd, więc może ściemniał. F1 to ściganie i "szachy", co oznacza, że zespoły mają swoje strategie względem konkurencji.


avatar
saint77

27.03.2009 11:34

0

@Raven89: no właśnie, więc jeśli ktoś pojedzie na 1 pitstop to zyska około 60 sekund (liczę średnio 20sekund straty na1 pitsopie - chyba dobrze?) Chociaż tu i tak zarżnięcie opon zwłaszcza tych miękkich jest masakryczne.


avatar
pees

27.03.2009 11:40

0

saint77 w końcu znalazł się ktoś normalny :) brawo Co do dzisiejszej sesji treningowej ja juz mam dość :) poszedlem spac przed 21 po 3 piwach by obudzic sie nieco wyspanym, a jak zaczal sie pierwszy trening to na 30 minut przed jego koncem bylem po kolejnych 2 piwach, potem zasnalem na dwie godziny ;) ciezkooo bylo wstawac oj ciezko :) moj wniosek po treningach: wszystko wyjdzie w qualu i wyscigu, a analizy zostawiam inzynierom i nie sugeruje sie wypowiedziami uzytkownikow bo po niektorych widac juz zalamanie :D


avatar
rafam

27.03.2009 11:51

0

Wszystkie bolidy ze starym dyfuzorem są na straconej pozycji. Dlaczego tyle protesów (prawie wszystkie zespoły) bo generuje on lepszy docisk, to czego wszystkim brakuje. Ja mam nadzieje że bmw do q3 wejdzie ale na jakieś cuda nie licze.


avatar
saint77

27.03.2009 11:51

0

@pees: he, he... ja już odliczam czas do Q, jak się uda i nie zasnę to obejrzę 3 trening. Dzisiaj wziąłem sobie wolne aby obejrzeć dwa pierwsze treningi. Wyniki treningów, nawet tego trzeciego trzeba wziąć "na miękko". Sądzę, że nawet w Q nie należy się spodziewać wielkich zmian w stosunku do sesji treningowych ale to bez większego znaczenia. Pogadamy sobie tu spokojnie w niedzielę po wyścigu, ja jestem dobrej myśli. Robert zrobi swoje, jak nie wyjdzie to poprawią i za tydzień w Malezji będzie lepiej. Chociaż to już nieco inny tor I WSZYSTKO MOŻE ZACZĄĆ SIĘ OD POCZĄTKU. Niezły ubaw...:))


avatar
Shallan

27.03.2009 11:51

0

tegoroczne auta w ogóle są nadsterowne i wszyscy walczą o lepszą przyczepność tylnej osi, więc jest tak jak piszesz, Raven89 - KERS użyty za wcześnie na wyjściu z zakrętu może się skończyć katastrofą ;) Bolid z KERS - gorzej zbalansowany, wyżej środek ciężkości, przez co szybsze zużycie opon, wolniej pokonywane zakręty. Te straty odrabiane są na prostych i łagodnych łukach przy włączonym KERS dzięki lepszemu przyspieszeniu. Pewnie już coś teamy wyliczyły i wiedzą, jak to wyjdzie w praniu. Ja nie wiem nic ;)


avatar
rafam

27.03.2009 11:57

0

A i mówie wam że zespoly które od razu zapowiedziły że nie będą używać tego KERSu to najlepiej na tym wyjdą. Przy obecnych ograniczeniach co do ich mocy oraz przy tak małym docisku aero to jest nieopłacalny. Zobaczycie że jeszcze wszyscy będą się tego pozbywać.


avatar
yaneq

27.03.2009 12:00

0

znawcy. opanujcie się, poczekajcie do jutra. komentarze dodacie po kwalifikacjach. niedawno było wielkie halo, że brawn gp jeździ niedociążone. dzisiaj krzyczycie, że bmw i ferrari beznadziejne. spokojnie, poczejakcie z tymi wywodami.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu