Zespół Ferrari poinformował iż zamierza przywrócić elektroniczny system świateł zastępujący podczas pit stopu człowieka z lizakiem. Innowacyjny system został wprowadzony w sezonie 2008, ale ze względu na serię dramatycznych pomyłek na ostatnie trzy wyścigi sezonu szefostwo Ferrari postanowiło przywrócić funkcję człowieka z lizakiem.
Z doniesień wynika iż podczas GP Singapuru system świateł ze względu na okres neutralizacji został przełączony w tryb manualny, co spowodowało że czujnik kontrolujący stan podłączenia węża tankującego nie funkcjonował.
Felipe Massa stracił w Singapurze cenne punkty i z perspektywy czasu można pokusić się o stwierdzenie iż przegrał mistrzostwa.
Ferrari nigdy nie stwierdziło iż nowy system był gorszy od człowieka trzymającego lizaka, co więcej poinformowało, że chce przywrócić innowacyjny system świateł, który podczas zimowej przerwy uległ stosownej modyfikacji zarówno od strony proceduralnej jak i programowej. Nowy system świetlny ma być bardziej odporny na przedwczesne zezwolenie kierowcy na opuszczenie stanowiska serwisowego.
„Możemy potwierdzić, że planujemy użyć systemu świetlnego w pit stopach ponownie” stwierdził rzecznik prasowy Ferrari. „Wkrótce przetestujemy modyfikacje i zobaczymy jakie zrobiliśmy postępy.”
Menadżer zespołu Ferrari, Luca Baldisserri, w wywiadzie dla włoskiej La Stampa wyraził swoje przekonanie co do nowego systemu: „Przeanalizowaliśmy błędy jakie popełniliśmy w sezonie 2008 i poprawiliśmy system. Teraz elektronika uniemożliwi wypuszczenie bolidu przed odłączeniem węża tankującego.”
05.01.2009 20:52
0
I weź tu człowieku ich zrozum...ach....
05.01.2009 20:59
0
no zobaczymy jak to zdziała w praktyce
05.01.2009 20:59
0
widocznie chcą znowu przegrać przez to badziewie
05.01.2009 21:01
0
ciekawe na ile poprawili te swoje światła, zresztą zobaczymy już w marcu :)
05.01.2009 21:17
0
Nowy wynalazek nie sprawdził się, co nie znaczy że nie zasługuje na drugą szansę. Jeśli w tym sezonie sprawdzi się, to może za parę lat będzie to standardem w F1? Fajnie, że Scuderia nie boi sie wprowadzać nowinek.
05.01.2009 21:31
0
Wygląda na to, że Ferrari nie będzie miało falstartów. Skoro ulepszony system świetlny jest odporny na wcześniejszy start, to ciekawe o ile wydłuży się postój bolidu w boksie.
05.01.2009 21:35
0
I znowu przez zastosowanie elektroniki jakiś człowiek straci pracę :)
05.01.2009 21:40
0
Niech lepiej wezmą się za bolid, a nie za durne światełka... Już w poniedziałek zobaczymy jak wygląda ich nowe dzieło, a za 80 dni ujrzymy jak jeździ. Mam dziwne przeczucie, że "zepsują" nowy bolid, ale to tylko przeczucie...
05.01.2009 22:08
0
słyszałem od kilku pań,że pan z lizakiem był jednak fajny...
05.01.2009 22:11
0
Ciekawe, co się tam na testach będzie dział. LAtające wężę od tankowania, pługi w bolidach łamiące kości mechaników, trzask kości... Będzie się działo.
05.01.2009 23:03
0
@Master666 - zapomniałeś dopisać, że masz przeczucie, że bolid McLarena będzie najlepszy...
05.01.2009 23:47
0
2009-01-05 23:03:28 ptasior - zdziwisz się, w tym sęk, że nie zapomniałem... Również przeczuwam, że BMW i Renault będą najlepsze, ale jak napisałem wcześniej to tylko przeczucia. Mam nadzieję, że rzeczywistość okaże się inna.
06.01.2009 00:39
0
Shotgun dobrze prawi, ciekawe o ile dluzej, a ptasior to juz zamknal skale :))))))) Felipe Massa !!!!!!!!!!!
06.01.2009 07:45
0
elektronika i elektronika , zamiast F1 robi sie E1.To ma być wspópraca teamu , a nie półprzewodników!.Kiedy cyborgi zamiast kierowców ?
06.01.2009 09:35
0
ten system nie jest niezawodny pamietacie jak raikkonen w walencji potracil mechanika i massa w singapurze wyruszyl z boksow z wezem to tankowania lepiej zostac ze starym systemem z mechanikiem z lizakiem niz polegac na elektronice ktora zawodzi
06.01.2009 10:05
0
Oby tylko nie było to tak wadliwe, jak w zeszłym roku. W końcu przez to Massa stracił majstra.
06.01.2009 12:24
0
Niech prubują bendzie ciekawsze widowisko.
06.01.2009 14:31
0
znów chcą dać niepotrzebne fory Hamiltonowi....
06.01.2009 14:31
0
a wśród mechaników ferrari strach znów ogarnie boksy podczas wyścigów.....
06.01.2009 15:47
0
Czyli ten sam chłam tylko w innym opakowaniu.
06.01.2009 18:33
0
Skoro Ferrari che trwonić pieniądze na zupełnie nieistotne i nic nie wnoszące "innowacje"... No ale te dodatkowe 80 milionów trzeba jakoś wydać :) A poważnie to ja nie widzę żadnego uzasadnienia dla tech światełek - bo przewagę potrzebną do wyprzedzenia w boksach i tak robi się na torze.
06.01.2009 21:01
0
Lepszy jest czlowiek z liizakiem ale to juz ich sprawa co oni wybiora.
07.01.2009 10:01
0
mniejsze skrzydlo tylne zmniejsza ryzyko poszatkowania mechanika wyrzuconego spod tylnego kola a ubozsze nadwozie bez dodatkowych owiejek, skrzydelek itp ulatwi zeskrobywanie mechanika aby odslonic napis reklamowy. Same superlatywy dla systemu swiatel. :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się