Dyrektor techniczny Ferrari- Ross Brawn obwinia inne zespoły o brak konkurencyjności. Zdecydowana przewaga Michaela Schumachera oraz Rubensa Barrichello w wyścigu o Grand Prix Australii zaskoczyła nawet szefostwo teamu.
„Jako zespół wykonaliśmy najlepszą z możliwych pracę. W niczym nie jesteśmy w stanie pomóc McLarenowi oraz Williamsowi aby poprawić ich konkurencyjność. Wszystko leży w rękach innych zespołów aby poprawić swoje wyniki na czele stawki” skomentował Brawn.Przedstawiciele Ferrari nie ryzykowali przewidywania wyników Grand Prix Australii. Po wyścigu natomiast stwierdzono, iż kluczową rolę w tak dobrym rezultacie odegrały warunki atmosferyczne. W niedzielne popołudnie było znacznie chłodniej co odpowiadało oponom Bridgestone’a.
„Myślę, że Malezja będzie w pewnym sensie zupełnie innym wyścigiem. Nie sądzę żebyśmy w każdym wyścigu tak dobrze wypadali. W niedziele temperatura była idealna dla naszych opon. Upewnimy się w Malezji, gdzie myślę że będzie zupełnie inaczej” dodał Brawn.
20.03.2007 19:31
0
Ładnie się prezentuje w akcji "bolid ziemia"... Tylko wyników jak narazie nie ma.
04.04.2007 17:09
0
nie ma nic do komentowania
04.04.2007 18:32
0
No fakt, ale zdjęcie ciekawe :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się