Kierowcy zespołu Force India nie mogą być zadowoleni ze swojej dzisiejszej postawy – Adrian Sutil i Giancarlo Fisichella nie dojechali do mety podczas Grand Prix Japonii.
Adrian Sutil„Przebiłem tylną prawą oponę, a zaraz potem nagle na prostej startowej nastąpił wybuch tej opony, musiałem zatrzymać bolid. Szkoda, ponieważ jechałem 10, czułem się bardzo dobrze. Start był fantastyczny – z 19 na 11 pozycję, na końcu pierwszego zakrętu zostałem po wewnętrznej, a na następnych okrążeniach zyskałem pozycję i byłem 10. Szło mi bardzo dobrze, mieliśmy dobrą strategię, to był po prostu pech.”
Giancarlo Fisichella
„Start był dla mnie fantastyczny, mogłem wyprzedzić wielu kierowców. W pierwszym zakręcie wielu z nich wypadło z toru, było dużo bałaganu, więc zwolnili znacznie, miałem kontakt z Barrichello, dotknąłem tył jego bolidu, nieznacznie uszkodziłem sobie przedni spojler. Zdecydowałem zostac na torze, nie wyglądało to na nic poważnego. Rozważaliśmy strategię na 1 postój, co wydawało się być lepszym rozwiązaniem, jechałem dobrze, ale wtedy niestety miałem problemy ze skrzynią biegów i 7 biegiem. Ale przynajmniej znów mogliśmy powalczyć.”
Mike Gascoyne, dyrektor techniczny
„Szkoda, mieliśmy porządną okazję do dobrego wyścigu. Adrian miał dobre pierwsze okrążenie, przy strategii na dwa pit stopy wszystko wyglądało obiecująco. Niestety przebił oponę, to był dla niego koniec wyścigu. Giancarlo również jechał dobrze, pomimo tego kontaktu na pierwszym zakręcie, w którym uszkodził spojler, przez co miał podsterowny bolid. Miał strategię jednego postoju, ale nastąpiła awaria skrzyni biegów. Szkoda, ale przynajmniej widzieliśmy dobrą prędkość wyścigową naszych kierowców.”
12.10.2008 11:10
0
szkoda... podobała mi się walka Giancarlo z Rosbergiem. mogli dziś zdobyć punkty
12.10.2008 14:03
0
szkoda mi FI, Sutil był na takiej świetnej pozycji no ale znów mieli pecha :(
12.10.2008 14:18
0
jak zwykle Forxe India ma pecha. Pozdro
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się