WIADOMOŚCI

Lauda: Hamilton jeździ w stylu Senny
Lauda: Hamilton jeździ w stylu Senny
Trzykrotny mistrz świata, a obecnie ekspert w niemieckiej telewizji RTL, Niki Lauda, jest pod wrażeniem ostatnich osiągnięć Lewisa Hamiltona i wierzy, że jeśli nic się nie zmieni młody Brytyjczyk będzie niepokonany.
baner_rbr_v3.jpg
Lewis wygrał w tym sezonie cztery wyścigi i prowadzi z przewagą czterech oczek w klasyfikacji kierowców, w ostatnich wyścigach pokonując kierowców Ferrari. Lauda uważa, że jeśli będzie tak dalej jeździł zarówno w mokrych, jak i suchych warunkach, wynik mistrzostw będzie znany. Austriak przyrównał go nawet do legendarnego Ayrtona Senny.

"To była jazda w stylu Senny. W tak trudnym wyścigu w Silverstone, a także tutaj (w Hockenheim), jechał niesamowicie. Jeśli będzie jeździł tak dalej, będzie niepokonany. Sądzę, że to go uspokoi i wykorzysta swoje zdolności do szybkiej jazdy, które pokazał w tych wyścigach. Dlatego jeśli będzie współpracował z zespołem w tym kierunku, Ferrari ich nie pokona."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

122 KOMENTARZY
avatar
sauber.93

22.07.2008 12:01

0

W GP niemiec gdyby nie KOValainen nie puscil hama to by nie wygral


avatar
allessya

22.07.2008 12:05

0

Lewis to wyśmienity kierowca i szkoda, że wydarzenia i sytuacje z zeszłego sezonu (niezawinione przez niego) tak bardzo rzutują na negatywne co do niego odczucia wielu kibiców i fanów F1. To przykre, że Lewisa negatywnie ocenia się głównie z powodu "dziwnych"decyzji sędziów. I tu widać jak można oddać komuś niedźwiedzią przysługę. Za nieswoje czyny jest się osądzonym...Pzdr


avatar
sandacz303

22.07.2008 12:07

0

no nie wiem czy hamilton jest taki dobry ... ON WYGRYWA TYLKO DLATEGO ZE MA HIPER SZYBKI BOLID, A NIE ZE MA TAKIE UMIEJETNOSCI !!! Owszem jezdzi dobrze, ale gdyby Kubica i HAmilton byli razem w MCLArenie to HAmilton jest juz bez szans i niech mi nie mowia, ze Hamilton jezdzi w stylu Senny, bo nawet Schumacherowi nie dorownuje w jezdzie. W ostatnim wyscigu zauwazylem, ze Kubica i Massa jezdza bardzo plynnie, nikogo tak poza tym nie widzialem zeby tak jechal jak oni.


avatar
tomek1994

22.07.2008 12:09

0

Nie lubię Hamiltona ale jeździ dobrze. Ciekawe czy Kubica w Mclarenie by go przepuścil,myślę że nie


avatar
Hubi

22.07.2008 12:10

0

no może jak senna to nie ale Hamilton jest dobry :D


avatar
sandacz303

22.07.2008 12:11

0

W przyszłym sezonie jak widać będzie duzo zman w skladach. Gdyby Kubica szedl do Ferrari juz w 2009, to Hamilton juz o tytule moze pomarzyc, Kubica wszystko wtedy zgarnie. Zgadzam sie z allessya ze Hamilton to dobry kierowca ale bez przesady !


avatar
sandacz303

22.07.2008 12:12

0

Z Hubim tez sie zgadzam :)


avatar
Bmw-Sauber_fan

22.07.2008 12:22

0

hamilton jest dobry ale nie mozna porownywac go do takiego mistrza! ham ma najszybszy bolid w stawce a wyprzedza wypychajac zawodnika poza tor! tak prawdziwy mistrz nie robi


avatar
orinocoPL

22.07.2008 12:30

0

Ayrton wybacz Laudzie, bo nie wie co mówi...


avatar
orinocoPL

22.07.2008 12:31

0

ok, ham jest dobry, ale niepredko zblizy sie do Senny, jezeli wogóle sie zblizy, Lauda przesadzil.


avatar
pz0

22.07.2008 12:47

0

No nie wiem czy przesadził. Właśnie jazda w deszczu to najsilniejszy punkt Senny ale też i Hamiltona. Zauważyłem to sporo wcześniej ale nie odważyłem się powiedzieć tego na forum. Hamilton naprawdę potrafi zdeklasować rywali, podoba mi się jego agresywna jazda. Niby że ma najlepszy bolid. Też ciekawe stwierdzenia. Do niedawna wszyscy twierdzili że to bolid Ferrari jest najlepszy, nadal tak uważam. Przed sezonem wszyscy twierdzili że Kowal pokaże Hamiltonowi jego miejsce, no i pokazał. Kowal jeździ na poziomie Kimiego, z tym że dysponuje słabszym bolidem. Co do Hamiltona to poczekajmy jeszcze roczek, dwa. Za szybko padło to porównanie do Senny, lecz jak na tą chwilę zgadzam się z tym.


avatar
Marti

22.07.2008 12:47

0

Tytuł posta jest trochę naciągnięty. Lauda powiedział, że Hamilton w ostatnim wyścigu jechał w stylu Senny, co nie oznacza, że w każdym wyścigu tak jeździ.


avatar
pz0

22.07.2008 12:50

0

Nie w każdym i tu jest mo3wa nie o klasie Senny ale stylu Senny.


avatar
piotrek

22.07.2008 12:58

0

Hamilton wygrał GP Niemiec tylko dlatego, ze Kovalainen bez walki oddał pozycje. Juz teraz wiem dlaczego Alonso nie mógł dłużej wytrzymać w McLarenie (nie chciał być w cieniu Hamiltona). W ostatnim wyścigu większą role odegrali konstruktorzy niż kierowcy(wypowiedzi kierowców Ferrari i BMW Suber na temat prowadzenia się bolidów)


avatar
skidmarks

22.07.2008 13:01

0

No raczej KUB by go przepuścił - bo tam HAM jest nr jeden


avatar
pz0

22.07.2008 13:04

0

Patrząc na przewagę jaką miał Hamilton to akurat oddanie pozycji przez Kowala kompletnie nic nie zmieniło, no może miałby 1-2 sekundy mniej przewagi. Piquet został wyprzedzony na 60 okrążeniu, to było i tak jeszcze 7 kółek do mety. Kowal nie miał szans wytrzymać tyle okrążeń z doskonale jadącym Hamiltonem.


avatar
balham

22.07.2008 13:10

0

zgadzam sie z pz0.ham jedzi agresywnie i daje z siebie wszystko poprostu kocha ten sport i chce pobic rekordy schumiego.a robert odejdzie jak zdobedzie mistrza do rajdow.taka jest roznica miedzy nimi.hamilton zdominuje f1 na pare dobrych lat.


avatar
piotrek

22.07.2008 13:16

0

Massa walczy z Raikkonenem na torze,Kubica z Heidfeldem też, Kovalainen z Hamiltonem NIE!


avatar
pz0

22.07.2008 13:23

0

Naprawdę Massa walczy z Raikkonenem? Proszę o info kiedy tak było ostatni raz, czy przypadkiem nie w 2006?


avatar
jar188

22.07.2008 13:28

0

"Jeżeli nic się nie zmieni" to Hamilton będzie pokonany za każdym razem gdy popełnia głupie błędy. Ale dwa ostatnie wyścigi byłem pod wrażeniem, jechał fenomenalnie.Tylko niech jeszcze niani z toru się pozbędzie bo to dziwnie wygląda, inni zazwyczaj mają w boksach kobitki a Hamilton Tatę.


avatar
bigspider

22.07.2008 13:32

0

Może jeździ jak Senna ale Senną nigdy nie będzie. Nie ten charakter...


avatar
piotrek

22.07.2008 13:32

0

chodzi o to że większość kierowców walczy o jak najlepszą pozycje a Kovalainen oddaje ją na rzecz Hamiltona. To przykre:\


avatar
Salvatore

22.07.2008 13:33

0

Hamilton jest świetny ale Ayrton był szybsy nawet od własnego cienia i nikt mu nigdy niedorówna


avatar
zuczek

22.07.2008 13:34

0

Hamilton ma dobry wyścig jak jedzie z przodu, jak zaczyna gdzieś z piątego miejsca, i przed sobą ma nie tylko Kovalainena to już popełnia głupie błędy i nie kończy wyścigu albo jest daleko


avatar
orinocoPL

22.07.2008 13:37

0

zuczek-cos w tyn jest w tym roku mial juz takie wyscigi


avatar
Master666

22.07.2008 13:42

0

pz0: dokładnie, ostatnio Massa walczył o pozycję z Raikkonenem w 2006r., kiedy to Kimi jeździł w McLaren'ie. Yhhhh, przepraszam ostatnio walczyli na GP Francji 2008. To była walka...


avatar
groll

22.07.2008 13:48

0

Wszystko to prawda - jechał fenomenalnie, ale ma także najlepszy bolid, poza tym jest wyraźnie forowany - w ub. roku przez sędziów, w tym przez Denisa więc mało kto go lubi. Dodatkowo jest nadęty jakby już był ze trzy razy mistrzem - gdyby go nakłuć igłą to chyba by wystrzelił jak balonik....


avatar
piotrek

22.07.2008 13:52

0

mimo to Massa jest drugi w klasyfikacji generalnej a Kimi trzeci. Hamilton zostanie mistrzem w tym sezonie ponieważ nie ma kierowcy w jego zespole który chciałby z nim walczyć


avatar
Jacu

22.07.2008 14:06

0

no do Senny to mu jeszcze duzo brakuje (och te glupie bledy) ale trzeba przyznac ze dwa ostatnie wyscigi byly prawie w stylu Wielkiego Brazylijczyka. Jesli utrzyma poziom ostatnich wystepow a McLareany beda utrzymywac tempo rozwoju to Hamilton bedzie nie do powstrzymania. Jest szybki chociaz pod presja sie szybko gubi w tym co robi :). Mam jednak dziwne wrazenie ze uskrzydlily go ostatnie sukcesy i zdominuje koncowke sezonu - chociaz uczciwie sie przyznaje ze go nie lubie. Swoja droga szkoda ze do Roberta sie szczescie nie usmiecha. Nie dosc ze wszystko zdobyl swoja ciezka praca to jeszcze opluwany jest przez swoich za najczesciej nie swoje bledy...ehhh polacy....


avatar
piotrek

22.07.2008 14:13

0

to dopiero połowa sezonu więc wszystko może się zdarzyć nikt z liczących się kierowców nie ma miażdżącej przewag więc nic straconego dla fanów Ferrrari i Roberta :]


avatar
regi_usun

22.07.2008 14:42

0

Ooo Pan Niki Lauda sie chyba rozpędził z tym porównaniem. Bardzo go szanuje ale chyba szwankuje mu już pamięć:( Owszem Aerton jeździł nawet bardzo szybko w deszczu co udowodnił przy pierwszej nadażającej się okazji. W 1984 roku w Monaco Senna pojechał jednym z najgorszych bolidów F1 należącego do stajni Toleman-HART (ruszył do wyścigu z 13 miejsca), gdzie jego rywal Prost jechał najlepszym bolidem w stawce ze stajni McLaren-TAG (ruszył do wyścigu z Pole Position). To był trzeci wyścig Senny w formule 1. Na 31 okrążeniu Senna był już za plecami Prosta i na wyraźne prośby Prosta wyścig został przerwany ze względu na niebezpieczne warunki atmosferyczne. Oczywiście dla wszystkich było jasne że gdyby wyścig trwał dalej Aerton by go wygrał. I teraz stawiam pytanie: Czy Hamilton przypomina Wam Sennę??? Dziwi mnie fakt że ówczesny Mistrz Świata z roku 1984 - Niki Lauda porównuje tych kierowców - szkoda...


avatar
gigi

22.07.2008 14:56

0

Senna nie wygrałby tego wyścigu. Pat Symonds stwierdził że Senna nie ukończyłby tego wyścigu ponieważ miał uszkodzone przednie zawieszenie.


avatar
regi_usun

22.07.2008 15:03

0

Frank Williams jest odmiennego zdania, ale to i tak nie zmienia tego co dokonał Senna w tym wyścigu.


avatar
gigi

22.07.2008 15:06

0

Tak zdecydowanie Senna był wspaniały!!!


avatar
tomek83f

22.07.2008 15:13

0

Niema co porownywac wyscigow kiedy jezdzil Senna z tymi dzisiejszymi wiec nie mozna porownywac tych dwoch kierowcow razem. Lauda na pewno zna sie na rzeczy ale z tym porownaniem to naprawde przesadzil,mysle ze chodzilo o zareklamowanie mclarena


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu