WIADOMOŚCI

  • 20.07.2008
  • 9682
Ferrari po wyścigu
Ferrari po wyścigu
Kierowcy zespołu Ferrari nie byli zadowoleni z dzisiejszego wyścigu. Felipe Massa był 3, wyprzedził go rewelacyjnie szybki Lewis Hamilton, oraz niespodzianka tego wyścigu, Nelson Piquet który był drugi. Kimi Raikkonen natomiast dojechał do mety na jeszcze niższej, 6 pozycji.
baner_rbr_v3.jpg
Felipe Massa
„To był trudny wyścig. Już od początku, szybkość Hamiltona wydawała się być nie do pokonania, zrozumiałem iż będzie bardzo ciężko z nim wygrać. Nigdy nie miałem dobrej przyczepności, w ostatniej części miałem problemy z hamulcami, które nie pozwoliły mi nawet zaatakować Piqueta, któremu gratuluje zdobycia pierwszego podium w karierze. Musimy zrozumieć dlaczego podczas tego weekendu nie byliśmy w stanie dogonić rywali. Oni zdecydowanie poprawili się, ale wydaje mi się że to bardziej my się cofnęliśmy. Jednak jestem pewny: mamy umiejętności aby wyjść z tej sytuacji i to już w następnym wyścigu.”

Kimi Raikkonen „To był zdecydowanie nie taki wyścig, jaki byśmy chcieli. Cały weekend zmagaliśmy się, musimy zrozumieć dlaczego. Normalnie nasza prędkość wyścigowa jest dobra, ale dziś było inaczej, ponieważ nie mieliśmy przyczepności, tylko w ostatniej fazie sytuacja poprawiła się lekko, ale nigdy nie było wystarczająco dobrze, abym mógł być konkurencyjnym. Mamy testy na Jerez, gdzie postaramy się poprawić bolid, aby dotrzeć do Budapesztu w lepszej formie. To na pewno nie jest kryzys, ale musimy spokojnie przeanalizować prowadzenie bolidu, aby zobaczyć czy wybraliśmy odpowiednią drogę jeżeli chodzi o rozwój bolidu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

46 KOMENTARZY
avatar
aihad

20.07.2008 20:02

0

nie pozwolily mi NAWET pokonac piqueta :D nie ma to jak szacunek...


avatar
daniel316

20.07.2008 20:05

0

Narzekać to każdy może, ale co z tego.


avatar
karol

20.07.2008 20:49

0

to smutne ale mclaren dogonił i od razu przegonił ferrari,do roboty chłopaki bo jeszcze ze dwa takie wyścgi i żegnajcie tytuły


avatar
kris-07

20.07.2008 20:54

0

massa pomimo ze nie zdolal wyprzedzic nelsinio pogratulowl mu podium. to jest material na mistrza . jak kubica wygrl w kanadzie jako jedyny z kierowców mu pogratulowal , za co go bardzo cenie


avatar
Raven89

20.07.2008 20:55

0

BMW i Ferrari na razie stanęły w miejscu:oby do GP Węgier obydwa zespoły się poprawiły,bo ten McLaren zaczyna powoli im odjeżdżać.


avatar
yantar

20.07.2008 20:55

0

aihad w czym problem? Po pierwsze nie pokonac, a zaatakowac. Widzisz roznice? Sie Massie nie ma co dziwic jesli mial taki problem z hamulcami. Bolid o klase lepszy, swiezsze opony i bardziej doswiadczony kierowca. Po drugie zlozyl mu gratulacje.


avatar
kris-07

20.07.2008 21:00

0

aihad-------- masie chodzilo z tym NAWET ze nie zdolal wyprzedzic piqeta ani hamiltona. Ferrari sie juz chyba konczy , to nie tylko wina kirowców...... widac zlodziejstwo prznosi McLarenowi EFEKTY W TYM ROKU . ZLODZIEJE I TYLE. A HAMILTONA NIE LUBIE I TO BARDZO. WIDZIAL KTOS JAK WYSIADAL Z BOLIDU I POKAZYWAL REKAMI E TO BYLO TAKIE PROST????????????????? ZEBY GO TA PEWNOSC SIEBIE NIE ZGUBILA. A MOZE LEPIEJ TAK :-)


avatar
kris-07

20.07.2008 21:02

0

YANTAR---- MASZ 100% RACJI POZDRO


avatar
niza

20.07.2008 21:02

0

a jakoś się zbytnio nie martwię o zniżkę formy w Ferrari, przynajmniej ciekawiej jest, a nie tylko ich dominacja i dominacja, jeszcze jakby BMki się trochę bardziej zmobilizowały było by jeszcze lepiej :)


avatar
karol

20.07.2008 21:03

0

yantar,massa miał bardziej zużyte opony podczas neutralizacji mu nie zmienili a na miękich wogóle nie mógł zapanować nad bolidem,tak mówił w wywiadach


avatar
Angulo

20.07.2008 21:05

0

kris-07-sam żeś złodziej, McLaren jest czysty jak łza w tym sezonie, a w zeszłym zresztą też.


avatar
gigi

20.07.2008 21:16

0

fia uznała Mclarena winnego w aferze szpiegowskiej a łzy pojawiły się w oczach Rona po odejśczu Fernando i taka jest prawda.


avatar
Piotre_k

20.07.2008 21:22

0

Sytuacja w Ferrari zaczyna przypominać Williamsa - coś jest źle, tylko nikt nie wie co. Długo tak nie pociągną. No i to przepuszczenie Hamiltona przez Massę: co on sobie myślał? Pretendent (podobno) do tytułu mistrza świata atakowany przez swojego głównego rywala tak po prostu zjeżdża mu z drogi? To już zresztą druga w tym sezonie sytuacja, kiedy Massa puszcza Hamiltona bez walki - nie rozumiem tego nic a nic.


avatar
Piotre_k

20.07.2008 21:24

0

P.S.: Raikkonen ustabilizował formę - szkoda, że na tak niskim poziomie.


avatar
gigi

20.07.2008 21:25

0

Felipe i Ferrari się podniosą i zdobędą 2 tytuły!!!


avatar
karol

20.07.2008 21:28

0

gigi,oby!!!


avatar
LOL85

20.07.2008 21:32

0

wyspiarze chyba obecnie maja najlepszy bolid ferrari gdzies sie zgubilo a bmw chyba zakończyło prace nad bolidem po zwycięstwie w kanadzie. troche smutne:(


avatar
robercik746

20.07.2008 22:02

0

jak był Todt to spoko a ten Luca di Montezemolo to mi się na tym stamowisku jakoś nie widzi


avatar
Kerk

20.07.2008 22:05

0

Piotre_k, masa przy tak slabej przyczepnosci i zuzytych chamulcach, zostalby lykniety po zewnetrznej rownie latwo.... Niki Lauda w komentarzach to nawet mowil, widac bylo ile wysilku masa musi wlozyc zeby wogole w zakret wejsc i wyjechac z niego.... Ferari bylo zawsze tak dobre jak jego kierowcy, odkad ewidentnie widac problemy Kimiego, forma temu rowniez spada. Podniesie sie Kimi to wowczas scuderia znow bedzie walczyc i wygrywac (takie moje zdanie :P)


avatar
gigi

20.07.2008 22:16

0

Felipe jest lepszy w tym roku od Kimiego a jak Ferrari wróci do swojej naturalnej formy to sie Kimi też obudzi.


avatar
krolsedesow

20.07.2008 22:19

0

Podczas treningów i kwalifikacji nie wyglądało to tak dramatycznie. To co mówi Felipe trochę uspokaja. Nelson końcówkę pojechał świetnie, ale w normalnej sytuacji Felipe by go wchłonął bez problemu i nie traciłby sekundy na kółku do Hamowca. Mam nadzieje że się szybko pozbierają, bo mamy problem.


avatar
AllaH

20.07.2008 22:29

0

Kerk - To chyba zbytnie uproszczenie. A co do Kimiego to mam wrażenie że odkąd podjął decyzję o odejściu z F1 to spadło mu sporo pary. I byćmoże podświadomie coś w nim siedzi - brak tej werwy i animuszu którą prezentował sezon temu.Zatanawiam się jednakże w jakiej formie jest samo ferrari? Ale spglądając na wypowiedzi w tył. Wydaje się że nienajgorsze. Wytypowałem swego czasu w zakładzie Massę na mistrza świata w tym sezonie. Jednakże mimo że sympatyczny (i bardzo szybki) skondinąd Fillipe nie m serca do walki zbyt łatwo oddaje pole. Mimo to uważam że to Masa zostanie mistrzem świata a Ham się jak zwykle przewiezie (czasem te jego zwyżki formy i spadki o zawrót głowy potrafą przyprawić) Tak czy siak emocje przed nami (albo Massa albo Lewis, tak uważam, a w walce tej więcej zależy od kondycji psychicznej Hama niż umiejętnoście fillipe) jeśli będzie inny wynik pokaże czas, że się mylę,. Ale wszystko przed nami więc do dzięła fighterzy 21 wieku forzza i do boju!!!


avatar
Kerk

20.07.2008 22:33

0

Forza i do boju otoz to :] Amen


avatar
krolsedesow

20.07.2008 22:44

0

AllaH można o Felipe powiedzieć wiele, ale na pewno nie można mu odmówic serca do walki. Coś próbował jeszcze zrobić, ale gdyby nie dojechał wcale dopiero by go zmieszali z błotem. I nikt by wtedy nie zwracał uwagi, że miał problemy z samochodem.


avatar
ferrarimarlboro

20.07.2008 22:46

0

Williams w latach 02-03 walczył z Ferrari o tytuł.W 2003 roku gdyby Montoya nie miał kolizji z Barrichello to może on by był mistrzem.W 2004 roku Williams był bardzo awaryjny.Później z teamu odeszli Montoya i R.Schumacher i nie było tak różowo ale i bolid był gorszy.Później Williams rozstał się z BMW i od tamtej pory są kompletnie bez formy.Z ferrari odszedł Schumi,Ross i Jean.Ale z Ferrari nie będzie tak źle.Na Spa mają dublet na bank.


avatar
Piotre_k

20.07.2008 22:53

0

Kerk: nie w tym rzecz czy byłby łyknięty czy nie, tylko w tym, czy walczył. Podejście w stylu: i tak mi się nie uda więc nie spróbuję nie pasuje do kandydata na mistrza. Czy uważasz, że np. Jenson Button powinien był dziś przepuścić Coultharda? Przecież ten i tak go w końcu wyprzedził.


avatar
Piotre_k

20.07.2008 22:54

0

krolsedesow: dojechałby, na tym nawrocie całe pobocze jest wyasfaltowane.


avatar
'bacardi

20.07.2008 23:09

0

ferrarimarlboro, nie tylko na spa :) Mam nadzieje że też na Monzie, na Fuji, w Chinach i Brazylii, no i że Kimi się obudzi bo to już najwyzsza pora...


avatar
alonsorenault

20.07.2008 23:22

0

bacardi- ale czy Kimi się w ogóle obudzi.Massa ma większe sznase na mistrzostwo.Chociaż kibicuje Renault to też mam nadzieje że zgarną tyle dubletów.Ale najlepsi to byli komentatorzy Polsatu"Raikkonen traci 0,5 dziesiątych sekundy do Raikkonena"


avatar
'bacardi

20.07.2008 23:34

0

Jeśli bolid i warunki pogodowe będą cacy to na pewno Massa zostanie mistrzem świata :) Chodzi mi tutaj o zimną krew której Massie czasami brakuje, a którą Kimi posiada. Co do komentatorów zgodzę się. Do Pana Sokoła nic nie mam, ale pan Borowczyk sam chyba czasami nie wie co mówi...


avatar
yantar

21.07.2008 01:22

0

Jak pamietam to akurat Sokól powiedzial i nie chodzilo o Raikkonena tylko o Masse ;]. Ot sie mu chlaplo, a Borowczyk co dziwne wogole tego nie zalapal i nie naprostowal, pewnie byl zajety wymyslaniem kolejnego blyskotliwego komentarza.


avatar
Jacu

21.07.2008 07:37

0

coz z wielka przykroscia stwierdzam ze mistrzostwo swiata pojedzie do Anglii zdobyte przez hamiltona. Hamilton niesiony podbudowanym wlasnym ego i bez presji (pod ktora popelnia mase glupich bledow) z takim bolidem jaki ma jest poza zasiegiem ferrari kotre ostatnio zaczyna przezywac wyrazny kryzys zarowno kierowcow jak i teamu. cos sie w tej doskonalej maszynerii zacielo


avatar
ferrarimarlboro

21.07.2008 09:27

0

Hamilton niestety prawdopodobnie zostanie mistrzem.Raikkonen za cholere nie obroni tytułu jedynie Massa ma szanse powstrzymać tego gościa.


avatar
ferrarimarlboro

21.07.2008 09:28

0

Tyle że Massa będzie musiał jeździć bardzo równo i nie popełniać błędów.W ogóle coś się dzieje z Ferrari.


avatar
Kerk

21.07.2008 10:11

0

@krzykacze, tekst do was. Ludzie ktorzy znaja sie choc odrobine na f1 poznaja ze tekst nie do nich skierowany...... Ludzie no, Ferari ma kryzys, zdaza sie noz kurde. Kto w zeszlym sezonie stawial na tytul kimiego ? I teraz sa ludzie ktorzy go skreslaja odrazu ? Naszczescie mclaren nie sa az tak nadeci aby niedoceniac potencjalu czerwonych. Ferrari sie przebudzi wkoncu, wtenczas wszyscy krzykacze zaczna mowic, "ja wiedzialem ze tak bedzie" ;/ Ludzie no... tak samo zachowujecie sie z kubica, jedzie dobrze = najlepszy kierowca w stawce; jedzie zle = foworycuja hedifelda. Idzcie z takimi tekstami do piaskownicy opowiadac swoim kolega ktorzy wogole sie na tym nie znaja takie bajki.....A na koniec, zeby nie bylo :P FORZA i do boju Ferrari.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu