Kierowcy zespołu Ferrari nie byli zadowoleni z dzisiejszego wyścigu. Felipe Massa był 3, wyprzedził go rewelacyjnie szybki Lewis Hamilton, oraz niespodzianka tego wyścigu, Nelson Piquet który był drugi. Kimi Raikkonen natomiast dojechał do mety na jeszcze niższej, 6 pozycji.
„To był trudny wyścig. Już od początku, szybkość Hamiltona wydawała się być nie do pokonania, zrozumiałem iż będzie bardzo ciężko z nim wygrać. Nigdy nie miałem dobrej przyczepności, w ostatniej części miałem problemy z hamulcami, które nie pozwoliły mi nawet zaatakować Piqueta, któremu gratuluje zdobycia pierwszego podium w karierze. Musimy zrozumieć dlaczego podczas tego weekendu nie byliśmy w stanie dogonić rywali. Oni zdecydowanie poprawili się, ale wydaje mi się że to bardziej my się cofnęliśmy. Jednak jestem pewny: mamy umiejętności aby wyjść z tej sytuacji i to już w następnym wyścigu.”
Kimi Raikkonen „To był zdecydowanie nie taki wyścig, jaki byśmy chcieli. Cały weekend zmagaliśmy się, musimy zrozumieć dlaczego. Normalnie nasza prędkość wyścigowa jest dobra, ale dziś było inaczej, ponieważ nie mieliśmy przyczepności, tylko w ostatniej fazie sytuacja poprawiła się lekko, ale nigdy nie było wystarczająco dobrze, abym mógł być konkurencyjnym. Mamy testy na Jerez, gdzie postaramy się poprawić bolid, aby dotrzeć do Budapesztu w lepszej formie. To na pewno nie jest kryzys, ale musimy spokojnie przeanalizować prowadzenie bolidu, aby zobaczyć czy wybraliśmy odpowiednią drogę jeżeli chodzi o rozwój bolidu.”
21.07.2008 10:46
0
W tym roku wydaje mi się, że to jednak MacLaren wygra obydwa tytuły. Chociaż to dopiero połowa sezonu, to Ferrari jest teraz jeszcze słabsze, niż MacLaren, gdy przegrywał z BMW. Mimo wszystko kibicuję Massie i Raikkonenowi. Niech któryś z nich zgarnie majstra, może wtedy Hamilton przestanie być takim kozakiem, któremu już teraz się wydaje że jest mistrzem. MacLaren już raz dostał kubeł zimnej wody w 2007 roku, teraz przydałby się kolejny.
21.07.2008 11:19
0
Cóż, kibice Scuderii mają prawo przeżywać trudne chwile. Rok temu po zwycięstwach Kimiego we Francji i Anglii i PP na Nurburgringu znów zabłysło dla Ferrari światełko w tunelu. Tym razem na tym samym etapie sezonu to McLaren błyszczy swoim srebrnym blaskiem. Poza tym McL jest teraz skonsolidowanym, uporządkowanym zespołem, z jasnym podziałem ról i jasnym celem jakim, jest mistrzostwo dla Lewisa. A w Ferrari ciągle nie wiadomo kto jest nr 1, czemu bolid jeździ wolno, a nawet jakie opony założyć gdy zaczyna lać! :[
21.07.2008 11:42
0
@Kerk święte słowa.
21.07.2008 14:30
0
Massa wyraźnie pokonuje Kimiego!!!Mam nadzieje na powrót Kimiego do dobrej formy już na Węgrzech.
21.07.2008 16:40
0
McLaren zyskał na tym ze wykradł Dane Ferrari np Opony, bo w sezonie 2007 roku jak nie było michelin inne team jak np. Renault mieli kłopoty z Bridgestone a McLaren nie od 2007 McLaren tez silnik ma niezawodny a w 2004 2005 2006 roku miał defekty
21.07.2008 16:48
0
Hamilton nie będzie mistrzem bo jak prowadzi w klasyfikacji nie wyczyma presji i jest zbyt pewny siebie
21.07.2008 19:55
0
Właśnie ta pewność siebie Hama mnie napawa niepokojem. Fura też im nieźle chodzi. Teraz trudny wyścig dla Ferrari. Muszą się szybko pozbierać.
22.07.2008 00:21
0
kimi01 ja już miałem nadzieje że Kimi zdominuje ten wekeend ale niestety nie zrobił tego.Niestety jeśli Hamilton wygra kolejne wyścigi to ani Massa ani Raikkonen już go nie dogonią i właśnie tego się obawiam.
23.07.2008 19:11
0
no myla sie czasami ale to jest na zywo i nie ma sie co dziwic. ale komentuja fajnie:)))
23.07.2008 19:14
0
ANGULO------- ja zlodziejem nie jestem. a jak ty nazwiesz to co zrobil McLaren barzdo mnie to ciekawi. moze sobie pozyczyli projekty nowego bolidu i chcieli aby SKSEROWAĆ. ODPOWIEDZ MI TERAZ HEHE
26.07.2008 12:42
0
Raikkonen miał cały weekend problemy z samochodem.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się