Lewis Hamilton jest przekonany, że pomimo nałożonej na niego kary przesunięcia o dziesięć pozycji na starcie, ciągle może wygrać w nadchodzącym Grand Prix Francji.
Brytyjczyk został ukarany za wjechanie w tył samochodu Kimiego Raikkonena, gdy ten stał na czerwonym świetle przy wyjeździe z boksów. Choć oznacza to, że Hamilton wystartuje co najmniej z 11 pozycji w Magny Cours, kierowca McLarena jest pewny, że może odnieść sukces."Jestem całkiem pewny, że ciągle mogę wygrać. To moja praca. Wierzę w siebie i zespół. Ciągle czuję, że mogę być w czołowej trójce, ale będzie to prawdziwym wyzwaniem" - powiedział agencji Reutera.
Brytyjczyk nie uważa, by jego popis na torze Gillesa Villeneuve w Montrealu był jakąś porażką w jego karierze. Po swoim błędzie w Kanadzie stracił prowadzenie w mistrzostwach na rzecz Roberta Kubicy i teraz traci cztery punkty do Polaka. Nie przejmuje się jednak takim rozwojem sprawy.
"To nie było nawet blisko najniższych punktów w mojej karierze. Nie czuję tego jako porażki. To była jedna z tych rzeczy, z którymi musisz przejść do porządku dziennego. W wyścigu byłem na czele. Wierzę, że (na Magny) bardzo trudno będzie wygrać. Będziemy cisnąć tak mocno jak potrafimy by zrobić dobrą robotę."
12.06.2008 10:15
0
AndrzejOpolski - to się dogadaliśmy, teraz z chęcią zobaczę jak Lewis poradzi sobie na torze, zapowiada się ciekawy wyścig. narka
12.06.2008 10:36
0
Dlaczego w wywiadach HAM gada że był na czele ?? Serio tak gada czy ktoś przekręca jego słowa ?? Po boksach był by najlepiej 3ci gdyby nie zaparkował na Kimim . Tego też nie zauważył ? ehh
12.06.2008 10:40
0
Jeżeli Hamilton wygra,to zjem własne buty :D Po tym jak otrzymał karę,zakładam,że znowu będzie pokazywał fochy przy wyprzedzaniu słabszych kierowców,albo po raz kolejny wjedzie komuś w tył i nie ukończy wyścigu-powinien skupić się na zdobyczy punktowej,bo o podium na Magny Cours po cofnieciu o 10 pozycji w tył może zapomnieć.Myślę,że walka o zwycięstwo rozegra się między Kimim Raikkonenem a Robertem Kubicą.
12.06.2008 11:02
0
On już wygląda jakby cały czas cisnął - co będzie wtedy jak będzie cisnął jeszcze bardziej?? - też myślę, że wygra kwalifikacje z małą ilością paliwa - wyprzedzi na starcie z 10 miejsca kogo się da i jeszcze w czasie jazdy kogoś i zjedzie na szybkie tankowanko - i od tej pozycji będzie zależało czy dalej pojedzie na 2 czy 3 pitki......
12.06.2008 11:04
0
do atomica: koleś, nie wiem, czy ty wiesz że teraz w F1 jest 10 zespołów, tzn. ,że Hamek może ruszyć do wyścigu z 20 pola, albo niższego, no chyba że będzie koniecznie chciał startować z 21:) :xD
12.06.2008 11:05
0
Myślę że Hamilton ma realne szanse na podium, może nie na zwycięstwo, ale podium może być. Doskonale wiemy że Makówki mają rewelacyjne starty, więc jak połknie przed pierwszym zakrętem 2-3 rywali ro ma szanse na 8 miejsce, może jeszcze z jednego wyprzedzi na torze (MagnyCours do wyprzedzania nie za bardzo się nadaje), może 1-2 rywali w boksach to już może być piąty. Do tego mogą dojść jakieś nieprzewidziane sytuacje (SC, awaria, poślizg, coś w bokasch, np. jakiś następca Hamiltona) i podium może mieć. Moim zdaniem nie jest to jakieś nadzwyczaj nieprawdopodobne. W każdym razie nie chciałbym aby Lewis wypadł na dobre z rywalizacji o tytuł, zawsze to byłoby ciekawiej.
12.06.2008 11:06
0
natleniony: żeby wywalczyć pp musiałby być pusty a ruszając z 11 pola będzie miał przed sobą alonso,trullego,nicka,kovala którzy zapewne nie pojadą z pełnymi zbiornikami. zanim dojedzie do 5 miejsca ,pierwsza trójka będzie miała min 15 sek przewagi . hamil po pierwszym pitstopie utknie za zatankowaną grupą z drugiej dziesiątki.do tego jeszcze trzeci stop. ratuje go jazda na jeden pit z końcówki albo szczęsliwe ,dla niego, przypadki na torze /SC i takie tam/.
12.06.2008 11:08
0
ja czuję, że BMW, a konkretnie Robert może jechać na 3 pitstopy, bo rok temu też tak jechał i poszło mu dobrze( 4 miejsce) i strata do najlepszych była niedużo, a biorąc pod uwagę obecną formę BMW Sauber, to może być tak jak McLaren w Turcji( na 3 pitstopy i 2 miejsce Hama)
12.06.2008 11:09
0
kamil767 możliwy jest jego start z 21 pola, no może nie z 21 ale z boksów, ale właściwie to na jedno wyjdzie.
12.06.2008 11:18
0
hahahah żeby sie nie zdziwił!! haha ;D obstawialem w typerze ze bedzie 7. to i tak niezle.
12.06.2008 11:18
0
atomic - może masz rację, jednak ja myślę, że będą 3 pity, po prostu nie wierzę w utrzymanie dobrej kondycji opon (przy 1 picie) oraz w to, że mcl nie będzie chciał wykorzystać prędkości swojego bolidu. kto ma rację zobaczymy po wyścigu. pozdro.
12.06.2008 11:18
0
Tak a propos flagi!!! Wreszcie była dobrze powieszona zgodnie z wszelkimi przepisami (po lewej białe). Do walerusa - za tekst z dnia 09.06.2008 GP Kanady Najszybsze okrążenie (walić flagę - liczy się sukces Polaka!) powinieneś dostać w.... .Polak to Godło, Flaga i Hymn a także Honor. A jak tobie to wszystko jedno to powieś sobie szmatę albo gacie a pewnie też będziesz zadowolony.
12.06.2008 11:30
0
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka... wygra, a na koniec jeszcze jedną ręką rozwali Układ!
12.06.2008 11:36
0
Zgadzam sią z Andrzejem Opolskim. Zresztą w tym sezonie mieliśmy podobną sytuację w przpadku Hamiltona...Nie wydaje mi się jednak ażeby stanął na podium we Francji - czego z całego serducha mu życzę.
12.06.2008 11:44
0
Hamilton powiedzial "W wyścigu byłem na czele." smieszny jest ten czlowiek przeciez na czele po wyjezdzie z boksow byliby Kubica i Raikkonen....
12.06.2008 11:47
0
Ja myślę że Williams Renault po jego maksymalnej pozycji 10 nei dadzą mu się przebić to środek stawki tam jest tłoczno. A dlaczego gościa nei lubię. Bo na siłe go promowali, kary omijały, błędy popełniał a jak decydowała brazylia o jego zwycięstwie to guziki pomylił i właczyl diagnostykę na kierownicy:P
12.06.2008 12:13
0
Fetyszysto: Zadowolony jetem z czynów i zdarzeń - a nie z rzeczy.Jak rzeczy Cię cieszą jareks88 - to się zamknij w piwnicy z flagą na oczach, włącz se Mazurka Dąbrowskiego na okrągło i się podniecaj.... A wszyscy zapominamy o Kovalainenie i o tym jak go [Wintermarch] z mcl z Ronem chwalą - może w końcu on coś pokaże z dwojga złego (z mcl) we Francji?
12.06.2008 12:16
0
aha jestem tu nowa - witam zatem bywalców :)
12.06.2008 12:41
0
Taki pewny siebie, że gdyby nawet go przesunęli na koniec stawki, to też miałby nadzieje że wygra.
12.06.2008 12:44
0
...bo by pojechał w przeciwną stronę.... a FIA by to uznała....
12.06.2008 12:50
0
jareks88, nie pierwszy raz, w Monaco też była dobrze powieszona.
12.06.2008 12:55
0
przypominam, że rok temu we Francji PP miał Massa, a wygrał RAI ( Massa był 2 ) ten tor odpowiada Ferrari więc moim zdaniem Lewis zapomnij o podium.
12.06.2008 13:15
0
natleniony i AndrzejOpolski też myślę, że Ham będzie lekki w Q3 i wystartuje z P11 z trzema pitami. Kurcze, chciałbym, żeby Robertowi też ustalili taktykę na 3 postoje, bo jeśli BMW chce tam wygrać z Ferrari, to tylko odmienną od nich taktyką (Ferrari pewnie pojadą na 2 pit stopy). Jeśli KUB pojedzie na 2 pity, będzie co najwyżej 3 na mecie, a jeśli na 3 pity, to myślę, że będzie co najmniej 3 na mecie.
12.06.2008 13:38
0
dobrze przemyślane...
12.06.2008 13:41
0
Powiem tak,na początku seoznu 2007 myslalem ze hamilton to fajny gostek itp.Ale to taki bufon,który owszem ma talent ale od samego początku był prowadzony za rączke przez tatusia i Rona Denisa.Mial zagwarantowane miejsce w McLarenie.Dopiero teraz tak naprawde widać co z niego za kieowca-dojechac 1 z pp?ale mi sztuka,zaloze sie ze jak za 10 dni w wyscigu bedzie startował nie wytrzyma i popełni jakis głupi błąd który go wyeliminuje albo bedzie kosztował mniej punktów.Wielki mi Hamilton..."gwiazda od 7 boleści".I dobrze sie stało że został cofnięty o 10 pozycji bo w najlepszym przypadku bedzie startował właśnie z 10 pola,takze Robert bedzie miał jednego rywala mniej.A tak odbiegając od tematu to nie wiem jak co poniektórzy ale mi zajebiście szkoda Vettela,bo to dobry kierowca tylko ma zajebistego pecha;/ Co do Nelsinho...no coz chyba kazdy widzi ze nie odziedziczył telentu po Ojcu bo dysponowac samochodem takim jak renault i byc ciagle na koncu i popelniac glupie bledy to poprostu zenujące.Nie zdobył nawet 1 punktu dla zespołu.Mam nadzieje ze Vettel przejdzie do Red bulla a Nelsinqo odejdzie(moze jeszce nawet w tym sezonie z renault) a zastąpi go ktoś dużo lepszy.Co do wyscigu we Francji jestem nastawiony optymistycznie i mam nadzieje ze robert bedzie miał dobre pole startowe(po cichu licze na pp):) albo nawet jak bedzie dalej to i tak napewno bedzie swietnie jechał.Pozdrawiam wszystkich fanów F1:D
12.06.2008 13:46
0
hehehe dobre :D napewno wygra :D :D:D:D:D szczegolnie startując z przynajmniej 10 miejsca :D Wszyscy wiemy jak jeździsz gdy nie ma Cię w pierwszej piątce :D powodzenia :D
12.06.2008 13:47
0
jareks88 flaga polska była dobrze powieszona ale chyba niemiecka odwrotnie - powinni zacząć od czarnego paska. Coś dużo daltonizmu w tej f1 ostatnio :)
12.06.2008 14:01
0
A w Barcelonie testują sami testerzy + ...Kubica - może BMW wzięło słowa Kubicy do serca i jeszcze nie oddają pola w 2008!
12.06.2008 14:08
0
No zobaczymy, ale ja myślę, że kiedy będzie startował nawet z 11 pozycji to nie wygra wyścidu. Jak będzie startował w środku stawki to mogą go nerwy zjeść i może nawet nie ukończyć wyścigu. Bo wiemy jaki Lewis jest w takich sytuacjach. Ale mimo tego zcye mu powodyenia.
12.06.2008 14:26
0
Wygra Robert a jemu życzę kolejnej miłej stłuczki. Z Coulthardem. Po wyścigu będą mieli kilka słów do wymiany
12.06.2008 15:03
0
Nie wierzę, że Hamilton ukończy wyścig, jeśli sam nie popełni błędu to inni go zrobią i to na początku wyścigu, a jeśli już uda mu się jechać dalej to pomimo lekkiego bolidu ( strategia 3 pitstopów) nie dotrzyma tempa czołówce ( wyprzedzanie etc...). Więc strategia na 3 pitstopy niekoniecznie będzie w tym przypadku trafna, Lewis straci teraz to na czym najwięcej zyskiwał - szybkość. Chyba jednak pojedzie na 2 pitstopy. Natomiast, wydaje się być jazda na 3 pitstopy dobrą strategią dla Kubicy, zasmakował szybkiej jazdy gdy musiał nadrabiać w Montrealu czas nad Nickiem, teraz wie, że w tym też jest dobry i że w obecnym bolidzie taktyka 3 pitów może przynieść mu sukces, problemem jedynie wydaje się być wyprzedzanie maruderów, tak jak w przypadku Hamiltona. Mimo wszystko stawiam na Roberta, on już wie jak zwyciężać w F1 i to zrobi znowu !!!
12.06.2008 15:32
0
Mayer szkoda mi Ciebie.Hamil co najwyzej wystartuje z 11 pola.a co ma mowic???!!!ze wyscig jest przegrany,a moze najlepiej powinien zrezygnowac ze startu bo nie ma szans na dobry wynik??musi walczyc i stawiac sobie cele.Massa na Silverstone w 07 przebil sie z ostatniej pozycji do czolowki,wiec czemu nie...
12.06.2008 15:38
0
Ludzie, widzę, że to wy jesteście zarozumiali, a nie On[Hamilton]. Czegokolwiek by Lewis nie zrobił to i tak będzie najgorszy, a Robert-według was oczywiście-będzie zawsze mistrzem. Wiem, że to jest powód do dumy, że mamy Polaka wśród 20 najlepszych kierowców, ale nie można go wznosić od razu na wyżyny... Teraz to już nawet Agatę Mróz chcą na ołtarze wynosić. Zastanówcie się trochę, bo niektórzy tu piszą bez sensu...
12.06.2008 15:59
0
Hamilton ma psychologa który mówi mu na kozetce: Jesteś najlepszy, jesteś najlepszy, jesteś naj......
12.06.2008 16:03
0
walerus: Przez wypowiedzi takie jak twoje, wstydzę się, że jestem Polakiem...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się