Sebastien Bourdais jest przekonany, że Scuderia Toro Rosso nie podejmuje dużego ryzyka wprowadzając swój nowy samochód w Grand Prix Monako. Choć w Monte Carlo bardzo łatwo o wypadek i uszkodzenie samochodu, ważne jest by już w ten weekend włoska ekipa dysponowała bardziej konkurencyjnym samochodem.
"Duże ryzyko jest wtedy gdy zniszczysz samochód i nie masz żadnych części. Mamy części, więc możemy popełnić jeden czy dwa błędy, ale nie za wiele. Jeśli popełnię jakiś, będę wiedział, że wykorzystałem jokera i muszę być ostrożny. Jeśli jednak rozpoczynasz weekend bojąc się błędów, nie powinieneś tu być.""Nie sądzę, by przywiezienie STR3 było bardziej ryzykowne od STR2B. To duży krok naprzód jeśli chodzi o osiągi. Mogę mieć jedynie nadzieję, że zmaterializuje się to na torze i będziemy mieli dobry weekend."
Framcuz uważa, że wprowadzenie nowego samochodu jest konieczne, gdyż pomimo udanego początku sezonu w Melbourne, gdzie awaria silnika pozbawiła go czwartego miejsca, w kolejnych wyścigach Scuderia Toro Rosso odstawała od czołówki.
"Uważam, że mieliśmy niesamowity start do sezonu w Melbourne, a przynajmniej w wyścigu. Potem jednak dość wyraźnie traciliśmy tempo potrzebne by być w pierwszej dziesiątce. Miejmy nadzieję, że to drugi start do sezonu, trochę się zmieni i będziemy mogli być trochę bardziej konkurencyjni."
22.05.2008 06:59
0
Ale wcześniej mówili że będą mieć bolid 0.3-0.5 sekundy szybszy, to jednak chyba za mało. Nie dogonią RedBulla. :(
22.05.2008 07:13
0
I tego Wam życzę- abyście byli "bardziej konkurencyjni"
22.05.2008 09:54
0
ma rację, nowy bolid ma jeździć i sie sprawdzić a nie stać na kołkach i czekać na łatwiejszy tor ,,życzę miękkich band i ukończenia wyścigu
22.05.2008 10:57
0
może zaczną się liczyć
22.05.2008 15:46
0
PIOTREK74@Barzo dobrze napisane(powiedziane:)im wcześniej tym lepiej dla teamu ale także dla nas kibiców.Będą mieli konkurencyjny bolid to i na torach będzie ciekawiej.Toro Rosso do boju!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się