Wiarygodne źródła z Ameryki Południowej poinformowały o anulowaniu potężnej grzywny dla Nelsona Piqueta. Ta była z kolei spowodowana obraźliwymi uwagami względem Lewisa Hamiltona.

O całej sprawie zrobiło się głośno w połowie 2022 roku, gdy na światło dzienne ujrzał nietaktowny komentarz trzykrotnego mistrza świata nt. kolizji Maxa Verstappena i Lewisa Hamiltona z GP Wielkiej Brytanii 2021. W nim pojawiło się dość kontrowersyjne stwierdzenie neguinho, które błyskawicznie obiegło media.

Liczni obserwatorzy domagali się surowej kary dla Brazylijczyka i takowa pojawiła się, kiedy do sądu odpowiednie pozwy złożyły podmioty zajmujące się prawami człowieka. Wymierzono mu grzywnę w wysokości pięciu milionów reali brazylijskich odpowiadającym około 815 tysiącom funtów.

Obóz Piqueta próbował się odwoływać od tej kary, natomiast w maju odrzucono pierwszą apelację. Druga - rozstrzygana przez Trybunał Sprawiedliwości Okręgu Federalnego i Terytoriów - przyniosła z kolei zamierzony efekt, gdyż owa instytucja unieważniła nałożoną grzywnę. Taką nowinę przekazał brazylijski serwis Metropoles.

W swojej argumentacji sędziowie przychylili się do tłumaczeń prawników byłego zawodnika Brabhama, że w żaden sposób nie dopuścił się tzw. mowy nienawiści:

"Nie ma przejawu mowy nienawiści. Posługiwanie się terminem z języka potocznego [nieformalnego], nawet jeśli zawiera subtelne lub mimowolne inspiracje rasistowskie i jest niewłaściwe, nie ma wystarczającej powagi oraz znaczenia, by uznać to za szkodę zbiorową", podkreślił sprawozdawca tej sprawy, Aiston Henrique de Sousa.