Dzieje się na rynku szefów zespołów w F1! Po opuszczeniu Ferrari przez Mattię Binotto dzisiaj Williams nieoczekiwanie poinformował o zakończeniu współpracy z Jostem Capito. Z zespołu odejdzie też dotychczasowy dyrektor techniczny, Francois-Xavier Demaison.

Poniedziałek miał przynieść pierwsze formalne ogłoszenia w kontekście przenosin Frederica Vasseura do Ferrari. Padok F1 spodziewał się odpowiedniego komunikatu ze strony Alfy Romeo (o jego odejściu), a tymczasem wszystkich zaskoczył Williams, potwierdzając koniec współpracy z Jostem Capito oraz Francoisem-Xavierem Demaisonem i nie podając nazwisk ich zastępców.

Obaj panowie mieli niebagatelny wpływ na drobny progres brytyjskiego zespołu, czego najlepszym dowodem było zeszłoroczne podium George'a Russella i 8. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. W sezonie 2022 nie wiodło się już tak dobrze ekipie, natomiast najprawdopodobniej nie jest to powód rozstania z Niemcem oraz Francuzem.

Niewykluczone, że wkrótce ich nazwiska również będą przewijać się we włoskim bądź szwajcarskim temacie. Oliwy do ognia dodaje fakt, iż w oświadczeniu prasowym Williams wyraźnie zakomunikowano, że Capito sam ustąpił ze stanowiska i można domyślać się, że jego prawa ręka, czyli Demaison, postanowił postąpić tak samo:

"To był wielki zaszczyt w postaci prowadzenia Williamsa przez ostatnie dwa sezony. Podczas nich położyliśmy podwaliny pod odbudowę tego świetnego teamu i nie mogę się doczekać oglądania ich przyszłych sukcesów", powiedział były już dyrektor generalny i szef stajni z Grove.