Lando Norris przyznał, że podczas weekendu w Hiszpanii nie jest w szczytowej formie za sprawą choroby jaka go dopadła.
W takich okolicznościach Brytyjczyk był zadowolony z uzyskania 10. czasu w Q2 zanim sędziowie wykluczyli go z udziału w Q3 po tym jak w zakręcie numer 12 minimalnie przekroczył granicę toru.
Zawodnik nie miał problemu z zaakceptowaniem decyzji sędziów, biorąc pod uwagę ich ostatnie stanowisko w kwestii przestrzegania tych limitów.
Daniel Ricciardo wczoraj po raz pierwszy w tym roku zdołał pokonać w czasówce swojego zespołowego kolegę, ale ranga tego sukcesu została obniżona, gdy Norris zdradził, że nie czuje się w pełni sił w Hiszpanii.
"Przez cały weekend nie czuję się dobrze jeżeli mam być z wami szczery" mówił. "To nie Covid. Mam problem z gardłem, oczami, źle mi się widzi, a to nie pomaga."
"Wziąłem wiele leków, ale mój sen i poziom energii prawdopodobnie jest jednym z najgorszych od dłuższego czasu."
"Na pewno nie jestem w szczytowej formie w ten weekend. Byłem bardzo zadowolony, gdy początkowo udało się awansować do Q3 i pojechać takie okrążenie, biorąc pod uwagę to jak układał się ten weekend. Byłem tym zaskoczony. To sprawiło, że poczułem się dobrze."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się