Gorąco zrobiło się w austriackim garażu po kolejnej awarii Maxa Verstappena. Przedstawiciele Red Bulla zgodnie przyznają, że największym problemem jest niezawodność bolidu RB18. Sam 24-latek twierdzi nawet, iż na razie nie chce myśleć o walce o obronę tytułu.
Po wczorajszym rozczarowaniu spowodowanym sporą stratą do Charlesa Leclerca Red Bull liczył na zdecydowanie lepszy wynik w niedzielnej rundzie. Nic jednak z tego nie wyszło, ponieważ zarówno Max Verstappen, jak i Sergio Perez nie mieli żadnych szans w starciu z Monakijczykiem.
Obaj kierowcy mieli spory problem z degradacją ogumienia, przez co Meksykanin musiał nawet walczyć z Mercedesami. Ostatecznie udało mu się ich pokonać i zająć 2. miejsce, natomiast Austriacy i tak są mocno rozgoryczeni po australijskich zmaganiach.
Wszystko przez drugą już w tym roku awarię bolidu Verstappena, przez którą musiał wycofać się z zawodów na 39. okrążeniu. Finisz bez punktów w połączeniu z kolejnym triumfem Leclerca oznacza, że po trzech wyścigach tego sezonu Holender traci do niego już 46 punktów.
24-latek przyznaje, że taki stan rzeczy "jest nie do zaakceptowania":
"Jesteśmy dosłownie mile za nimi. Na tę chwilę nie chcę nawet myśleć o walce o mistrzowski tytuł. Ważniejsze jest po prostu to, by kończyć wyścigi. Ogólnie cały dzień był zły. Nie miałem odpowiedniego tempa i zarządzałem moimi oponami, tak żeby spróbować dojechać do mety. I tak wydawało się, że mamy łatwą 2. pozycję", mówił Verstappen przed kamerami Sky Sports.
"Nie mogłem walczyć z Charlesem, więc nie było żadnego sensu w tym, żebym na niego naciskał. Natomiast nawet nie ukończyliśmy tego wyścigu. To dość frustrujące i nie do przyjęcia."
Holender już przed samym startem australijskich zmagań obawiał się, że coś jest nie tak z jego samochodem. Było to podyktowane gorączkowymi pracami mechaników na polach startowych. Jeszcze wcześniej w jego bolidzie wymieniono m.in. hydraulikę skrzyni biegów:
"Wiedziałem, że jest jakiś problem. Ukończenie zmagań stało więc pod znakiem zapytania. Jeżeli chcesz walczyć o tytuł, takie sytuacje nie mogą mieć miejsca."
Frustrację Verstappena doskonale rozumiał Christian Horner. Szef Red Bulla przyznał, że priorytetem jego ekipy jest teraz dokładne zrozumienie tego, co zawiodło:
"Całkowicie zrozumiała jest jego frustracja. To rozczarowujący wynik, jeśli nie ukończyliśmy wyścigu. Nie wiemy jeszcze, na czym polega dokładnie problem, natomiast nie sądzę, aby było to faktycznie związane z silnikiem. Moim zdaniem może to być problem z paliwem, ale musimy jeszcze dokładnie sprawdzić bolid", dodał Brytyjczyk.
Bardziej ochoczo na temat przyczyny awarii samochodu oznaczonego numerem 1 wypowiadał się natomiast Helmut Marko. Kłopot znów miał dotyczy układu paliwowego, aczkolwiek nie miała być to ta sama usterka, co w Bahrajnie:
"Był wyciek paliwa, ale nie mamy pojęcia, gdzie i jak. Wyciekło sporo benzyny. Wobec tego poprosiliśmy go, żeby się zatrzymał - najlepiej w miejscu, gdzie znajduje się blisko gaśnica", przekazał Austriak dla niemieckiego Sky.
Oprócz niezawodności Marko wskazał inne problemy, z którymi Red Bull musi się uporać. Nadrzędnym celem Austriaków jest zrzucenie trochę kilogramów z ich bolidu i pierwsze zabiegi w tej kwestii zostały już wykonane w Australii. Ewentualne następne poprawki komplikuje kwestia limitu budżetowego:
"Mamy nie tylko problemy z niezawodnością, o których notabene praktycznie nic nie wiemy. Innym kłopotem jest waga. Ważymy zdecydowanie więcej niż Ferrari. To trudne zadanie, zwłaszcza przy ograniczaniu kosztów. Czekają nas trudne czasy."
"Byliśmy naprawdę zaskoczeni tym, jak szybkie było dzisiaj Ferrari. Poświęcali zdecydowanie mniej uwagi oponom niż my. Byli klasą samą w sobie i byliśmy daleko za nimi, choć trzeba powiedzieć, że Sergio ma za sobą świetny wyścig."
10.04.2022 19:01
0
@33 po co z nim dyskutujesz, widzisz że nic do niego nie dociera. ale to inni są zaślepieni
10.04.2022 19:02
0
@35 Znam, faktycznie mój błąd, słowo "poniekąd" nieco zmienia sytuację, wybacz. A jaką odpowiedzialność ponoszę za ludzi, którzy uważają się za fanów Maxa, a wypisują głupoty i obelgi? Nie mam na to wpływu i nie szanuje ich tak samo jak tych, którzy plują jadem w stronę Hamiltona czy jakiegokolwiek innego kierowcy. Nie pakuj wszystkich do jednego wora, inteligentnych inaczej nie brakuje, niezależnie od tego za czyich sympatyków się uważają. Pozdrawiam ;)
10.04.2022 19:17
0
@36 Myślę, że coś tam dociera tylko duma nie pozwala przyznać. Ale już kończę :)
10.04.2022 19:32
0
@37 Nie bierz tak tego do siebie. Nie obwiniam Cię za głupotę innych, może opatrznie mnie zrozumiałeś...
10.04.2022 19:38
0
I nie mieszaj do tego mojej dumy :-) Ma się jak najbardziej w porządku :-D
11.04.2022 00:01
0
@10 Ale ty głupi jesteś.
11.04.2022 02:14
0
@38. I_am_speed Zaskakujące, że o dumie piszą fanatycy zawodnika, który z jakąkolwiek moralnością jest na bakier od początku swojej kariery. Chamstwo, bezczelność i zakłamanie wylewa się z niego przy każdej okazji, no ale przecież, to niego jego wina, że taki jest, a inni, który widzą jak na dłoni jego zachowania, są "zaślepieni". Równie oczywistym jest fakt, że kibice danego zawodnika są mu podobni. Stąd idiotyczne stwierdzenia, że trzeba rzekomo kogoś znać bardzo dobrze (a już najlepiej osobiście...), aby poznać jego charakter (choćby częściowy, medialny, społeczny). Głupota fanów Maxa nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. A widać ją przy okazji praktycznie każdego postu tu na forum. Podobnież było z Vettlem, gdy również często zachowywał się jak Max. Także idioci mu wtórowali i go bronili. Potem się uciszyli. Bo Sebastian się zmienił. Przestał być gówniarzem. I chwała mu za to. Maxa nie podejrzewam o zdolność do takich przemian osobowości.
11.04.2022 10:59
0
@42. Kompletnie nie zrozumiales komentarza nr 38 jak i wszystkich komentrzy kolegi I_am_speed. A juz kompletnie nie rozumiesz glupiego zachowania kolegi Faustus.
11.04.2022 13:12
0
16. I_am_speed Wystarczy poczytać kilka wypowiedzi Maxa o tym jaki to on jest wspaniały, jak pokonałby Hamiltona w słabszym bolidzie itd. Wystarczy popatrzeć na to co robi na torze - a jest na co popatrzeć - wypychanie z toru, zygzakowanie na prostej startowej, zmiany kierunku jazdy w strefie hamowania czy nawet dopuszczanie się rękoczynów jak z Oconem to są wyrazy braku szacunku do rywali. Nie potrafi walczyć czysto na torze i jak dla mnie to wiele mówi o tym jakim jest człowiekiem. A jest bufonem z rozdmuchanym ego.
11.04.2022 14:06
0
Vendeur, masz bardzo wysokie mniemanie o sobie. Masz jJakieś sukcesy sportowe, które wbiły cię w taką dumę ? może idiotów i ludzi głupich trzeba poszukać bliżej siebie ? Jestem fanem Maxa, ale do głowy by mi nie przyszło, aby fanów Seba lub Louisa nazywać "idiotami".
11.04.2022 14:49
0
jarko1961 Louisa masz w Szwajcarii Hamilton to Brytyjczyk więc... ;)
11.04.2022 15:17
0
@45. jarko1961 Masz absolutną rację. Jestem świadomym człowiekiem, ateistą, agnostykiem, filozofem, pragmatykiem, myślicielem. I niestety w wyniku tych cech, zdaję sobie sprawę, że większość społeczeństwa to idioci. Wszędzie. Także w moim otoczeniu. I tak, mam sukcesy sportowe. O "fanach" pisałem w materii podobnego stylu w wyrażaniu się, zachowaniu. Oczywiście generalizowałem, bo nie wszyscy są tacy. Ale jeśli ktoś nie dostrzega bucowatości Maxa, no to niestety musi być małobystrym...
11.04.2022 15:18
0
@46. Tomek_VR4 Chyba raczej we Francji.
11.04.2022 15:19
0
@44. Niekonwencjonalna technika scigania jaka prezentuje Verstappen jest poklosiem przymykania oka FIA na wyglupy Hamiltona i Vettela. F1 staczala sie, wiec trzeba bylo wniesc cos nowego a sezon 2021 spowodowal male trzesienie ziemi w FIA-niestety tylko stolki zachwialy sie, dlatego postanowiono przesadzic pupy dociazajace je. Nie podzielam tego co odstawial RBR razem z FIA widzac wystepki Verstappena i wielokrotnie to negatywnie skrytykowalem, ale to jest pryszcz. Takie glupie anomalie wyscigowe sa do wygaszenia podczas jednej odprawy kierowcow przed wyscigiem i koniecznie potrzebna jest konsekwentnosc sedziow. Nie moze byc tlumaczenia w stylu: "Verstappen odwalil glupote w Brazylii, to w Abu Dhabi Hamilton rowniez moze odstawic to samo". Nie wiem gdzie Ty widzisz ten brak umiejetnosci czystego scigania sie Maxa na torze, nie ogladales GP Arabii?
11.04.2022 16:00
0
@49 Arabia? To tam gdzie się rozbijał i ścinał zakręty cały wyścig? ;)
11.04.2022 16:03
0
@47. Juz mamy tutaj "wybitnych sportowcow" (dexter i Xandi). Nie idz ta droga.
11.04.2022 16:03
0
@48 We Francji też :)
11.04.2022 16:46
0
@50. Glupie sa te Twoje nieudolne prowokacje.
11.04.2022 16:56
0
@53 Piszesz o Arabii a tam cały czas się rozbijał i ścinał zakręty
11.04.2022 17:47
0
@54. W takim razie nie wiesz o ktorym GP Arabii pisalem.
12.04.2022 11:02
0
@Faustus - ty i tobie podobni zwyczajnie macie niesamowity ból czterech liter z powodu Maxa. Prawda jest taka, że Holender był zdecydowanie lepszy od Brytyjczyka w sezonie 2021 (statystycznie, dużo mniej straconych punktów przez własne błędy, dużo więcej punktów straconych przez rywali i pech, słabszy bolid na przestrzeni sezonu) i bardziej na ten tytuł zasłużył. Okoliczności zdobycia tytuł były, jakie były - skończenie wyścigu za SC, kiedy tor był gotowy do ścigania, też byłby błędem. To jednak nie Max jest tej całej sytuacji winny. Hamiltona tytuł w 2008 roku też można poddać w wątpliwość (korzystał z ewolucji kradzionego bolidu z 2007 roku, wyniki GP Singapuru powinny zostać anulowane przez ich ustawienie). Też powinien go oddać Massie? A może w ogóle powinien wyrzec się tytułów z ery hybrydowej, kiedy posiadał sprzęt z innej planety (a dominacja Merca też była grubymi nićmi szyta). Czasu nie zmienicie, więc dajcie sobie już na wstrzymanie. Na każdym kroku tylko przeczytać można o GP Abu Zabi 2021. Tak, jakbyście coś mogli w tej materii zmienić. Obserwuje to forum od bardzo dawna i widzę ewidentnie, że hamiltoniarze są jeszcze gorsi od verstappeniarzy.
13.04.2022 09:13
0
@44 Szefowie zespolu to bufony, caly zespol to bufonada, tatus bufon, to jaki mialby byc synalek? Synalek to tez bufon, od nieczystej jazdy na torze zaczynajac, a na rekoczynach konczac. Taki Rusek na wakacjach, niby kasa, niby hotel 5 gwiazdek, ale od razu poznasz ze sloma z butow wystaje. Co do tytulu w tym roku, to mam nadzieje ze go nie zdobedzie, juz jeden papierowy wystarczy. Niech walczy Ferrari z McL i Mercem, a RBR niech dalej nie dojedza do mety i bedzie sprawiedliwie. Karma...
13.04.2022 09:29
0
@43 Najpierw zrozum Twoje głupie zachowanie, zanim zaczniesz o takie pomawiać innych, mających odrębny od Twojego punkt widzenia :-D Prawda w oczy kole?
13.04.2022 10:11
0
@58. Nie jest tajemnica, ze logujesz sie tutaj zeby wyglupiac sie i pajacowac a najgorsze jest to, ze wydaje ci sie, ze tego nie widac. Niepotrzebnie produkujesz sie zwracajac sie do mnie, bo doskonale wiesz jaki jest moj stosunek do Ciebie. Milego dnia.
13.04.2022 12:44
0
@ 59 No co ty nie powiesz? Puknij się w czerep, bo odpłynąłeś w bredniach pod moim adresem. Wygłupy to raczej twoja domena (piszę specjalnie zaimki małą literą, bo na to zasługujesz pisaniem tych "mądrości" i prawd objawionych w malignie). Swój stosunek zaś wsadź sobie w rzyć. Potrzebne tłumaczenie? A doskonale za to wiem, że "cogito ergo sum" cytując René Descartes'a. Jaki masz stosunek do mnie nie interesuje mnie to żadnym stopniu, bym się tym przejmował. Nie jesteś żadnym opiniotwórczym źródłem. Ponadto nie jesteś żadną wyrocznią, fachowcem, znawcą żeby liczyć się z tym co tu produkujesz. Idziesz tylko na ilość nie jakość. Za to epatujesz brakiem szacunku do każdego, kto ma odmienne zdanie. jesteś typowym fanboyem i kibolem. Ale do tego zakutego kruczego łba nic nie dotrze...
13.04.2022 13:58
0
@60. Dziekuje za potwierdzenie slusznosci mojego komentarza nr 59. Jeszcze raz milego dnia.
13.04.2022 15:22
0
@61 Jedynym słusznym działaniem jest od teraz brak odpowiedzi na Twoje zwidy i majaczenia w malignie. Trzymam się od teraz zasady wedle powiedzenia: "nie ruszać g****, bo śmierdzi". A Ty żyj dalej urojeniami. A może odwiedź specjalistę od schorzeń mózgowych? Żałuję tylko jednego, że niepotrzebnie dałem się wciągnąć w to bagno, które tu (i Tobie podobni) zgotowałeś :-D Ale czego się nie robi prowadząc badania socjologiczne (metodą obserwacji, eksperymentu i najważniejsze - socjometrii) do pracy :-D
13.04.2022 17:33
0
@62. Przeciez to Ty do mnie zwrociles sie, a nie ja do Ciebie.
13.04.2022 17:43
0
@62. PS. A stare powiedzienie, ktore przytoczyles: "nie ruszać g****, bo śmierdzi". Idealnie odnosi sie do mojego komentarza nr 43, w ktorym nawiazalem do Ciebie.
13.04.2022 19:12
0
@62 Osobnika @61 juz dawno powinienes miec w ignorowanych. Nie widzisz bredni ktore wypisuje, wiec nie tracisz czasu na ich przewijanie, o odpowiadaniu nie wspomne ;)
13.04.2022 19:48
0
@65. Przeciez w komentarzu nr 62 wyraznie napisal: "Ale czego się nie robi prowadząc badania socjologiczne (metodą obserwacji, eksperymentu i najważniejsze - socjometrii) do pracy :-D" Kolega Faustus ma swoja misje i nie przeszkadzaj mu w tym.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się