Szef Haasa, Guenther Steiner pochwalił George'a Russella za występ w GP Francji, w którym uplasował się na wysokim 12. miejscu. Włoch twierdzi, że taki rezultat powinien "stanowić inspirację" dla jego zespołu i kierowców.

Ekipa Haasa wspólnie z Williamsem okupuje ostatnie dwa miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Oba zespoły skupiają się już tylko na przygotowaniach do sezonu 2022, a to przekłada się na wyniki w tegorocznej rywalizacji. Jak na razie zarówno amerykański, jak i brytyjski team nie wywalczył nawet jednego "oczka".

Kierowcom obu ekip ciężko jest powalczyć z innymi rywalami i muszą rywalizować między sobą. Niemniej jednak w ostatnim wyścigu na torze Paul Ricard - George Russell udowodnił, że jeśli zespół dobierze odpowiednią strategię i zawodnik właściwie będzie dbał o opony, to można pokusić się o naprawdę dobry rezultat. Brytyjczyk przejechał świetne zawody i zajął wysokie 12. miejsce, a trzeba pamiętać, że wszyscy kierowcy dojechali do mety.

Szef największego rywala Williamsa, Guenter Steiner był pod wrażeniem jazdy Russella w GP Francji:

"George wykonał świetną robotę, by finiszować na 12. miejscu i wyprzedzić nas w mistrzostwach", powiedział Włoch, cytowany przez Motorsportweek.

"Ciekawe, kto jeszcze dwa tygodnie temu myślał, że Williams może zająć 12. pozycję przed Ferrari i dwoma samochodami Alfy Romeo? Nie widzę żadnego powodu, dla którego nie możemy tego zrobić."

"Zobaczcie na występ Micka w kwalifikacjach. Wszyscy byliśmy zaskoczeni."

"Oczywiście wiemy, jak się to skończyło, ale nawet na tym okrążeniu, na którym się rozbił, był bardzo mocny. Kilka osób zapytało mnie nawet: "skąd wzięło się tak dobre "kółko"?"

"Występ George'a uświadomił mi, że można to zrobić, jeśli włożysz w to dużo wysiłku. On już trzeci sezon znajduje się w takiej sytuacji, a mimo to wciąż naciska."

"Trzeba szanować to, co zrobili, ponieważ do mety dojechali wszyscy, a nie tylko 10 bolidów. To również zachęca mnie do powiedzenia moim chłopakom: "wszystko jest możliwe."