Bernie Ecclestone, który w środę skończył 90 lat nadal uważa, że przejście na hybrydowe jednostki napędowe było "szaleństwem", na które porwała się Formuła 1.

"Gdy w 2014 roku wchodziły w życie silniki hybrydowe, powiedziałem, że to szaleństwo, gdyż Mercedes będzie wszystko wygrywał" mówił dla szwajcarskiego Blicka Ecclestone.

"Do tamtej pory fani kochali ten sport, hałas silników był podziwiany, a kierowcy byli bohaterami. Teraz, kierowcy chodzą w towarzystwie oficera prasowego i opowiadają banały."

Bernie Ecclestone w 2017 roku został zastąpiony na najwyższym stanowisku w Formule 1 przez Chase Careya, reprezentującego Liberty Media.

Miliarder wraz z żoną i świeżo narodzonym synkiem Acem obecnie przebywa w swoi domu w Szwajcarii.

"W moim wieku nie robi się już żadnych głupot. Każdy musi płacić podatki i umrzeć, ale to jeszcze nie koniec" mówił z uśmiechem.

"Jestem szczęśliwy jak nigdy wcześniej i cieszę się, że tylu ludzi i kierowców wydzwania do mnie prosząc o poradę" dodawał.

Ecclestone zdradził, że jednymi z największych jego osiągnięć "było ratowanie ekip przed upadkiem- w tym Williamsa kilka razy- i zrobienie z wielu ludzi milionerów."

Zapytany o swoją ostatnią ambicję, 90-latek przyznawał, że "chciałby moc jeszcze porozmawiać z synem Acem."