Grosjean: Valtteri popełnił błąd, ale przeprosił mnie

Piątek pełen wrażeń dla zespołu Haasa. Romain Grosjean niespodziewanie na torze Yas Marina sesja po sesji zajął miejsca dla najlepszego kierowcy ze środka stawki. Mimo to początek weekendu nie może być dla Francuza idealny, ponieważ w końcówce drugiego treningu zderzył się z Valtterim Bottasem, jak twierdzi, z winny zawodnika Mercedesa. W skutek zdarzenia podłoga w jego bolidzie, którą Haas używał w zimowych testach pod Barceloną została zniszczona i w kwalifikacjach dostanie identyczną specyfikację co jego zespołowy kolega - Kevin Magnussen.

Romain Grosjean, P6, P7
"Jeździłem ze zmodyfikowanym pakietem, z którym jeszcze nie miałem do czynienia, więc skupiamy się na moich odczuciach i nauce na przyszłość. W pierwszym treningu byłem naprawdę zadowolony z podłogi, modyfikacji i tym podobnych, więc stwierdziłem, że warto to zatrzymać również na drugą sesję. Niestety, mieliśmy tylko jeden komplet tego pakietu, więc jutro z powrotem dostanę stary. To nienajlepsza wiadomość, ponieważ wykonaliśmy niezłą robotę kończąc na szóstym i siódmym miejscu w obu sesjach. Owszem, tempo wyścigowe można jeszcze poprawić, ale próbowaliśmy kilku rzeczy i pewnie dałoby radę wyciągnąć z niego więcej. Jutro powrócimy do poprzedniego pakietu. Valtteri (Bottas) popełnił błąd, ale przeprosił mnie i nawet zaoferował podłogę ze swojego bolidu, jednak musimy zostać przy tym co już znamy!"

Kevin Magnussen, P8, P14
"Nieco trudno ocenić to co dzisiaj pokazaliśmy. FP1 było dobre, a w FP2 trafiłem na spory ruch na torze. Miałem z tym po prostu pecha, więc trudno wyciągnąć z tych sesji jakieś odczucia. Nawet na moich długich wyjazdach trafiałem na samochody, więc nie był to dobry trening. Widzieliśmy Romaina (Grosjeana) na szczycie środka stawki, więc bolid nie może być najgorszy. Oczywiście doszło do tego zderzenia, gdzie Bottas w niego wjechał i musi skorzystać z kolejnej podłogi - tej samej, jakiej używam ja. Mam nadzieję, że nie straci przez to tempa, zobaczymy."