WIADOMOŚCI

Mercedes odskoczył rywalom w drugim treningu przed GP Monako
Mercedes odskoczył rywalom w drugim treningu przed GP Monako
Hamilton i Bottas potwierdzili, że ich samochody świetnie czują się na krętych ulicach Monako. Czwartkowe treningi zakończyli ze sporą przewagą nad rywalami, którzy zmagali się ze złożeniem dobrych okrążeń i swoimi maszynami.
baner_rbr_v3.jpg
Przed drugim treningiem warunki pogodowe w Monako lekko się zmieniły. Temperatura otoczenia co prawda była praktycznie taka sama, ale nawierzchnia miała 33 stopnie Celsjusza, czyli prawie o 10 więcej niż rano.

Od razu z garażów wyjechali kierowcy McLarena. Carlos Sainz stracił praktycznie całą pierwszą sesję i jasne było, że będzie chciał wykorzystać resztę dnia jak najlepiej. Około 15 minut później kamery pokazały Hiszpana, który otarł się o bandę przy basenie. Było to efektowne ujęcie i można było dostrzec jak bariera ugina się przy kontakcie z prawą przednią oponą.

Dość wcześnie problem z obrotami i dyferencjałem zgłosił Nico Hulkenberg. Inżynier próbował go uspokoić, mówiąc, że zostanie to naprawione podczas następnej wizyty w alei serwisowej, ale Niemiec i tak nie był zadowolony.

Z ogniem znów igrał Valtteri Bottas, który tak jak rano, kilka razy agresywnie wychodził z ostatniego zakrętu, praktycznie "całując" barierę. Z bolidu Fina odpadł też niewielki element włókna węglowego po przejechaniu po tarkach przy basenie.

Przy Sainte Devote do sprawdzenia biegu wstecznego w FW42 zmuszony był George Russell, który potężnie zblokował prawą przednią oponę. W tym miejscu błąd nie oznacza od razu kontaktu ze ścianą, a kierowcy mogą pozwolić sobie na więcej i wykorzystać pobocze.

Na spore problemy narzekał Leclerc, który po 45 minutach miał dopiero 10. czas i nie mógł poradzić sobie z bolidem. Również Vettel, mimo dobrych wyników, miał pewne kłopoty i widać było, że nie wychodziło mu złożenie dobrego okrążenia.

Na to samo nie skarżyli się kierowcy Mercedesa, którzy w połowie sesji zrobili sobie mały pojedynek na czasy. Wymieniali się najlepszymi rezultatami sektorów i okrążeń. Nie ustrzegli się jednak drobnych błędów - Hamilton raz szeroko wyjechał, a Bottasem rzuciło po tym jak agresywnie spróbował pokonać szykanę po wyjeździe z tunelu.

W tej rywalizacji udziału nie mógł wziąć Max Verstappen. Mechanicy Red Bulla musieli zająć się jego samochodem. Rano Holender był jedynym kierowcą, który dotrzymywał tempa Srebrnym Strzałom.

Strachu pod koniec treningu najadł się Sebastian Vettel. Niemiec za późno zahamował przed zakrętem nr 1 i przyblokował koła w momencie, w którym nie mógł już skorzystać z pobocza przy Sainte Devote. Jego Ferrari pojechało prosto w stronę bandy, ale zatrzymało się kilka centymetrów przed nią.

Mniej przerażony, ale z pewnością lekko zaniepokojony był także Pierre Gasly, który zgłosił swojemu inżynierowi, że w jego bolidzie czuć spaleniznę.

Czasy ustanowione przez kierowców Mercedesa w połowie sesji nie zostały przez nikogo poprawione. Pierwszy znów był Hamilton z wynikiem 1:11:118, o 0,081 sekundy przed Bottasem. Strata trzeciego Vettela była podobna jak rano, czyli wynosiła mniej więcej 0,7 sekundy.

Verstappen pod koniec zdołał jeszcze wyjechać z garażu, ale o lepszych rezultatach nie było mowy, bo Holender narzekał na podsterowność oraz uślizgi. W treningu był dopiero 6., a przed nim uplasowali się Gasly i Albon.

Środek stawki trochę zbił się w porównaniu do tego, co było rano. Ponad 2 sekundy wolniej od Hamiltona tor w Monako przejechali tylko Lance Stroll, George Russell i Robert Kubica. Kanadyjczyk był gorszy o 3,4 sekundy, Brytyjczyk - 3,9 sekundy, a Polak - 4 sekundy.

Tak jak po pierwszym treningu, wiele maszyn ustawiło się na prostej startowej w celu przećwiczenia startu.

Jutro kierowcy Formuły 1 nie pojawią się na ulicach księstwa w kaskach i w kombinezonach. Trzeci trening odbędzie się tak jak zwykle, w sobotę o godzinie 12:00.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:11.118 41
2 fi Valtteri Bottas Mercedes 1:11.199 48
3 de Sebastian Vettel Ferrari 1:11.881 42
4 fr Pierre Gasly Red Bull 1:11.938 39
5 th Alexander Albon 1:12.031 51
6 nl Max Verstappen Red Bull 1:12.052 18
7 dk Kevin Magnussen Haas 1:12.174 54
8 it Antonio Giovinazzi 1:12.239 51
9 fi Kimi Raikkonen 1:12.342 51
10 mc Charles Leclerc Ferrari 1:12.350 42
11 fr Romain Grosjean Haas 1:12.392 51
12 gb Lando Norris McLaren 1:12.393 27
13 es Carlos Sainz McLaren 1:12.419 47
14 ru Daniił Kwiat 1:12.577 39
15 mx Sergio Perez Racing Point 1:12.752 44
16 de Nico Hulkenberg Renault 1:12.872 49
17 au Daniel Ricciardo Renault 1:12.888 53
18 ca Lance Stroll Racing Point 1:14.558 40
19 gb George Russell Williams 1:15.052 37
20 pl Robert Kubica Williams 1:15.146 45
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

48 KOMENTARZY
avatar
Jakusa

23.05.2019 23:30

0

Wpadłem polecić Wam wszystkim vblog C.Gutowskiego. Wstawia filmiki po każdym dniu weekendu wyścigowego. Mądrego dobrze posłuchać.


avatar
jogi2

23.05.2019 23:36

0

@33 może inaczej cyt: To wszystko oznacza mniej więcej tyle, że Orlen za stosunkowo niewielkie pieniądze będzie miał duże możliwości reklamowe. F1 na całym świecie w ubiegłym roku oglądało przeszło 1,75 mld ludzi. Biorąc pod uwagę, że polski koncern paliwowy chce kontynuować swój rozwój poza granicami Polski, skąd już teraz pochodzi 60% przychodów, zaistnienie w królowej sportów motorowych z pewnością mu w tym pomoże. Najlepiej obrazuje to przykład Mercedesa. Gdyby niemiecki zespół chciał wykupić reklamy na całym świecie, musiałby wydać 3 miliardy dolarów, aby być widocznym przez ten sam czas antenowy. Plan Orlenu jest więc przemyślany, zwłaszcza mając na uwadze, że może się promować tak małym nakładem finansowym.


avatar
dexter

24.05.2019 00:38

0

Srebrne Strzaly sa tutaj bezkonkurencyjne. Nie tylko jesli chodzi o czas okrazenia, ale kierowcy moga inaczej kontrolowac, kierowac, dodawac gazu i nie maja zadnego problemu. To pokazuje, ze Mercedes ma swoj nos daleko z przodu. Bolidy Mercedesa mozna niezwykle precyzyjnie upozycjonowac, a na torach ulicznych jest to wielka ulga, poniewaz kierowca wykonuje ruch kierownica i auto natychmiast robi identycznie to samo. Ponadto kierowcy Mercedesa zyskuja masywnie czas, poniewaz nie maja dokuczliwej podsterownosci, czyli odczucia jakby ciasto mieszal kierownica. Mercedes jest bardzo zwinnym autem i jeszcze ma trakcje. @giovanni paolo Sorry, ale chyba Mercedes nie jest winny, ze Scuderia po zmianie przepisow technicznych zbudowala "zle" auto. Jezeli taka logika myslenia bedzie propagowana, to swiat w ktorym zyje stoi juz chyba do gory nogami. Ferarri dzisiaj ma pewien problem, ale problemem Maranello przeciez nie jest Mercedes. Wystarczy spojrzec kto dzisiaj jest inzynierem od performance u Sebastiana Vettela? Przciez to jest bardzo mlody czlowiek z bardzo malym doswiadczeniem zawodowym. Generalnie jak sie spojrzy na kadre inzynierow Ferrari, to mozna zauwazyc, ze tam jest bardzo duzo, bardzo mlodych ludzi. Po drugiej stronie w Mercedesie na przyklad szefem ds. strategii jest James Vowles, inzynierem wyscigowym Lewisa Hamiltona jest Peter Bonnington etc. Jesli teraz dodasz razem doswiadczenie wyscigowe i lata pracy u ludzi, ktorzy pracuja na odpowiedzialnych stanowiskach to w Mercedesie wyjdzie o wiele wyzsza liczba niz w Ferrari. W Mercedesie na poczatku zostalo powiedziane, ze budowa zespolu bedzie trwac 5 lat. Dopiero po pieciu latach zespol bedzie na tyle konkurencyjny aby powalczyc o mistrzostwo swiata. I liczba nie byla bledem, poniewaz tak dlugo to trwalo. Jeszcze szefem byl Norbert Haug, Michael Schumacher razem z Nico Rosbergiem w cockpicie + wielu madrych ludzi. Ci sami ludzie do dzis sa w Mercedesie, a ich doswiadczenie zostalo rozsadnie zgrane i wykorzystane. Mozliwe, ze aktualny performance Mercedesa jako zespolu F1 jest najlepszy w historii F1. To jest nieprawdopodobne jak oni aktualnie dobrze jezdza, czytaja wyscig i nie popelniaja bledow. Przy czym wyglada to bardzo latwo. A z cala pewnoscia taki performance nie jest latwy. Odnosze wrazenie, ze aktualnie w Mercedesie (wszystko jedno co w wyscigu sie wydarzy) wszystko dzieje sie ekstremalnie rzeczowo, spokojnie i prawidlowo. Caly team jest perfekcyjnie zgrany. I tutaj jest wiele malych punktow np. komunikacja w zespole: od kogo do kogo, droga komunikacyjna. Z tego bierze sie sila aby w krytycznych sytuacjach podejmowac wlasciwe decyzje. Zaloga Mercedesa od 18 lat pracuje razem. Nie tylko jako Mercedes, lecz wszesniej byly inne zespoly. I Ferrari pod tym wzgledem w porownaniu do Mercedesa wyglada gorzej.


avatar
lechart

24.05.2019 07:28

0

Jako kibic Kubicy (inni kierowcy znacznie mniej mnie obchodzą), obserwuję jego poczynania na torze od początku sezonu i doszedłem do następującego wniosku. ... Poprzednio jeździł samochodem o zupełnie innych wymiarach. ... Wytrawny kierowca, ma te wymiary uwarunkowane (wie to ten co dużo jeździ) i nie zwraca na nie uwagi w czasie jazdy (jedzie mechanicznie), obserwuje jedynie sytuację na torze . ..... Wymiary samochodów zmieniły się, inne parametry też, zatem KUB nie jedzie mechanicznie, tylko musi "cały czas uważać na gabaryty samochodu" i ........ Stąd te jego "spotkania ze ścianą" (tak jak teraz w Monako, bo tor przecież zna doskonale) ... :)) ..... Myślę jednak, że powoli wyczuwa samochód z wyścigu na wyścig i będzie lepiej. Szkoda jedynie, że samochód WIL jest , jaki jest.


avatar
TomPo

24.05.2019 07:43

0

@33 jaka narodowa kase?! Ludzie ogarnijcie sie troche! Niech chcesz sie dokladac - nie tankuj tam - proste jak budowa cepa. Dlaczego ja za to musze placic na polskich kopaczy? Bo tam to rzeczywiscie idzie narodowa kasa. Rozumiem, ze masz problem ze wszystkimi firmami, ktore sponsoruja kierowcow w F1? Na UPS, czy Santadner tez rozumiem ze rzucasz obelgi?


avatar
mordziaty

24.05.2019 09:38

0

@ 45 ,, Niech chcesz sie dokladac - nie tankuj tam - proste jak budowa cepa'' chyba wszyscy biorą z Orlenu, lub Lotosu a to też Orlen, więc nie bardzo ma wyjście hehe. Ludzie nie rozumieją że to świetna reklama, tylko tłuką bez sensu że to moje pieniądze wydają i tym podobne bzdety, jedynym wyjściem na nie dokładanie się do kasy Orlenu jest sprzedaż samochodu i przesiadka na rower, hulajnogę, broń boże komunikację publiczną oni też tam tankują !!


avatar
dexter

24.05.2019 10:12

0

@jogi2 Zasadniczo mysl jest dobra. Tylko, ze polski panstwowy koncern paliwowy nie prowadzi dzialalnosci poza granicami kraju glownie pod marka Orlen. Na przyklad w Niemczech Orlen posiada udzial w rynku wynoszacy okolo pieciu procent (calego niemieckiego rynku paliw), ale tutaj stacje benzynowe nie nazywaja sie Orlen, lecz Star. Jedynie na Litwie spolka prowadzi kilkanascie stacji paliwowych pod marka Orlen. Istniej tez takie ryzyko, ze bez pozytywnych wynikow sportowych sponsor moze zakrecic "kurek". Mysle jednak, ze taka opcja dzisiaj nie jest brana pod uwage.


avatar
ds1976

24.05.2019 12:50

0

@40 TomPo, chłopie, ogarnij się, a gdzie ja rzucałem obelgi??? Powiedz no mi Ty... "narodowy" oraz "tfu!!!!" odnosiło się do tego, że mam alergię na słowo "narodowy" - ma bardzo negatywny, zaściankowy wydźwięk. Niesamowicie źle się kojarzy. Kumasz? :))


avatar
ds1976

24.05.2019 12:54

0

@37 jogi2, to wszystko co piszesz fajnie działa w przypadku Mercedesa, jeżeli Williams będzie miał taką ekspozycję na ekranach TV i podobne wyniki to wszystko gra. Ale... bolidy Kubicy i Russella widuje w zasadzie tylko przy dublowaniu, a to tego zoom kamery jest skupiony na szybszym samochodzie. I jeszcze jak kierowca zaliczy dzwona to też można zobaczyć logówki Orlen. Ale czy to dobra reklama? Poza tym jak pisze dexter (tym razem przeczytałem bo nie poszedł w esej :)) Orlen pod tą marką prowadzi biznes w zasadzie tylko w PL.


avatar
dexter

24.05.2019 17:06

0

ds1976 Jest jeszcze jedna rzecz. Reklama sluzy rowniez do publicznego postrzegania. Taki ruch moze przekonac potencjalnych akcjonariuszy do blizszego przyjrzenia sie firmie. Ostatecznie Mistrzostwa Swiata F1 postrzegane sa jako wydarzenie pozytywne, wiec jest nadzieja, ze reklamowanie sie przy takiej okazji doprowadzi do tego, ze przedsiebiorstwo rowniez bedzie pozytywnie postrzegane. "I jeszcze jak kierowca zaliczy dzwona to też można zobaczyć logówki Orlen. Ale czy to dobra reklama?" To nie jest opona Pirelli, ktora podczas jazdy moze eksplodowac. A co do Kubicy to mozliwe, ze z takim performance Williamsa sie nie liczyl. Kubica jako licencjonowany zawodowy kierowca wyscigowy wlasciwie potrafi realistycznie myslec, analizowac i jestem pewien, ze dzisiaj z taka sytuacja musial sie zaaranzowac. Tzn. przestawil swoje anteny. Jestem przekonany, ze odgrywa duza role jesli chodzi o rozwoje samochodu, motywacje zespolu etc. On juz wykonuje dobra prace. Z pewnoscia ryzykowal, ale odwaga podejmowania ryzyka zawsze w jego zyciu odgrywala pewna role. I to wieksza niz wszystko inne. Dla opinii publicznej wynik z pewnoscia jest wazny. Poniewaz wynik jest narzedziem, ktorym mozna argumentowac. A Kubica zna szczegoly. Kazdy kierowca wyscigowy jest dosc mocno uzalezniony od materialu. Kierowca o tym wie i pewne rzeczy potrafi zrozumiec. Ale czy musi o tym na zewnatrz opowiedac? Nie koniecznie. Dlatego wynik jest tutaj bardziej pomocny. Niemniej jednak na papierze 0 : 5 calkowicie nie odzwierciedla jego rzeczywistej formy, poniewaz kika razy byl w takiej sytuacji gdzie duzo do kolegi zespolowego nie brakowalo. Aby auto szybko zblizyc do limitu to nie jest problem. Takie rzeczy z pewnoscia musial wiedziec gdy podczas testow wchodzil po raz pierwszy do cockpitu. Wyzwaniem jest aby z mozliwosci ktorymi kierowca dysponuje szybko zlozyc ukladanke. Do takich rzeczy potrzebne sa pewne narzedzia. "Nie ma co wyolbrzymiać roli RUS (że niby mistrz F2). To "tylko" mistrz F2 - wśród wyjadaczy na chwilę obecną zaledwie szczur pokładowy." Junior Mercedesa z cala pewnoscia nalezy do mlodej generacji kierowcow, ktora jest ekstremalnie utalentowana i niezwykle ambitna. Zobacz: Charles Leclerc, Lando Norris. On jest tez mistrzem Formuly 2. Dlatego patrzac z takiego punktu widzenia, to Kubica jako kierowca z pewnym handicapem juz robi dobra robote. Naturalnie jesli bedzie jezdzil lepiej niz Russell, to wtedy mamy duza historie.


avatar
ds1976

25.05.2019 08:27

0

@45 dexter, rozumiem, że F1 to "pozytywne" mistrzostwa jak to określiłeś, zgadza się. Tylko... trzeba być w tych mistrzostwach widocznym. Czy prezentowanie marki na jeżdżącej szykanie jest skuteczne? Nie jestem specjalistą, nie wiem... Oglądanie rozwalonego bolidu Williams na ścianie mimo, że to nie opona Pirelli, ma raczej negatywny wydźwięk. Co innego kiedy Twoje logo dumnie mija flagę w szachownicę na P1 lub melduje się na podium.


avatar
andy_chow

25.05.2019 13:26

0

@giovanni paolo KARMA


avatar
FanHamilton

25.05.2019 13:42

0

@11. Hamiltona trudno pokonać, Przykro wam. sorry


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu