WIADOMOŚCI

Alonso przyznaje, że wygrana w Indy 500 wraca na listę jego priorytetów
Alonso przyznaje, że wygrana w Indy 500 wraca na listę jego priorytetów
Fernando Alonso po zwycięstwie w Le Mans przyznaje, że wygrana w najsłynniejszym amerykańskim wyścigu Indy 500 ponownie wraca na listę jego "priorytetów".
baner_rbr_v3.jpg
Miniony weekend prawdopodobnie był kluczowy dla przyszłości hiszpańskiego zawodnika w Formule 1. Alonso w zeszłym roku zszokował świat rezygnując ze startu w GP Monako, aby zmierzyć się z najsłynniejszym owalnym torem na świecie, mieszczącym się w Indianapolis.

Alonso został okrzyknięty najlepszym debiutantem wyścigu, ale nie pozwoliło mu to sięgnąć po zwycięstwo. Jak na ironię szanse na walkę o ten laur do samej mety odebrała mu awaria jednostki napędowej Hondy.

W zeszłym roku Alonso ogłosił jednak, że jego nowym wyzwaniem w życiu jest sięgniecie po tzw. potrójną koronę sportów motorowych czyli zwycięstwo w GP Monako, Le Mans oraz Indianapolis 500. Jak do tej pory tylko Graham Hill może pochwalić się takim osiągnięciem.

Alonso po niedzielnym zwycięstwie w Le Mans zapytany o to co jest jego następnym celem, odpierał: "Po przerwie wakacyjnej będę zastanawiał się co będę robił w następne wakacje."

"Ale po wygranej tutaj, Indy znowu zaczyna mieć wysoki priorytet" tłumaczył dla agencji APA hiszpański zawodnik.

36-letni kierowca kierowca łączony jest z pełnym cyklem startów w IndyCar już od sezonu 2019 jeżeli ekipie McLarena uda się zrealizować projekt wystawienia swojego zespołu przy współpracy z już istniejącą ekipą.

"Zobaczymy czy dojedzie do tego w przyszłym roku i jak będzie wyglądała przyszłość Formuły 1."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu