Rubens Barrichello w obecnym sezonie nie zdołał ukończyć żadnego z dotychczasowych wyścigów na miejscu w punktowanej ósemce. Brazylijczyk zdaje sobie jednak sprawę, że zespół Hondy jest na tyle mocny, aby regularnie zdobywać punkty. Do Melbourne jedzie więc z nadziejami na przełamanie tej nieudanej passy.
"Cieszę się na wyjazd do Australii, odbywa się tam jeden z moich ulubionych wyścigów w sezonie. Australijczycy są zawsze wyluzowani, uśmiechnięci i skorzy do pomocy - miejsce to przypomina mi Brazylię. Najbardziej jednak odpowiada mi trasa w Melbourne, ze świetną sekwencją wiraży.""Mimo uciążliwej pogody, wykonaliśmy solidną robotę podczas tygodnia testów w Vallelundze, co umocniło mnie w przekonaniu, że stać nas na dobre występy. Podsumowując - patrzę z optymizmem w kierunku GP Australii, nasze samochody wyglądają na konkurencyjne. Mam nadzieję, że weekend w Melbourne będzie dla nas przyjemny."
27.03.2006 19:47
0
Czas najwyższy się przełamać. Barrichello przecież w ferrari spisywał się w miare dobrze zaś teraz ciągle czegoś mu brakuje. Też licze że się pzrełamie i będzie walczył o punkty
27.03.2006 20:49
0
barrichello jest dobry ale w hondzie nic nieosiagnie takze chyba niema szans
27.03.2006 21:35
0
Nie spisywałbym Hondy tak od razu na nie. Honda jest mocnym teemem i może zagrozić najlepszym zespołom. A Barichello to dobry, doświadczony kierowca :)
28.03.2006 10:25
0
Tak Rubinho napewno będzie chciał zdobyć pierwsze punkty w sezonie ale będzie mu ciężko
28.03.2006 11:31
0
Barrichello po ostantnim nie udanym sezonie w ferrari nic mu nie wychodzi oby teraz zaczął jeździć jak prawdziwy mistrz.
08.04.2006 14:04
0
Rubens się jeszcze przełamie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się