WIADOMOŚCI

Heidfeld: BMW jest silniejsze od Ferrari
Heidfeld: BMW jest silniejsze od Ferrari
Zdaniem Nicka Heidfelda, który w klasyfikacji konstruktorów ma stratę tylko 1 punktu do Kimiego Raikkonena, zespół BMW Sauber jest aktualnie silniejszy niż Ferrari.
baner_rbr_v3.jpg
W Kanadzie niemiecki kierowca ukończył wyścig przed Ferrari Kimiego Raikkonena, zajmując drugą pozycję, ustępując tylko Lewisowi Hamiltonowi. Oczywiście weekend w Kanadzie był trochę inny niż zazwyczaj za sprawą problemów na torze, niemniej Heidfeld jest przekonany o postępie BMW.

„Jeżeli porówna się ich wyniki, prędkość i ogólne osiągi, Ferrari obniżyło trochę loty” powiedział Heidfeld. „Z drugiej jednak strony nigdy nie można ich skreślać, ale aktualnie jesteśmy mocniejsi.”

Pierwsze treningi na legendarnym torze Indianapolis rozpoczną się już dzisiaj o godzinie 16 naszego czasu. Serdecznie zapraszamy na strony Formuła 1 - Dziel Pasję.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

96 KOMENTARZY
avatar
AndrzejOpolski

15.06.2007 10:31

0

Jeżeli Heidfeld opiera soją wypowiedź na podstawie GP Kanady to niezły z niego bufon. Szkoda, że jeszcze nie powiedział, że jest lepszym kierowcą od Alonso.


avatar
jaros69

15.06.2007 10:34

0

No może czas by "ktoś" utarł nosa Nickowi za te zarozumialstwo. Zapomniał, że dopiero Kubica wymógł na nim lepszą jazdę. Żaden z niego mistrz, jest dobry i tyle. Nie będzie na pudle w USA na pewno. Czas posłać meila Robertowi bo chyba mu smutno.


avatar
piotr74r

15.06.2007 10:35

0

Heidfeld jest troszkę nadęty i zawsze ma wypowiedzi w podobnym tonie, ale troszkę racji ma. W dwóch ostatnich wyścigach byli szybsi niż Ferrari, ale jest jeszcze reszta sezonu i może to ulec zmianie. Kilkakrotnie...


avatar
Basiorek

15.06.2007 10:36

0

Prawda, że Ferrari ostatnio obniżyło loty, ale to nie znaczy od razu, że BMW jest on nich lepsze. Każdy może mieć gorsze dni. A Kimi ma po prostu pecha (jak zwykle), bo w Hiszpanii miał problemy z bolidem, w Monako utknął za wolniejszymi startując z 16 pozycji po kolejnych problemach z samochodem, a w Kanadzie jak sam powiedział nie miał dostatecznej siły docisku, gdyż najpierw uderzył w Massę a później w jego przednim skrzydle utknęły szczątki BMW Kubicy. Więc Heidfeld niech już lepiej nic nie mówi ;)


avatar
sekol12

15.06.2007 10:37

0

Zbufoniały Szwab, ma wysokie mniemanie o sobie i możliwościach BMW, zbyt szybko wyciąga wnioski Zobaczymy w USA kto będzie mocniejszy


avatar
Znany

15.06.2007 10:37

0

Fajnie, że nareszcie będzie można obejrzeć wyścig bez kibicowania BMW


avatar
Basiorek

15.06.2007 10:37

0

Prawda, że Ferrari ostatnio obniżyło loty, ale to nie znaczy od razu, że BMW jest on nich lepsze. Każdy może mieć gorsze dni. A Kimi ma po prostu pecha (jak zwykle), bo w Hiszpanii miał problemy z bolidem, w Monako utknął za wolniejszymi startując z 16 pozycji po kolejnych problemach z samochodem, a w Kanadzie jak sam powiedział nie miał dostatecznej siły docisku, gdyż najpierw uderzył w Massę a później w jego przednim skrzydle utknęły szczątki BMW Kubicy. Więc Heidfeld niech już lepiej nic nie mówi ;)


avatar
sekol12

15.06.2007 10:37

0

Zbufoniały Szwab, ma wysokie mniemanie o sobie i możliwościach BMW, zbyt szybko wyciąga wnioski Zobaczymy w USA kto będzie mocniejszy


avatar
Leeloo

15.06.2007 10:38

0

a wg mnie jest dobrym kierowcą, ale ma swoją wadę - jest leniwy i jeśli go ktoś zmotywuje (tak jak przejście Kubicy do BMW) to wtedy wychodzi jego talent. W końcu nie od parady miał P3 i ukończył wyścig na 2 pozycji !!!! chłodna analiza panowie !!!


avatar
walerus

15.06.2007 10:44

0

kurna popatrzmy się na najszybsze okrążenia w wyścigach a nie słuchajmy tego narcyza! jak ktoś utknie to praktycznie nic sięnie da zrobić bo na torach się ciężko wyprzedza - a Kanada to był ewenement - proszę nie bronić Heifelda - jego nie da się bronić......;-)


avatar
mardab

15.06.2007 10:48

0

Mam propozycje. Może kto by chciał to załatwił by sobie np F1 chalange 2002 i ktos z dobrym łaczem założył by gra na multi tylko dla czytelnikow tej strony z jakimś umówionym hasłem i moglibyśmy troche porywalizować na torze! Co o tym myślicie???


avatar
Kadet

15.06.2007 10:53

0

Po GP Kanady w Ferrari na pewno wyciągną odpowiednie wnioski. Np. jeżeli zatankują tyle co Nick, to może nawet dadzą radę wskoczyć przed McLareny - choć z drugiej strony to może dać im jedynie 3-4 miejsce. Hmm, zobaczymy, czy faktycznie czegoś się nauczą. A w Polsce pierwszy trenig na Polsat-Sport jest o 17:30 buuuu.


avatar
sebf

15.06.2007 10:54

0

Panowie smuty pieprzycie i tyle! Heidfeld - to pospolity BURAK tak samo jak Andrzej ...


avatar
reano

15.06.2007 10:55

0

Heidfeld zawsze był takim narcyzem co niezmienia faktu ze moze miec troche racji. Bardziej prawdopodobne jest obecnie ze BMW dogoni Ferrari niz Ferrari McLarena. Ferrari traci do Mclarena 28 pkt. a BMW do Ferrari 22 pkty. Fakt Kimi ma słabszą dyspozycje a masa ostatnio tez nie zachwyca skutecznoscia i problemy z bolidem tez dawały o sobie znać. Trzeba jednak zauważyć ze oprócz o ile pamietam dwóch wyscigów BMW finiszowało jednym bolidem. Gdyby konczyli dwoma mozliwe ze to BMW byłoby teraz przed Ferrari.


avatar
mardab

15.06.2007 11:05

0

Mam propozycje. Może kto by chciał to załatwił by sobie np F1 chalange 2002 i ktos z dobrym łaczem założył by gra na multi tylko dla czytelnikow tej strony z jakimś umówionym hasłem i moglibyśmy troche porywalizować na torze! Co o tym myślicie???


avatar
reano

15.06.2007 11:06

0

Trzeba tez w tym momencie jeszcze bardziej docenic Mclarena. Niezawodnosc ich bolidów jest do pozazdroszczenia. Naprawde zasługuja na to 1 miejsce.


avatar
amiron

15.06.2007 11:11

0

skąd ta zawiść w waszych wypowiedziach, wg mnie BMW bardzo się zbliża do Ferrari i to jest dobre (NH ma więc trochę racji), gdyby to powiedział Robert (a pewnie ma podobne zdanie), to nikt by się tak o nim nie wypowiadał


avatar
dani666

15.06.2007 11:16

0

hmmm nie wiedziałem ze Heidfeld jest konstruktorem :D wydawało mi się że raczej kierowcą ale może nie mam racji. Pozdrawiam


avatar
reano

15.06.2007 11:17

0

To ze Nick jest bufonem można było zaobserwować niejednokrotnie. W tym ostatnim wywiadzie i tak był powsciagliwy. Jak by mówił o sobie a nie o BMW to prawdopodobnie byłby mniej powsciągliwy :P


avatar
Mohikanin

15.06.2007 11:18

0

amiron. Robert powiedziałby że BMW było lepsze od Ferrari w Kanadzie i jest szansa żeby było lepsze w USA. :-))Heidfeld mówi że BMW "aktualnie" jest lepsze. I tu wychodzi na bufona:-) ale może to celowa wypowiedź aby zdenerwować przeciwników. Myślę jednak że Ferrari się z tego śmieje. Jedna jaskółka nie czyni wiosny.


avatar
reano

15.06.2007 11:19

0

ja tez nie wiedziałem. Skad to wywnioskowałes Dani bo chyba nie z mojej wypowiedzi>?


avatar
dani666

15.06.2007 11:19

0

hmmm nie wiedziałem ze Heidfeld jest konstruktorem :D wydawało mi się że raczej kierowcą ale może nie mam racji. Pozdrawiam


avatar
masabitumiczna

15.06.2007 11:20

0

mardab ja mam nawet nakładke na F1 2002 z sezonem 2007 bolidy, kierowcy i tory możemy kiedyś spróbować odezwij sie [email protected]


avatar
dani666

15.06.2007 11:21

0

ja to wyczytałem w tym artykule , chyba jest tam niewielki błąd:"Zdaniem Nicka Heidfelda, który w klasyfikacji KONSTRUKTORÓW ma stratę tylko 1 punktu do Kimiego Raikkonena" :)


avatar
reano

15.06.2007 11:23

0

he he. no to faktycznie zabawne


avatar
viduk

15.06.2007 11:25

0

To zabawne jak nie którzy roztrząsają takie wypowiedzi. Poczytajcie co mówią inni kierowcy i szefowie zespołów Hondy, Toyoty, Torro Rosso czy nawet Spykera. Każdy jest na fali wznoszącej, dogania konkurentów, i wierzy że najbliższy wyścig będzie udany. Ludzie, przecież to gadka dla mediów. Na paddocku wszyscy wiedzą doskonale kto jest w jakiej formie.


avatar
viduk

15.06.2007 11:26

0

oczywiście - "niektórzy"


avatar
śruba72

15.06.2007 11:38

0

ale był by rechot jakby Ventyl hi hi dołożył Nickusiowi


avatar
cassius777

15.06.2007 11:54

0

bede kibicowal vetelowi, kubica niech sobie odpczonie, wiadomo ze chce startowac, ale tak poprostu nie mozna.. tydzien po tak strasznym wypadku, jestem ciekaw co zaprezentuje soba mlody niemiec i jezeli pojdzie ok, to moze mimo iz jest wypozyczony, w przyszlym sezonie bedzie jezdzil razem z kubica, tak czy owak zapowiada sie ciekawie. A wypowiedzi heidfielda sa zalosne i widac po nich ze wie iz kontrakt mu wygasa i boi sie o przyszlosc.. PR panowie..


avatar
pprotas

15.06.2007 12:06

0

czytac sie nie da tych komentarzy i powoli mam dosyc. prowincjonalne kompleksy. skąd ta nienawisc do heidfelda? że coś czasem chlapnie niezręcznie? przed montrealem sto komentarzy o jego wizytach w galerii a tu piękny wyścig w jego wykonaniu (a że trochę szczęśliwie? - wiadomo komu sprzyja szczęście). fakty są takie, że nick to niezły kierowca w bardzo dobrej aktualnie formie i ścigający się bardzo dobrym bolidem. w dodatku kierowca nr 1 w zespole. może przesadził z tą oceną dot. ferrari, ale gdyby powiedział: "pierwsze wyścigi w tym sezonie upewniły nas w przekonaniu, że zespół BMW zrobił ogromny progres od ostatniego sezonu i w drugiej połowie sezonu chcemy powalczyc z ferrari i uważamy, że wcale nie stoimy na straconej pozycji" - zgodziłbym się z nim w pełnej rozciągłości. w obecnej formie nick nie ma najmniejszych powodów by obawiac się o swój kontrakt w kolejnym sezonie. podsumowując: dajcie w końcu spokój heidfeldowi, bo ton większości komentarzy staje się niestrawny.


avatar
henry

15.06.2007 12:11

0

Wydaje się, że taktyka to najsłabszy punkt ekipy BMW. W sytuacji gdy różnica 0,5 s na okrążeniu jest uznawana za bardzo dużą to właśnie błędy w taktyce zespołu mogą decydować o końcowym wyniku. Wyznaczenie Vettla do wyścigu w Indianapolis jest co najmniej dziwne. Debiut w F1 19 letniego chłopaka na najbardziej niebezpiecznym torze na świecie, gdzie zginęło kilkudziesięciu kierowców to dość pokerowa zagrywka. Vettel wie, że to dla niego wielka szansa żeby się wykazać i bedzie jechał ostro. W tym wyścigu będą chcięli coś udowodnić: Szumacher, Massa, Alonso. A więc można oczekiwać, że co najmniej 5-7 kierowców nie dojedzie do mety i oby były to drobne kolizje.


avatar
zu7

15.06.2007 12:42

0

Heidfeld ma w pełni rację. Bo inaczej niż lepszym samochodem nie da się wytłumaczyć jego postawy.


avatar
walerus

15.06.2007 12:54

0

see you!


avatar
zet_usun

15.06.2007 12:58

0

Heidfield marzyciel haha - dobry jest, a nawet lepszy od Ferrari haha - a zająć 2 miejsce w GP to szczyt - napewno Ferrari jest wolniejsze hahaha ale mnie rozbawił:)


avatar
dutch

15.06.2007 12:58

0

"lepsza" postawę Nicka da wytłymaczyć brakiem kotraktu na nowy sezon i tym że Kubica mocno go "naciskał" ,a Vettel jezeli pojedzie dobrze lub bardzo dobrze ,wtedy dopiero się okaże co BMW mysli o Robercie,odpowiedź bedzie za 2 tyg.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu