Dla Jeana-Erica Vergne występ w Monako będzie już trzecią próbą w F1. Dla jego młodszego kolegi z ekipy, Daniiła Kwiata będzie to w ogóle pierwsza wizyta w Księstwie. Co więcej Rosjanin przyznaje, że w zasadzie nigdy nie ścigał się na prawdziwie ulicznym torze.
Jean-Eric Vergne, #25„To tak jakby domowy wyścig dla mnie, biorąc pod uwagę, że aktualnie nie mamy w kalendarzu Grand Prix Francji. W zasadzie mogę sobie mówić, ze naprawdę jestem w domu, gdyż podczas tego wyścigu przebywam w Menton, a to tuż za francuską ‘granicą’! W Formule 1 ścigałem się na tym torze dwukrotnie i w obydwu przypadkach dobrze się spisywałem. Uważam, że to jeden z najtrudniejszych wyścigów. Uważam, że zawsze powinno się tam przyjeżdżać z pokornym stanem umysłu i nie spodziewać się zbyt wiele tylko dlatego, że w ubiegłych latach dobrze się tam wypadało. Nie zamierzam być przesadnie pewny. Trzeba ciężko pracować przez cały weekend i unikać błędów. To wymaga wysokiej koncentracji od samego początku weekendu. W tym roku z pewnością będziemy mieli w kokpitach sporo pracy, ale do tej pory już przywykliśmy do tej dodatkowej pracy w bolidzie. Sam weekend bardzo mi się podoba z tym wszystkim co się tam dzieje, mimo że jako kierowca odcinam się od tego i nie chodzę do Kasyna czy po restauracjach. Jazda w takim miejscu to wspaniała zabawa.”
Daniił Kwiat, #26
„Monako będzie dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem. Nie tylko nigdy się tam nie ścigałam, ale także nigdy tam nie byłem. Oczywiście oglądałem wiele wyścigów z Monako w telewizji i wiele ujęć z kamer pokładowych bolidów. Niemniej w ten weekend będę wkraczał w nieznajomy teren, nawet mimo prób na naszym symulatorze. W zasadzie to nigdy nie ścigałem się po ulicznym torze. Nie mogę doczekać się tego weekendu, zwłaszcza jeżeli chodzi o punkt widzenia kierowcy, ale chcę także dowiedzieć się co sprawia, że ten wyścig jest tak wyjątkowy dla wszystkich fanów sportów motorowych.”
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się