Zespół Ferrari po dzisiejszych treningach został ukarany grzywną w wysokości 10.000 euro w związku z incydentem do jakiego doszło pod sam koniec pierwszego treningu przy wyjeździe Felipe Massy z alei serwisowej.
Brazylijczyk chciał na sam koniec treningu wykonać jeszcze jeden próbny start, jednak przekroczył linię kończącą aleję serwisową o ułamek sekundy za późno, gdy na sygnalizatorze zapaliło się czerwone światło.Kierowca Ferrari jak i jego zespół od razu zdali sobie sprawę z błędu i ostatecznie Massa nie wykonał próbnego startu a opuścił auto i wrócił do boksów.
Sędziom ten manewr nie uszedł jednak uwadze i ostatecznie zdecydowali się nałożyć na zespół karę za zbyt późne wypuszczenie kierowcy z boksu.
Felipe Massa złamał artykuł 31.3 regulaminu sportowego F1: „Kierowca starał się zatrzymać widząc czerwone światło, niemniej zespół popełnił błąd wypuszczając bolid zbyt późno pod koniec sesji. Za sprawą tego incydentu żadna sportowa przewaga nie została uzyskana” wyjaśniali sędziowie.
06.09.2013 18:55
0
to było w 1 treningu
06.09.2013 20:08
0
Durny przepis. FIA jest jak skarbówka.
06.09.2013 22:02
0
Już zaczyna mnie głowa boleć od tego jakiego byle czego FIA sie czepiają.
06.09.2013 22:37
0
Stultus legis, sed lex. Czy jakoś tam.
06.09.2013 22:50
0
Dura lex sed lex
07.09.2013 10:13
0
1. fanAlonso=pziom dzieki, nie wiem co mi sie ubzduralo
07.09.2013 11:42
0
@2 - Durny? Gdyby nie było tego przepisu, to kierowcy jeździli by sobie po torze ile by mieli ochoty... Czerwone światło = nie jedziesz, takie same przepisy obowiązują w codziennej jeździe po ulicach.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się