Emocjonujący, rozgrany w zmiennych warunkach atmosferycznych wyścig o GP Węgier, wygrał Jenson Button, który jak się okazało popełnił najmniej błędów i którego zespół obrał optymalną strategię. Brytyjczyk w najlepszy możliwy sposób uczcił swój 200 występ w GP.
Za kierowcą McLarena GP Węgier ukończył zdobywca pole position, Sebastian Vettel, a najniższy stopień podium uzupełnił Fernando Alonso.Przez cały weekend na Węgrzech kierowcom F1 udawało się uniknąć mokrego toru, jednak w niedzielne popołudnie było zupełnie inaczej i cała stawka musiała rozpoczynać zmagania o GP Węgier na oponach przejściowych.
Dla polskich kibiców oczekujących z niecierpliwością powrotu Roberta Kubicy na tor, wyścig o GP Węgier rozpoczynał się bardzo miło ze względu na świetny występ Kuby Giermaziaka w Pucharze Porsche. Polak sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo w tej serii, a kierowcy i kibicom zgromadzonym na torze został odegrany Mazurek Dąbrowskiego.
Zdobywca pole position, Sebastian Vettel, po świetnym okrążeniu w sobotę także w niedzielę wystartował bez najmniejszych problemów, pewnie utrzymując swoją pozycję po pierwszych zakrętach.
Równie dobrze ruszyli kierowcy McLarena, a najlepiej, biorąc pod uwagę zyskaną liczbę pozycji, zawodnicy Mercedesa, którzy skutecznie wyprzedzili swoich rywali między pierwszym a drugim zakrętem. Słaby start z kolei zaliczyli kierowcy Ferrari- Fernando Alonso spadł na 6 a Felipe Massa na 7 pozycję.
Wyścig jednak był bardzo długi, a o zwycięstwie miała zadecydować nie tylko prędkość i bezbłędność, ale także dobra strategia doboru ogumienia.
Fernando Alonso z Ferrari od samego początku obrał strategię bardzo agresywnej jazdy. Niestety za każdym razem, gdy wyprzedzał zawodników Mercedesa, na śliskim Hungaroringu, popełniał błąd, i znowu musiał mozolnie odrabiać straty. Jedynym kierowcą z czołówki, który podczas wyścigu nie popełnił znaczących błędów był jego zwycięzca, Jenson Button.
Na 5 okrążeniu doszło do zmiany lidera. Po błędzie Vettela, prowadzenie objął Lewis Hamilton, który natychmiast zaczął budować przewagę nad resztą stawki.
Jako pierwszy serię zjazdów po gładkie opony zapoczątkował Mark Webber, który po super-miękkie gumy zjechał już na 10 okrążeniu. Chwilę po nim to samo uczynili pozostali kierowcy.
Druga tura pit stopów została rozpoczęta już na 24 kółku. Podczas wizyty w alei serwisowej w bolidzie Nick Heidfelda doszło do awarii, w wyniku której R31 stanęło w efektownych płomieniach.
Gdy wydawało się, że zespół McLarena jedzie po pewne podwójne zwycięstwo, Lewis Hamilton popełnił błąd na szykanie, obracając swój bolid. Brytyjczyk popisał się kunsztem a jednocześnie brakiem wyobraźni, sprawnie obracając MP4-26 w kierunku jazdy tuż przed nadjeżdżającymi rywalami.
W tym momencie prowadzenie objął Jenson Button, który zdołał jeszcze wymienić się efektownymi manewrami wyprzedzania z Hamiltonem, po czym sędziowie ukarali niepokornego kierowcę McLarena przejazdem przez boksy, za wspomniany już sposób powrotu do rywalizacji po obróceniu auta na torze.
Mniej więcej na 20 okrążeń przed końcem wyścigu nad torem ponownie zaczęło kropić, a zespół Hamiltona postanowił postawić wszystko na jedną kartę zmieniając mu opony na przejściówki. Jak się okazało rację mieli ci, którzy pozostali do końca na slickach.
Jenson Button pewnie sięgnął po zwycięstwo w swoim 200 występie w wyścigu F1. Tuż za nim linię mety przekroczył lider mistrzostw, Sebastian Vettel, a podium uzupełnił Fernando Alonso, który mimo agresywnego początku, popełniał także zbyt dużo błędów.
Lewis Hamilton po sześciu wizytach w boksach (5 zmian kół i 1 kara) ostatecznie metę przekroczył na 4 pozycji, przed Webberem, z którym stoczył walkę na ostatnich okrążeniach, oraz Felipe Massą.
Udany występ na Węgrzech zaliczył także Paul di Resta, który dla swojej ekipy wywalczył dzisiaj 6 punktów za siódmą lokatę. Startując z odległej 23 pozycji (po cofnięciu o pięć miejsc ze względu na karę nałożoną podczas GP Niemiec), Sebastien Buemi zdołał wdrapać się do strefy punktowej przed Nico Rosbergiem oraz drugim kierowcą Toro Rosso- Jaime Alguersuarim.
Witalij Pietrow, jedyny reprezentant zespołu Renault, któremu dane było dojechać do mety wyścigu, był dopiero 12.
Formuła 1 ma teraz zasłużoną, trzytygodniową przerwę wakacyjną, po której, w ostatni weekend sierpnia pojawi się na legendarnym obiekcie Spa-Francorchamps, aby rozegrać GP Belgii.
01.08.2011 16:53
0
dziarmol@biss No trudno argumenty były chyba na tyle dobre że trochę odszedłeś od sedna no ale. Wchodząc w nowy wątek który rozpocząłeś to po pierwsze Rosberg nie jest żadnym średniakiem . W mojej opinii znajduje się tuż za najlepszymi 4-5 kierowcami w stawce. Nico nigdy w swojej karierze nie miał auta którym się da wygrywać , a poza tym co chcesz mu zarzucić jest dokładnie tam gdzie powinien być w klasyfikacji. Znajduje się od razu za 6 ki9erowcami z najlepszymi bolidami. Poza tym pisanie że jest to kierowca bez wygranej jest śmieszne . On po prostu nie miał tak dobrego auta . Idąc takim tokiem jak wówczas ocenilibyśmy np. Kubicę który legitymuje się zaledwie 1 wygraną . Czyli argument choćby ten jest beznadziejny. Niektóry kierowcy czekają jeszcze na swoją szanse . Może Kubica jest pół kroku przed Rosbergiem ( tego nie wiemy ) jedno co ich łączy na pewno to że nie dostali bardzo dobrego bolidu i zwyczajnie mogą w całej swojej karierze nie dostać i wtedy Robert zostanie z zaledwie 1 wygraną a Nico z żadną . kiedy Schumacher rządził na wodzie to chyba wszyscy rywale mieli traction... czyż nie? Zresztą trakcja nie zawsze była obecna w F1 . Zresztą w Kanadzie pokazał że mu to nie potrzebne i to jadąc średniakiem. Ale jeżeli mocny argument ktoś nazywa przypadkiem nie mając jak tego podważyć to raczej ciężko dyskutować. ;) Pozdrawiam
01.08.2011 17:01
0
dziarmol@biss nr. 278 Wtrącę się . Ja z reguły wybieram obie bramki . Gdy zaczyna się reklama w RTL to przełączam na troszkę dłużej na Polsat aby nie tracić wyścigu no i posłuchać co fachowcy mają do powiedzenia. A tu wczoraj reklama na RTL ja pyk na Polsat a tu czarno ........ Najlepsze z niedzieli to gdy Button dawno wyprzedził Hamiltona a oni dalej pierdzielą jak to Lewis prowadzi co się stanie jak do niego Janson dojedzie. Zastanowiło mnie czy oni dostają obraz z jakimś opóźnieniem ?! mimo to powiem szczerze lubię ich nawet , jest wesoło , studio też lubię posłuchać. ;) Poważnie. Na RTL , na BBC też się mylą chociaż raczej do nich wszystko dociera od razu a nie z opóźnieniem.
01.08.2011 17:10
0
267. 6q47, jeśli dobrze zrozumiałam pytanie, to tak, wycina realny czas ;-) A ogólnie to zależy co kto komu odpowiada, ja akurat widzę najwięcej plusów w oglądaniu tej stacji i reklamy jakoś szczególnie mi nie przeszkadzają. Tak jak mówię , można się przyzwyczaić , a często po prostu (tak jak luka55) jedynie na te momenty przełączam na polsat. RTL zaczyna relacje zdecydowanie wcześniej, więc można 'na żywo' śledzić przygotowania do wyścigu, relacje z padoku, wywiady kierowców, szefów zespołów, reportaże, analizy itd. więc to mi jak najbardziej odpowiada.
01.08.2011 17:59
0
Brawo Jenson!!! Hamilton sam sobie jest tak na prawdę winien. Popełnił błąd, w dodatku wrócił w sposób neiprawdiłowy na idealną llinię jazdy. Kara w pełni zasłużona! Co do strategii, jedynym błędem zespołu jest założenie mu intermediatów. Ale gdyby to wypaliło, wszyscy kibice wychwalaliby pod niebiosa strategów! Raz się uda, a raz nie! W Niemczech ich strategia wypaliła. tym razem nie! Nie zawsze wszystko musi byc idealne. Brytyjczyk i tak by nie wygrał, ponieważ musiałby jeszcze zjechac po miękką mieszankę. Szczerze zaskoczyło mnie jednak jego tempo na supermiękkich (tzn. że było słabsze od Sebka i Jensa). Sebek drugi, co niezwykle mnie cieszy. RBR posiada nienajlepsze tempo wyścigowe (poównując do kwalifiakcji). Tak właściwie było od początku, z tym że ich forma była względem innych lepsza. Mam nadzieje, że wezmą do roboty, gdyż ewidentnie spoczęli na laurach. ;/ Alonso - mnóstwo błędów, a i tak podium... ;] Ciekawe, co będzie, jak tych błędów nie popełni... ;] Cóż, niestety obecnie trwa "wakacyjna przerwa". Szkoda, bo z każdym dniem, kiedy zbliża się weekend GP, zbliża się rónież koniec wakacji... bueeee... ;/
01.08.2011 18:04
0
Co do problemów z odbiorem, też byłem zdenerwowany, ale w porównaniu do większości jestem w stanie je zrozumiec. ;] Reklamy?? Cóż, wolicie słuchac Zientarskiego, czy iśc zrobic sobie herbatkę (bo za czas reklam właśnie uznaje czas "załatwienia tego i owego"). Puscili reklamy, bo nie było odbioru! Nie narzekajcie, gdyż na zachodzie w czasie wyścigu puszczają reklamy, w dodatku bezsensowne, jak na ES! Zdarza się czasami. Właściwie to pierwszy raz! Człowiek nie odpowiada za pogodę i konsekwencje z nią związane. Zrozumcie to! ;/
01.08.2011 18:06
0
@dziarmol@biss - poddaje w wątpliwośc Twoją ocenę na temat zawodnika o tożsamości Nico Rosberg. Fakt - ksywa "Britney" nie wzięła się tylko przez jego "urodę", ale również miękką jazdę. Też uważam, że "jaj" po prostu nie ma! Ale wierz mi, to świetny kierowca, który w przyszłości moze zostac mistrzem świata, jeżeli tylko dostanie opowiedni do tego wóz. Pozdrawiam
01.08.2011 18:10
0
@McLfan - zespół przygotował mu inną strategię, gdyż zaoszczędził komplet, a w dodatku mieli w świadomości agresywną jazdę Hamiltona. Było to widac pod koniec stintów. Początek świetny, a później słabe tempo i szybki zjazd, zanim Jenson go dogoni. Fakt, zmiana na intermediaty była nietrafna, ale powtarzam... netrafna! Gdyby nagle się rozpadało, Hamilton wygrałby ten wyścig, a wszyscy wychwalili "kunszt inżynierski" McLarena. Pozdrawiam
01.08.2011 18:10
0
Słaba jazda na S-Softach była zaskoczeniem, ale nie tylko dla nas - pewnie również dla zespołu.
01.08.2011 18:26
0
Gratulacje dla Buttona. Czyżby jednak poważniejsza zadyszka Vettela & RBR?? Nadal ma bardzo komfortową przewagę punktową, ale może być jeszcze ciekawie. @283. Ilona - przepraszam za wtrącanie się, ale jeśli na RTL-u puszczaja reklamę w formacie split screen, realny czas wyścigu nie jest wycinany. W przypadku "pełnej" reklamy niestety tak. Hmmm piszecie, że na polsacie było zaćmienie słońca. Dobrze, że mam jeszcze w domu pudło, które łapie Czecha i w ten sposób rekompensuję sobie niemieckie reklamy w czasie transmisji :)
01.08.2011 19:33
0
Marti Właśnie ja ostatnio sobie też kiedyś ustawiłem Czecha. Ale nie miałem pojęcia że oni transmitują F1 . Do wczoraj kiedy przypadkiem podczas wyścigu tam zerknąłem i moje zdziwienie było nie małe. Swoją drogą dawno Pepiki już puszczają F1 ? Teraz mam już trzeci kanał w razie ,,W''
01.08.2011 19:42
0
hahaha !! najśmieszniejsze jest to, że wszyscy kierwocy oprócz Ferrari, RedBulla i McLarena zostali zdublowani a czasem licze tak po cichu że wygra jakiś z Toro Rosso albo Force India :))
01.08.2011 20:26
0
290. luka55 Pepiki F1 transmitują od dawna. Przynajmniej z +/- 15 lat jak nie więcej. Tylko kiedyś zdaje się na innym kanale niż Nova, Prima czy jakoś tak się ten kanał nazywał. Nie wiem czy w tym czasie mieli jakieś przerwy w nadawaniu, bo ja podczas reklam przerzucałam na włoski rai, gdy jeszcze łapało te stację. Całkiem na początku oglądałam na Eurosporcie, tam reklam nie było. Teraz od paru lat ratuję się Czechem. Tam też jest reklama w czasie transmisji, ale rzadko i bardzo krótka. Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio podczas transmisji reklamy RTL-a zbiegły się z czeskimi. Czesi studia F1 nie mają, ale za to całkiem żwawy i przytomny komentarz. No i język prawie taki sam jak polski ;)
01.08.2011 20:27
0
Button to jest gość!! Prawie nigdy w wyścigu go nie widać (nie szleje, nie świruje), komentatorzy mało o nim mówią a on robi swoje. Niezależnie od pozycji startowej kończy wyścig wysoko, chyba że nie dojedzie (nie ze swojej winy). PROFESJONALISTA.
01.08.2011 20:48
0
259. Ilona Jak można przyzwyczaić się do reklam w F1 ? Przecież to leci na żywo. Ostatni też musiałem oglądać na RTL i tylko czekałem aż wznowią transmisje na Polsacie. Film jak leci i są reklamy to zatrzymują, a F1 nie da się zatrzymać na czas reklam. Dziwię się niemiaszkom że tak mogą oglądać. A do Borowczyka nic nie mam bo oglądam z livetiming i wiem co się dzieje na torze hehehe
01.08.2011 21:06
0
267.6g47 Odpowiem ci rzeczowombo widze, ze na twoje pytanie nie dostales konkretnej odpowiedzi.. zreszta jak zwykle lanie wody bez konkretow. Pierwsze 2 , 3 reklamy przerywaja normalnie ale jak cos ciekawego dzeije sie na torze to odrazu powtarzaja. W drogiej czessci wyslcigu i pod koniec puszczaja Splitscreen ( wyscig leci w malym okienku i wszystko widzisz). Pozdrawiam cie bardzo serdecznie. Siemka.
01.08.2011 21:07
0
Sory za bledy ale ciezko przyzwyczaic sie jest ddo Tableta. Pozdro.
01.08.2011 21:08
0
281. luka55 Czy Ty akurat "chapasz" co ja do Ciebie piszę?? szczerze wątpię. Napisałem że >>Wartość kierowcy można mierzyć (pod warunkiem równego traktowania obu) najlepiej tych z jednego teamu. No i w Mercedesie siedmiokrotny mistrz świata zbiera baty od średniej klasy kierowcy który nie zaliczył nawet jednego zwycięskiego wyścigu.( mam na myśli Nico) << celowo podkreślając małą ilość zdobytych trofeów Rosberga chciałem Ci tylko jaskrawo wykazać miałkość Schumiego. Ja do jazdy Nico nic nie mam a wręcz przeciwnie, podoba mi się kiedy chłopak bez tytułów bez znaczącej przeszłości łoi du....ko takiemu "fajterowi" jakim jest Michael. Dyskutujemy zdaje się o "mokrych mistrzach" nie o Rosbergu ;-)) Trudno dyskutować z kimś kto nie łapie sensu wypowiedzi , to trochę jak opowiadanie tego samego dowcipu po trzy razy ... bez sensu
01.08.2011 21:13
0
Wyścig leci w małym okienku, a reklamy w dużym....co jest bardziej widoczne ?? To jest właśnie robienie kasy nie licząc się z widzem.....porażka
01.08.2011 21:49
0
297. dziarmol@biss,Srrryyy ale nie wytrzymam twojej oceny Rosberga. Jeżeli dla Ciebie kierowca jeżdżący bolidem robionym tylko i wyłącznie pod Schumiego a i tak wygrywa z nim mimo wszytko i odnotowuje bardzo dobre rezultaty (jak na możliwości bolidu) , fakt w tamtym sezonie było lepiej, ale wiadomo boild w tym roku jest JESZCZE bardziej " skrojony"pod miszczaq, jeżeli w takiej sytuacji Rsocerg jest średniakiem, o chyba coś ci więcej wypiło niż powinno gdy to pisałeś. To tak jakby napisać,że Kubica był gorzej niż średniakiem bo nie potrafił wygrać z Heidfeldem. I tyle w temacie podsumowania.
01.08.2011 22:21
0
jar188 Dokładnie , widzę że są osoby które rozumieją o co chodzi.
01.08.2011 22:27
0
Kurcze byłem na Hungaro i zostaliśmy do poniedziałku w Budapeszcie więc wracałem dzisiaj mega szybko żeby obejrzeć sobie retransmisję o 20.40 na PSextra. sprawdziłem na wszelki wypadek na ich stronie program tv żeby nie było i wiecie na co mi się udało do domu dojechać ?/ Jakiś g..wniany angielski zuzel zamiast retransmisji GP F1. przecież mnie coś trafi zaraz.
01.08.2011 22:30
0
Jeszcze teraz ich EPG podaje że właśnie odbywa się retransmisja GP Węgier. A kij im w ........... i żołędzi kupe.
01.08.2011 22:32
0
dziarmol@biss Ale czemu masz pretensje do mnie że pisze o Rosbergu ? Właśnie pisaliśmy o mistrzach mokrego. Przecież to ty nawiązałeś do Nico a nie ja. Aha nie rozumiem jeszcze jednego . Nazywasz Rosberga średniakiem co kilka osób zauważyło i się z tym nie zgadza a następnie chcesz mi powiedzieć że nic nie masz do jego jazdy . To tyle o Rosbergu który zupełnie nie potrzebnie został wmieszany do sprawy. Nie musisz się też silić aby wykazywać mi miałkość Schumiego , bo po pierwsze już samo to brzmi jak żart a po drugie jest to misja niewykonalna ;) Gdybym się interesował tym sportem od jego powrotu to może bym się dał przekonywać . Problem jednak w tym że Majkela obserwuje ,,troszeczkę '' dłużej. Tak więc spróbuj lepiej mnie przekonać o miałkości jakiegoś króla szachów , to może Ci się udać ;) No i proszę troszeczkę na luzie bo znów wyczuwam jakiś podniosły ton .
01.08.2011 22:33
0
PS widziałem że ktoś tam pisał o burzy nad torem, która była rzekomo powodem przerw w transmisji - dementuję - nie było żadnej burzy a jedynie mrzawka, czasem słaba i zanikała a czasem trochę mocniejsza
02.08.2011 12:31
0
299. jar188 Tylko co pokazał Rosberg aby nazywać go kierowcą ponadprzeciętnym ? Zauważ że nikt nie mówi że jest to kierowca do d..py . Dlatego po tym co pokazał do tej pory określenie" przeciętny kierowca" jak najbardziej pasuje do jego umiejętności w F1 . A to że jeździ nieco lepiej od słabo spisującego się po powrocie MSC , to jeszcze nie powód aby uważać go za jednego z najszybszych kierowców w stawce . O ile w ubiegłym sezonie , zważywszy na stare czasy , bicie MSC robiło jakieś tam wrażenie na wszystkich , w tym roku patrząc na formę Schumachera ten fakt stracił już na wartości O ile w kwalifikacjach jeszcze idzie mu dobrze , to podczas wyścigu sprawia wrażenie kierowcy bez jajec .... A wystarczy przyjrzeć się tylko suchym wynikom , aby zauważyć że Nico nie daje żadnej wartości dodanej od siebie , niż możliwości bolidu , zwłaszcza na torach na których od samego kierowcy zależy nieco więcej :P A przypomnę że kierowcy którzy są ponadprzeciętni , to nawet mimo przeciwnościom losu o jakich piszesz wyżej potrafią w pojedynczych wyścigach pokazać swój talent , choćby na takim torze jak Monaco ..... A przykład z Kubicą : to jest nietrafiony i nieprawdziwy ....
02.08.2011 13:35
0
305. Grzesiek 12, Nie chodzi o porównywanie Rosberga do MS tylko o uświadomienie sobie,że jeździ konstrukcją wybitnie robioną pod MS, chyba nie muszę tłumaczyć co za tym idzie bo podobny przykład był w 2008 w BMW gdy w połowie sezonu bolid był robiony pod Nicka a tutaj już drugi sezon z rzędu ma miejsce taka sytuacja a mimo tego Rosberg radzi sobie lepiej od MS, zdaje się, że nawet rozstaw osi zmieniali pod MS! Popatrz się na jazdę Rosberga na tyle obiektywnie jak na Kubicę gdy miał pod górkę, bo odnoszę wrażenie, że obiektywna ocena umiejętności kierowcy dotyczy chyba tylko Roberta. .W zeszłym sezonie miał kilka dobrych wyścigó, w tym Mercedes odstaje za dużo od trzech zespołów żeby pokazać się z dobrej strony. Rosberg nie jest takim fighterem jak Hamilton ani nie ma przebłysków jak Alonso, jeździ płynnie i dobrze coś jak Button a o tym ostatnim nie słychać żeby był średni lub przeciętny (tak na marginesie gdyby nie dwa nieukończone wyścigi nie z winy Buttona to byłby przed Hamitlonem). Tak więc dać Rosbergowi dobry bolid i równe traktowanie a w tedy dopiero przekonamy się ile jest naprawdę wart, póki co jak na warunki które ma jeździ więcej niż przeciętnie czy średnio. Myślę, że w takim RBR radziłby sobie nie gorzej niż Vettel a w McL nie gorzej niż Button.
02.08.2011 14:07
0
Burza była nad Warszawą (pod Warszawą koło Wiązownej), gdzie mają satelitarne stacje nadawczo-odbiorcze. Więc po prostu nie było sygnału.
02.08.2011 16:07
0
Hamilton ma mentalnosc Ayrtona Senny, tylko teraz takie poj**** czasy, ze licza sie opony i strategia, a nie kierowca ;/
02.08.2011 16:10
0
P.S. Oglądając ten najnowszy film o Sennie można się popłakać.
02.08.2011 16:15
0
306. jar188 Zrozumiałem w jakim kontekście pisałeś o przykładzie z BMW ..... Nie chcę ze sobą mieszać tych dwóch przypadków , ale skoro podajesz akurat ten , to zauważ że nawet czołgiem z 2009r. wybitnie robionym pod Nicka i odstającym totalnie od czołówki , chyba jeszcze bardziej niż obecnie Merc ... Kubica pokazał w Australii na Spa i w Brazylii że jednak nie jest tylko przeciętnym kierowcą . I właśnie tego brakuje mi w jeździe Rosberga aby to stwierdzić ... A patrząc już z boku , to nie wiem czy obecnie jest aż taka różnica w traktowaniu kierowców Merca do tych w BMW , zwłaszcza po wyścigu w Belgii 2008 . Bo jednak aż takiej świni zespól nie podstawia dla Nico Porównanie z innymi kierowcami nigdy nie będzie obiektywne , ale Nico jednak nie jest to kaliber na miarę Buttona . Bo chyba w przeciwieństwie do Jensona , brakuje mu na przestrzeni całego wyścigu koncentracji i mimo wszystko waleczności , przez co wyścigi w jego wykonaniu są takie jakby jeździł bez jajca ...Dlatego sądzę że na równą walkę z Hamiltonem byłoby mu ciężko ... Ale to tylko gdybanie , takie same jak twierdzenie że w RBR radziłby sobie nie gorzej niż Vettel ...., które raczej nie ma większego sensu , aż do czasu bezpośredniej jazdy kierowców w jednym teamie :P
02.08.2011 17:36
0
@DARKHUNTER na pewno widać jakieś podobieństwo. Z tą różnicą, że Senna wykazywał o wiele większe panowanie nad sobą podczas ekstremalnych sytuacji na torze(tak jak pisałem o tym w temacie Hamilton przeprasza DiRestę). Hamilton za szybko działa a Senna zdążył jeszcze pomyśleć i przeanalizować to co miał zamiar za chwilę zrobić. Tego Lewisowi brakuje ale może nauczy się tego i wszystkich w końcu wyraźnie ogra.
02.08.2011 18:37
0
pjc Niestety nie dane mi bylo ogladac Senny w tamtych czasach, ale z filmow o nim, mozna wywnioskowac, ze wszyscy mieli Senne za wariata, tak jak teraz Hamiltona ;) A on poprostu wykorzystywał kazda luke, a ze innym brakowalo umiejetnosci, to go blokowali - Prost-sezon 89.
02.08.2011 18:51
0
P.S. Czy to przypadek ze Hamilton ma kask w takich kolorach, jakie mial Senna? Mowil cos o tym?
02.08.2011 19:00
0
299. jar188 Dobra, jeżeli koniecznie uciekasz od oceny Schumachera i czepiasz się tego nieszczęsnego Rosberga jako temat zastępczy to niech Ci będzie ;-)) Siur ! Jak mawiają angole ;-)) Kiedyś Rosberga nazwałem "pastuchem", krytykowałem go i nadal będę go krytykował za sezon 2009. W mojej ocenie Williams dzięki temu nieszczęsnemu dyfuzorowi a'la Brawn był co najmniej trzecią siłą w stawce a przynajmniej w pierwszej połowie sezonu. Ile ugrał Nico? Wystarczy sięgnąć do statystyk. Sam do jasnej "cholewci" piszesz że brakuje mu do np. Hamiltona, Alonso etc.a mnie zarzucasz że nazwałem go średniakiem. W F1 nie ma kiepskich kierowców (może po za paroma Japończykami czy też Hindusami ) Tyle że w tej elicie wybitnych pilotów według mnie Nico jest średniakiem. Żeby daleko nie grzebać, ile ugrał w na Węgrzech? Piękny start i potem co?? Ale... Czemu kiedy usiłuję ocenić Schumachera wyjeżdżacie z Rozbergiem? Zauważ że @Luka55 odniósł się do mojego wpisu nr104 w którym akurat o Rosbergu napisałem tyle samo co o Kubicy, czyli nic. Czemu zawsze lubicie stawiać jako kartę przetargową Kubicę? Argumentów brak?? Przecież już wyjaśniłem na mało rozumny wpis @Luka55 nr 281 w którym to sugeruje mi ucieczkę od tematu ;-)) No błagam ;-)) Powtórzę jeszcze raz, Rosbergiem posłużyłem się li tylko po to by wykazać jaką fajtłapą obecnie jest Schumacher! Rosberg mnie ani ziębi ani grzeje natomiast Michael i owszem ;-)) Podsumowując, Rosberg z Schumacherem ma o wiele łatwiej w Mercedesie choćby ze względów narodowościowych,( ta sama nacja szef angol) niż Kubica z Heidfeldem w BMW Sauber;-))
02.08.2011 19:43
0
313. DARKHUNTER - Hamilton określa siebie jako wielkiego fana Senny się. youtube.com/watch?v=WmBl_XT0BpU
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się