WIADOMOŚCI

Heidfeld i Senna poprowadzą R31
Heidfeld i Senna poprowadzą R31
Zespół Lotus Renault GP potwierdził, że podczas rozpoczynających się jutro czterodniowych testów w Jerez, szansę poprowadzenia czarno-złotego R31 otrzyma Bruno Senna - rezerwowy kierowca ekipy - oraz Nick Heidfeld, jeden z kandydatów do przejęcia roli pauzującego Roberta Kubicy.
baner_rbr_v3.jpg
„Lotus Renault GP zmienił skład kierowców na odbywające się w tym tygodniu testy w Jerez de la Frontera w Hiszpanii” - czytamy w oświadczeniu.

„Witalij zgodnie z planem poprowadzi R31 w czwartek i piątek. W sobotę i niedzielę za sterami zasiądą Bruno Senna oraz Nick Heidfeld, który jest potencjalnym zastępcą Roberta Kubicy”.

„Dokładna kolejność ich wyjazdu na tor zostanie potwierdzona w piątek wieczorem”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

115 KOMENTARZY
avatar
siwolong

09.02.2011 20:53

0

sami wiecie oc w w tym wszystkim chodzi- o wygrywanie. LR GP 31 robił pod Roberta, żeby wygrywać- Robert niestety pokrzyżował im plany- ale ich decyzja musi dalej prowadzić do zwycięstwa- nie mogą sobie pozwolić na załogę żółtociobów- zbyt wiele włożyli pracy. Tu nie ma miejsca na sentymety. Muszą mieć doświadczonego kierowcę. Raikonnen będzie miał zbyt duże wymagania- a Heidfeld będzie najlepszym wyborem- ma ogromne doświadczenie. Nie mają co liczyć na Pietrowa- on ma tylko kasę- już widzę w przyszłym sezonie kolizję z jego udziałem. Poza tym Robert jeszcze w tym sezonie wróci - jeżeli nawet nie- to w przyszłym- czuje, że jak nie LR GP to Ferrari lub RedBull. Ten wypadek to nasz dramat- tak czekaliśmy na ten sezon- w dodatku zapowiadało się na mistrzostwo Roberta. Wyobraźcie sobie jaki to dramat dla niego. Pozdrawiam WSZYSTKICH WAS- bo wiem że mamy coś wspólnego - F1 i Roberta- temat nieskończony :)


avatar
norbertinho

09.02.2011 20:54

0

30 zoltan: Więc Petrov musiałby oddac bolid Kubicy, choć wszystko zalezy od zespołu


avatar
RentonB

09.02.2011 20:55

0

Nie mozecie miec pretensji ze Hei kradnie bolid Robertowi. To Robert stworzyl sobie taka maniane. Badzcie obiektywni, Nick to jedyny prawidlowy wybor


avatar
jokerbull

09.02.2011 20:56

0

wydaje mi się ze "Nick-t" jest dobrym rozwiązaniem, trochu pomoże z rozwojem bolidu jak bolid jest dobry to może parę punktów zdobędzie a najważniejsze - jest stary więc i tak za niedługo emerytura -z resztą i tak już teraz nikt go nie chce- ROBERT po dojściu do siebie bez problemu go zastąpi a Senna jest młody i jak się wykaże to mogą go zostawić (poza tematem - żeby się nie okazało że tą barierkę przykręcali polscy robotnicy sezonowi ;-\. )


avatar
Niespokojny

09.02.2011 20:56

0

Jeżeli Nick wygra walkę o fotel z Bruno i jeżeli faktycznie bolid będzie dość konkurencyjny, i jeżeli Nick nie będzie miał kłopotów z rozgrzaniem opon (haha), to będzie miał niepowtarzalną szansę na pierwszą wygraną w swojej karierze w GP, a kto wie, może i więcej ..., ale dużo tu jeżeli. Ja mu dobrze życzę. Z drugiej strony miło byłoby zobaczyć, że i Bruno Senna ma potencjał i z Witalijem wszystkich objeżdżają. Tak naprawdę, może czegoś się dowiemy po tych testach jaki faktycznie jest bolid LR?


avatar
adammalesa

09.02.2011 20:57

0

wiecie co? To obojętne kto zastąpi Roberta . Chciałbym aby Robert po tym wypadku miał super kontakt z W.Pietrowem Teraz jak nie będzie jezdził a mam nadzieję że będzie na każdym GP będzie rozmawiał z Witalijem przez radio i będzie dzielił się z nim odczuciami.


avatar
zoltan

09.02.2011 20:57

0

Troche z innej dyscypliny, ale wiąże się z Robertem. Polacy właśnie graja mecz z Norwegami. "Ireneusz Jeleń zapowiedział, że reprezentacja postara się wygrać dla Roberta Kubicy." Na razie idzie im dobrze, tak więc powodzenia chłopaki. Wygrajcie dla Roberta.


avatar
tom12333

09.02.2011 20:58

0

@28. zoltan Pewnie jest tak jak mówisz, ale będzie to dla Roberta pewnie spory cios (byłby dla każdego kierowcy) jeśli bolid okaże się tak konkurencyjny jak zapowiadają. Nie bez powodu Lopez szuka kierowcy który będzie mógł zdobyć tytuł... Co się stało, to się nie odstanie ale Robert i LRGP muszą poważnie przemyśleć te starty. Wiadomo Robert specjalnie się nie rozbił (a ta barierka to był pech), ale (choć sam o tym wcześniej tak nie myślałem) trzeba było poważnie rozważyć start w ten weekend, bo sezon już tuż tuż, a nawet złamanie mogło wykluczyć Roberta z rywalizacji w początkowej fazie sezonu. Przytrafiło się coś znacznie gorszego, ale trzeba cieszyć się że nasz rodak żyje i ma się coraz lepiej.


avatar
norbertinho

09.02.2011 20:58

0

36 swiwolong: RAI moze mie duze wymagania, ale Lotus ma kase :P po za tym renault za ten sezon nie bedzie musiało płacic Kubicy wynagrodzenia(8mln) co powiedział sam Morelli, więc kasa na gaże Kimiego by sie napewno znalazła. po za tym oczekuje ze ludzie z Protona będa naciskali aby w zespole był kierowca z nazwiskiem, wiadomo chca byc wysoko i nie chcą przegrac rywalizacji z zespolem Fernandesa


avatar
Damiangl

09.02.2011 20:58

0

Heidfeld to logiczny wybór w obecnej sytuacji.


avatar
maniek_88

09.02.2011 20:59

0

A ja sie boje że w walce na treningach senna vs heidfeld poodkrywają za duzo kart jeżdząc na maxa tyle ile sie uda... mimo wszystki uważam ze w testach lepiej nie pokazywać zbyt wyśrubowanych wyników...


avatar
tomaszf1

09.02.2011 21:00

0

a tak w ogóle, poza konkursem - na jakiej podstawie wszyscy tutaj twierdzą , że R31 powiózłby Roberta po majstra? Skąd wiecie czy ta konstrukcja jest konkurencyjna czy nie? Przecież optymistyczne wypowiedzi są co roku i to w większości zespołów ... a może wyniki testów Wam to mówią?


avatar
tom12333

09.02.2011 21:01

0

A co do Heidfelda to życzę mu jak najlepiej. W interesie samego Roberta i zespołu jest to żeby razem z Pietrovem uciułali jak najwięcej punktów. Wiadomo pieniądze są potrzebne, a jak LRGP będzie wysoko to i będą wpływy z FOM. Bolid zbudowany pod Roberta, no ale widocznie miało być inaczej.


avatar
Jaro75

09.02.2011 21:01

0

Życie potrafi być niesprawiedliwe ale życie potrafi także wynagrodzić...


avatar
frg1pl

09.02.2011 21:02

0

Kto jeszcze tydzień temu by przypuszczał że drogi Robsa i Nicka tak szybko się skrzyżują na powrót... stara miłość nie rdzewieje...:)


avatar
TrollMan

09.02.2011 21:05

0

rodzi się pytanie jaki jest sens trzymania kierowców rezerwowych skoro w wyjątkowych sytuacjach to i tak nie oni zasiadają za kierownicą bolidu. równie dobrze mogłoby ich nie być, rozumiem, że chodzi o cały sezon ale nawet gdyby nie chodziło to heidfeld pewnie zgodziłby się pojechać choćby 2 wyścigi.


avatar
joo

09.02.2011 21:05

0

mysle ze Nick to najlepsza opcja


avatar
tom12333

09.02.2011 21:07

0

@ tomaszf1 Nikt nie twierdzi, że tak będzie, ale jest to bardziej prawdopodobne niż w zeszłym roku. W zespole dokonano wielu zmian, udoskonalono podłogę w tunelu, zmienił sie sposób zarządzania. Przez okres wakacji wydajność wzrosła o 15%, a podobno przez przeniesienie większości prac zlecanych firmom zewnętrznym do fabryki w Enstone ma się jeszcze zwiększyć. Zespół inwestuje w symulator. Poważnie podchodzą do walki o mistrzostwo. Projekt tego bolidu zaczęli od zera. Trzeba przyznać że zeszłoroczny bolid budowany był na marnych podstawach R29, a i tak tempo rozwoju było na poziomie czołówki i niejednokrotnie przewyższało tych najlepszych (udoskonaloną wersję kanału f kopiowały później inne zespoły). Nie można zapominać że jest to ten sam zespół który zdobywał mistrzostwo dwukrotnie w ostatniej dekadzie z Alonso (a przecież Adrian Neway też był w tym okresie w f1).


avatar
Maciej166

09.02.2011 21:08

0

Jedno mnie śmieszy. Kubica wygrał pierwsze testy i już wszyscy gadają, że LRGP sięgnie po mistrzostwo nowym bolidem. Większość zapomina, że np. taki McLaren nie pokazał się nowym bolidem na torze i nie wiadomo jak mocny bolid stworzyli. Stawiam, że tak czy siak LRGP będzie w tym sezonie mocniejsze niż w poprzednim, ale do regularnego wygrywania będzie im jeszcze brakowało - będą się kręcić coś koło 3-4 miejsca. Tak więc uważam, że nasz Rodzynek nie straci dużo z tego sezonu ;)


avatar
siwolong

09.02.2011 21:08

0

44. norbertinho . Tak- ale wiesz jakie RAI miał stawki w Ferrari. Jest bardzo dobry. Nick też jest dobry- ale zgodzę się że daleko mu do niego. Napewno lepszy niż Senna. Tu chodzi o zlalezienie odpowiedniego kierowcy w maks. szybkim czasie- TESTY. Kontrakt z RAI wymagałby pewno sporego czasu. Nick pewno usiadłby za sterami R31 już dziś jakby mógł. Tego im potrzeba.


avatar
atomic

09.02.2011 21:08

0

taki stary tekst puszcze "wycofuje się " . życze powodzenia wszystkim fanom F!


avatar
Deamon

09.02.2011 21:12

0

rzeczywiście zapowiada się ciekawy pojedynek, ale bądźmy szczerzy, Renault potrzebuję kogoś kto będzie rozwijał bolid, a Senna z Petrowem jednak są chyba na to za młodzi stażem. Może być też tak, że na początku pojeździ Senna, a w razie niepowodzeń zastąpiony zostanie Heidfeldem.


avatar
jar188

09.02.2011 21:12

0

Po przeczytaniu postów dowiedziałem się dwóch nowych rzeczy: 1. LRGP ma zwycięski bolid, kwestią sporną jest tylko ile wyścigów uda im się wygrać. 2. Rozwój bolidu zależy od kierowcy, od dzisiaj myśl inżynierska jest tylko wykonawcą woli kierowcy.


avatar
Peti_bis

09.02.2011 21:15

0

Żeby Robson mógł się za pól roku herbaty napić prawa ręką. A wy chcecie go do bolidu wsadzić. Jak ma wrócić i jeździć jak Yamamoto, to go nawet HRT nie zatrudi. Nick będzie ok.


avatar
tomaszf1

09.02.2011 21:16

0

53. tom12333 takie odniosłem wrażenie. A skoro bolid budowali od zera to bardzo długa droga przed nimi do zwycięstw. Obym się mylił ale nie ma żadnej gwarancji ,że R31 + Robert = tytuł. Bardziej wierzę w to , że ujrzymy Kubicę na torze za góra 3 miesiące. Złamania będą jak nowe za 2 a dłoń jeśli będzie w takim tempie jak teraz się regenerować to sądzę, że szybko stanie się sprawna na tyle by zaliczyć komisję i śmigać. Znając Roberta nie wyobrażam sobie by mógł dłużej wytrzymać bez kierownicy. Zobaczycie co będzie się działo jak tylko przestanie go wszystko boleć. To Kubica. Z Polski. 100% organizm sportowca. Kosmiczny charakter. Jestem pewny , że nam jeszcze szczęki opadną.


avatar
siwolong

09.02.2011 21:17

0

54. Maciej166. Wiadomo, że testy to testy- nie chodzi o wykręcanie czasów. Ale mimo wszystko każdy z kierowców próbował pojechać chociaż jedno maksymalne okrężenie. Robert miał najlepszy czas- a a pamietasz jakie wyniki miało Renault w sezonie 2010. Tegoroczne napawają optymizmem- w tym roku mieli kasę na swoje pomysły- w zeszłym roku wielce okrojoną


avatar
malaxia

09.02.2011 21:18

0

@58 jar18 po pierwsze to bolid maja bardzo dobry i tutaj się z Tobą zgadzam, ale kto ma ten bolid poprowadzić osoby które LRGP bierze pod uwagę nie są zbyt dobre w F1 i nie mają dużego doświadczenia.


avatar
siwolong

09.02.2011 21:19

0

58. jar188 Ale Ty spłycasz wszystko- pomyślunku troszkę :))))


avatar
kobold

09.02.2011 21:20

0

LRGP ma już jednego młodego kierowcę, jak narazie nie jeździ równo, moze coś się zmieni w tym sezonie - zobaczymy. Biorąc następnego młodego kierowcę, mogą wykreować nową gwiazdę F1 albo rozłożyć cały sezon (wyobraźcie sobie sytuację, kiedy co drugi wyścig obydwaj konczą w żwirze) a jak widac po rozmachu z jakim skonstruowali nowy bolid, apetyty mają wielkie. NH jest rozsądną opcją, jeździ szybko i równo, posiada też spore doświadczenie. Dodatkowo jest zapewne lżejszy, co pewnie też będzie miało znaczenie. Jeśli zdarzy się, że NH bedzie walczył o podia, będę mu kibicował.


avatar
Maciej166

09.02.2011 21:21

0

61. siwolong wszystko się zgadza, jednak zobaczymy co będzie na kolejnych testach. Wtedy będzie można coś więcej stwierdzić. Ja mam tylko jedną nadzieję - że w tym roku LRGP nie stworzyło jeszcze super bolidu na miarę mistrzostwa... W innym przypadku Robert okazałby się na prawdę wielkim pechowcem...


avatar
dorotka20

09.02.2011 21:23

0

Tutaj niektorzy troche przesadzaja z tym piciem herbaty. Panowie narazie idzie wszystko zgodnie z planem. Po kolejnych operacjach Kubica zacznie rehabilitacje. Codziennie bedzie nabieral sily i reka bedzei wracala do formy. Inne obrazenia nie sa tak powazne. Kazdy wie ze stopa sie zrosnie szybko u normalnego czlowieka czy zablizni ranie. Tu chodzi o ta reke. Wiadomosci sa pozytywne. Taka jest prawda ze ktos mi bliski mial uszkodzona reke w wyniku przeciecia kilku zyl. Nikt tego nie naprawil. Ale tu chodzi o roberta wiec wszystko naprawili i wszystko bedzie dzialalo za 4 miesiace Robert bedzie juz w bolidzie. Tak to troche moja szczera prozba niz fakt ale mysle ze bardzo prawdopodobne. Pozatym Robert naszczescie nie zlamal kosci udowej tylko ma rozciete wiec tu tez jest dobrze


avatar
malaxia

09.02.2011 21:24

0

Może mi ktoś powiedzieć czy jutro na TVN24 o 11 też będzie konferencja ze szpitala ws. zdrowia Roberta?


avatar
tom12333

09.02.2011 21:24

0

Bolid nie wiadomo jaki jest (czy zdolny sięgać pierwszego miejsca podium), ale biorąc pod uwagę zeszłoroczną sytuację Renault, a tegoroczną i wszystkie przemiany jakie się dokonały byłbym rozczarowany jakby nie poradzili sobie z Mercedesem (albo przynajmniej ich bolid nie był lepszy od Mercedesa). Były wyścigi kiedy byli blisko, a nawet przed Ferrari czy McLarenem (co pewnie spora zasługa RK). Wielce prawdopodobne jest także, że i w tym roku RedBull będzie nie do pokonania choć mam nadzieję że tak nie będzie bo nie chcę znów oglądać przewidywalnych wyścigów. Jedyne co było dobre to nieprzewidywalne wyskoki Vettela i jego śmieszne błędy. To nieco przerywało monotonię...


avatar
be_rcik

09.02.2011 21:25

0

A ja jestem zdania, żę LRGP myśli dana chwilą. Nikt nie wie jak się sytuacja rozwinie w zakresie: - zdrowia Roberta - szybkości bolidu - dostosowanie się kierowów do bolidu zrobionego pod Roberta - systematyczności kierowców - rozwoju innych teamów - wsparcia kierowców w zakresie rozwoju auta. Więc teraz sprawdzają wszystkie warianty i wszystkim każą jeździć ... testowanie i bolidu i kierowców. Nie wiemy też jakie są zapisy w umowie Roberta na takie okoliczności. Ale to jest najmniejszy i najodleglejszy problem. Co do Heidfelda, to najlpesze swoje dokonania miał jeśli miał ostrą konkurencję w zespole i wsparcie zespołu. Więc jakoś nie wróże mu sukcesów, bo on raczej dobrze sprawdzał się w korporacji a nie w teamie fighterów. Zwróćcie uwagę, że jakoś Kobayashego nie zdeklasował, a wszyscy się tego spodziewali. Trudno powiedzieć dlaczego, czy ze względu na małe wsparcie teamu, ale dobry był tylko na początku, właśnie jak miał "ciąg na szkło". Więc moja teoria jest taka, że LR wybieże sobie jakiś wariant z mozliwosćią elstycznego zarządzania kierowcami i będzie go modyfikował w zależności od sytuacji. Nick wygra rywalizację o drugiego kierowcę, ale jego postawa będzie zależała niestety od Pietka, czyli jeśli będzie go naciskał (i nie wylatywał z toru), to Nick też postara się, I tu niestety twierdzę, że będzie albo bardzo fajnie, może bez super spektakularnych sukcesów ale obaj będa jeździli wysoko i równo, albo klapa i zwalanie na to że bolid jest do d.... Jest to też szansa dla Pietka, bo przy Robercie był raczej stracony ... a tu może czasem zabłysnąć. Jutro idę do wróżki, potem napiszę co mi powiedziała ;-)


avatar
riqoor

09.02.2011 21:26

0

Może Nick to całkiem spoko koleś. Kto ich tam wie czy się faktycznie nie lubią z Kubicą. Z innej beczki. Orientuje się ktoś czy można gdzieś obstawić mistrzostwo świata dla Roberta Kubicy w 2012 roku? Pewnie fajne kursy by teraz były.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu