Virgin Racing na czele nowych ekip
Solidny weekend zespołu Virgin Racing nadal trwa – przynajmniej w wykonaniu Timo Glocka, któremu udało się dziś pokonać kierowców Lotusa. Lucas di Grassi podczas kwalifikacji uszkodził podłogę w swoim VR-01 i nie był w stanie rzucić wyzwania Kovalainenowi i Trullemu.„Zaliczyliśmy dotychczas dwa udane dni, a cały weekend zmierza we właściwym kierunku. Zespół spisał się świetnie. Ogólnie, byłem całkiem zadowolony z samochodu, a podczas kwalifikacji spodziewałem się, że Lotus znajdzie się przed nami, ponieważ nadal zmagaliśmy się z nierównościami. Moje dwa okrążenia kwalifikacyjne były jednak bardzo dobre, a ja jestem naprawdę zadowolony z osiągów i z zespołu. Mam nadzieję, że uda nam się kontynuować tę dobrą passę również jutro”.
Lucas di Grassi
„Byliśmy bardzo mocni podczas dzisiejszego trzeciego treningu. Samochód sprawiał bardzo dobre wrażenie, a my zdołaliśmy poprawić go od wczoraj. Podczas kwalifikacji pojechałem szeroko podczas mojego szybkiego kółka i uszkodziłem podłogę bolidu, co poskutkowało utratą sporej części docisku i osiągów. Jestem przekonany, że jutro samochód będzie równie konkurencyjny, jak podczas dzisiejszego porannego treningu”.
komentarze
1. pjc
Wygląda to tak jakby jeden bolid przygotowywali lepiej od drugiego.
2. petrov
albo po prostu glockowi lepiej pasuje niż di grassiemu przecież taka sama sytuacja jest w mecredesie gdzie jest rosberg a gdzie szumacher? :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz