Jednak Pirelli?
Przed GP Turcji włoskie media informowały, że firma Pirelli wygrała przetarg na dostawę opon dla F1 od sezonu 2011. Jak się później okazało negocjacje z Michelin zostały jeszcze przedłużone i w Stambule w padoku F1 pojawił się przedstawiciel francuskiego producenta, który przez półtorej godziny rozmawiał z szefami ekip.Przed GP Turcji donoszono, że każda z ekip będzie musiała zapłacić włoskiemu producentowi, który w F1 ostatni raz brał udział w sezonie 1991, okrągły milion euro. Za tą sumę zespoły otrzymają dokładnie taką samą jak do tej pory opiekę techniczną i zakres usług.
Jedyną zmianą w specyfikacji przyszłorocznych opon ma być zakres mieszanek, który zostanie zmniejszony z dotychczasowych czterech do trzech: miękkie, średnie i twarde.
Pirelli zgodziło się na dostarczanie 13 calowych, takich samych jak bieżące, opon z długoterminowym celem przejścia na nisko profilowe, większe opony.
komentarze
1. jantar321
Brakuje jeszcze, dwóch, może trzech przecinków, hmmmm skąd my to znamy ?
2. scud
taka śpiewka już bła ostatnio tzn 2tyg temu w sport.pl
3. lukaszk99
Ja tam wolałbym rywalizację dwóch producentów, Pirelli i Michelin, było by ciekawiej, tylko wtedy jeszcze trudniej byłoby porównać osiągi bolidów na różnych oponach.
4. conrad30
3. lukaszk99 -W rajdach już była taka rywalizacja i Pirelli za dobrze na tym nie wyszło.Pamietam jak Peter Solberg(wtedy Subaru) aktorsko klęczał modląc się o deszcz,twierdząc że wtedy mają jakieś szanse.Chodzi mi o asfaltowe rajdy.
5. Gosu
Konkurencja wśród dostawców opon tylko uatrakcyjniła by nam rywalizację, i moim zdaniem mogło by ich być więcej niż dwóch.
6. matito
Michelin będzie dostarczać
7. wafel
A co może zmienić w osiągach bolidów zmiana rozmiaru felgi?
8. mac7
A po co zmienieć opony na nisko profilowe?
9. mith
Michelin zjadłoby Pirelli ;) Mogę się założyć, że w przyszłym roku opony będą słabsze niż obecnie, bo Pirelli zwyczajnie nie ma tak dobrych mieszanek. W przyszłym roku dostarczą pewnie coś noszącego znamiona eksperymentu, a dopracowanie zajmie kilka lat. Jak dla mnie to jednak dobrze, bo będzie więcej zmian opon.
10. Ataru
Niech zrobia kiepskie opony, bedzie sie dzialo, bedzie wiecej zjazdow i nie bedzie procesji. I bedzie wiecej dzwonow, same plusy ;-)
11. karlito
7. Zwiększenie rozmiaru daje chociażby lepsze chłodzenie tarcz hamulcowych.
3 i 5 . jestem za , co najmniej 2 dostawców i byłoby ciekawiej :)
12. sk0k
wolałbym aby to michelin dostarczal opony
13. kaniuss
4 @ w F1 też... w 2005 w Usa ścigało się 6 bolidów, bo bolidy na Michelinach nie stanęły do wyścigu...trwało to do końca 2006. Potem Michelin sam zrezygnował.
14. karlito
13 to był protest teamów.
15. karlito
nie jechali bo FIA zabroniła zmieniać opony w czasie wyścigu CHYBA że bolid złapie kapcia. A opony michelina na tym torze kończyły życie po około 15 okr.
16. piotrek74
Miała być konkurencja a tu ,,,, zmienił Stryjek bata na kijek ,,,,,
17. astrostar
"... na nisko profilowe, większe opony" - kempa007 - chyba chodzi o większe felgi
18. lukasz1
7. wafel Żeś zadał pytanie :) Bolid formuły 1 jest tak skonstrułowane, że wszystko ma znaczenie, najdrobniejszy szczegół, wszystko ze sobą współgra. A ty wyjeżdżasz z pytaniem "A co może zmienić w osiągach bolidów zmiana rozmiaru felgi?" odpowiem ci że może wiele, ponieważ nie jestem żadnym inżynierem, a fizyke mam pierwszy rok. Ale powiem ci że to na pewno nie jest bez znaczenia. Chocby zmieni sie waga bolidu i tak jak napisał karlito w 11 komentarzu lepsze chłodzenie tarcz hamulcowych. Jeśli felga będzie większa, możliwe że opona będzie większa. Najlepiej niech sie wypowie ktoś z wiedzą na ten temat.
19. wafel
18. lukasz1, wiem, że to nie jest bez znaczenia! Tylko chciałem wiedzieć z czym to tak naprawdę może się wiązać. Nie myślę tutaj o zmianie pt. kilka kg więcej czy mniej po zmianie wielkości felgi, czy też zmiana chłodzenia. chociaż czy tutaj będzie wyraźna zmiana to bym się kłócił, bo hamulce są chłodzone specjalnymi kanałami a nie powietrzem wlatującym z boku koła. Chodzi mi tutaj raczej o samą przyczepność oponki i jej zużycie!
Producenci opon chcą zmniejszyć jej rozmiar w celu zmniejszenia kosztów produkcji jak i później móc wykorzystać nową technologie w motoryzacji ogólnodostępnej. A jaki to będzie miało konkretny wpływ na F1 tego nie wiem. Chodzi mi ogólnie o to jak taka opona będzie się zachowywać!
20. Termos
wafel... kiedyś znalazłem wywiad z inżynierem Renault na wp.pl i on opowiadał, że kiedy używa się 13 calowych felg, one pracują nie tylko lewa-prawa ale także zmienia się ich pochył w stosunku do podłoża... Używając felg 18 calowych to się zmienia... i teraz kiedy opony ciągle "pracują" zmienia się strumień powietrza wpadający pod bolid lub w te wszystkie jego otwory. Przy felgach 18 calowych ten strumień będzie stały. Jednocześnie Inżynier zespołu Roberta nie powiedział wprost, że dla zespołu Renault było by to lepsze rozwiązanie ale biorąc pod uwagę tępo rozwoju bolidu... takie radykalne zmiany w regulaminie mogły by zadziałać na korzyść zespołu naszego rodaka.
21. Budyn_F1
Bridgestone sie nie podda. Podejmie walke o opony.
22. nimix
Co do wywiadu jeszcze inżynier Bodajże Renault albo Bridgestone??? wypowiadał się również że same opony o rozmiarze trzynaście i z tak dużymi oponami same w sobie działają jak amortyzator niwelując większe i mniejsze nierówności (polecam zbliżenia jak najeżdżali na krawężniki w Monako). No i oczywiście wcześniej wymieniana zmiana aerodynamiki mająca bardzo duży wpływ na budowę wlotów i strefy nosowej bolidu. Masa itp. A Berniemu chodzi jak zwykle o miraż technologi F1 i czerpania z tego kasy ile się da na logach samych opon. Pirelli się obłowi o ile wypali ten pomysł. Gdyż firma jest nieco oporna jeśli chodzi o zmiany.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz