2010-03-26
Sauber powraca do pierwotnego tylnego skrzydła
Zespół Petera Saubera nienajlepiej rozpoczyna także drugi weekend sezonu 2010. Kamui Kobaysahi miał problemy z przednim skrzydłem, a Pedro de la Rosa borykał się z pracą sprzęgła. Zespół testował dzisiaj także nowe rozwiązanie tylnego skrzydła na wzór McLarena, jednak ze względu na brak danych postanowił powrócić do pierwotnej konfiguracji C29.R E K L A M A
Pedro de la Rosa
„Ogólnie bolid wydawał się lepszy niż w Bahrajnie, co jest dobrą wiadomością. Oczywiście więcej przejazdów mogłoby pomóc w poprawieniu ustawień, ale nie mogę narzekać, gdyż miałem trochę jazdy po suchym torze.”
Kamui Kobayashi
„W pierwszej sesji pojechałem zbyt blisko słupka i uderzyłem w niego, a potem nie mogłem wykonać już więcej przejazdów po tym jak zgubiłem przednie skrzydło. Oczywiście wolałbym wykonać więcej okrążeń, ale deszcz w drugim treningu nie pomógł. Niemniej czuję się dobrze na torze. Teraz będziemy koncentrować się na poprawie bolidu. Głównym problemem jest ogólny brak przyczepności.”
Willy Rapmf, dyrektor techniczny
„W pierwszym treningu straciliśmy czas z Kamuim z powodu pękniętego mocowania przedniego skrzydła. To skutkowało jego zniszczeniem. Pedro miał problem ze sprzęgłem w pierwszym treningu i także stracił czas. W pierwszym treningu sprawdzaliśmy nowe tylne skrzydło. Niemniej nie mieliśmy wystarczając dużo czasu, aby zgromadzić potrzebne dane, dlatego zdecydowaliśmy się na powrót do poprzedniej wersji i koncentrowaliśmy się na ustawieniach bolidu. Z powodu zróżnicowanych warunków pogodowych w drugim treningu, nie byliśmy w stanie ukończyć naszego programu. Uważam jednak, że udało się nam znaleźć podstawy przed jutrzejszym dniem.”
„Ogólnie bolid wydawał się lepszy niż w Bahrajnie, co jest dobrą wiadomością. Oczywiście więcej przejazdów mogłoby pomóc w poprawieniu ustawień, ale nie mogę narzekać, gdyż miałem trochę jazdy po suchym torze.”
Kamui Kobayashi
„W pierwszej sesji pojechałem zbyt blisko słupka i uderzyłem w niego, a potem nie mogłem wykonać już więcej przejazdów po tym jak zgubiłem przednie skrzydło. Oczywiście wolałbym wykonać więcej okrążeń, ale deszcz w drugim treningu nie pomógł. Niemniej czuję się dobrze na torze. Teraz będziemy koncentrować się na poprawie bolidu. Głównym problemem jest ogólny brak przyczepności.”
Willy Rapmf, dyrektor techniczny
„W pierwszym treningu straciliśmy czas z Kamuim z powodu pękniętego mocowania przedniego skrzydła. To skutkowało jego zniszczeniem. Pedro miał problem ze sprzęgłem w pierwszym treningu i także stracił czas. W pierwszym treningu sprawdzaliśmy nowe tylne skrzydło. Niemniej nie mieliśmy wystarczając dużo czasu, aby zgromadzić potrzebne dane, dlatego zdecydowaliśmy się na powrót do poprzedniej wersji i koncentrowaliśmy się na ustawieniach bolidu. Z powodu zróżnicowanych warunków pogodowych w drugim treningu, nie byliśmy w stanie ukończyć naszego programu. Uważam jednak, że udało się nam znaleźć podstawy przed jutrzejszym dniem.”
komentarze
1. anode2
to chyba wystarczy za komentarz do zeszlorocznego marudzenia ze Kubica powinien pozostac w Sauberze, ze zle robi przenoszac sie do zespolu Renault...
2. gryzipiorek
Sauber kontynuuje formę z 2009. Aż przykro..Chaos.
Dobrze, że RK jest w Renault.
3. pawelcool
Co oni robią?
Myslę że może w 50% dojadą do mety to będzie sukces tego sezonu dla Sauber
4. jfc
Jestem ciekawy gdzie się podziali wielcy fani talentu Kamui Kobayashi... Tylu ich było... Taki super kierowca! Od razu mówiłem że pod koniec sezonu 2009 Kamui miał do dyspozycji świetny bolid Toyoty, a na dodatek jeździł niebezpiecznie powodująć np groźny wypadek Nakajimy - czym paradoksalnie zyskał sobie więcej fanów w naszym kraju.
Chłopak się musi jeszcze sporo nauczyć, bo w tym sezonie tylko patrzeć jak rozpłaszczy na ścianach innych kolegów w słabszych bolidach, czy co gorsza zabierze ze sobą na ścianę na jakimś zakręcie kogoś a lepszych...
5. kempa007
4. jfc a co on Ci takiego dzisiaj zrobil? :]
6. Niespokojny
4. jfc - tutaj jestem :-)
7. pjc
I ja również.
Debiut był wspaniały i dał mu możliwość kontynuacji występów w F1.
8. jfc
Nic mi nie zrobił. Po porostu jest mocno przeceniany. Wystarczyło zobaczyć jego osiągi w GP2 żeby wiedzieć że nie jest aż tak dobry jak wielu sądziło. Przed Bahrainem stawiając że de la Rosa będzie lepszy od Kamui można było dostać kurs około 3:1.
Wielu go lubi ze względu na podobną drogę do F1 jak Roberta - bez sponsorów, ale to nie prawda - sponsorów w Japonii nie jest aż tak trudno znaleźć jak w "drugiej Japonii". Choć muszę przyznać że lubię go za jego upór w dążeniu do celu - bez wielkiego talentu udało mu się świetnie zadebiutować w F1. Ale ilość miodu wylewanego w jego kierunku była daleka od obiektywnej. On jeszcze musi się wiele nauczyć i nie ma wcale większej szansy wygrać kiedyś wyścig niż Petrov czy nawet di Resta lub Soucek.
9. marcin20
Odpadające skrzydła, awaria sprzęgła i brak przyczepności, no cóż czasami mam wrażenie, że powinni sobie w ogóle odpuścić F1. Rok w rok to samo. Szkoda gadać.
10. hotshots
w 2008/9 pisałem =>BMWrak - i teraz też, chociaż tylko część nazwy ,
bo to chyba fatum marki+Willy Rampf -> muszą te dwie sprawy szybko rozwiązać ......
11. Kiachi
Kamui cóż potrafi jeździć i ma talent, ale nie czarujmy się popełnia duże błędy i dzisiaj w 1 treningu było to widać ma jeszcze czas, lecz musi coś pokazać w tym sezonie bo za rok go nie zobaczymy, a tak ogólnie to mam wrażenie,że Pedro nie zależy na niczym innym tylko testowaniu.
Jeśli chodzi o sam bolid to moim zdaniem jest najsłabszy w stawce oczywiście nie licząc nowych zespołów.
12. pawel123
przyznaję się bez bicia... pod koniec zeszłego sezonu widziałem Kobayashi'ego w duecie z Kubicą... ale mimo błędów, nadal bym go nie przekreślał
13. fullbzikaaa
Koba jest dobrym kierowcą. Jak będzie w 15 na koniec sezonu, to może uznać to za sukces i potem uciec chociażby do Lotusa. Życzę Mu, żeby w tym czasie nerwów nie stracił. Chociaż jest światełko w tunelu, bo podobno Willy odchodzi i ma zabrać ze sobą wszystkich mechaników.
14. kuczek
czyli błądzą
15. elloco
Kamui dobry czy zły kierowca nie mnie to oceniać bo narazie niemiał nawet okazji pojeździć ale co do formy Saubera to już od ponad roku było wiadomo ze tak sie nie robi bolidu f1 moze BMW dla cywili tak mozna produkować ale bolidy F1 to inna bajka , no i Rampf on chyba zabardzo sie na tym co robi niezna takie mam odczucie ze jak odejdzie z Saubera to będzie przysługa dla niego samego i teamu Sauber
16. gryzipiorek
O ile pamiętam Willy Rampf miał scysję z RK w ubiegłym sezonie. Bolid podobno byś świetny, tylko Robert nie umiał z niego wydobyć tej teoretycznej doskonałości.
Aż się dziwię Sauberowi, że w tym sezonie kontynuuje współpracę..
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz