Mistrz chwali mistrza
Siedmiokrotny mistrz świata, Michael Schumacher pochwalił Jensona Buttona, który pierwszy tytuł w karierze wywalczył wczoraj na torze w Brazylii.„Jako fan F1 wolałbym, aby to, kto zostanie mistrzem rozstrzygało się w ostatnim wyścigu w sezonie, ale z drugiej strony z własnego doświadczenia wiem, że będąc w to zaangażowanym ma się zupełnie inny punkt widzenia. Gratulacje dla Jensona i Rossa, a także dla całego zespołu – to co zdołali osiągnąć w tym sezonie ma mój całkowity szacunek.”
„Gratuluję im tytułu, ponieważ jeżeli spojrzeć przez co przeszli, uświadamiam sobie jaka to niesamowita historia: rok temu nie było żadnych szans. Jestem bardzo zadowolony z sukcesu Rossa, którego znam od bardzo dawna, zasłużył na ten sukces.”
„Szkoda Sebastiana, ale on ma jeszcze czas. Jest także miał fantastyczny sezon, pokazał że ma wszystko, aby stać się mistrzem świata. Nie może o tym zapominać, pomimo całego rozczarowania, jakie teraz czuje.”
komentarze
1. kask27
Mi szkoda Roberta że ma taki kiepski sezon
2. Janosoprano
Nie ma wszystkiego zeby zostac mistrzem-doswiadczenia i pokory nie ma.
3. nomadwcm
Kask27 jeszcze przyjdzie taki czas kiedy nasz jedynak w f1 wywalczy mistrzostwo
4. sk0k
jestem tez bezwzglednym fanem Roberta ale krew mnie zalewa jak do kazdego tematu wypisuje sie o nim gdy nawet nie jest zwiazany z nim watek. wrrrrr
5. Janosoprano
Sk0k ale zauwaz ze w temacie o BUT jest o RAI ,w temCie o Williamsie jest o Toyocie itd ;-)
Ale fakt o Robercie jest w kazdym z tych tematow;)Pozdrawiam
6. sk0k
tak tylko w tych tematach sa wypowiedzi ktore maja jakas wartosc merytoryczna a nie po jednym zdaniu byle zeby tylko cos napisac o kubicy
7. pompka13
A ja właśnie napiszę teraz o RAI ;) Otóż mam teorię że Schumacher miał duży udział w "wyrzucaniu" Kimiego z SF albowiem pupilek Massa przecież nie mógł odejść, wiem że offtop ale nigdy bym się nie spodziewał że tak wielki zespół jak SF zostawi w zespole gorszego kierowcę, jest to dowód an to że u nich rządzą układy, tą zagrywką di Montezemelo i wielebny siedmiokrotny mistrz po prostu stracili mój szacunek jako fana SF kropka
8. yantar
Lubie Buttona ale po ostatnich wyścigach stwierdziłem, że wolałbym zobaczyć mistrzem tego sezonu Barrichello albo Vettela. Ostatnie kilka wyścigów to nie była walka o mistrzostwo tylko rozpaczliwe próby utrzymania przewagi uzyskanej na początku sezonu (i to przy sporej dawce szczęścia). Gdyby chociaż walka o tytuł rozstrzygnęła się w ostatnim wyścigu byłoby ciekawie.
9. Budyn_F1
Robert moze sie poprawic w Renault.
10. Kimi Rajdkoniem
Button był oceniany jako najbardziej zmarnowany talent w F1. Cudowne dziecko, podobnie jak Vettel. Zawodnik ma zaledwie 29 lat a doświadczenie zdobył podczas już 10 sezonów w F1. Do 2009 jedno zwycięstwo. Wygrał wtedy kiedy Robert debiutował. Mam nadzieję, że Kubica nie będzie tyle czekał na swój wielki sukces. W przeciwieństwie do BAR, Hondy czy Brawna [jeden czort w sumie:p] Renault zdobywało już najwyższe laury zarówno w kategorii kierowców jak i konstruktorów a Kubica poprzez WSbR trafił do F1. Czy brak w zespole charyzmatycznego Flavio Briatore pozwoli zespołowi na odniesieni kolejnych sukcesów?
[ Na arcyciekawy sezon 2010 zapraszaja państwa: Adam Małysz i Leszek Kuzaj:P]
11. zenobi29
Ach ten Schumi>>>>>>Czyżby miał na myśli awans " Seby" do jego byłego zespołu ?!
NO cóż . Powiem tylko tyle , że nawet najmocniejsza " pompa" - potrafi puścić :-))
12. walerus
Schumacher to dla mnie wątpliwy autorytet - po prostu jeździł w najlepszym bolidzie z zespołem podporządkowanym tylko jemu..... połowę mistrzów świata mieliby inni zawodnicy - m. in. Masa czy Barichello - czy Raikonen z lepszymi silnikami...
13. zenobi29
NO właśnie - @walerus :-)))))
14. mariusz-f1
Jak go Ross prowadził za rączke przez cały sezon , to te mistrzostwo musiał zdobyć !
15. masabitumiczna
dokładnie Walerus, załużmy, że Webber za każdym razem oddawałby pozycje Vettelowi i jechałby pod niego (blokował rywali swoją jazdą lub taktyką) myśle, że tytuł zostałby wywalczony w Abu Zabi, szczerze to dla mnie też Schummacher nie jest jakimś szczególnym autorytetem, tytuły tytułami, ale statystyki to nie wszystko...
16. jarosdzi
Jedna jaskółka wiosny nie czyni... - piszę to w odniesieniu do Schumiego. W historii F1 było wielu wielkich mistrzów, nie tylko ze względu na ilość wygranych, ale i na ich styl, którzy żyją dziś i obserwują wyścigi. Jeden Schumacher to jeszcze nie autorytatywna ocena, choć bez wątpienia - wartościowa. Gdyby kiedyś, w historii F1 mistrzem był Polak, zapewne stwierdziłby, że Kubicy do mistrzostwa potrzebny byłby tylko bolid F1, a nie jakieś BMW z awaryjnością dorównującą sprawności TEAMU. A przy okazji: @10. Kimi Rajdkoniem - Briatore o charyzmie mógł tylko marzyć. To cecha, którą całkowicie pomylił z chamstwem. Hawk!
17. morek154
gdybysmy mieli juz mS w f1 to wszyscy pisaliby ze kubcia jest cienki, ja uwazam ze prawdziwym MS jest zawdonik który dwa razy był MS nie koniecznie pod rzad ale przynjamniej dwa razy (np lauda był MS w latach 75/77/84)
18. Ferrari60
szkoda to Felipe massy
19. lechart
A mnie jest szkoda Rubensa Barrichello. Mam nadzieję, że w ostatnim wyścigu odzyska drugie miejsce. Zauważmy też, że w F1, dużo znaczy przypadek. Np gdyby nie SC na początku wyścigu w Brazylii, to wyniki byłyby zupełnie inne.......
20. Janosoprano
@17-morek-o tym juz pisali np Dziarmol i Marti ze "jeden" mistrz to nie mistrz.
Wiec troche w tym praedy co napisales.Tylko ze niektorzy nie maja juz szansy zostac mistrzem,chetnych jest wielu.
21. Kimi Rajdkoniem
To co pisze Morek ma sens. Chodzi o wyeliminowanie elementu przypadku. Raz zdobędziesz tytuł-może ci się przyfarcić. Ale dwa razy pod rząd? A 5 razy z rzędu to już jest fenomen.
22. lotec ac
"Jest także miał fantastyczny sezon,"
brawa!
23. Junior523iSE
3. nomadwcm Zgadzam sie z toba bezwglednie, jestem Fanem Roberta i tez mnie to denerwuje, ale problem jest pogrzebany gdzie indziej, moim zdaniem to sa ludzie ktorzy sami nic nie osiagneli tylko szukaja sukcesow posrod rodakow zeby podniesc wlasne morale, a nie prawdziwymi kibicami F1.
24. muszynianek
Barichello był traktowany w zespole Brawna tak jak Kubica w Bmw.On poprostu nie mógł wygrac tytułu,mistrzem miał byc Button.Ile awari i pomyłek w sezonie zaliczył zespół na niekorzyśc barichelllo a Button...?analogia do Bmw czy gdyby w 2008 Haidfeld walczył o tytuł to w połowie sezonu zespół by odpuścił...? I skupił się na podciągnięciu Kubicy w łącznej klasyfikacji...?.Tak zespół pomagał Rubensowi jak Bmw Kubicy w sezonie 2008...........
25. nomadwcm
9.budyń. Robert może się poprawić w renault? o czym ty piszesz?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz