Kierowcy Renault czekają na wyścig w Japonii
Fernando Alonso i Romain Grosjean są podekscytowani powrotem Formuły 1 na Suzukę. Hiszpan ścigał się tu i wygrywał w przeszłości, dla Francuza jednak będzie to nowe doświadczenie."Jestem bardzo podekscytowany powrotem na ten wspaniały tor, który jest jednym z moich ulubionych. Mam wspaniałe wspomnienia z Suzuki, gdyż wygrałem tu wyścig w 2006 roku, co było bardzo ważnym rezultatem dla mistrzostw. Także moja walka z Michaelem Schumacherem w 2005 była czymś, co zawsze będę pamiętał. Japonia jest jednym z najprzyjemniejszych wyścigów w sezonie, gdyż jest tu specjalna atmosfera i fani zawsze pokazują swój entuzjazm w pełny szacunku sposób."
"Sądzę, że wszysktim kierowcom podobają się szybkie łuki Suzuki, ale to także techniczny tor, który stawia duże wyzwanie inżynierom. W kwestii ustawień, trzeba mocno pracować by upewnić się, że masz samochód z dobrym przodem dla zmian kierunku, oraz stabilnym tyłem, który da pewność siebie potrzebną do atakowania szybkich łuków. Sekcja z eskami jest ważną częścią okrążenia, gdyż trzeba zmagać się z piętnastoma sekundami ciągłych zmian kierunku, więc to bardzo wymagające fizycznie. Trzeba także utrzymywać koncentrację, gdyż jest tylko jedna linia przejazdu przez zakręty i dowolny błąd kosztuje wiele czasu."
Romain Grosjean
"Suzuka to tor, na którym nigdy nie byłem, ale zawsze marzyłem, by się tu ścigać, gdyż to jeden ze specyficznych torów na świecie. Widziałem go w telewizji wiele razy, więc znam jego układ i nie mogę się doczekać jazdy szybkimi łukami, jak 130R."
"Teraz wszystkie tory będą dla mnie nowe, wiec czeka mnie wielkie wyzwanie. Mam nadzieję, że szczęście się do mnie uśmiechnie, gdyż nie miałem jeszcze normalnego wyścigu bez żadnych problemów. Jeśli będę miał jakiś bezproblemowy wyścig, wtedy będę mógł pomóc zespołowi zdobywając jakieś ważne punkty, co jest potrzebne do walki w klasyfikacji konstruktorów."
komentarze
1. Gosu
To faktycznie dziwne, że drugi kierowca Renaty wiecznie ma problemy ...
2. jarosdzi
No tak, w BMW przynajmniej obaj kierowcy mają problemy i to jest sprawiedliwe - NICK ma problemy z sobą, a Robert z zarządem.
3. jarosdzi
Wygląda na to, że wszyscy czekają na Suzukę, nie tylko kierowcy, ale i kibice... później wszyscy będą czekać na następny wyścig i opowiadać o swych wspaniałych i ciekawych doświadczeniach z poprzednich lat, po czym po wyścigu rzucą to i owo o rozwoju bolidu, oponach i technicznych wymaganiach, ale już nie będą mogli doczekać się następnego wyścigu na torze, z którym łączą ich dobre wspomnienia... itd. Może wreszcie jakieś konkrety?
4. morek154
jarosdzi tylko ze hedifeld był przez cały weekend w sinagpurze szybszy od kubicy i znowu ten kubica w kazdym temacie
5. krystianxp
ja czekam kiedy piqet oskarzy alonso ciekawe co wtedy bedzie
6. morek154
napewno tak sie stanie, to jest pewne ale gdyby alonso byl zamieszany w afere to juz by piquet o tym dawno powiedzial i by znalazl sie dwód wiec pewnie sie okaze ze alonso znęcał sie na piquetem, tzymal go na smyczy i dawal mu karme po której wypadają włosy
7. walerus
ciekawe czy Roman juz zdrowy - bo Alonso ściemniacz jest...
8. arcizap1988
Alonso może podium w japoni ??
9. matito
"NICK ma problemy z sobą, a Robert z zarządem." dobrze powiedzenie ale ja ująłbym to NICK ma problemy z sobą, a Robert z mechanikami
10. morek154
matito juz to ktos napisałe u góry, ciekawe czy hedifled bedzie znowu szybszy od kubicy w japonii?
11. elin
5. krystianxp - chyba długo nie będziesz musiał czekać. Nelson Piquet Sr w ostatnim wywiadzie stwierdził, że to nie Briatore, a Alonso zarządzał francuską stajnią, pociągając za wszystkie sznurki - " zespół nie był nawet kierowany przez Briatore, a przez samego Alonso "
12. fullbzikaaa
Cała rodzina za niedługo będzie walczyć ze wszystkimi, którzy mają jakiś związek z Reno.
Już nie chce się czytać o tym, bo się zbiera na mdłości. Tak trudno uwierzyć, że syn nie koniecznie musi być tak dobry jak ojciec? Nie każdy ma talent. Geny tego przecież nie gwarantują. Zamiast oskarżać w wywiadach, to słuszniej jest przedstawić dowody przeciwko Alonso.
13. Asturia
Trzecie miejsce w Singapurze było trochę szczęśliwe, a z tego co wiadomo Renault nie planują już więcej ulepszeń w tegorocznym bolidzie więc będzie to trudny wyścig.
11. elin też już o tym czytałam, to tylko dowodzi że stary Piquet nie wiedzi że jego syn nie ma talentu, a także tego że kłamał już wcześniej. Jakie to smutne, za niedługo Alonso będzie winien kryzysowi finansowemu na świecie.
14. darecky3
Piquet Piquetem ale tak naprawde to cos w tym jest nawet Romain nie jedzdzi tym samym bolidem co Alonso. Przy nim jak na razie wypada gorzej od mistrza Pirueta. Sam Alonso z tego co wiem ma 7 aneksow do standardowej umowy, w jednej z nich jest wlasnie mowa o samym rozwoju i poprawkach w samochodzie. Doczytalem sie kiedys na innym portalu ze Alonso wymagal statusu nr 1 nie w postaci samego bycia nim z nazwy lecz na bazie zaplecza rozwojowego. Mowa tu o wszystkich nowych patentach jedynie w jego samochodzie. Stad kiepskie rezultaty Piqueta a teraz powielactwo u Grosjena. Rewelacji nie bedzie. Rozumiem co gnebilo Piqueta seniora, ma facet racje, tego typu zagrywki sa naprawde ponizej pasa i bardzo dobrze ze degeneraci wylecieli, chociaz sadze ze powinno wyleciec wiecej. pozdro
15. OBI
Za chwilę Alonso będzie oskarżony o molestowanie seksualne i nie tylko Piqueta ale całego teamu. ;)
16. renault f1
Suzuka mój ulubiony tor;-) Nie mogę sie doczekać !!!
17. Gosu
Alonso na podium na Suzuce w czerwonym bolidzie ?
Zakład o pół litra z ojcem poszedł, ponoć on już wie że Hiszpan pojedzie w Ferrari.
18. morek154
fullbzik gdyby alonso był zamieszany w tą afere to juz by dawno go piquet na kolegium podał a potem na posterunek, mozna go przyrównac do lądowania na księzycu przez amerykanów. Zdjęcia są podrobione, fakty pokazują ze człowiek by nie przezył tam nawet chwili ale głownym potwierdzającym dowodem jest to ze gdyby to było wymyslone to ruskie wiedziałby o tym zanim amerykancy by na to wpadli
19. morek154
Gosu widać profesionalizm calej polsatowskiej rodziny, co do przejscia alonso i potwierdzenia na suzuce to już to wiemy dawno ale z ta przesiadką to cos ci sie pomyliło, twój stary nie wypil już tej flachy wczesniej. To byłoby samobójstwo zmieniać barwy bez mozliwości pzygotowania tym bardziej ze przerwa to tylko tydzień. Nieno zeby mial co do tego ale skad u twojego starego zaawansowane zainteresowanie f1. Jesli zakladacie sie o flache to chyba znaczy ze prowadzilisie na ten temat długie konwersjacje z wymianą wileu pogladow i faktów. Za PRL to był burzuazyjny sport wiec nawet nikt nie wiedział wtedy co to f1, a nagłe zaintereswoanie sie f1 które wzrosło o 99,5 % w polsce było wywolane u młodych ludzi w pod koniec 2006 ponieważ kazdy mlody człowiek szuka sobie idola, dla wielu ludzi kubica jest takim idole którą chcą nasladować. A u ludzi po 30 nic takiego nie wsytepuje dlatego jesli teraz interesuja mnie sporty motorowe to bede to lubial do konca zycia a nie ze np zaczne interesowac sie ręczną i siatkowka w wieku 50 lat.
20. morek154
tak w ogóle to fia powinna zrobić cos z brakiem testów bo to w koncu doprowadzi do tego ze do f1 nie beda trafiac najbardziej utlaentowanie kierowcy tylko przypadkowi. Uważam ze powinny być testy 3 razy podczas sezonu dla trzecich kierowców standardowym bolidem specłniajacym regulaminy który przygotowałby zespooł który nie dostał miesjca na przyszły sezon. Brak testów zrujnwoał kariere badoerowi
21. jarosdzi
4.morek154 - Heidfeld miał nieregulaminowo lżejszy samochód - stąd jego czasy (niewiele, z resztą, lepsze od Kubicy).
22. kacperboss
Jako takie testy są zakazane, ale mogliby zrobić jakiś limit godzin dla kierowców, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z F1. Na chwilę obecną muszą oni wsiąść do bolidu i jechać bez żadnego przygotowania, co stwarza zagrożenie dla ich własnego zdrowia i życia, a także dla pozostałych kierowców. Coś z tym powinni zrobić, zresztą chyba Massa już o tym mówił.
23. jarosdzi
19.morek154 - nie wiem, ile masz lat, ale ja za PRL'u (w latach '60 i '70) bawiłem się samochodzikami Matchbox'a - replikami F1 (Ferrari, Lotus, Tyrrell, Brabham i innymi). Ten sport był znany, lecz poza zasięgiem jedynej w tym czasie TVP. Tacy kierowcy jak Carlos Reutemann, Emmerson Fittipaldi, który u schyłku kariery założył team Copersucar byli naszymi idolami... nie pisz więc, że "nikt nie wiedział wtedy co to f1".
24. jarosdzi
22.kacperboss - co racja, to racja, sam Fischicella wyznał, iż ma kłopoty z opanowaniem Ferrari, które ma zupełnie inną charakterystykę i wymagania co do sposobu prowadzenia.
25. morek154
jarosdzi ciekawe jak mozna komuś kibicować jak jedyne co o nim wiesz to linijka w gazecie a zabawki przeciez z pebeksu
26. jarosdzi
25.morek154 - chyba nie wiesz, jakie w tamtych czasach były gazety i co było w nich pisane. Dla przykładu: dużo informacji ze sportu samochodowego zamieszczał "Motor", tam też były opisy i świetne fotografie większości bolidów i kierowców. Warto poznać historię, zanim zacznie się wypowiadać na jej temat...
27. morek154
jarosdzi wiem ale to nie to samo co ruchomy obraz
28. jarosdzi
27.morek154 - Oczywiście, gdyby wtedy były transmisje F1 w TV, pewnie nie grałbym w "gałę" do wieczora, aż nie widać było piłki... ech, dawne czasy.
29. morek154
jarosdzi wtedy były fajne akcje
30. Skoczek130
Skoro Alonso przyfarcil w 2006 roku, to moez i tym razem? Zobaczymy! Co do Romaina, czekam z niecierpliwoscia na pierwszy Jego swietny i bez problemow wyscig! :))
31. 99kowalski
morek154, jarosdzi - starzejecie się chłopaki jak dwa dziadki na ławce przed chałupką, hihihi (wiem, że to nie na temat - sorki)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz