Kimi bez kary, Red Bull z reprymendą
Zespół Sędziów Sportowych FIA w Grand Prix Węgier uznał incydenty na pierwszym okrążeniu za zwykły incydent wyścigowy.Pomimo ostrej krytyki ze strony Niemca, który oskarżył Fina o zniszczenie mu wyścigu, ZSS uznał wypadek za incydent wyścigowy.
Red Bull Racing dostał z kolei reprymendę za niebezpieczne wypuszczenie Marka Webbera z postoju w momencie, gdy obok przejeżdżał Kimi Raikkonen.
To drugie takie wydarzenie z rzędu dla Red Bulla. W Grand Prix Niemiec zespół dostał reprymendę za niebezpieczne wypuszczenie z boksów Sebastiana Vettela.
komentarze
1. kasiex78
Jeśli chodzi o kwestię z RedBullem, to przychodzi mi do głowy, że tak właśnie kończą się starania o uatrakcyjnienie wyścigów. Im bardziej wyrównamy szanse, tym więcej kierowców będzie walczyło o punkty i tym częściej będzie dochodziło do niebezpiecznych incydentów, bo to walka o każdą sekundę. Może jednak nie do końca tędy droga? A może wystarczy zdyscyplinować "lizakowych".
2. kierownik
Ja na miejscu Vettela uważałbym na słowa. Rozumiem, że może być wkurzony na kimiego, ale czasem trzeba sie powstrzymać. W australii zniszczył kubicy wyścig co śmiało mógł mu powiedzieć prosto w twarz, a jednak tego nie zrobił. I między innnymi za to go lubie i szanuje.
3. kierownik
Kubice oczywiście... :)
4. astrostar
do trzech razy sztuka :)
5. Ra-v
Vettel robi sie gorszy od Hamiltona z 07 i 08 bufon jeden... Nie dosc ze sam wrąbał sie Kimiemu w bolid to jeszcze sie sapie... dodatkowo ma wąty ze samochody z KERS wyprzedzaja go na starcie. Koles jest zalosny i tyle, moim zdaniem to nie dorósł jeszcze walki o mistrzostwo swiata, taki sie wydawal sympatyczny i w ogole, bo cieszyly go kazde punkty a teraz gdy tylko cos idzie nie po jego mysli zaraz szuka winnych i chodzi nadęty... nigdy go nie lubilem i utwierdzam sie w przekonaniu ze nie warto nawet starac sie go lubic, moze i ma talent ale, nie dorósł do walki z najlepszymi najwidocniej... Co do wypuszczania z boksow, fakt bylo to niebezpieczne i reprymenda minimum sie nalezy...
6. maciorek
powiem szczerze że Vettel mnie wkurzył przecież to on wjechał w kimiego a nie na odwrót koleś jest żałosny lubiłem go ale po tym incydencie to nie mam do niego za grosz szacunku uwielbiam Kimiego i jak się dowiedziałem że incydent z udziałem bolidu nr 4 zostanie rozpatrzony po wyścigu to mnie spieniło a teraz jeszcze to że Kim zepsół wyścig vettelowi to jeszcze bardziej. Co do reprymendy to mam nadzieję że w Walencji będzie trzecia bo nie lubię tego zespołu od dziś hehe. vettel jest za mało doświadczony i robi wszystko żeby zgonić winę na innych i pozdrawiam fanów Kimiego...
7. maciorek
ehh pomyliłem się napisałem Kim ma być Kimi*
8. Raven89
Vettel się nie popisał.Zresztą nie pierwszy raz z tym sezonie.Nie zdziwię się,jeśli Red Bull postawi jednak na Webbera,bo Australijczyk popełnia o wiele mniej błędów niż Seba i jest bardziej regularny.
9. maciorek
dokładnie Raven masz rację Vettel jest mało doświadczony a nie liczy się szybki bolid tylko umiejętności i doświadczenie
10. Lizak
Ale jaja przeciez miedzy Kimim i Vettel jest bardzo dobra relacja. W kazdy weekend wyscigowy Kimi Vettel i Heikki przebywaja ze soba a teraz Vettel takie cos. Cwaniak zakichany. Ze niby kumpel. Szkoda slow
11. maxis12
Żal Vettela Niech pomyśli o Tym jak Kubicy Zjebał Wyścig. Miał Farta że jakaś z Wołomina Mafia go nie wzięła i nie połamała rąk! A Teraz chodzi nadonsany Bo Ktoś mu zjebał wyścig.
12. Iwan.
Nie do końca rozumiem, dlaczego niektórzy złośliwie wypowiadają się o młodych zawodnikach z byle powodu. Szczególnie o Vettelu. A o ten wypadek z Australii to nadal straszne żale "no jak on mógł" (btw mało kto pamięta że bardzo kulturalnie przeprosił Kubicę). Jakaś dziwna zawiść o to, że chłopak szybko dostał dobry samochód, i nieuzasadnione niczym oskarżenia "że mu się w głowie poprzewracało". Żałosne. ;/
13. sylvia1516
Vettel troche przesadził... Ale to Tylko człowiek i kazdemu sie zdaza...
14. maxis12
Ale kurde Dobra przeprosił. Ale Widział co Kubicy zrobił! A tu że naglo lekko go stuknął Raikonen i Zaraz wielke ale.
15. sylvia1516
Wszyscy tacy mądrzy a ciekawe jak by ktos zjebał wam wyścig , jak byście się zachowali ?... i skonczcie wreszcie rozpamiętywac to co zdazyło sie na GP Australii. Kazdemu moze się zdazyc...
16. Lizak
12. Iwan. Nie o to ze nie lubimy mlodych kierowcow. Tylko o to ze Vettel byl za Kimim i na dodatek Kimi z drugiej mial blisko siebie Webbera byl w potrzasku wiec kurcze szuka winy Kimiego. Najpierw bym przejrzal co sie stalo zanim bym osadzal a nie na odwrot. Pozdro
17. Tomyy
szczerze tez wole WEBBERA niz wetela ...weber jest ciezszy i chyba tylko dlatego Vettel byl czesciej na PP i wygrywal wyscig... Vetel chyba lekko juz wziął do Siebie ze jest dobry...juz ma chyba o sobie wysokie mniemanie...od POczatku wolalem Marka...a juz po tym jak Kimiego oskarzyl to wogole jakas paranoja ...skoro był z tyłu to jak kimi mial go widzieć???ojjj Sebastian...typowy niemiec...juz sie zaczyna... jak dotad to chyba Glocka z niemców najbardziej lubie i Sutila potem
18. michalde
sprawdził by mi się rosberg w typowaniu, gdyby na kimiego nałożyli wysoką karę
19. Budyn_F1
Red Bull jednak ma szczescie
20. aantonwiosna07
Australia 2009!!!!!!
21. gringo234
No to trochę przegiął Vettel tą swoją wypowiedzią.
12 Iwan - do młodych kierowców nic nie mam np ALG mnie dzisiaj pozytywnie zaskoczył. Debiut a wyżej od kolegi. Vettela nie lubię bo wydaje się mu że jest najmądrzejszy i dzisiejszą wypowiedzią tylko się pogrążył. 1 Kimi był przed nim. 2 Kimi miał Webera z lewej i nie miał możliwości pojechać inaczej. 3 Vettel miał miejsce żeby bardziej zjechać, więc mógł uniknąć, a jednak pojechał szeroko, podobnie jak w Australi. 4 Była to ewidentnie jego wina a zrzuca wszystko na Kimiego. Dlatego jest nielubiany przeze mnie, podobnie jak HEI. Wkurzył mnie ostatnio gdy oskarżył KUB o utrudnianie, kiedy ten mu wyraźnie od razu zjechał.
22. zenobi29
BYKI są mocne - ale im nerwy też puszczają :-) Już nie tylko na Brawny muszą uważać he he he... Bez rogów też można bodnąć...Iferrari i McLareny - wracają do gry :-) BMW .....Chyba nigdy ;/
23. sylvia1516
Ludzie, ten przeszkodzi temu, tamtem tamtemu, ale jakoś żyją i dalej jeżdżą... Oni o tym zapomną a Wy dalej bedziecie rozpamiętywac...
Sie zdaża... taki sport... nerwy kazdemu mogą puścic.
Vettel wcale się nie popisał tą obrazą Kimiego, i dostał za swoje...
24. kinia27
"iwan" w pierszej wypowiedzi po wyscigu w australii Vettel oskarzył Kubice ze to jego wina,dopiero na wspólnej konferencji go przeprosił i przyznał sie do błędu,tyle w temacie
25. Notari
Może ktoś tu przytoczy wypowiedz Vettela bo jakoś nie wiem o co tyle szumu i słów krytyki pod jego adresem. Czy ktoś wie co "zeznał" przed komisją ? Jakoś nie doszukałem się niczego "przerażającego" w jego wypowiedzi.
26. Notari
kinia27 Vettel zaraz po kolizji w Australii przez radio powiedział słowa które nie pozostawiały wątpliwości że winną obarcza siebie ! Późniejsza wypowiedź mogła być podyktowana "konsultacją" z zespołem.
27. Ra-v
@Notari - na konkurencyjnym serwisie jest ta wypowiedz, nie podam ci linka bo chyba redakcja nie bylaby zadowolona...
28. kinia27
notari zgadzam sie z Tobą ze Vettel nazwał siebie idiotą przez radio ale faktem jest zaraz po wyścigu winił za wypadek Kubice i jak by miał troche honoru to by sie przyznał ale jemu i zespołowi zalezało chyba tylko na tym zeby nie dostac kary w nastepnym wyscigu
29. Niespokojny
28. kinia27 - i właśnie wtedy moja sympatia do niego prysła. Spontan był szczery, ale potem... Albo mam swoje zdanie, albo go nie mam. Jak nie mogę powiedzieć tego, co myślę, to milczę! Stracił u mnie i nie za uderzenie w Kubicę, bo każdemu zdarzyć się może, Kubicy też, ale za zmianę swej oceny.
30. Niespokojny
Znalazłem wypowiedź Vettela : 'Miałem kolizję w pierwszym zakręcie z Kimim (Raikkonenem). Byłem po wewnętrznej i miałem przed sobą czysty tor. Nagle po mojej lewej stronie pojawił się Kimi i nasze samochody się dotknęły. On wjechał we mnie, ale takie rzeczy mogą się zdarzać. Myślę, że ta kolizja była przyczyną złego pierwszego postoju, a potem coś się stało z przednim lewym zawieszeniem i musieliśmy się wycofać z rywalizacji. Wiedziałem, że w kwalifikacjach rywale będą trochę wolniejsi, ale nie możesz zrobić nic więcej, kiedy wciskasz pedał gazu w podłogę, a oni i tak mają KERS. My również mamy przycisk na kierownicy, ale kiedy go wciskamy to nic się nie dzieje. Dlatego w pierwszym zakręcie było obok siebie pięć, czy sześć samochodów, a nie trzy lub cztery, jak to zwykle bywa. Do końca sezonu pozostało jeszcze sporo wyścigów, więc zobaczymy, co da się zrobić' - faktycznie ŻAŁOSŃA wypowiedź!!!
31. kinia27
"niespokojny" własnie jak zaraz po kolizji przyznał sie do błedu a później mówi ze to wina Kubicy to coś nie tak z Tym gościem tez straciłam szacunek do niego
32. kinia27
pewny siebie jakby z 3 mistrzostwa wygrał
33. Ra-v
ja znalazlem cos takiego jeszcze jakby ktos chcial sie zagłębic: "– Miałem kolizję – tłumaczył w rozmowie z mediami powód wycofania się z wyścigu Vettel. – W pierwszym zakręcie doszło do kontaktu z autem Kimiego. Znajdowałem się na wewnętrznej i jechałem swoim torem, gdy nagle obok mnie, pojawiło sie czerwone auto i zetknęliśmy się. Zwyczajnie we mnie wjechał – mówił rozczarowany przebiegiem wyścigu Sebastian. Obaj kierowcy kontynuowali wyścig, ale po pierwszej rundzie tankowań okazało się, że uszkodzone zawieszenie samochodu Vettela nie pozwala na dalszą jazdę.
Kierowca Red Bulla nie krył również zaskoczenia formą, jaką na Hungaroringu zaprezentował McLaren, i przyznał, że jest poirytowany łatwością z jaką kierowcy dysponujący systemem KERS wyprzedzają na starcie rywali. – My też mamy ten przycisk na kierownicy, ale jak na ironię po naciśnięciu go nic się nie dzieje – kontynuował rozgoryczony Vettel. – Startujemy i nagle w pierwszym zakręcie zamiast trzech czy czterech samochodów, pojawia się pięć lub sześć – zakończył."
34. Niespokojny
Vettel na razie stracił, przynajmniej w moich oczach ( i jak widać,nie tylko w moich) , ale ma jeszcze mnóstwo czasu, by to odmienić :-)
35. Slavregas
widze ze część z was uznaje Vettela za "bufona" ..... ale czego się spodziewaliście po baby Schumim ? ;)
36. grzes12
Pomijając kierowców działania sędziów FIA wołają o pomstę do nieba i tutaj nalezy przytoczyć parę przykładów ,porównując urwane koło Alonso do tych z przeszłości ktorych bylo co nie miara , a także spręzyne wypadającą z bolidu Barichelo . Takich kar na przestrzeni sezonu powinno być mnóstwo ... Ale widać są równi , równiejszy i tych którzy zagrazają Buttonowi w walce o majstra i tutaj poruwnanie startu Webbera i Kimiego ...gdyż nalezy wiedzieć w kogo można przyładować ...przypomina się kolizja Ham. z Kub. z 2007r. Promowanie nie których zespołów i kierowców jest śmiesznie w każdym bądz razie nie zawsze skuteczne....
Co do Vettela chłopak nie wytrzymał ciśnienia stacji RTL i nagonki mediów w Niemczech . Zadałem pytanie dlaczego Vettel odszedł z BMW a pozostał Kubica , gdyż róznica jest taka ze Vettel na przestrzeni sezonu mając bolid porównywalny do najszybszych popęlnia błedy przez co traci punkty , a Kubica mając tylko dobry bolid potrafił wykorzystac błędy rywali i do końca sezonu wlczyć o majstra nie mając wsparcja zespołu...
37. Konik_mekr
Może Vettel powinien zmienić dyscyplinę sportową.. np. na rajdy:). Nikt by mu nie wjeżdżał w tor jazdy:)
38. niza
Iwan nie wiesz dlaczego większość osób zalewa nienawiść?
A no dlatego, że Vettel jest NIEMCEM (a większość Polaków nienawidzi Niemców), jest młody, talent ma, świetny bolid, często jest na bardzo dobrych pozycjach, ba, na podium, jest obecnie 3 w łącznej klasyfikacji....a nasz Robert....nie ma tego (no tylko talent ma:P), a większość tutaj wypowiadających się ogląda F1 bo jeździ nasz rodak i nie mogą zdzierżyć tego, że taki gówniarz może tyle osiągać a nasz Robcio nie, ot taka przypadłość 80% Polaków.
Pozdrawiam :)
Ra-v, ja znowu ten fragment rozmowy z Vettelem, który nieco wyżej przytoczyłeś, przeczytałam w zupełnie innym kontekście, tylko zapewne było to z innego źródła. I tu jest cała różnica. Przypatrz się, że to komentarz jakiegoś tam redaktora stawia w takim świetle Sebastiana:
...mówił rozczarowany przebiegiem wyścigu Sebastian...
...przyznał, że jest poirytowany łatwością z jaką kierowcy dysponujący systemem KERS wyprzedzają na starcie rywali...
...kontynuował rozgoryczony Vettel....
Spróbuj przeczytać bez tego co pozwoliłam sobie skopiować, wówczas ta wypowiedź wygląda już zupełnie inaczej.
Ra-v nie możesz się w 100% sugerować tym co piszą media, bo w większości każdą wypowiedź zawsze w jakimś stopniu zmienią. Raz na korzyść wypowiadającego się, a raz nie. Ale taka już ich natura, tego nie zmienimy.
Również pozdrawiam :)
39. grzes12
38 niza Co do nienawiści do Niemcow to ze względu na historię myślę ze dla ich się należy , tylko widzisz to idzie również w drugą stronę a wiem coś o tym bo zdarzyło mi się przez parę lat jeżdzić tam za chlebem i to co zobaczyłem mi wystarczy ... A dzisiaj próbuje się wmówić światu ze przemiany w Europie wschodniej zaczeły się od upadku móru Berlinskiego jak równiez wmawia się ze w czasie drugiej wojny swiatowej były POLSKIE obozy zagłady ... hehehe ;(
Ale nie o tym ,a o Vettelu -mając taki samochód do dyspozycji to jego osiągniecia nie są aż takie duże a i punktów przez własną głupotę i błędy sporo mu uciekło ...
tak zgadzam się talent posiada ,ale do tego gorącą głowę co mu narazie nie pomaga ...
40. Dagmara_W
i tak tez myslalam ze jednak obedzie sie bez kar jak sedziowie przygladneli sie temu po wyscigu.. zdarza sie,. kazdy chce miec lepsza pozycje a nie ma tyle miejsca zeby sobie ejchali rzedami.. a dla nas kibiców to jest dodatkowy smak w starcie.. Pozdrawiam
41. robtusiek
38. niza popieram cię, Vettel jest naprawdę sympatycznym kierowcą i nawet żeby miał jakieś pretensje do Kimiego, to też go rozumiem bo w końcu chłopak wie że ma szansę w tym sezonie walczyć o mistrzostwo świata. Popatrzcie jak nasz Robert zachowywał się w zeszłym sezonie, krytykując publicznie swój zespół na każdym kroku, też można było go wtedy nazwać bufonem, ale on wiedział że ma szansę walczyć o mistrzostwo tak jak w tym sezonie Vettel. Wniosek jest taki że chłopakom puszczają nerwy, Vettel w zeszłym sezonie na luzie (zauważcie tak jak nasz Robcio w tym sezonie) a w tym już zdaje sobie sprawę o co jest stawka, więc dla mnie nic dziwnego że ponoszą go nerwy.
42. Sasilton
21
kubica blokował hei przez jakies 4 okr
wiec oskarznie było jak najbardziej na miejscu
jak by sie oglądało dokladniej wyscig to bysie wiedziało
43. sylvia1516
Czytając dokładnie wypowiedz Vettela mozna bardzo łatwo zauważyc ze niebyło to az tak nieprzyjemnee... Każdy chce byc na podium...
Popieram wypowiedzi " niza " i " robtusiek "
Czepiacie się Vettela, bo jest niemcem ? Nie kazdy niemiec musi byc taki jak za czasów 2WŚ... Jest zdolny, utalentowany, świetnie jeździ i w przeciwieństwie do Roberta zdobywa punkty, jest wysoko.(nie oznacza to ze nie kibicuje Kubicy) Większośc z was traci do niego szacunek, przestaje go lubic, po takim głupim incydencie... tak naprawde to wiecie tyle ile przeczytaliście itp. a moze poza mediami całkiem inaczej to wyglądało później ? Kazdym szarpią nerwy, kazdego moze ponieść. Stawka jest duza, z czego zdają sobie sprawe wszyscy...
Tak czy siak, dalej kibicuje Vettelowi, i mam nadzieje ze jeszcze was wszystkich baardzo zaskoczy. :):)
44. grzes12
43 sylwia1516 odpowiem Ci na twoje pierwsze pytanie , gdyz co do reszty nie ma co się powtarzać Moja opinia co do jazdy Vettela nie jest spowodowana narodowością ...
45. sylvia1516
44. grzes12 Spoko, ale z niektórych wypowiedzi wygląda to tak jak wygląda :)
46. Ra-v
moze juz tak nie uogolniajcie z tymi niemcami co ? ja Vettela nigdy nie lubilem, i bynajmniej nie ze wzgledu narodowosc... Wisi mi ktos skąd jest, prawda jest taka ze staje sie zarozumiały i bufonowaty i nie jestescie w stanie tego zmienic, czekam tylko az zacznie miec wąty do swojego teamu ze nie sotsują team orders na jego korzysc...
47. Notari
27. Ra-v myślę że mógłbyś wkleić ten link. Czytałem tą wypowiedz którą jeden z forumowiczów zacytował i naprawdę nie mam pojęcia skąd ta wściekłość wśród niektórych pod adresem Vettela ? Osobiście nic do niego nie mam a nawet wręcz przeciwnie :) Cóż w nerwach,emocjach można powiedzieć coś co u innych odbije się echem ale ta wypowiedz to krótki opis zaistniałej sytuacji nic wielkiego a tym bardziej obraźliwego. Miał miejsce by uciekać na prawo w przeciwieństwie do Kimiego incydent. Podzielam Twoje zdanie odnośnie narodowości ... wisi mi skąd kto jest i jakiego koloru, liczy się tylko fascynacja F1:) Osobiści byłem zdziwiony spokojną reakcją Fernando na zajście w pitstopie ileż to nie słyszałem o jego porywczym temperamencie .... a tu co spokój i opanowanie ;) Mówisz że staje się bufonowaty i zarozumiały o Robercie można powiedzieć że jest arogancki i zlewa reporterów ! Ale jak ich nie zlewać jak zadają debilne pytania jak 6 letni Jasio z kręconymi włosami ;) Każdy medal ma dwie strony. Jak poznam któregoś osobiście to będę mógł coś powiedzieć a tak to jest tylko gdybanie na temat odniesionych wrażeń.
pozdrawiam
48. niza
grzes12 ale co ma wspólnego Vettel, czy każdy inny młody Niemiec do II wojny światowej czy innych okresów z historii? Tyle co nic, no ale właśnie w naszych krajach (Polska, Niemcy) nadal panuje głupi stereotyp, że trzeba się gnębić za wydarzenia z przeszłości. Sorry, ale dla mnie jest to chore.
Ja osobiście lubię Vettela i nic do niego nie mam, a, że może puściły mu trochę nerwy?
No bardzo przepraszam ale komu nie puszczają?
Widzę tu jednak pewny związek pomiędzy teraźniejszym sezonem a poprzednim.
Rok temu też większość zionęła nienawiścią do Hamiltona (fakt, jego wypowiedzi były bufonowate, ale to nie znaczy, że zaraz trzeba kogoś nienawidzić), w tym roku przerzucili się na Vettela. Wniosek? tu nie chodzi o narodowość, tu chodzi o to, że komuś się dobrze wiedzie w F1, ale cholera nie naszemu Robertowi, i to większość osób boli
49. grzes12
48 niza myślę ze przede wszystkim nie nalezy uogólniać i wszadzać wszystkich (Niemców, Polaków ) do jednej beczki bo z upływem lat nienawiść , wrogość zaczyna się zacierać a odsetek tzn. wrogów jest coraz mniejszy . Ja jakoś też nie pałam nienawiścią do Nimców oraz nie mam obsesji na ich punkcie tylko staram się patrzeć trzeżwym okiem i oceniam sytuację , a co mi się nie podoba to piszę ...
Zgodzę się z tobą ze mnie boli jak cholera ze to inni są na szczycie a nie Robert i pewnie nie raz piszę głupoty z tego powodu ale nigdy nie pałam nienawiścią do tego czy innego kierowcy chociaz pewnie obiektywny w 100% tez nie jestem ..., ale swoje zdanie mam zarówno o Vettelu i Hamiltonie i widzę duzo w nich cech wspólnych ale róznica klas jest widoczna ... chociaż Hamiltona też nie lubię ... no cóz pewnie jest to choroba młodego kibica F1 takiego Kubicomaniaka ... Ale czy to się leczy ?
50. rysiek45
Jak świat światem nie będzie Niemiec Polakowi bratem,i o czym tu jeszcze pisać.Niektórzy to strasznie kochają niemców i jeszcze innych próbują przekonać,ale niech tam sobie każdy lubi kogo chce,albo ich kase bo to pewnie gastarbajterzy,zalezni od niemieckiej kasy.A prawda jest taka ,ze szwab to zawsze będzie szwab.
51. Skoczek130
Co do incydentu Raikkonena z Vettelem, ponownie mieliśmy do czynienia z incydentem wyścigowym, do których niestety Fin po prostu ma pecha.
Ale jeśli chodzi o RBR, moim zdaniem powinni dostać karę finansową, gdyż jest to już druga taka sytuacja. Mam nadzieje, że za trzecim razem zostanie ona potrojona! Dla przykładu Ferrari rok temu od razu dostało karę pieniężną za incydent Massy z Sutilem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz