2009-01-26
Williams: Cięcia uratowały zespół
Frank Williams powiedział, że znaczące cięcia kosztów i zmiany regulaminów wprowadzone przez FIA i FOTA (Stowarzyszenie Zespołów Formuły 1) uratowały jego zespół.R E K L A M A
Ekipa z Grove była jedną z najbardziej zagrożonych w obliczu kryzysu finansowego. Brak wsparcia producenta oraz kłopoty finansowe i odejście kilku sponsorów spowodowały, że Williams stanął przed wizją upadku.
Jednakże pomimo odejścia firm Baugur (wskutek upadku islandzkiej ekonomii), Petrobras i Lenovo, Frank Williams traktuje zmiany jako świeży start dla jego ekipy.
"Biorąc pod uwagę presję finansową, konsekwentnie wprowadzane zmiany redukujące koszty są bardzo korzystne" - powiedział w rozmowie z 'Financial Times'.
"Musimy mieć zyski. By odnosić sukcesy i być pewnym utrzymania się w tym biznesie musimy odnosić sukcesy finansowe. Dlatego też musimy mieć zyski każdego roku. Traciliśmy przez ostatnie dwa-trzy lata, ale mamy rezerwy i zasoby, by sobie z tym poradzić."
Jak informuje jednak 'Financial Times', zespół Williams F1 dostał 14.5 miliona funtów od Berniego Ecclestone, co pomogło zespołowi w czasie kryzysu. Jak wyjaśnia jednak szef FOM, to tylko należność za podpisanie Porozumienia Concorde.
"To tylko przedpłata. Oni mają prawo do otrzymania zapłaty ze względu na podpisanie Porozumienia Concorde. Powiedzieliśmy, że zapłacimy im już teraz."
Jednakże pomimo odejścia firm Baugur (wskutek upadku islandzkiej ekonomii), Petrobras i Lenovo, Frank Williams traktuje zmiany jako świeży start dla jego ekipy.
"Biorąc pod uwagę presję finansową, konsekwentnie wprowadzane zmiany redukujące koszty są bardzo korzystne" - powiedział w rozmowie z 'Financial Times'.
"Musimy mieć zyski. By odnosić sukcesy i być pewnym utrzymania się w tym biznesie musimy odnosić sukcesy finansowe. Dlatego też musimy mieć zyski każdego roku. Traciliśmy przez ostatnie dwa-trzy lata, ale mamy rezerwy i zasoby, by sobie z tym poradzić."
Jak informuje jednak 'Financial Times', zespół Williams F1 dostał 14.5 miliona funtów od Berniego Ecclestone, co pomogło zespołowi w czasie kryzysu. Jak wyjaśnia jednak szef FOM, to tylko należność za podpisanie Porozumienia Concorde.
"To tylko przedpłata. Oni mają prawo do otrzymania zapłaty ze względu na podpisanie Porozumienia Concorde. Powiedzieliśmy, że zapłacimy im już teraz."
komentarze
1. robtusiek
Renault, Williams, do tego jeszcze Toyota zle sie dzieje w F1, mozliwe ze to bedzie ostatni sezon F1. Wiec ogladajmy i oby Robert wykorzystal szanse:\
2. bhc
Kryzys finansowy ? Jaki kryzys ja sie pytam ... temat rozdmuchany za bardzo, wietrzę w tym interes waznych ludzi na calym swiecie. Wiekszy kryzys się urodził z zasianej paniki - głupi globalny ogranizm. Poza tym nie bedzie trwał wiecznie wiec nie ma co się obawiać ze f1 zniknie. Najtrudniejszy bedzie obecny sezon ; w nastepnym wszystko wróci do normy. Pozdrawiam
3. Skoczek130
Wierzę, że uda im się przeżyc ten kryzys. Zawsze radzili sobie ze wszystkim, więc mam nadzieje, że teraz też tak będzie.
4. Budyn_F1
Zeby tak BMW dostalo troche kasy od Berniego.
5. walerus
Wiliams to klasyka F1 - opoka, tradycja i co tam jeszcze chcecie.....
6. dick777
bhc, masz całkowicie rację. Pieniądze się nie dematerializują. Ten tak zwany kryzys to tylko przepływ pieniędzy z jednych rąk do drugich.
7. sivshy
@bhc: Też się z tobą zgodzę. Kryzys został rozdmuchany przez media na tyle, że ludzie zaczęli panikować. Inwestorzy zaczęli wycofywać się, ludzie tracić pracę, co sprawiło że mogą pozwolić sobie na mniej dóbr konsumpcyjnych, przez co firmy produkujące je tracą, wycofują się, robią cięcia etatów i tak spirala się nakręca... Gdyby nie to, kryzys pewnie by był, ale nie na tak wielką skalę...
8. jankiel00
Frank Williams oszczędzał już chyba od jakiegoś czasu, skutkiem czego był poprzedni sezon.
9. sivshy
@jankiel00: A nie przyszło Ci do głowy, że po prostu Williamsowi brakuje wsparcia koncernu motoryzacyjnego? Tak jak Ferrari ma FIAta, McLaren Mercedesa, a Sauber ma BMW. Niestety w dzisiejszych czasach niezależny team nie ma lekko. Zresztą na potwierdzenie moich słów można zaobserwować, jak po rozwodzie z Beemką Williams porusza się w dół po równi pochyłej. Mam nadzieję że to co osiągnęli w 2008 roku to już było dno i że w przyszłym roku nie zejdą jeszcze niżej.
10. sivshy
@Budyn_F1: Nie martw się, oni też na pewno otrzymują swoją działkę od FIA. Zresztą, BMW na pewno trzyma się lepiej od Williamsa, w końcu dresom, którzy kupują ich auta, nie straszny żaden kryzys ;d Przynajmniej telefony tak szybko nie tanieją ;]
11. dżeku
@sivshy,BMW&dresy to stereotyp,w rzeczywistości rynek zbytu tych samochodów koncentruje się wśród zamożniejszej części ludzi,w Polsce jeżdżą nimi np.wysocy urzędnicy państwowi
12. ptasior
@sivshy - caps lock Ci nawala...
13. asc
Kto widział dresa kupującego nowe BMW?
14. Voight
Ferrari nie ma FIATa. Jest całkowicie niezależne. pomoc FIATa ogranicza sie do tej małej reklamy na nadwoziu. Lotus też byl legendą i to wiekszą niż Williams
15. walerus
nikt tu nie jest niezależny - wszyscy zależą
od sponsorów i ich kasiorry....
16. sivshy
Z tymi dresami to przecież był żart, doskonale wiem że nie stać ich na nowe beemki ;] @Voight: A nie jest przypadkiem tak, że Ferrari należy do Fiata? Bo jeśli tak, to mimo że Fiat nie ma dużej reklamy na ich bolidzie, to jednak stoi za ferrari jego potencjał logistyczny... Pytam, bo kiedyś coś takiego słyszałem, ale nie jestem pewien czy nie zostałem przypadkiem wprowadzony w błąd. @walerus: Wiem, każdy jest zależny od sponsorów, jednak w tym kontekście "niezależny" to skrót myślowy, który oznacza team niepowiązany z żadnym koncernem motoryzacyjnym. Taka firma, która zajmuje się tylko i wyłącznie prowadzeniem teamu, nie jest potężnym koncernem, jak np, jak np Williams, Force India, czy byłe już Super Aguri. RBR i STR nie wliczam, bo za nimi stoi Red Bull, który wykłada cały hajs.
17. asc
85% akcji Ferrari należy do Fiata. Jednak Ferrari działa prawie zupełnie niezależnie w obrębie grupy Fiat.
18. dziarmol@biss
2009-01-26 18:43:13 asc-Ja widziałem tyle że to nie były zakupy w salonie a na ulicy i nie za gotówkę :-)
19. Kojo
Ten kryzys jest sztuczny, a został wywołany, by nakręcić gospodarkę, by ta za parę lat skoczyła do góry, a mediom kazano przekazać, że kryzys jest poważny(zwykła propaganda, manipulacja i sianie zamętu)niestety wielu ludzi przez ten zabieg straciło pracę, firmy się porozpadały, a ich właściciele stali się bankrutami, ale tak to jest, gdy najbogatsi decydują o tym co się dzieje na świecie i jak ten świat wygląda.
20. asc
2009-01-27 10:33:48 dziarmol@biss: HAHA :D Wygrałeś.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz