9. Siffredi - Ja uważam że jest wyjątkowe. Zerknij na logo tego portalu - Formuła 1 - dziel pasję. Zgadzam się z Tobą, na innych portalach niektóre informacje pojawiają się szybciej ale co z tego ? I tak później przychodzę tu żeby przeczytać je ponownie a następnie zerknąć na komentarze ludzi którzy oglądali F1 zanim jeszcze Kubica zaczynał z gokartem i mają coś mądrego do powiedzenia. Sam nie komentuje chyba że mam coś do9 dodania ale zwykle nie mam bo większość tematów jest wyczerpana i zrozumiała dla mnie w 100 %. Lubie temat F1 a tu mam wszystko pod ręką - kolejna zaleta. Szkoda tylko że coraz więcej jest komentarzy które tylko zmuszają mnie do kręcenia scrollem.

Nie piszę dużo chociaż śledzę uważnie wyścigi i całą otoczkę z tym związaną. Ale na litość boską, jak jeden z drugim nie macie nic mądrego do napisania to nie piszcie ! Skończcie z tym chlewem

Szto eta ziom :D ni panimaju pa ruski

Nie pamiętam do końca momentu wyjazdu sc ale jeżeli przyjąć że respektowanie przepisu mówiącego o jeździe za samochodem bezpieczeństwa w przypadku, gdy ten znajduje się na torze obowiązuje tylko w momencie kiedy ten samochód faktycznie "włączy" się do ruchu na trasie a wyjazd z alei serwisowej jest podporządkowany. Hamilton mógł uznać że samochód bezpieczeństwa nie znajduje się przed nim na torze więc pognał dalej. Pamiętajmy że wszystko wydarzyło się w bardzo krótkiej chwili; sc wyjeżdzał z alei serwisowej, hamilton był już na prostej startu więc miał naprawdę niewiele czasu na przeanalizowanie sytuacji. Zaryzykował i koniec końców zyskał na tym. W pierwszej chwili, powiem szczerze, zaskoczyło mnie to zdarzenie ale po namyśle dochodzę do wniosku że alonso miał poprostu pecha, wie o tym i dlatego jest sfrustrowany a oliwy do ognia dolewa fakt że został wydymany przez nie kogo innego jak byłego dobrego partnera z mclarena :)

Nowe tory ok - zawsze to jakieś urozmaicenie ale ... jak to mówia robale - panie Tilke idz pan w cholere ze swoimi projektami ! :)

Raczej 18-26 :)

Chetnie obejrzałbym studio przed i po wyścigu ale jak tylko slysze te brednie zientarskiego zbiera mnie na wymioty. Jest opcja że ten czlowiek zniknie w niedalekiej przyszłości ? Może skrobiemy petycje do polsatu ?

To mój drugi post odkad jestem zarejestrowany ale w takiej sprawie warto zabrać głos. Moim skromnym zdaniem alternatywna seria do F1 nie ma szans powstać z kilku powodów. Te kilka teamów które ewentualnie miałyby zamiar sie wyłamać nie będzie w stanie załatwic sprawy organizacyjnie. Jak wiadomo spora częśc kasy płynie ze sprzedazy praw do transmisji tv. Telewizje mają podpisane kontrakty na kilka lat do przodu za niemałe pieniądze. Wątpie xeby tak nagle wycofały się i kupiły prawa do nowej serii. Druga sprawa - nie wiem jak to wygląda od strony prawa ale chyba nie mozna ot tak sobie zalozyc serii wyscigowej poza jurysdykcją FIA a po takmi konflikcie fia nie koniecznie bedzie musiała ta nową serie zaakceptować ... Po trzecie - nawet jezeli seria wystartuje to z iloma zespołami ? 5 -6 teamów o ile nikt z fota sie nie wyłamie to za mało a nowe teamy chętniej dołączą do aktualnej f1 chociazby ze wzgledu na ograniczone budzety oraz pewne pieniądze za sprzedaz praw do transmisji. Tak wiec moim zdaniem pewne jest ze nowa seria nie powstanie i wszyscy w tym kotle z fia i fota doskonale o tym wiedzą. FOTA głośno krzyczy i moim zdaniem ma racje; F1 od zawsze była serią gdzie nie liczono się z pieniedzmi wiec tak drastyczne ograniczenie budzetów w tak szybkim tempie mija sie z celem. Tworzy się niepotrzebny nikomu a w szczególnosci kibicom konflikt który jak mi się wydaje rozstrzygnie się na korzyśc FIA. Oni wiedzą ze zespoły z fota się nie wycofają dlatego twardo obstają przy swoim stanowisku. Tak więc szykuje się rewolucja panowie ....

Kryzys finansowy ? Jaki kryzys ja sie pytam ... temat rozdmuchany za bardzo, wietrzę w tym interes waznych ludzi na calym swiecie. Wiekszy kryzys się urodził z zasianej paniki - głupi globalny ogranizm. Poza tym nie bedzie trwał wiecznie wiec nie ma co się obawiać ze f1 zniknie. Najtrudniejszy bedzie obecny sezon ; w nastepnym wszystko wróci do normy. Pozdrawiam