WYNIKI Algarve [ 20 stycznia 2009 ]
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | S.Buemi | Toro Rosso | 1:34.429 | 48 |
2 | P.de la Rosa | McLaren | 1:37.512 | 62 |
3 | J.Trulli | Toyota | 1:42.399 | 30 |
4 | N.Piquet | Renault | 1:45.860 | 9 |
5 | N.Rosberg | Williams | 1:51.580 | 31 |
Pogoda przeszkadza zespołom w Portimao
Pogoda w Portimao również nie rozpieszczała dzisiaj zespołów F1. Drugi dzień testów na portugalskim torze Algarve był ponownie mocno zakłócony przez opady deszczu i silne podmuchy wiatru. Te drugie doprowadziły nawet do zawalania się testowego motorhome’u McLarena.Trzeci czas dnia zajął Jarno Trulli, który dzisiaj miał okazję po raz pierwszy prowadzić nowy TF109. Włoch przejechał 30 okrążeń, tracąc do McLarena de la Rosy prawie 5 sekund. Trzeba jednak przyznać, że warunki na torze zmieniały się wyjątkowo intensywnie.
Nelson Piquet, który wczoraj jako pierwszy poprowadził bolid R29, dzisiaj kontynuował pracę na torze, jednak tuż po południu jego bolid zatrzymał się na 14 zakręcie toru. Jak się okazało uszkodzeniu uległa jednostka napędowa, a inżynierowie nie byli w stanie jej szybko naprawić. Brazylijczyk przejechał dzisiaj tylko 9 okrążeń.
Na dole tabeli z czasami uplasował się Nico Rosberg, dla którego dzisiejsze testy także były pierwszym zapoznaniem się z nową maszyną Franka Williamsa- FW31.
Jutro zespoły będą kontynuowały pracę na torze Algarve.
komentarze
1. brainstorm
kurde Buemi! jak on to robi?!
2. Vv92
Jak to jak?
Sebastien Buemi, który dzisiaj był jedynym kierowcą jeżdżącym bolidem z sezonu 2008
3. Kojiro7
17 sekund różnicy, To jest przepaść!
4. niza
niech mi ktoś teraz nie pisze, że to nie ma sensu patrzeć się na czasy, ok w trakcie sezonu owszem, ale teraz widać jak na dłoni jaka jest przepaść czasowa pomiędzy starym bolidem a nowymi
5. brainstorm
@Vv92, ja żartowałem ...
6. $herman
A co to jest motorhom? To co się zawaliło?
7. masosz
ma zeszloroczny bolid
ps. pozdro polibuda ;)
8. tomaszek f1
buemi jak buemi zobaczcie co MC wyczynia jaka wszyscy maja strate do de la rosy a to juz nowy bolid oficjalny na sezon 2009.. fakt faktem ze to tylko testy ale 8 sekund renualt straty to jest bardzo wielka przepasc
9. Lord_Darnok
BMW od jutra testuje??
10. blue57
Ogólnie początek sezonu może właśnie tak wyglądać, - zamiast ujednoliconą i wyrównaną stawkę będziemy mieli kolosalne różnice pomiędzy bolidami... Chciałbym zobaczyć jak Kubek objeżdza Hamiltona jak VW Corrado - Malucha ;P ... Byłby fajny widoczek - ale zabawny tylko przez chwilę ... bez rywalizacji na wmiarę równym poziomie ten sport nie ma większego sensu...
11. blue57
tak... od jutra - ale w Walencji... tam mają dobrą pogodę (mam nadzieje że to wykorzystają)... Jutro i pojutrze jeździ Kubek, dwa następne dni Nck...
12. anderis8
Trzeba być bardzo ostrożnym z wyciąganiem wniosków z dzisiejszych czasów. Po pierwsze to bolidy są w bardzo wczesnej fazie testów po znacznej zmianie przepisów i nie wszyscy muszą testować na maksa. Po drugie to deszczowa pogoda. Jedni mogli wyjeżdżać na tor wtedy, gdy było na nim mniej wody a inni, gdy więcej.
Zresztą najlepiej obrazuje to przykład Williamsa. Wczoraj Hulkenberg miał tylko 0,3 sekundy straty do de la Rosy, mimo, że był to debiut nowego Williamsa, pierwsza jazda Williamsa i Hulkenberga na tym torze i w dodatku rozbili bolid, co zakłóciło przebieg ich sesji testowej. Trzeba dodać także, że czasy Hulkenberga z testów zazwyczaj nie zachwycały w przeciwieństwie do czasów Rosberga, który zazwyczaj plasował się w czołówce, a dzisiaj ma kilkanaście sekund straty do de la Rosy.
13. Vysogota
W Williamsie chyba dzisiaj testowali slicki ;)
14. Dagmara_W
no widac ze mclaren tez niezle przygotowany do sezonu,, a williams chyba musial najpierw auto skladac ale oni dadza rade.. fajna by byla taka zacieta walka i oby bmw w czolowce
15. sivshy
@niza: Przepaść między starym a nowym bolidem jest i to było do przewidzenia. Natomiast nie ma co sugerować się różnicami pomiędzy kierowcami, którzy testują bolidy w nowej specyfikacji, to pewnie większość osób, łącznie ze mną ma na myśli, mówiąc że nie należy się sugerować czasami na testach... To, że między bolidami z 2008 i 2009 roku będzie przepaść, było niemal pewne, z uwagi na to, że znacznie w tym roku spadnie wydajność pakietów aerodynamicznych... I nie ma takiej opcji, aby slicki odrobiły ten spadek przyczepności w całości...
16. Lord_Darnok
Dzieki blue57 za info
17. mardab
przejżyjcie zdjęcia. MaClaren jeździ z szerokim tylnim spojlerem podobnym do tego z zeszłego sezonu, aby lepiej testować na mokrym torze.
18. niza
mardab faktycznie, nawet wcześniej nie zwróciłam na to uwagi
19. pz0
niza, sivshy - nie wiem że do tej pory nikt nie zwrócił uwagi na drobniutki szczegół. Testy są na mokrym. Docisk aero spadł o około 50%. Zadanie odzyskania przyczepności dostały opony slick. Na mokrym jeździ się na oponach deszczowych albo przejściówkach. Nie było jak odzyskać przyczepności. Właśnie na mokrym zeszłoroczne bolidy będą wiele szybsze z 50% większą przyczepnością. Na suchym różnice się zatrą. O ile mnie pamięć nie myli właśnie McLaren na mokrym był zawsze bezkonkurencyjny i myślę że w tym sezonie w takich warunkach ich przewaga się utrzyma. Dodatkowo właśnie na makówce był większy docisk z tyłu. Bolid STR3 to efekt wielu lat pracy i doświadczeń dużej grupy ludzi. To wersja finalna rozwoju, aby taki bolid uzyskać przejechano wiele milionów kilometrów. Bolidy w specyfikacji 2009 to w każdym przypadku projekt rozpoczęty od białej kartki, to są pierwsze kilometry. Żaden z tych bolidów nie jest bolidem wyścigowym. Wszystkie one są właściwie prototypami. Wyniki w tym momencie o niczym nie świadczą. Wszystkie te bolidy będą jeszcze gruntownie przebudowane, wyraźnie udoskonalone. że McLaren z tej stawki ma najlepsze cyferki w tym momencie nie świadczy, że będzie najlepszy w Australii. Może taka Toyota nagle zastosować powiedzmy śrubki malowane na czarno i okaże się że to daje 10 sek na okrążeniu. Pamiętacie jak w zeszłym roku takie STR z nienacka stało się konkurencyjne? Zastosowali coś co nagle poprawiło w dużym stopniu ich osiągi. Bywało już w historii, że nagle jakiś bolid stawał się niespodziewanie wiele lepszy. Co do Williamsa - przypuszczam że Hulkenberg chciał wczoraj zabłysnąć i jechał na krawędzi, rozwalili furmankę to Rosberg najwyraźniej zupełnie nie ryzykował, żeby mieć czym jeździć w kolejnych dniach. Widocznie do zebrania danych z dzisiejszego dnia nie trzeba było kręcić nadzwyczajnych wyników.
20. Kojo
pz0-Podpisuje się pod Tobą obiema rękami.
21. rdzawyjezdziec
moja rada: czytajcie niusy z kilku stron o tematyce f1 a będziecie wiedzieć więcej. 1 rzecz wiadomo, Beumi jeździ bolidem z 2008 roku więc i ma lepszy docisk areo więc najlepsze czasy. 2 rzecz McLaren jest tak szybki bo zmienili mu tylne skrzydło na to z 2008 roku (a więc znacznie szersze, co daje mu lepszy docisk, a c to oznacza sami już wicie). Na oficjalne stronie f1 można zresztą zobaczyć fotki z testów.
22. lukasz1
Niewiem czy zauważyliście ale Kimi miał lepszy czas bolidem na ten sezon od STR ktuzy jadą starym bolidem. Brawo Ferrari przścigneli jeden z najsłabszych bolidów w stawce!!!
23. niza
lukasz1 Ferrari testowało na innym torze
24. walerus
po kiego grzyba Buemi jeździ ciągle bolidem z 2008 roku?? no i mcl - jak zwykle mocny.......
25. sivshy
@pz0: Zgodzę się z tobą, chociaż w jednym punkcie bym polemizował. Nie uważam, aby na suchym torze różnice się zatarły. Na pewno zatrą się na Monzie, bo tam docisk jest prawie że marginalną sprawą. No ale jeśli chodzi o takie Monaco, czy inny Hunagaroring, gdzie docisk był dużo większy, to przepaść pewnie będzie. Bolidy F1 przed 2008 rokiem wytwarzały docisk aerodynamiczny, którego nacisk na podłoże przy większych prędkościach kilkukrotnie przewyższa masę samego bolidu. Bez deflektorów i tego typu badziewia, mówi się że docisk znacznie zmalał. Znacznie, nawet w stosunku do tych wielokrotności masy bolidu (!) Wątpliwe, aby slicki były aż o tyle bardziej wydajne niż opony rowkowane, aby w całości zniwelować tą stratę. Przynajmniej jeśli chodzi o tory, gdzie potrzebna jest duża siła docisku aerodynamicznego. Aby uzyskać zbliżony poziom przyczepności do tego sprzed roku trzeba też będzie ustawić skrzydła pod wyższym kątem, co oznacza większy opór i mniejszą możliwą do rozwinięcia prędkość.
26. Sowison
Ej może mi ktoś powiedzieć jak to jest z tymi dodatkowymi elementami aero na karoserii? Oficjalnie są zabronione, to wiem, ale dlaczego np. McLaren ma małe owiewki przed bocznymi wlotami powietrza, Toyota, Ferrari i Williams natomiast owiewki na tzw. side-podach (obecne we wszystkich bolidach w różnych formach w zeszłym sezonie), a w BMW czy Renault one nie występują?
27. pz0
Sowison - też mnie zastanawia. sivshy - różnice się zatrą, może nie wyraziłem się precyzyjnie, chodziło mi o to że na suchej nawierzchni będą mniejsze niż na mokrej, w jaki stopniu tego nie wiem. Możliwe że właśnie na niektórych torach nowe bolidy będą nawet szybsze.
28. darecky3
na torach suchych lub dobrze rozgrzanych slicki na pewno zadbaja o lepsza przyczepnosc, natomiast w warunkach mokrych nie nalezy sie spodziewac lepszych osiagow, lecz duzo gorszych niz do tej pory. Bez uzycia opon deszczowych zjawisko aqua plaining sprawi ze beda sie wszystkie samochody slizgac jak po masle. Nawet stosowanie super deszczowek nie przyniesie takich rezultatow jak dotychczas. Znikoma sila docisku na podloze odswiezy stare scenariusze lat 90 tych. Nie ma leszcza, fizyka jest tylko jedna. Lalo we wczesniejszych latach wiec bedzie lac rowniez w 2009. Takie warunki jak ostatnio na Silverstone 2008 beda powodem odwolania imprezy co czesto rowniez bywalo w latach 90 tych. Tyle tej spekulacji z mojej strony.
29. Skoczek130
No McL nieźle odskoczył reszcie, ale to tylko testy, w dodatku w ciągle zmieniających się warunkach. Oby jutro pogoda wreszcie już dopisała.
30. sivshy
Nie interesowałem się zbytnio F1 w latach 90 z uwagi na to, że jestem za młody. Nie wiem więc, jak to wyglądało z odwoływaniem wyścigów, ale myślę że Bernie z Maksiem raczej zbytnio nie będą do tego skorzy, skoro nawet po wypadkach Barrichello, Senny i Ratzenbergera na Imoli w 94 roku wyścigu nie odwołano... Zresztą, teraz różnica polega na tym, że bolidy są o wiele bardziej bezpieczne, a ewentualne wypadnięcie z toru, czy nawet wypadek nie zagrażają życiu kierowców, toteż odwoływanie wyścigów będzie mało prawdopodobne. Zresztą, z bolidów zniknęły owiewki, ale spojlery zostały. W razie deszczu można je przecież ustawić pod dość wysokim kątem, co sprawi że bolidy jednak będą lepiej trzymać się nawierzchni, choć spadną prędkości maksymalne... Wątpię, aby w przyszłym roku realizował się aż tak czarny scenariusz, jak przewidujesz. Zobaczymy jak będzie, ale ja jestem dobrej myśli...
31. pz0
darecky3, nie przesadzaj że często, zdarzało się ale raczej sporadycznie. Taka wielka ulewa zdarza się najwyżej raz w sezonie, i na dokładkę nie trwa godzinę. Start można odłożyć i to się zdarzało, w razie takiej wielkiej ulewy w trakcie wyścigu wyjedzie SC na przeczekanie, a jeżeli pod koniec to się wyścig skraca. sivshy ma rację, Bernie nie będzie chciał nigdy dopuścić do odwołania imprezy - kasa, kasa, kasa...
32. blawat_r
ludzie McL ma tylne skrzydło z ubiegłego sezonu i przednie nie zgodne z regulaminem zbyt opływowe.tylne skrzy ze względu na warunki!Proponuję obejrzeć zdjęcia z testów.
33. sivshy
na testach jest wolna amerykanka... Skoro im pasuje do testów taka a nie inna specyfika, to ich sprawa...
34. darecky3
sivshy kiedys przy zmianie kol na deszczowe zmieniano cale spojlery, mimo wszystko szurania bokiem po asfalcie bylo az za duzo, jesli chodzi o moje zdanie, a imprezy jesli bernie nie odwola to zrobia to sami kierowcy, dzis jest nawet FOTA, ktora ma moc aby to uczynic jesli uzna ze warunki na torze sa nie do zaakceptowania. Sam Prost przerwal wyscig wbrew woli FIA a za jego sladem poszli inni. Bernie i FIA byli wsciekli a stajnie ich po prostu olaly hahaha
35. sivshy
Mimo wszystko chyba jednak trochę przesadzasz z tą paniką ;]
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz