komentarze
  • 1. Marti
    • 2008-09-01 13:35:57
    • *.tpnet.pl

    Niełatwo odpuszcza się takiego diamenta :-) Odejście Vettela będzie dla nich ogromną stratą. Nie wiemy, jaki będzie uklad sił w 2009, lecz na dzień dzisiejszy, to Vettel przejdzie do praktycznie słabszego teamu :-) ------------- Wątpie, aby TR zatrudniło dwóch debiutantów, sadze, że Bourdais jednak zostanie na kolejny rok w tej ekipie. Zobaczymy.

  • 2. walerus
    • 2008-09-01 16:41:49
    • *.klingspor.pl

    czyli jednak Vettel był siłą napędową Toro Roso - przydało się doświadczenie z BMW - ciekawe jak połączenie jego i Red Bulla wypali za rok....?

  • 3. lukasz1
    • 2008-09-01 17:14:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    napewno redbul bendzie jechal szybciej A pozatym widac ze Vetel jest dobry ale nie bardzo dobry.

  • 4. sivshy
    • 2008-09-01 19:25:17
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    walerus, wątpię, czy epizod z BMW szczególnie na niego wpłynął. Marti, narazie tak, ale to wynik jakichś chwilowych problemów. Za rok na pewno właścicielom STR i RBR nie zmienią się priorytety i dalej RBR będzie teamem numer jeden. A co do zatrudniania debiutanta, to nie widzę większej różnicy w doświadczeniu debiutanta i kogoś kto siedzi w F1 dopiero rok

  • 5. dziarmol@biss
    • 2008-09-01 19:29:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No to kto za Vettela? Buemi, czy Senna? czy może jednak Sato?

  • 6. Piotre_k
    • 2008-09-01 20:49:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    lukasz1: z "zamrożonymi" Renówkami pod "maską" - wcale nie powiedziane, ze Red Bull będzie szybszy. Może się wręcz okazać, że będą jeszcze bardziej odstawać silnikowo. Marti: nie trzeba zatrudniać dwóch debiutantów, można na przykład zgłosić się po kogoś z byłych, np. Sato :) Tak się nawet zacząłem zastanawiać, czy realne byłoby zatrudnienie w TR de la Rosy? Chłop jest dobry, mówi, że chce się ścigać, no a w McLarenie w życiu już takiej szansy nie dostanie (jeśli wykluczyć wypadki losowe). No i nie wiem dlaczego wszyscy uważają Bourdaisa za doświadczonego - przecież w F1 jest o cały rok krócej od Vettela...

  • 7. Marti
    • 2008-09-01 21:14:06
    • *.tpnet.pl

    Piotre_k - ja też uważam, że mogliby zatrudnić Sato i pisalam już na ten temat. Bourdaisa nie można oczywiście uznać za doświadczonego kierowcę, dlatego uważam, że jeśli zostanie, to STR nie powinna zatrudniać debiutanta na miejsce Vettela. De la Rosa moim zdaniem jest b. dobrym testerem i lepiej niech pozostanie na tym stanowisku :-). Poza tym jest juz bardzo zaawansowanym 30-latkiem, wiec nie sądzę, aby zatrudnił go jeszcze jakikolwiek zespół jako kierowcę podstawowego ;-)

  • 8. hotshots
    • 2008-09-02 09:27:48
    • *.chello.pl

    Bourdais na slickach i bez aero poczuje może w końcu lepiej bolid - on naprawde był dobry w US , a szczególnie na torach ulicznych - stąd doświadczenie ma, tyle że na mniej "powerowym" bolidzie.

  • 9. walerus
    • 2008-09-02 09:52:26
    • *.klingspor.pl

    Przynajmniej ten team daje pole do popisu jeśli chodzi o spekulacje składem kierowców na 2009.....;-)

  • 10. Voight
    • 2008-09-02 11:22:23
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Niby umiejętnośc jazdy bez TC też miała być atutem Bourdaisa

  • 11. sivshy
    • 2008-09-02 17:21:45
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Champ Car i F1 to jednak dwa różne światy...

  • 12. dziarmol@biss
    • 2008-09-03 11:05:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Siłą napędową STR jest co by dużo nie mówić silnik Ferrari , ą że Vettel to umie wykorzystać to chwała mu za to tyle że RBR jest napędzany renówką która w myśl przepisów FIA zamroziła się i w tym sezonie odstaje od konkurencji, więc Vettelowi już nie będzie tak łatwo, a f1 live.com podaje że Koulthard ma odejść już po gp na monzy no i wtedy się zobaczy.co jest wart w redbullu ze słabym silnikiem

  • 13. Jacu
    • 2008-09-03 11:40:58
    • *.142.202.118

    ...ale przeciez zamrozenie silnikow obowiazuja wszystkich wiec spekulacje ze silnik renowki odstaje od reszty sa zupelnie bezpodstawne.Zwlaszcza ze juz po zamrozeniu uchodzil za jeden z lepszych silnikow.Ferrari mialo ciagle problemy z chlodzeniem ponoc i dla tego RBR przeszedl na silniki francuskiej firmy (notabene produkowane w kanadzie :P ). W mysl przepisow pewne rzeczy jednak co roku mozna delikatnie modyfikowac jak np. airboxy, uklady wydechowe itd, ale to juz raczej osprzet. Nie wiadomo zatem jak sie to zmieni w przyszlym roku jesli chodzi o silniki. Natomiast w tej chwili kluczowowym czynnikiem jesli chodzi o osiagi jest areodynamika - moc jest podoban we wszystkich silnikach obecnych w F1 (glowne roznice moga byc w jej rozwijaniu ale to tez kwestia zestrojenia pod dany tor).

  • 14. dziarmol@biss
    • 2008-09-03 12:11:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    tyle że sam Briatore przebąkiwał coś o tym że inne teamy omijają przepisy i modyfikują swoje jednostki napędowe, a patrząc na ubiegły sezon to właśnie silniki Renaulta były bardzo mocne a porównując dwa "siostrzane" teamy jakoś trudno mi uwierzyć że STR ma lepszą aero niż RBR, no i te plotki o których wspominał Frank Williams.. coś jest na rzeczy.

  • 15. sivshy
    • 2008-09-03 21:30:06
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    no wiecie, sam rozwój jest zabroniony, ale można przemycać do silnika poszczególne części, które rzekomo mają poprawiać niezawodność, a tak na prawdę dodają silnikowi trochę mocy. Renault, zamiast udawać świętoszka, samo powinno robić to co konkurencja, jeśli nie chce zostać w tyle, chyba że nie mają kasy :) Nie mówię, że to jest dobre, ale skoro wszyscy tak robią, to po czemu nie zrobić tak samo, jeśli w perspektywie jest ogon stawki?

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo