Bridgestone zwiększy różnice pomiędzy oponami
Bridgestone rozważa zwiększenie różnicy pomiędzy dwoma rodzajami mieszanek, które dostarcza ekipom na każdy wyścig, by w przyszłym roku zwiększyć widowiskowość sportu.Dyrektor działu sportów motorowych firmy Bridgestone, Hirohide Hamashima, jest przekonany, że trzeba zwiększyć różnice pomiędzy oponami dostarczanymi na Grand Prix. W tym celu chce zabierać na wyścigi opony różniące się znacznie pomiędzy sobą. Na przykład na Monako, zamiast super miękkich i miękkich mieszanek, w przyszłym roku wolałby skorzystać z super miękkich i średnich mieszanek.
"Rozważamy wybór opon różniących się o dwie pozycje. Oczywiście rozkład mieszanek zmieni się po przejściu na gładkie gumy, gdyż slicki będą miększe od opon rowkowanych. Nie mniej dostarczymy dwa rodzaje mieszanki na każdą imprezę, a dlatego, że wszyscy narzekają na zbyt małą różnicę między nimi rozważamy co z tym zrobić."
Trudnością dla Bridgestone jest taki dobór mieszanek, by nie stworzyć zbyt dużej różnicy pomiędzy dwoma rodzajami opon, gdyż spowodowało by to korzystanie przez wszystkich z jednej strategii.
"Wszyscy chcemy lekko zwiększyć różnice w stosunku do obecnej sytuacji. Jeśli różnica będzie zbyt duża, zespoły będą narzekać w piątek. Jeśli będzie zbyt mała, będą narzekały w niedzielę."
komentarze
1. dragi
czyli zrobią takie ze zespoły bedą narzekały w sobotę, albo przez cały weekend:)))
2. pz0
Niech zrobią z 10 rodzajów opon i każdy byłby zobowiązany w wyścigu użyć te 10 rodzajów mieszanek. Musieliby wszyscy wtedy jeździć na minimum 10 stopów. To przy 60 okrążeniach co 6 kółek zaliczają boksy, zabrać kocyki to ze 3 okrążenia na rozgrzanie opon. Będzie widowisko nie z tej ziemi. Tak poważnie to nie dałoby się tak normalnie, bez żadnych nakazów. Nie wiem czy tak wiele zyskało widowisko jak pozostał jeden dostawca i w wyścigu każdy musi użyć obydwóch mieszanek.
3. lukasz11
tak to jest z brakiem konkurencji. zespoly nie maja zadnej alternatywy a Bridgestone nie ma motywacji
4. Voight
pz0 Nie wiem czy zauważyłeś ale panowie z FIA gustują w udziwnieniach
5. lipens
Dziwi mnie tylko jedon, że FIA nie wpadla na pomysl aby było kulku dostawców opon, wtedy to dopiero było by c, ciekawe czym to jest spowodowane że tylko jedna firma moze dostarczać opony. Może kasą.
6. walerus
Dobra guma nie jest zła...
7. Salvatore
jak będzie więcej firm to porobią się duże różnice między zespołami a i również może się zdarzyć taki wyścig jak na Indianapolis
8. norbertinho
Niech Michelin i Dunlop wrócą jako dostawcy opon i bedzie super
9. pz0
Dunlopa to nie pamiętam, ale np GoodYear swego czasu był nie do pobicia. Myślę że nie będzie nigdy więcej jak 2-3 dostawców opon.
10. gustavof199
To ile jest w tym sezonie rodzaji opon?A jak ktoś wie to niech wymieni wszystkie
11. michelin
supermiękkie miękkie średnie twarde? przejściowe deszczowe
12. gelo271
lukasz11 zgadzam sie z toba
13. gelo271
lipens -> jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze
14. WRC_fan
Gelo, dokładnie. Banda nienasyconych ćwoków, której wciąż mało. FIA to powinni w psychiatryku zamknąć.
Notabene, byłem na wyścigu w Silverstone i postanowiłem wziąć baner własnej roboty zamiast polskiej flagi. Na banerze widniał jeden wyraz: "FIASUX". Grożono mi karą tysiąca funtów i skończyło się to na zabraniu mojego banera. Widać krytyki też nie tolerują:).
15. F1CyC
Ciekawe jak będą znakować różne mieszanki... Przecież już nie będzie rowka żeby zrobić w nim biały pasek. A kropka na boku opony nie sprawdziła się na początku... Wie ktoś coś?
16. quick B
Niech zrobia pięć mieszanek na sezon a nie cztery.
17. Marti
@ walerus - jak zwykle Twoje standardowe zdanie pod postem o Bridgestone'ach :-)
18. piotrek74
muszą coś zmienić bo zarzucono by im brak postępu !!!( pragnę konkurencji !!!!!!!!!!!!!!!!! ) zobaczycie jak będą się szczycić slikami za rok
19. walerus
Będzie super miękka na kilka kółek - m. in. kwalifikacje i super twarda - by Hamilton na 1 pitka mógł do mety dojechać.....
20. darecky3
Michelin byl zakontraktowany na dwalata jako rownorzedny producent opon do f1. Pierwszy sezon wypadl znakomicie, ale drugi sezon po zmianach regulacji przepisow FIA michelin nie zrobil postepow rownolegle do postepow konstukcyjnych i na testach oponki lapaly kapcia. Wiele teamow nie konczyla quali. FIA uznala gumki za zbyt niebezpieczne i zablokowala start na Michelinach. Kilka stajni nie bralo udzialu w wyscigach trzy razy z rzedu bo umowy z Michelin podpisane byly niekorzystnie i nie mogli zastosowac Bridgestone. Jeden dostawca to najlepsze rozwiazanie, wszyscy na tych samych prawach, chyba o to chodzi...czy nie?
21. pz0
darecy3, akurat nie o to chodzi. Wszyscy startują na teoretycznie równych prawach. Przepisy są jednakowe dla wszystkich. Różnice pojawiają się dopiero jeżeli chodzi o doświadczenie, zespół, pieniądze, koncepcje rozwoju. Tutaj teamy mają pole do popisu. Gdyby nie stosunkowo duża swoboda to pewnie do tej pory by jeżdżono w blaszanych bolidach, bez żadnych skrzydeł czy innych ''ozdobników. Zobacz na jakichś fotkach jak wyglądały bolidy 50 lat temu. Przecież nie o to chodzi żeby wszyscy jeździli w jednakowych bolidach, na standardowych oponach, ze standardowym ECU. Chodzi o to żeby każdy był w stanie poprawić każdy element, wybrać dowolnego dostawcę podzespołów, zaprezentować własną koncepcję bolidu. Nawet hit tego sezonu, czyli płetwa nie jest stosowana przez wszystkie teamy, bo może nie pasować do innych rozwiązań aerodynamicznych.
22. darecky3
pz0 masz zupelna racje, problem z oponami jest taki, ze samochod sie rozwija i tempo rozwoju opon musi isc w parze z cala konstrukcja. Jesli chcesz to zastosuj sobie inne oponki ale jesli one nie wytrzymuja extremalnych obciazen i traca grip to miesiace rozwoju bolida ida na marne. Jak do tej pory brigdestone potrafilo dotrzymac tempa. Sklady mieszanek dobierane sa na podstawie danych telemetrii i kazdy rodzaj opon tego samego typu ma inna mieszanke indywidualnie dla stajni. Podam przyklad: "gumka" twarda dla ferrari bedzie sie nie wiele roznic od "gumki" twardej dla BMW ale kolosalna roznica bedzie pomiedzy McLaren i np. Hondy czy Toyoty. Brigdestone juz niejednokrotnie podkreslal te sprawy i nie jest to tajemnica. Stad fazy testowe przed rozpoczeciem sezonu. Stajnia dobiera optymalny pakiet i on sie nie zmienia juz do konca (zmiany sa juz niewielkie w czasie sezonu), wiec rozwoj samochodu jest juz tylko podporzadkowany mozliwoscia opon. Dlatego wielkich rewolucji technicznych w czasie trwania sezonu nie ma. Wyjatkiem moze byc jedynie opuznienie premiery nowego bolida. Team wtedy bierze udzial na dwuch pakietach. Duze ryzyko, bo stary bolid zuzyje swoj pakiet i jesli konstrukcja opozni sie za bardzo powstaje konflikt nowych opon. pozdrawiam
23. darecky3
sorry za pare ort bykow, szybko pisalem
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz