Marko: Lawson powinien mieścić się w 0,3 sekundy do Verstappena
Doradca Red Bulla ujawnił oczekiwania swojego zespołu względem Liama Lawsona. Austriak nie omieszkał podkreślić, że kluczowe dla Nowozelandczyka będą straty do Maxa Verstappena.Liam Lawson został wybrany drugim kierowcą Red Bulla na sezon 2025. Z jednej strony będzie to dla niego wielka szansa na pokazanie w pełnej krasie swojego talentu, ale z drugiej czeka na niego bezpośredni pojedynek z Maxem Verstappenem, który ostatnich zespołowych partnerów odsyłał z kwitkiem. Spotkało to kolejno: Pierre'a Gasly'ego, Alexa Albona i Sergio Pereza.
W przypadku Nowozelandczyka istnieją obawy o powtórkę z historii pierwszej dwójki, gdyż szybko awansowano ją do głównej ekipy. Lawson, który ma na swoim koncie dopiero 11 wyścigów, już zdążył odnieść się do tej kwestii, ale jeszcze ciekawszym spojrzeniem na tę sytuację podzielił się Helmut Marko w rozmowie dla Sport.de:
"Powinien mieścić się w 0,3 sekundy do Maxa zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigu. To powinno być wystarczające do inkasowania potrzebnych punktów w mistrzostwach konstruktorów. Stopniowo będzie musiał się poprawiać, ale mając z tyłu głowy, że jeździ u boku najlepszego aktualnie kierowcy w stawce", powiedział konsultant Byków.
"Nie powinien też wchodzić w kwestie techniczne i rzeczy jak np. ustawienia czy strategie, a poprzedni zespołowi partnerzy to właśnie robili. Liam będzie musiał zaakceptować fakt, iż Verstappen jest najlepszy. Zobaczymy, jak będzie w stanie być jego blisko, aczkolwiek nie powinien wsiadać do bolidu z zamiarem pokonania Verstappena. Na tym właśnie źle wychodzili jego poprzedni partnerzy."
Marko poruszył również kwestię sposobu rozstania z Perezem. Potwierdził w końcu, że Red Bull będzie musiał wypłacić mu odszkodowanie, ale nie zdradził konkretnej kwoty:
"Ujmijmy to w taki sposób, że w ramach porozumienia osiągnięto rozwiązanie zadowalające obie strony. Czy ta kwota wyniesie kilka milionów dolarów? Tak, w końcu jesteśmy w F1."
komentarze
1. lesio_17
Jeszcze sezon się nie zaczął a on już wie że max jest numerem 1 . Każdy inny zespół chociaż udaje na początku że każdy ma równe szanse .... ale by były jaja jak by okazał się szybszy ( wątpię w to ) ale pomyślcie jak by marko tłumaczył się z tego że max dostaje 0.3 a miało być odwrotnie ... szkoda mi Liama bo na starcie jest zdegradowany do roli skrzydłowego
2. Janekkos007
Kierowca, który nie ma prawa wypowiadać się na temat ustawień? Brzmi dość dziwnie.
3. giovanni paolo
"0.3s", ta zbitka znaków doprowadza do załamania nerwowego wszystkich hejterów Maxa i Doktora Marko.
Jedyna kwestia którą należy wyciągnąć z tego wywiadu to:
"Nie powinien też wchodzić w kwestie techniczne i rzeczy jak np. ustawienia czy strategie, a poprzedni zespołowi partnerzy to właśnie robili."
Co brzmi dziwnie gdy zestawimy komentarze o testach Tsunody, który podobno miał być mało komunikatywny w kwestii informacji zwrotnej dla inżynierów.
4. Papug_87
0,3 ? Chyba tylko jak oboje dostaną takie same bolidy a nie ładowane będzie tylko w nr 1. Niestety toksykologia w RedBull osiąga nowy poziom... Ktoś będzie lepiej jeździć niz VER to zaraz zostanie skazany na hades
5. FUNO
Bez wpływu na ustawienia, rozwój auta, strategie! Dziwię się że kierownictwo zespołu stosuje takie metody. To zawsze powoduje osłabienie zespołu jako całości, jak w każdej firmie gdzie pracownik jest dobrze traktowany powoduje to że przyjemnie się do niej wraca, pracuje się z wysoką motywacją i zaangażowaniem co powoduje wzrost firmy. Duży szacun dla Lowsona,niech pokaże się z najlepszej strony, i kto wie co przyniesie przyszłość.
6. ElKivikos1981
N8ie dotrwa do połowy sezonu...
7. 3000
Oj będzie się działo. Każdy mistrz F1 jest egoistą i "skurwysynem" a Lawson pokazał że jeńców nie bierze.
8. 3000
Aż dziwne jest ze nie wzieli na drugi fotel Tsunody który zna swoje możliwości i miejsce w szeregu. Idealny gość na drugi fotel, zamiast tego wzieli gościa który ma ambicje zostać mistrzem F1 i który wyznaje zasadę ze cel uświęca środki.
Nowy sezon mógł by się zacząć teraz bo zapowiada się że para Ocon-Gasly w Alpine to było nic przy tym co będzie w puszkach w nowym sezonie.
9. NieantyF1
Mądry facet
10. SpookyF1
Znaffcy F1. Napinacie się tak jakby ktokolwiek zakładał, że Lawson dorasta do pięt Verstappenowi.
Wpompowano w Verstappena miliardy. Typ wygrał z Hamiltonem, ma 4 tytuły i ewidentnie razem z ojcem rządzą w RedBullu. A Wy dyskutujecie jakby jakiś Lawson cokolwiek dla RB znaczył.
Lawson będzie siedział cicho, a jak nie to wyleci. Koniec tematu. Gaszę światło. Kurtyna.
NAWET GDYBY próbował z Verstappenem to tak to zrobią, żeby nie miał szans. Perez w 2022 też podgryzał uczciwie Verstappena i mimo to skończył marnie. Lawson NIGDY nie będzie miał takiego potencjału marketingowego i finansowego w F1 a tylko o to w F1 chodzi. Nikt normalny nie bierze drugiego kierowcy w RB na poważnie, nawet jeśli siadłby tam Ham czy ALO.
11. Frytek
Skąd wy ludzie bierzecie fantazje że Lawson może zagrozić Ver? On nawet nie zagrażał Tsunodzie. Jeszcze się musi sporo nauczyć.
Najlepszym dla niego wyjściem jest przyjęcie do świadomości że będzie nr2, nie szarżować i się uczyć od mistrza.
Russel był w F1 znacznie dłużej i konkurowanie z Hamiltonem nie wyszło mu na dobre na początku. Mimo że był szybki to popełniał durne błędy.
Helmut w tym momencie ma rację, zbyt duże ego może wypalić Lawsona
12. Lulu
@11 Pełna zgoda z tym co mówisz. Sezon a najlepiej dwa to powinna być próba pokazania się z jak najlepszej strony , tylko po to by wyrobić o sobie opinie i móc ewentualnie stanowić alternatywę dla innych czołowych zespołów.
@10 A jaką to wielką wartość marketingową posiada Max ??? Hamiltonowi nie dorasta do pięt a i Alonso reklamowo go chyba przebije
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz