Pogoda znowu zakłóciła przebieg testów opon Pirelli (galeria)
Aura nie była sprzymierzeńcem włoskiego producenta podczas kolejnej tury testów. Tym razem zakłóciła przebieg prac nad mieszankami na sezon 2025 i 2026 we Włoszech.Zajęcia obywające się w miniony wtorek i środę na torze Mugello zapowiadały się dość intensywnie, zważywszy na prace zarówno nad oponami na sezon 2025, jak i 2026. W związku z tym do pomocy Pirelli zostały wyznaczone aż trzy ekipy, a mianowicie Red Bull, Ferrari (tylko jeden dzień) oraz McLaren.
Na nieszczęście Pirelli po raz kolejny pogoda po raz kolejny nie okazała się łaskawa. Podobnie jak to miało miejsce na obiekcie Magny-Cours, mocno zakłóciła przebieg zajęć. Z uwagi na spore opady deszczu i słabą widoczność uniemożliwiający start helikoptera bezpieczeństwa w pierwszym dniu kierowcy praktycznie w ogóle nie jeździli na włoskim owalu.
Sytuacja poprawiła się w środę, dzięki czemu po godzinie jazd na przejściowym ogumieniu zawodnicy zaczęli sprawdzać slicki. Pełniący obowiązki przedstawiciela Red Bulla, Liam Lawson oraz duet Ferrari (Carlos Sainz jeździł z rana, a Charles Leclerc po południu) pracowali nad przyszłorocznymi oponami, zaś Lando Norris z McLarena nad tymi na kampanię 2026:
Kierowca (zespół): |
Liczba okrążeń: | Najlepszy czas: |
---|---|---|
Charles Leclerc (Ferrari) | 79 | 1:21.053 |
Liam Lawson (Red Bull) | 116 | 1:23.219 |
Carlos Sainz (Ferrari) | 77 | 1:21.890 |
Lando Norris (McLaren) | 118 | 1:21.302 |
Kolejne próby przyszłorocznego ogumienia zaplanowano w czasie 2. sesji treningowej przed GP Miasta Meksyk. Z tego powodu prawdopodobnie zostanie ona wydłużona z 60 do 90 minut. Jeśli chodzi o testy na sezon 2026, te zostaną wznowione w dniach 13-14 listopada ponownie na obiekcie Magny-Cours. Swojego tzw. muła wystawi wówczas Alpine.
Zdjęcia:
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz