Mercedes zaliczył trudny występ na Monzy
Zespół Mercedesa przyjeżdżając do Monzy wydawał się mocnym kandydatem do zwycięstwa na szybkim torze. Problemy zaczęły się już w czasówce, a kolejne w samym wyścigu. Ostatecznie Lewis Hamilton finiszował na piątym, a George Russell na dopiero siódmym miejscu."Nie mieliśmy dzisiaj tempa, aby walczyć o więcej. McLareny i Ferrari, szczególnie Ferrari, były bardzo mocne. Udało mi się utrzymać za Sainzem, ale nie mogłem zrobić dłuższego przejazdu i jednego pit stopu, jak on. Gdybyśmy startowali przed nim, moglibyśmy być w stanie go powstrzymać. Ostatecznie jednak potrzebowaliśmy lepszego balansu samochodu, aby osiągnąć coś więcej."
"Szkoda opuszczać weekend, w którym wyglądaliśmy tak mocno, bez lepszych wyników. Wyglądaliśmy dobrze przez cały czas trwania treningów i kwalifikacji, ale nie udało nam się tego powtórzyć dzisiaj. Stawka jest teraz bardzo wyrównana i będzie fascynująco zobaczyć, co wydarzy się w nadchodzących wyścigach. Będziemy ciężko pracować i mam nadzieję, że będziemy mieli lepszy wyścig w Baku za dwa tygodnie."
George Russell, P7
"To był frustrujący dzień. Ostatecznie nie mieliśmy tempa, aby walczyć o podium, ale mój wyścig został zepsuty już na pierwszym zakręcie. To rozczarowujące, kiedy tak się dzieje, po wszystkich wysiłkach, jakie zespół włożył w ten weekend. Dobrze wystartowałem, ale znalazłem się w brudnym powietrzu za Piastrim. Zblokowałem koła, aby uniknąć zderzenia z nim i uszkodziłem przednie skrzydło. To skomplikowało mój pierwszy przejazd, a w pit stopie straciliśmy czas na wymianę skrzydła."
"Nasze tempo nie było tak mocne, jak przed przerwą wakacyjną, zarówno tutaj, jak i w Zandvoort. Jako zespół, wrócimy do pracy, włożymy wysiłek i dowiemy się, dlaczego tak jest. Inne zespoły wydają się robić krok do przodu, więc będziemy musieli ciężko pracować, aby wrócić do rywalizacji z nimi."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz