Zespoły przywiozą pierwsze poważniejsze poprawki na Suzukę
Zapowiada się na to, że japońska runda będzie pierwszym istotnym elementem tegorocznej walki rozwojowej. Swoje pakiety poprawek ma na nią dostarczyć kilka ekip.Oczywiście ich skala nie będzie szczególnie oszałamiająca. Większość zespołów swoje duże aktualizacje dostarczy dopiero podczas pierwszej europejskiej rundy, która odbędzie się na Imoli. Z racji jednak, że będzie to już 7. wyścig sezonu niektóre stajnie postanowiły nie zwlekać, opracowując pewne ulepszenia na zawody w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Dostarczenie poprawek zapowiedziała czołowa trójka poprzedniego sezonu, czyli Red Bull, Ferrari i Mercedes. O ile w przypadku Włochów i Niemców nie należy nastawiać się na coś szczególnego (Scuderia ma wprowadzić tylko korekty w tylnym zawieszeniu), o tyle zaskoczyć mogą aktualni liderzy mistrzostw świata.
Wszakże przedsezonowe doniesienia mówiły o tym, że w Japonii Byki jeszcze bardziej upodobnią się do porzuconej przez Mercedesa koncepcji smukłych sidepodów. Najprawdopodobniej - o ile w ogóle - nie dojdzie jednak do tego na Suzuce, a dopiero we Włoszech. Zdaniem Formu1a.uno, Red Bull przywiezie za to nową podłogę.
Zmiany pojawią się w końcu w obozie Alpine. Francuzi są największym rozczarowaniem początku sezonu 2024 i muszą jakoś zaradzić złożonym problemom A524. Pierwsze modyfikacje pod tym kątem miały zostać dostarczone do Australii, ale finalnie wydarzy to się w Japonii. Poinformował o tym Bruno Famin:
"Zgodnie z naszym tegorocznym planem rozwojowym, wprowadzimy pierwsze poprawki do A254. Chociaż nie będą one jakieś duże, ich wprowadzenie jest istotne pod kątem oceny potencjału i dalszej poprawy rozumienia tego pakietu. Poprawki skupią się głównie na przednim skrzydle i pierwszym kroku związanym z redukcją wagi", przyznał szef Alpine.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz