Piastri uniknął kary i wystartuje jutro z trzeciego pola
W zespole McLarena czuć wyraz frustracji. Zarówno Oscar Paistri, jak i Lando Norris nie wykorzystali w pełni potencjału swoich bolidów. Brytyjczyk ruszy do ostatniego wyścigu sezonu z piątego pola, a Australijczyk z trzeciego. Przez chwilę istniała szansa, że ten utraci ciężko wywalczone miejsce w drugim rzędzie, gdyż sędziowie przyglądali się kwestii blokowania przez niego Pierre'a Gasly'ego w Q3. Ostatecznie jednak oczyścili go z zarzutów."To była trudna sesja. W ten weekend jest bardzo ciasno. Mieliśmy tempo, po prostu popełniłem drobny błąd, gdyby to był ostatni zakręt mógłbym znaleźć się w pierwszym rzędzie. Ogólnie jestem zadowolony, gdyż bolid jest bardzo szybki. To miły odwrót sytuacji po Vegas. Cieszę się z powrotu do czołowej trójki."
"Nie wiem jakie będziemy mieli tempo wyścigowe, ale wieczorem przyjrzymy się danym. Myślę ,że wszyscy mają podobną sytuację. Myślę, że nie ma kierowcy, który pokonałby więcej jak pięć okrążeń na jedynym przejeździe więc jutro zapowiada się interesujący wyścig. Będziemy ciężko pracowali, aby zdobyć punkty i mocno zakończyć sezon."
Lando Norris, P5
"Ostatecznie, to rozczarowujące kwalifikacje. Nie wiem czy powinienem był stanąć dzisiaj na P1, ale czuję, że na pewno ruszałbym z drugiego pola. Tempo było bardzo mocne przez cały weekend, a to pozytywny sygnał. Frustrujące jest zdobycie tylko piątego pola, ale liczę na poprawę pozycji w wyścigu, aby zdobyć dobre punkty dla zespołu."
komentarze
1. NieantyF1
Norris spanikowany i zestresowany, nie śpi bidulek pewnie po nocach przez swojego kolegę Piastriego
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz